Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Bansai napisał:

 

Dokładnie tak było, i tylko dlatego ósemeczka.

Rozwinąłbym myśl że może jest coś nie tak w grze która na lewo i prawo zbiera dziesiątki jeśli przy drugim przejściu potrafi już solidnie znudzić oraz że pominąłeś resztę mojego postu.

 

Ale wydaje mi się że do takiego demona rozkminy jak Ty nic dotrze więc szkoda zachodu. Kurła XD

Demon rozkminy XD 

Przecież Ty się jarasz byle (pipi) więc Twoja ocena to pod famea forumego żeby nie narazić się większości. 

Za chwilę będzie tak że nikt tu nie będzie pisał bo albo trzeba być jak wszyscy czyli obrzucać tą grę (pipi) albo zamknąć ryja bo gra NIE MOŻE MI SIE PODOBAC bo bedo minusy. 

 

A chuya. Podoba mi się ta gra i już. (pipi)ye mnie to czy macie z tym problem. 

Edytowane przez mozi
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano
Teraz, Pupcio napisał:

No jak narazie to ty się doczepiłeś do Bansaia że śmiał dać TYLKO 8 potężnemu tlou 

No jak ja szkaluje Rdr2 to też bronisz Częstochowy jak w potpie nie? 

Teraz, Wredny napisał:

Bo jakby nie było - dał te 8 beznadziejnie motywując (jakby do platyny musiał przechodzić 6 razy to pewnie skończyło by się na 4/10) :reggie:

Dzięki o to mi chodziło :)

  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Śmieszny rasizm wychodzi z tych wszystkich dojrzałych postępowych lewicowców. Tutaj pałowanko jaki ja jestem dojrzały bo pograłem w grę o lesbijce i z r o z u m i a ł e m, a potem teksty za które od swoich idoli dostaliby bloka na twitterze. Jak na takich rozumiejących to jednak mało rozumiecie jakimi zasadami kieruje się stronnictwo ideologiczne któremu z takim zaangażowaniem robicie pałe.

Edytowane przez Observer
  • Plusik 1
  • Haha 1
Opublikowano
1 minutę temu, mozi napisał:

Demon rozkminy XD 

Za chwilę będzie tak że nikt tu nie będzie pisał bo albo trzeba być jak wszyscy czyli obrzucać tą grę (pipi) albo zamknąć ryja bo gra NIE MOŻE MI SIE PODOBAC bo bedo minusy. 

 

A chuya. Podoba mi się ta gra i już. (pipi)ye mnie to czy macie z tym problem. 

 Nie tylko tobie podoba się ta gra, spokojna głowa :) dla mnie to jest najlepsza produkcja w jaką grałem i trzeba się cieszyć, że ktoś robi gry w naszym guście:) 

 Ta gra i tak wygra 75% wszystkich plebiscytow na grę roku i pewnie zostanie okrzyknięta grą generacji na gotypicks (gdzie są agregowane wszystkie serwisy, zarówno od graczy jak i krytyków) może się to komuś podobać lub nie. Takie są fakty.

 

Jedno jest pewne Internet nie był gotowy na takie emocje xD. Dosłownie każdy portal społecznościowy to jakaś wojna o tą grę, nie wiem co gorsze kłótnie ludzi na forach czy koronawirus bo jedno i drugie może popsuć zdrowie... wyluzujcie chłopaki:) To tylko i aż gra komputerowa, która jednym się spodobała innym nie.

  • Plusik 1
Opublikowano
18 minut temu, mozi napisał:

Nie. Teraz nadinterpretujesz to co napisałem. Robisz dziecinne uwagi do mojej oceny gdzie mi wisi to czy komus się gra podoba czy nie. To jest moja ocena możesz się z nią nie zgadzać daj minusa jak gruby albo normalnie napisz. 

