The Last of Us Part II

[Pupcio 18 431]

Może na 10 lecie będziesz mógł dać filmik z multi yeti  ha tfu w ten drickmenowy ryj

[Moldar 2 249]

Szkoda gadać, jak już nie dali na premierę to liczyłem, że wyjdzie maks rok później, a tu dalej niewiele wiadomo.

[creatinfreak 3 828]

Wiadome, że się rozrosło, będzie standalone gra i z concept arta jaki okazało na summergame wydaje mi się, że będzie swego rodzaju battleroyal.

[YETI 10 994]

 

[YETI 10 994]

Przy następnej grze ND trzeba będzie zaglądać do doniczki, czy tam przypadkiem jakaś biedronka nie śmiga. 

 

[oFi 2 467]

Właśnie jestem na ukończeniu. 

 

W co ja gralem przepraszam? Czy jakaś organizacja lpg specjalnie posypala hajsem by fabula tej gry opowiadała wszystkie problemy lpg współczesnego świata? Czuje się oszukany. 

 

To tak jakby zrobić film o Batmanie, początek zajebisty, muzyka hansa zimmermana, wybuchy jak u Michała Baya, żeby finalnie wyje.bac mi w połowie filmu o 

 

Spoiler

Transach, problemach z indentyfikacją she/her/he/him/helikopter. Joker okazuje się ze wolałby mieć pipcie, a Robin idzie do rodziców powiedzieć ze jednak woli chlopcow. Do tego sama abby chyba jest transem, bo nie wiadomo czy to baba bo kolega ją w dooope załadował. I nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic do lpg jako tako, ale to jest chyba jakis spisek. Inaczej tego nazwać się nie da, a druckamn to podstawiona marjonetka jak u nas pinokio w rządzie. 

 

A no i jeszcze zajebista racjonalizacja swoich działań:

 

Spoiler

Dickman uważa DOSŁOWNIE ze lepiej jest zabić kogoś kto nas nie rozumie z różnych względów (czy to chodzi o płeć czy poglady) i dodać sobie do tego narrację 'walczyłeś o swoje, zabiłeś w obronie swoich ideałów'. 

 

Nie dziwie się ze Ameryka umiera. Ale ktos chyba takie myślenie popiera z dickmanowych stron? 

[Figaro 8 222]

wow, dawno nie czytałem tak głupiego, zacofanego posta jak ten xD i to jeszcze od oFiego xDD 

[Wredny 9 556]

Nie no ma sporo racji, mimo że tytanem intelektu i mistrzem słowa pisanego nie jest.
The Last of Us Part II jest zajebistą grą, która cierpi jednak na konkretne przeładowanie promocją LPG - po prostu nawarstwienie tego "na metr sześcienny" jest niesmaczne i nie ma nic wspólnego z umiarem - jest za to nachalne i tak bardzo wpisujące się w obecnie panujące trendy w filmach np
Szkoda, że gierki też tym gównem przesiąkają, bo gdyby to przyciąć gdzieś do 1/3 (a także zadbać o scenariusz i kreację postaci) to byłoby yebane 10/10.
Przypominam, że mimo wszystko gra mi się bardzo podoba i pod wieloma względami stawiam ją wyżej niż część pierwszą, którą pokochałem od pierwszego wejrzenia, ale ślepy nie jestem i wiem, że mniej odporne jednostki zamiast reakcji typu  będą miały taką - .

[Pupcio 18 431]

Za co ta przeciągnięta do granic możliwości gra miałaby dostać 10/10? 

[Wredny 9 556]

Akurat to "przeciągnięcie" uważam za zaletę.

Kiedy człowiek już myśli, że zaraz napisy końcowe, a tu zajebista 

Spoiler

Santa Barbara

[Figuś 21 173]

Gra jest za długa jak na tytuł liniowy i sorry ale po 20h zaczyna męczyć bułę.

[PanKamil 1 108]

Najlepsza gra w historii i koniec tematu.

