Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No ale co ja poradzę że mnie boli jak biją psy.. ubijanych ludzi w gierkach mi nie szkoda i nie żal ale do czworonogów mam nieco inne podejście. Może trochę to moje Nie, dziękuję było ciut na wyrost, za jakiś czas pewnie spróbuję Tlou2 bo skradankowy gameplay widziany w recenzji pasuje mi bardzo. Najwyżej będę te piesy ćwiartował zamykając oczy :) No i to chyba tyle.

Opublikowano
Godzinę temu, blantman napisał:

 

 

Samo zakończenie mega mi się podobało 

  Pokaż ukrytą zawartość

Walka pań i zachowanie ellie. Która zatraciła się w zemście ale w końcu przejrzała na oczy. A scena gdzie próbuje grać na gitarze bez palców jak straciła WSZYSTKO no miałem łzy w oczach.

 

 

Znalazłem taką interpretację zakończenia i w pełni się z nią zgadzam.

 

Spoiler

Ellie accuses Joel of stealing an opportunity for her life to "mean something". Over the course of the game, we see Ellie fill that void of purpose with hatred, and her all-consuming revenge mission. In her choice to leave Dina, she is throwing away the pretense that her life has any meaning outside of avenging Joel. It is revealed that she is lying most of the game -- she knew from the start why they attacked Joel despite saying she didn't to Dina and Jesse. She fully understands their reasoning, and it doesn't matter, because Ellie has chosen Hatred as a purpose somewhat in spite of Joel, who quite literally saved her life, but "forced" her to continue living a "meaningless" but happy life in Jackson, whether it be in the community as a teen or with Dina and JJ. That she tries to drown Abby in the ocean Saltwater, when the entire inciting event of her life's turn happened in Salt Lake is telling. She remembers Joel, sees the vision of him playing guitar, sees the meaning in the life he wanted for her, and so she lets Abby live, because the hatred has gone. Unfortunately, it is far too late for Ellie. She has been burnt to the end of her wick. She is left a husk, literally infected but unable to die, completely void of purpose or meaning, all burned as fuel for her rage. She returns home, finds it empty, and herself utterly alone -- the thing she stated was her biggest fear in TLOU1 -- and then can't even play her guitar because of her missing fingers. Her last real link to Joel is severed, and the game does not transition from warm up into a full song. Ellie does not need to play the song to remind herself that she has already lost him, and as such, lost herself. It is an ending that operates on some of the absolute highest levels of storytelling I have ever seen in a game. It was an incredibly bold move to end where it did.

 

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)

Pobawiłem się w otwieranie sejfa na słuch, no i nie powiem, był to fajny motyw szukać właściwych cyfr, tylko szkopuł jest taki, że to się trochę schodzi XD. Za takie detale i szczegóły to szanuję ND za technikalia.

Edytowane przez Faka
Opublikowano
Godzinę temu, SebaSan1981 napisał:

No ale co ja poradzę że mnie boli jak biją psy.. ubijanych ludzi w gierkach mi nie szkoda i nie żal ale do czworonogów mam nieco inne podejście. Może trochę to moje Nie, dziękuję było ciut na wyrost, za jakiś czas pewnie spróbuję Tlou2 bo skradankowy gameplay widziany w recenzji pasuje mi bardzo. Najwyżej będę te piesy ćwiartował zamykając oczy :) No i to chyba tyle.


Strzelaj z pistoletu z tłumikiem - wtedy je mniej boli :dog:
A tak serio to już bez przesady - ja też jestem mega wrażliwy na zwierzaki i ich cierpienie, ale gra to gra - umiem takie rzeczy odróżnić.
Chociaż nie powiem, jak w RDR zastrzeliłem przypadkowo konia to miałem straszne wyrzuty sumienia - tak żywe są tam te stworzenia, że aż mnie fizycznie zabolało, gdy je skrzywdziłem.
Ogólnie jednak nie mam problemu ze strzelaniem do czegokolwiek, co mnie atakuje i jest agresywne - pies, miodożer w Far Cry (to dopiero były małe cyborgi), czy rekin - ubiję bez problemu :shotgun:

Opublikowano
1 godzinę temu, XM. napisał:

Końcówka drugiego dnia arnoldem :fsg: :banderas: :obama: 

Wogole sam poczatek i kluczowe momenty gdzie sa mocniejsze cutscenki u arnolda chyba lepsze niz u ellie. Moze faktycznie fabula jest mniej emocjonalna niz w jedynce no ale dzieje sie i jest czasami naprawde mocno :obama: 

 

Kurde bele ja drugi dzien dopiero zaczalem i ze ma byc jeszcze je,bitniej? Ojejejejjejj :fsg:

Opublikowano

Druga połowa wydaje się rzeczywiście ciekawsza pod względem gameplayowym. 