 

Piszesz do Shena ze nadinterpretuje twoje posty oraz robi dziecinne uwagi, gdzie tobie wisi czy komuś się podoba gra czy nie, a w odpowiedzi na mojego posta:

a) w ogóle nie zrozumiałeś i pominąłeś jakieś 70% wypowiedzi

b) od razu rzuciłeś się na mnie jak dziecko
c) udowadniasz że jednak nie wisi ci czy komuś podoba się gra czy nie bo od razu musiałeś odpisać na pierwszy krytyczny post osoby której i tak ta gra się podobała

 

Teraz jeszcze jakieś teksty o forumkowym fejmie jak mnie tu z pół roku nie było i powiewa mi to czy ktoś się ze mną zgadza czy nie.

 

7 minut temu, Wredny napisał:

Bo jakby nie było - dał te 8 beznadziejnie motywując (jakby do platyny musiał przechodzić 6 razy to pewnie skończyło by się na 4/10) :reggie:

 

To była tylko pierwsza część mojej wypowiedzi. Co z resztą?

 

6 razy bym nie dał rady tej gry przejść, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze rozgrywka szybko się nudzi.

 

I tak nawiasem, tej gry nie trzeba 2 razy przechodzić do platyny, więc w ogóle nie rozumiem waszego argumentu. Po prostu chciałem pograć bardziej agresywnie. Podczas pierwszego przejścia zebrałem ok 90% znajdziek. Wiec jakbym chciał szybko splatynować mogłbym to szybko zrobić wracając do poszczególnych rozdziałów z poradnikiem.

Opublikowano

Żeby rozwinąć postać/giwery to trzeba grać drugi raz :reggie:
Reszta wypowiedzi spoko, po prostu ten argument dołożyłeś na początku do "tylko ósemeczka bo..." i tak to wyglądało, jakby to był Twój główny zarzut.

Opublikowano
3 minuty temu, Wredny napisał:

Żeby rozwinąć postać/giwery to trzeba grać drugi raz :reggie:
Reszta wypowiedzi spoko, po prostu ten argument dołożyłeś na początku do "tylko ósemeczka bo..." i tak to wyglądało, jakby to był Twój główny zarzut.

 

Co również można szybko zrobić podczas kończenia znajdziek używając chapter selecta, bo znajdzki z reguły są w pomieszczeniach z zasobami. Ale skoro gra oferuje 2 rożne style gry, chciałem je solidnie przetestować bo sam rdzeń walki mi się bardzo podoba. Bardzo żałuje że multi nie ma.

Opublikowano
10 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

 trzeba się cieszyć, że ktoś robi gry w naszym guście:) 


Nie wiem, co to są "gry w naszym guście", ale TLoU Part II za ch#ja bym taką nie nazwał - dawno żaden tytuł nie wywołał we mnie tylu negatywnych emocji, niechęci do protagonisty, niechęci do samego siebie po niektórych czynach, niemocy, uczucia pustki i porażki...
Ale właśnie za ten emocjonalny rollercoaster oceniam go tak wysoko i będę ten tytuł długo wspominał.

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, Bansai napisał:

 

Co również można szybko zrobić podczas kończenia znajdziek używając chapter selecta, bo znajdzki z reguły są w pomieszczeniach z zasobami. Ale skoro gra oferuje 2 rożne style gry, chciałem je solidnie przetestować bo sam rdzeń walki mi się bardzo podoba.

Ja uważam, że gra w 2 przejściu sporo zyskuje, na przykład dużo więcej można pokombinować, a nie spieszyć się z fabuła :), a opcji trochę jest, może nie jeat to Mgs V, ale i tak w stosunku do innych tps to jest tutaj spore pole do popisu. 

3 minuty temu, Wredny napisał:


Nie wiem, co to są "gry w naszym guście", ale TLoU Part II za ch#ja bym taką nie nazwał - dawno żaden tytuł nie wywołał we mnie tylu negatywnych emocji, niechęci do protagonisty, niechęci do samego siebie po niektórych czynach, niemocy, uczucia pustki i porażki...
Ale właśnie za ten emocjonalny rollercoaster oceniam go tak wysoko i będę ten tytuł długo wspominał.

