Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę się rozpisywał, więc wklejam czyjś post, z którym się zgadzam:

 

Spoiler

 

Ja (pipi)e, to gadanie, że Joel mógł stracić czujność bo mieszkał ileś czasu w tym obozie itd. jest śmieszne. Gdybym był Joelem to zawsze bym miał z tyłu głowy że wymordowałem cały szpital i, no, jest możliwość że ktoś może czyhać na moje życie. A tu zonk; Joel 1. pomaga nieznajomej osobie tak o, 2. Jedzie z nią do jej obozu 3. Wśród uzbrojonych obcych ludzi czuje się na luzaku, chowa broń, odwraca się plecami, daje się zaprowadzić do (pipi)a ciemnej piwnicy i nic nie podejrzewa (ma dosłownie zero powodów żeby jej/im zaufać) 4. Tommy na luzaku się przedstawia i zaprasza na kawkę do swojego obozu (co jest już tak głupie i naiwne, że nie mam pytań. Joel też się przedstawia bo czemu nie) 5. Gdy już wiadomo że coś jest nie tak, Joel się pyta zgromadzonych "wy chyba mnie znacie, widzieliście jak gram na gitarze czy coś?" XD To się po prostu nie zgadza z charakterami tych postaci w cz. 1. Jedyny powód tej historyjki i dlaczego się obaj tam znaleźli to żeby zabić Joela i ustawić pozostałą historię na "zemstę".

 

I z tym o czym rozi wspomniał też się zgadzam:

 

Spoiler

że Joel zasługiwał na inną śmierć.

 

A sposób:

 

Spoiler

w jaki Abby go zabija, po uratowaniu jej życia, jest naciągany wchooy, byle zszokować gracza.

 

Już wiem, że dychy nie będzie, co dla mnie już jest zawodem, bo jedynkę oceniam na 11/10.

 

Poza tym jak słyszę o:

 

Spoiler

jakiejś ciąży, no na chooy?

 

To czuję, że będzie więcej naciąganych i nielogicznych wydarzeń.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, zdrowywariat napisał:

I z tym o czym rozi wspomniał też się zgadzam:

Joel nie zasługiwał na żadną śmierć. Jednak jak już chciał Cuckmann to zrobić, to faktycznie mógł wybrać inną możliwość, nie wiem, na końcu gry Joel odpiera wielu przeciwników, ratuje Ellie i umiera po prostu w jej ramionach, godnie, jak na taką postać przystało. A nie pach, pach, elo, umar xd

 

Kabi, ja za to wskakuje do każdej wody, którą napotkam, albo czołgam się w strumykach i głębszych kałużach.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, kanabis napisał:

Ale to trzeba oddac tworcom, bicie szyb jeszcze nigdy nie bylo takie przyjemne.

Robie to naokraglo. Widze szybe? Wiem ze nic tam nie ma ale ide ja zbić. Jestem uzalezniony 

Mogli czasem cos wrzucic do wrakow samochodow, bo tez rozbijam szyby nałogowo, juz dwa razy przez to miałem prze(pipi)ane bo nie wiedzialem, ze przeciwnicy sa blisko

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
15 minut temu, kanabis napisał:

Ale to trzeba oddac tworcom, bicie szyb jeszcze nigdy nie bylo takie przyjemne.

Robie to naokraglo. Widze szybe? Wiem ze nic tam nie ma ale ide ja zbić. Jestem uzalezniony 

To samo, każdym samochodzie muszę wybić wszystkie okna, bo bym nie wytrzymał psychicznie :pawel:

Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Rozi napisał:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Joel nie zasługiwał na żadną śmierć. Jednak jak już chciał Cuckmann to zrobić, to faktycznie mógł wybrać inną możliwość, nie wiem, na końcu gry Joel odpiera wielu przeciwników, ratuje Ellie i umiera po prostu w jej ramionach, godnie, jak na taką postać przystało. A nie pach, pach, elo, umar xd

 

 

Kabi, ja za to wskakuje do każdej wody, którą napotkam, albo czołgam się w strumykach i głębszych kałużach.