[Szermac 2 744]

Najlepsza gra na świecie 

[Pupcio 18 431]

8 minut temu, PanKamil napisał:

Najlepsza gra w historii i koniec tematu.

to niezła historia 

[messer88 6 480]

gówno generacji

 

coś mi się psuje na stronie 271 i nie mogę zobaczyć spoilera z posta Ofiego 

[Dr.Czekolada 4 494]

Modliłem się aż wszyscy w końcu się zabiją i będzie święty spokój. W tamtym roku Tsushimka mnie udobruchała.

[Wredny 9 556]

17 minut temu, Figuś napisał:

Gra jest za długa jak na tytuł liniowy i sorry ale po 20h zaczyna męczyć bułę.

 

Przy takim miodnym gameplayu, pięknie wykreowanym świecie i ciekawie (choć momentami niedorzecznie) prowadzonej historii nie nudziło mnie ani trochę.

[Pupcio 18 431]

8 minut temu, messer88 napisał:

gówno generacji

 

coś mi się psuje na stronie 271 i nie mogę zobaczyć spoilera z posta Ofiego 

Może to i dobrze

[Figuś 21 173]

8 minut temu, Wredny napisał:

 

Przy takim miodnym gameplayu, pięknie wykreowanym świecie i ciekawie (choć momentami niedorzecznie) prowadzonej historii nie nudziło mnie ani trochę.

mogli zrobić 20h singla i dać multi na premierę, miodny gameplay to można by było nabić wtedy i 1000h.

 

To nie, kurwy robią remake remastera

 

a multi jak nie było tak nie ma

[messer88 6 480]

22 minuty temu, Pupcio napisał:

Może to i dobrze

A w ogóle mi się forum wywala na poprzedniej stronie przez posty Yetiego 

 

no chyba mu sie nie podobało a każde obrażanie part 2 jest dobre 

[oFi 2 467]

Nie podobało mi się, a jeszcze został mi epilog w Santa Barbara. Mam serdecznie dość zbierania szmelcu w tej grze i ogladanie wciąż tych samych animacji otwierania szafek. 

 

Do tego myślałem, że gra chociaż mi wynagrodzi w historii to :

 

Spoiler

skąd wziął się wirus, bo abby była w miejscu wybuchu epidemii i zero pociągnięcia wątku.

 

Nie da się bronić tej gry, Laurka LPQGT+_+. Ameryka będzie bronić tego guwna do końca świata, bo mają widać pieniądze i ludzi, którzy gotowi umrzeć za tą ideologie. Chyba, że chiny ich wcześniej rozjadą walcem 

Edytowane 11 lipca 2022 przez oFi

[messer88 6 480]

W epilogu będzie beka z takim dużym chłopem xD

[Pupcio 18 431]

14 minut temu, oFi napisał:

Nie podobało mi się, a jeszcze został mi epilog w Santa Barbara. Mam serdecznie dość zbierania szmelcu w tej grze i ogladanie wciąż tych samych animacji otwierania szafek. 

 

Do tego myślałem, że gra chociaż mi wynagrodzi w historii to :

 

  Ukryj zawartość

skąd wziął się wirus, bo abby była w miejscu wybuchu epidemii i zero pociągnięcia wątku.

 

Nie da się bronić tej gry, Laurka LPQGT+_+. Ameryka będzie bronić tego guwna do końca świata, bo mają widać pieniądze i ludzi, którzy gotowi umrzeć za tą ideologie. Chyba, że chiny ich wcześniej rozjadą walcem 

 

[Ma_niek 860]

Najbardziej niepotrzebny sequel w historii gamingu i tyle 

[Boomcio 4 065]

Jprd znowu jakieś malkontenty się odpaliły. To trzeba było przerwać rozgrywkę przy pierwszym nie pasującym symptomie i szybko grę sprzedać póki cenę trzyma. Po chuya się męczyć i przełykać na siłę, wbrew sobie gorzkie, różowe piguły lgbt.