Ja lubię cierpieć w grach i sporo ludzi to lubi, dlatego takie gry jak Silent Hill 2 czy Nier Automata są uznawane za peak storytellingu :)

Edytowane przez KrYcHu_89
Opublikowano
7 minut temu, Figuś napisał:

No nie, znajdźki idą "globalnie", suple i śruby tylko NG+

 

To nawet nie wiedziałem. Aż tak bardzo nie zgłębiałem tajników bo platyna sama lekko wchodzi. Ale wymaksowane postacie miałem już grubo przed końcem NG+, także...:dunno:

 

5 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Ja uważam, że gra w 2 przejściu sporo zyskuje, na przykład dużo więcej można pokombinować, a nie spieszyć się z fabuła :), a opcji trochę jest, może nie jeat to Mgs V, ale i tak w stosunku do innych tps to jest tutaj spore pole do popisu. 

 

No właśnie to był główny motywator mojego drugiego przejścia, kombinowanie, i o ile sama walka i potyczki są świetne, tak "gameplay loop" już mocno mnie nużył gdzie musiałem od półki do półki latać co strefe. Sekcje "chodzone" też dawały się mocno we znaki. Tutaj najbardziej wyłoniły się problemy z tempem rozgrywki.

Gra zyskuje trochę fabularnie moim zdaniem przy drugim przejściu, bo od razu z innym nastawieniem i bardziej "na chłodno" można było do wszystkiego podejść (szczególnie pierwsza cześć gry z dodatkowym kontekstem... zabijania niektórych postaci).

Opublikowano
4 minuty temu, Bansai napisał:


Gra zyskuje trochę fabularnie moim zdaniem przy drugim przejściu, bo od razu z innym nastawieniem i bardziej "na chłodno" można było do wszystkiego podejść (szczególnie pierwsza cześć gry z dodatkowym kontekstem... zabijania niektórych postaci).

Coś w tym jest.

Spoiler

Jak drugi raz spotkałem laske z PS VITA to takie troche to smutne było bo "wiem że i tak zaraz zginiesz"

 

Opublikowano
1 minutę temu, Bansai napisał:

 

To nawet nie wiedziałem. Aż tak bardzo nie zgłębiałem tajników bo platyna sama lekko wchodzi. Ale wymaksowane postacie miałem już grubo przed końcem NG+, także...:dunno:

 

 

No właśnie to był główny motywator mojego drugiego przejścia, kombinowanie, i o ile sama walka i potyczki są świetne, tak "gameplay loop" już mocno mnie nużył gdzie musiałem od półki do półki. Sekcje "chodzone" też dawały się mocno we znaki.

Gra zyskuje trochę fabularnie moim zdaniem, bo od razu z innym nastawieniem i bardziej "na chłodno" można było do wszystkiego podejść (szczególnie pierwsza cześć gry z dodatkowym kontekstem... zabijania niektórych postaci).

Ogólnie możemy się zgodzić, że gra nadaje się na drugie przejście:) sam jeszcze jestem w trakcie, ale bawię się przednio, a i niektóre smaczki fabularne teraz nabierają innego kontekstu. 

 

Jeszcze co do oceny przez ludzi fabuły, pamietam jeszcze jak wprawdzie nie było zbytnio forów internetowych, ale sporo ludzi się śmiało z Silent Hilla 2, że fabuła do dupy, co to w ogóle jest, za trudne, smutna gra xD... A po 20 latach poematy o tej grze piszą, myślę, że z Tlou2 będzie trochę podobnie, gra jest bardzo, ale to bardzo odmienna od wszystkiego co do tej pory wyszło (oczywiście fabularnie).

1 minutę temu, ListuniO napisał:

Coś w tym jest.

  Pokaż ukrytą zawartość

Jak drugi raz spotkałem laske z PS VITA to takie troche to smutne było bo "wiem że i tak zaraz zginiesz"

 

Spoiler

Brak możliwości zagrania na Vita to był mój największy minus tej gry, w Uncharted 4 można było grać na PS One chyba :)

 

Opublikowano

Fabularnie jest po prostu czasem trudne do przełknięcia zwłaszcza dla ortodoksyjnych fanów jedynki. Tutaj jest inny motyw. Historia opowiedziana w Part II to konsekwencje wyborów podjętych w TLoU. Tyle w temacie.