Przecież to by była sztampa do bólu, też niedobrze.

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, Rozi napisał:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Joel nie zasługiwał na żadną śmierć. Jednak jak już chciał Cuckmann to zrobić, to faktycznie mógł wybrać inną możliwość, nie wiem, na końcu gry Joel odpiera wielu przeciwników, ratuje Ellie i umiera po prostu w jej ramionach, godnie, jak na taką postać przystało. A nie pach, pach, elo, umar xd

 

 

 

xddddd

 

czemu gracze tak bardzo chcą sztampę. czy można wymyślić bardziej wyświechtaną opcję?

Odnośnik do komentarza

Mnie zaczyna trochę irytować Abby i to jaką ciepłą klucha tak naprawdę jest. A ten wątek z 



Bliznami, które musiały uciekać z bazy bo trans się ogolił na łyso jest taaaaak na siłę wrzucony, że mogliby sobie darować bo to NIC nie wnosi do historii. 

Ale przynajmniej zayebiste miejscówki zwiedzamy w tej sekcji. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, eX4cT_PL napisał:

Warto spróbować, uwazam ze jest lepiej niż dobrze, specjalnie zmieniałem język i przechodziłem ten sam poziom dla zobaczenia różnicy.

W jedynce też polski dubbing wypadał bardzo dobrze, ale oryginał jest niedościgniony. Johnson i Baker wykonali świetna robotę, w końcu każdą scenę odgrywają na żywo, nie wiem jak polski oddział będzie się starał, to Pan Mietek czytając tekst z kartki nie przebije oryginału. 

Odnośnik do komentarza

Trzeba oddać twórcom, że wykonali kawał roboty. Medal dla nich bo to najlepsza i najbardziej zaawansowana technologicznie gra ever. Wielki kolorowy kvtas dla Pana Druckmana już chociażby za opieranie tak ważnego aspektu gry jak fabuła na jakiejś postaci z pierwowzoru, która miała dziesięć sekund czasu ekranowego w jedynce. Dalszej głupoty scenariusza nie komentuje bo był tak samo głupi jak i pomysł na jego fundament. Wystawiłbym tej grze solidną dziewiątkę tylko z szacunku do całej ekipy, która na tym sprzęcie stworzyła technologiczne dzieło. 
Zaraz po MGSV:PP to moje największe rozczarowanie tej generacji. Identycznie czułem się po skończeniu jednego i drugiego tytułu. Dwie, prawdziwe gameplayowe i technologiczne perełki spartolone w sposób koncertowy, niestety. 
Przy PP chociaż można próbować bronić Kojimy i spółki, bo Konami, bo czas itd itp. W tym przypadku nie ma jakiejkolwiek podstawy do tego żeby bronić tego zyeba Druckmana. Mam nadzieje, że jego popis odbije mu się potężną czkawkę - w co wątpię bo średnia ocen i sprzedaż zgadzają się jak trzeba. Szkoda, bo z tym gameplayem i technologią... No mogli wiele...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Kurła, gram na przetrwaniu i czasami niektóre starcia musiałem restartować. Tak jak mówię, wszystko jest na wagę złota xd. Jak ja przeważnie chodzę z 3-5 nabojami, czy to shotgun, lub pistolet, a zawsze mi brakuje. Sporo się nakombinować trzeba, żeby to miało ręce i nogi. A już tego nie ułatwiają patrole z psami. Także tego, to schodzi tyle czasu, żeby popatrzeć gdzie i jak chodzą. Materiały na apteczkę, czy pułapkę minę też jak na lekarstwo, no w sumie nie bez powodu jest to przetrwanie. A teraz jak idę do szpitala, to nie mam praktycznie nabojów poza pistoletem z jedną pestką. Strzał do łuku też nie ma, jedna apteczka w zanadrzu, bomba dymna i to by było na tyle z ekwipunkiem xd

Edytowane przez Faka
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...