Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie moge dostac sie do sadu w downtown seattle. Wpadam pod mape juz chyba z 10 razy.  :dunno: 

 

Musiala gierka sie na mnie pogniewac, za te dlugie posiedzenia przy GoT :reggie: Jak inaczej to wytlumaczyc?

Edytowane przez MEVEK
Opublikowano

Robie pelna inicjacje playki. Gierka mi nie chodzi. Caly czas spadam pod mape. Nie chce zaczynac od nowa, a po odbudowie bazy danych i wgraniu gry od nowa ja dysk nic nie pomaga. Byc moze bede musial zaczac od nowa, czego nie specjalnie chialbym doswiadczyc. No bo nie wydaje mi sie zeby to byla plyta? A nawet jak to moge wymienic w sklepie, co nie? 

 

Pierwsza taka sytuacja. Po dluzszej przerwie giera sama sfixowala :pawel:

Opublikowano (edytowane)
W dniu 23.08.2020 o 21:07, elvis004 napisał:

Tutaj masz mały wycinek z tego jakie akcje odchodzą w multi:
<clip>

 

Gość jest dobry! Zainstalowałem  pierwszą część i zacząłem od multi. Teraz już wiem o co chodziło i cofam moje wcześniejsze słowa ;) Kiedyś grałem w multi jednej z części Uncharted, które nie wyróżniało się niczym szczególnym.

 

Tym czasem ukończyłem wątek fabularny i mam wrażenie, że nic już nie będzie takie samo... Warto było czekać całą generację na drugą część. Nie pamiętam gry, w której każde starcie z wrogami było takim wyzwaniem i przygodą. Coś pięknego do czego chce się wracać. Wcześniej obstawiałem wydanie fabularnego DLC ale po tym co tu przeczytałem i zakończeniu gry już nie jestem tego taki pewien.

Spoiler

Miałem wrażenie, że gra skończy się w teatrze, ewentualnie mały epizod na farmie będzie epilogiem. Spodziewałem się końca po tym jak postać usiadła na traktorze, a w oddali było widać zachód słońca. Później wydawało mi się, że może jak wezmę za gitarę to będzie dobre wprowadzenie do jakiejś końcowej piosenki i pojawienia się napisów końcowych. Tym razem też nie. Zaskoczyło mnie to, co się działo później. Patrząc na praktyki w branży wydawca mógł wydać tą część w formie płatnego DLC ale całe szczęście, że tak nie zrobił ;) Gra i fabuła miała jeszcze kilka takich momentów, w których mnie zaskoczyła. Bardzo spodobało mi się podzielenie fabuły na dwie postacie dzięki czemu można było zobaczyć wszystko z innej perspektywy oraz nabrać sympatii do drugiego bohatera.

 

W planach mam ponowne przejście pierwszej części oraz ogranie part II na wyższym poziomie (wysoki) w "nowej grze +" z zastosowaniem jakiegoś filtra obrazu. Rozumiem, że będę mógł go w każdej chwili wyłączyć albo zmienić. Czy może ktoś z was jakiś polecić? Na pierwszy rzut oka podoba mi się ten drugi z dostępnych (pastele?) i jeden, który ma podkręcać barwy. Reszta to męczarnia dla oczu. Ciekawie też zapowiada się tryb bullet time. Sprawdzal go ktoś?

Edytowane przez Elitesse
spojler
Opublikowano

Minęły dwa tygodnie, opadł kurz, opadły emocje i..chyba nie dałbym grze więcej niż 8+/10. Zacznę od tego, że ogólnie zaczynają mnie nużyć te "filmowe" gry,  gdzie de facto jesteśmy niemal obserwatorami zdarzeń, z jakąś tam kontrolą nad postacią. Jak jedynkę w całości przeszedłem z wypiekami na buzi, tak tutaj były długie momenty nudy i mam wrażenie wydłużania gry na siłę. Granie Abby było dla mnie generalnie doznaniem nieprzyjemnym,  a już zwłaszcza, w niektórych momentach, gdzie moim przeciwnikiem

Spoiler

była Ellie

 

Grafika w Tlou 2 pomimo najwyższego kunsztu pod względem animacji i detali nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak swego czasu jedynka ( pierwsza gra, w której miałem okazję zobaczyć efekt HDR) może wynika to po pierwsze z efektu ziarna, który zabrał teksturom ostrość, a po drugie 3/4 gry dzieje się w szaroburej tonacji. Jedynka mam wrażenie, że była jednak bardziej różnorodna choć oczywiście lokacje były dużo mniejsze. Mimo wszystko np. Szkoła pod względem klimatu miażdży IMO każdą miejscówkę z dwójki..

 

No i przede wszystkim Abby - co mi nie pasuje w tej postaci napisałem w wątku spoilerowym i nie jest to bynajmniej trans, czy jej dopakowanie ale miałki charakter. Ta postać nie udżwignęła 15-godzinnego balastu. Postacie poboczne też w większości nie przypadły mi do gustu. Jedynka to było idealne DUO, które po prostu lubiłem. Dobrze się czułem grając tymi postaciami. Tutaj no cóż, finalnie pomimo wyjątkowych przeżyć jakich ta część dostarcza stwierdzam, że nie gram po to żeby popadać w depresyjne nastroje, a po to, żeby jednak się zrelaksować. To wcale nie wyklucza głębokiej fabuły, ale granie beznadziejną postacią, w świecie, w którym tezą twórców jest to, że generalnie ludzie to kur... jest średnie:) Filmiki oraz większość scen nie zrobiły na mnie również takiego wrażenia jak pierwowzór. Fajny był moment wejścia

Spoiler

na szczyty wieżowców

i to chyba tyle, z jakiś naprawdę wyróżniających się lokacji.