Opublikowano (edytowane)

Day 1 za mna i no gameplyowo jest fajnie, ale fabularnie, niestety, juz nie bardzo. I co zabawniejsze, jest zle z kompletnie innych powodow niz sie wszyscy obawiali. Scenariusz na chwile obecna lezy i kwiczy i to nie z powodu lewicowych nalecialosci, tylko... no po prostu jest slaby. Dialogi miedzy Ellie i Dina nie wnosza za wiele, ot pie.rdolety o niczym, fabularnie caly day 1 nie dzialo sie prawie nic, az do koncowki z dramatyczna scena wielkiego objawienia, ze

 

Ellie jest odporna, a Dina w ciazy.

Super, nie ma to jak porządne pie.r.dolniecie po 5 godzinach niczego. Cala ta scena w ogole podniosa cringometr dosyc wysoko, trzeba bylo odwracac wzrok przy dialogach, bo w tym momencie faktycznie mamy do czynienia z poziomem netfliksa.

No a potem przyszedl flashback w muzeum, ktory mnie wynudzil strasznie. Sam w sobie byl naprawde spoko, ale fakt, ze umiejscowiono go w tym momencie gry... no po co? Co to tak naprawde wnioslo? Jaka Joel i Ellie mieli relacje wiem z jedynki, nie potrzebuje nagle z dupy przypominajki w srodku fabuly sequela xd A mogli ten moment wrzucic na sam poczatek gry i zrobic z niego tutorial i by bylo pieknie. Poznac mechaniki gry, przezywajac jeszcze jedna krotka mini przygode z Joelem zanim wszystko sie zyebie. No ale jest jak jest.

 

No i ten jakze subtelny foreshadowing w spamowanej co chwilce piosence "If I were to lose you, I'd surely lose myself". Ciekawe ile jeszcze Ellie znajdzie gitar po drodze, zeby moc kolejny raz zaspiewac ze smutna mina te prorocze slowa.

Gra sie dobrze, ale fabularnie to poki co slaby prolog, slaby day 1. Daleko do meksyku?

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano
1 minutę temu, Nemesis napisał:

Fabularnie jest po prostu czasem trudne do przełknięcia zwłaszcza dla ortodoksyjnych fanów jedynki. Tutaj jest inny motyw. Historia opowiedziana w Part II to konsekwencje wyborów podjętych w TLoU. Tyle w temacie.

Myślę, że dodatkowe skrzywienie emocjonalne u fanów 

Spoiler

Samej postaci Joela, a nie jedynki, bo ja tez jestem fanem jedynki :)

wywołały jednak leaki, na wiele dni przez premierą ludzi wymyślili sobie takie historie i potworzyli takie tematy, że jak ostatnio po przejściu gry wygrzebalem ten syf z internetów, to rzeczywiście można się za głowę złapać, a i choroby psychicznej na pewno nie jeden fan się naprodukował:)

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, Dahaka napisał:

Day 1 za mna i no gameplyowo jest fajnie, ale fabularnie, niestety, juz nie bardzo. I co zabawniejsze, jest zle z kompletnie innych powodow niz sie wszyscy obawiali. Scenariusz na chwile obecna lezy i kwiczy i to nie z powodu lewicowych nalecialosci, tylko... no po prostu jest slaby. Dialogi miedzy Ellie i Dina nie wnosza za wiele, ot pie.rdolety o niczym, fabularnie caly day 1 nie dzialo sie prawie nic, az do koncowki z dramatyczna scena wielkiego objawienia, ze

  Pokaż ukrytą zawartość

Ellie jest odporna, a Dina w ciazy.

Super, nie ma to jak porządne pie.r.dolniecie po 5 godzinach niczego. Cala ta scena w ogole podniosa cringometr dosyc wysoko, trzeba bylo odwracac wzrok przy dialogach, bo w tym momencie faktycznie mamy do czynienia z poziomem netfliksa.

No a potem przyszedl flashback w muzeum, ktory mnie wynudzil strasznie. Sam w sobie byl naprawde spoko, ale fakt, ze umiejscowiono go w tym momencie gry... no po co? Co to tak naprawde wnioslo? Jaka Joel i Ellie mieli relacje wiem z jedynki, nie potrzebuje nagle z dupy przypominajki w srodku fabuly sequela xd A mogli ten moment wrzucic na sam poczatek gry i zrobic z niego tutorial i by bylo pieknie. Poznac mechaniki gry, przezywajac jeszcze jedna krotka mini przygode z Joelem zanim wszystko sie zyebie. No ale jest jak jest.

 

No i ten jakze subtelny foreshadowing w spamowanej co chwilce piosence "If I were to lose you, I'd surely lose myself". Ciekawe ile jeszcze Ellie znajdzie gitar po drodze, zeby moc kolejny raz zaspiewac ze smutna mina te prorocze slowa.

Gra sie dobrze, ale fabularnie to poki co slaby prolog, slaby day 1. Daleko do meksyku?

Daleko... Ale nie chce być złym prorokiem -możesz nie dojść aż tak daleko :)

Edytowane przez KrYcHu_89
Opublikowano

Ten lub inne fabularne kopniaki w ryj mogą mierzić, ale jednak mieszanka wybuchowa odczuć i refleksji PO przejściu gry potrafią przytłoczyć. Dla mnie to plus. Bo teraz siedzę i myślę co by było gdyby.

Spoiler

Śmierć Joel'a, Ellie jako boss (???), łaska w ostatniej sekundzie, traumy i morze krwi. Nic dziwnego, że Ellie nie wytrzymała.

 

Mnie ten lewicowy bełkot i wyzywanie Ellie od "dyke" od razu nie podszedł bo gdzie niby ktokolwiek ma czas na takie oceny w tym świecie. To była największa bzdura.

A to, że pierwszy dzień to lekka monotonia i bezbarwne dialogi między Ellie i Diną drażnią to prawda. Później będzie lepiej mam nadzieję.

  • Plusik 1
Opublikowano
12 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Jeszcze co do oceny przez ludzi fabuły, pamietam jeszcze jak wprawdzie nie było zbytnio forów internetowych, ale sporo ludzi się śmiało z Silent Hilla 2, że fabuła do dupy, co to w ogóle jest, za trudne, smutna gra xD...

 

Co za bzdury, teraz to wymyśliłeś? Jak data z twojej ksywy to data twoich urodzin to na premiere SHII miałeś 12 lat gdzie ty te narzekania na fabułę SHII czytałeś, w listach do Kaczora Donalda? 

  • Haha 4
  • WTF 1
  • Minusik 1
Opublikowano
1 minutę temu, Yap napisał:

Ten lub inne fabularne kopniaki w ryj mogą mierzić, ale jednak mieszanka wybuchowa odczuć i refleksji PO przejściu gry potrafią przytłoczyć. Dla mnie to plus. Bo teraz siedzę i myślę co by było gdyby.

  Pokaż ukrytą zawartość

Śmierć Joel'a, Ellie jako boss (???), łaska w ostatniej sekundzie, traumy i może krwi. Nic dziwnego, że Ellie nie wytrzymała.

 

Mnie ten lewicowy bełkot i wyzywanie Ellie od "dyke" od razu nie podszedł bo gdzie niby ktokolwiek ma czas na takie oceny w tym świecie. To była największa bzdura.

A to, że pierwszy dzień to lekka monotonia i bezbarwne dialogi między Ellie i Diną drażnią to prawda. Później będzie lepiej mam nadzieję.

Day 1 fabularnie to rzeczywiście był taki można powiedzieć prolog, jakby tak się bliżej przyjrzeć to w sumie nic się w nim wielkiego fabularnie nie zadziało:) Ale nie uważam tego za wadę, gra jest długa, ale dla mie to dobrze, nie jest to Persona 5 gier akcji, bez przesady, ale nie jest to też Resident Evil 3 z singlem na 3h.

 

Tutaj należy się kudos dla ND, wwsadzili dużo contentu, a etap sandboxowy zawsze mile widziany, chociasz w stricte open worldach na razie ich nie widzę, zobaczymy co przyniesie nowa generacja. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...