 

Dodam do tego jeszcze pewne absurdy, płaski wątek religijny, jakiś z dupy Kult i nieśmiertelność bohaterów w pewnych momentach (co jest trochę komiczne jak na grę dążącą do narracyjnego realizmu).

 

Na pewno nie czuje zawodu, ale po prostu to bardzo mocne rozszerzenie jedynki w myśl bigger i better, które osobiście mi nie było potrzebne do szczęścia. Mocno czekam na multi bo widzę tutaj duży potencjał no i bardzo bym się ucieszył z DLC z Joelem w roli głównej.

 

Ktoś zaraz powie no to hola, tyle wad a jednak wysoka ocena? No tak, bo wymieniłem argumenty czemu nie 10:) Reszta, czyli strzelanie, ogólnie grafika (szczególnie animacje), muzyka, wielkość świata, przedstawienie pór roku i warunków pogodowych, momentami klimat, niektóre zapadające w pamięci akcje to absolutny top, po prostu mogło być lepiej, zwłaszcza jakby ucięli tak z 5 niepotrzebnych godzin gry. Na pewno do tytułu nie będę czuł po czasie takiej nostalgii, jak do jedynki, amen.

Opublikowano (edytowane)

Polecam krótką lekturę, artykuł o rozdziale, który na mnie również wywarł ogromne wrażenie. To było coś niesamowitego w tej co by nie  było bardzo brutalnej grze.

Sam bym tego lepiej nie opisał.

Zresztą od skończenia gry minęło już dobre 3 tygodnie, ale nawet nie próbuję opisywać swoich wrażeń bo  cięźko ubrać w słowa to co przeżyłem przed TV. 

10/10

 

https://io9.gizmodo.com/an-ode-to-the-museum-scene-in-the-last-of-us-part-ii-1844857244

Edytowane przez Artur_K
  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)
W dniu 3.09.2020 o 07:24, izon napisał:

Ta najlepszy moment gry, to kiedy zamienia się w jedynkę:)

Spoiler

To, że jest to retrospekcja w której Joel i Ellie są razem nie robi z tego etapu od razu pierwszej części. Relacje i emocje między nimi są tu zupełnie inne.

Ale to moje zdanie także spoko, inny powie że etap wciśnięty na siłę, żeby tylko Joel był w grze jak najwięcej...

 

Edytowane przez Artur_K
Opublikowano

Nie no Joel zajebisty jest, tu nie ma co gadać. 

Pamiętam jak się jarałem w jedynce, że wreszcie nie gramy jakimś pyskatym młokosem, tylko dojrzałym facetem po przejściach. 

 

@Elitesse i @Artur_K od takich rozkmin to macie temat spoilerowy. 

Proszę ocenzurować swoje wypowiedzi.

Opublikowano

Ta gra widac wywołała naprawde głebokie emocje. Skoro ludzie piszą że ciężko im coś napisać bo takie zrobiła na nich wrażenie to można uznać że jest to dzieło wybitne pod wieloma względami.  Czas wszystko zawsze zweryfikuje. 

Opublikowano

No w przypadku tej gry było wszystko:

- przecieki i reakcje na nie 11/10

- spina o LgTb 10/10

- spina o wiadomy moment 9/10

- darcie ryja o strzelanie do pieskow 12/10

- spina o abby 9/10.

Niezła jazda zaiste, panowie. Sama gra wiadomix - goty.

Opublikowano
2 godziny temu, SlimShady napisał:

Jak im ciężko napisać, to widocznie nie jest tak kolorowo, albo nie najlepiej to świadczy o nich.

A może po prostu gra wywołuje emocje takie które rzadko spotyka się w grach. 

Opublikowano
2 godziny temu, ListuniO napisał:

A może po prostu gra wywołuje emocje takie które rzadko spotyka się w grach. 

U mnie sam początek był tylko mocny który zarzutował na odbiór połowy gry. Do tego stopnia że pierwsze co zrobiłem to rzuciłem się w przepaść :) 

Opublikowano (edytowane)

 

Godzinę temu, Dr.Czekolada napisał:

Jak bóle głowy? Faktycznie rzadko mi się zdarzają.

A bóle dupy już częściej?:kaz:

Edytowane przez ListuniO
Opublikowano
W dniu 2.09.2020 o 21:14, Artur_K napisał:

Polecam krótką lekturę, artykuł o rozdziale, który na mnie również wywarł ogromne wrażenie. To było coś niesamowitego w tej co by nie  było bardzo brutalnej grze.

Sam bym tego lepiej nie opisał.

Zresztą od skończenia gry minęło już dobre 3 tygodnie, ale nawet nie próbuję opisywać swoich wrażeń bo  cięźko ubrać w słowa to co przeżyłem przed TV. 

10/10

 

https://io9.gizmodo.com/an-ode-to-the-museum-scene-in-the-last-of-us-part-ii-1844857244

Scena w kapsule to prawdopodobnie najwybitniejsza scena w historii gamingu... dalej mam ciary jak sobie o niej przypomne:) znakomita reżyseria.

  • WTF 1
Opublikowano

A ja ogrywam drugi raz na Grounded i NG+, zacząłem trzeci dzień w Seattle. Tak jak się spodziewałem wciągnąłem się chyba bardziej niż przy pierwszym razie. Zwracam uwagę również na inne rzeczy - szczegóły, "bawię się" z wrogami i trochę bardziej doceniam ich SI. Ten świat, klimat to jest (pipi)ony majstersztyk. Potem wskakuję na infinite ammo :shotgun:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...