 

Spoiler

Sekwencja ze snajperem, wspinaczka na wieżowiec, akcja na wyspie czy szpital

 

Tylko początek jest nudny, no i gdyby wywalić te flasbacki, które nikogo nie interesują i byłoby lepiej.

Opublikowano

Miałem to zrobić po nextgen patchu gdzieś w grudniu, ale chyba się złamię i zasiadam jutro do ng+ na hardzie :) Dopiero się dowiedziałem, że można w tej grze robić rzuty niczym Max Payne :) O latarce przypominali 10 razy, ale o tym to już nie było chyba podpowiedzi przez całą grę:).

 

Co do fabuły jeszcze słów kilka, trochę lirycznie, ale co zrobię skoro mam takie odczucia

 

Spoiler

Wiekszosc musi to sama przetrawić po zakończeniu gry i oczywiście może mieć odmienne odczucia od moich.

 

Neil Druckmann i jego scenariusz sprawiły, że wielu z nas poczuła się prawie tak, jak gdyby straciła PRAWDZIWĄ bliską mu osobę.  Zaprzeczenie, frustracja i nieokiełznany gniew są podobne do tego, jak się czujesz, kiedy tracisz bliskiego członka rodziny i nie jesteś na to gotowy.  Wspomnienia w trakcie gry (w tym jedno genialne z kapsułą, już widzę, że to będzie najbardziej kultowa scena z całej gry) tylko potęgują ten proces aż do zakończenia. Oczywiście Ellie na końcu niejako godzi się z jego śmiercią, ale jest to cholernie ciężkie i sam gracz bardzo mocno się z tym utożsamia przez całą grę, czują przy tym lekka urazę do samych twórców gry :). Ale jedno trzeba przyznać  takich refleksji nie dały mi nigdy żadne filmy ani książki, bo po prostu tam nie było mi dane nigdy tak mocno utożsamić  się z jakimiś bohaterem tak jak z Joelem i Ellie. Trzymam kciuki za serial, ale ciężko będzie tam uchwycić tą magię, szczególnie dla tych znających historię z gier. 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Dobra, koniec na dziś.

jestem właśnie na wyspie jak zabili Yare

.

Wypowiem się kontrowersyjnie :

3 dni Abby >>> 3 dni Ellie

Abby, chinczyki w tlou2 >>> Ellie, Tommy i reszta w tlou 2

Misje terminatora są wyyebiste i jaka ta gra byłaby zaje.bista gdyby nie wcisniety na siłę watek bohaterów z jedynki.

 

 Ten gameplay :banderas:  jutro to juz pewnie skończę i nadal podtrzymuje zdanie że glownym problemem jest skakanie po bohaterach, ich wydarzeniach, tempo w poerwszej polowie gry jest tragiczne i jest niszczące dla ogólnego odbioru tej części. Jednakże niżej niż 8/10 nie dałbym w życiu bo gra jest naprawdę genialna w wielu aspektach - i to tak na dobra sprawę najważniejszych, w końcu to gra.

 

Co jeszcze mi się przypomniało- szkoda że ostatnia 1/4 gry to mocny korytarz bo te momenty jak zwiedzanie części miasta jako ellie z mapą uwazam za jedne z lepszych i chcialoby sie wiecej. No, ale moze jakby wlasnie bylo tego wiecej to by sie psioczylo l, a tak to jest zdrowy niedosyt.

2 godziny temu, kanabis napisał:

Wogole sam poczatek i kluczowe momenty gdzie sa mocniejsze cutscenki u arnolda chyba lepsze niz u ellie. Moze faktycznie fabula jest mniej emocjonalna niz w jedynce no ale dzieje sie i jest czasami naprawde mocno :obama: 

 

Kurde bele ja drugi dzien dopiero zaczalem i ze ma byc jeszcze je,bitniej? Ojejejejjejj :fsg:

Drugi dzien to kórva top topow.

Opublikowano

Idealnie wraz z odbiorem TLOU2 zdążyłem dziś odświeżyć do konca jedynkę (krótka nawet, z 12h). No i przynajmniej będę teraz łapał kontekst, bo bez tego nawet bym nie kojarzył brata z poczatku dwójki. Ogólnie mocno mi siadł ending na psyche, tj.

 

Joel zaprzepaścił w zasadzie jedyną znaną nadzieję na wynalezienie leku dla ludzkości. Pomijam ojcowskie uczucia, ale dodatkowo z zimną krwią zastrzelił Marlene, potem skłamał Ellie dwa razy - nawet jak kazala przysiąc, że mówił prawdę o badaniach Fireflies. Zimny skur.wysyn, niech ginie 

:(

 

Zaczynam jechać na koniku wśród pól i promieni słońca <3 Dawaj druckman, zniszcz mnie fabułą.

Opublikowano
3 minuty temu, _Red_ napisał:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Joel zaprzepaścił w zasadzie jedyną znaną nadzieję na wynalezienie leku dla ludzkości. Pomijam ojcowskie uczucia, ale dodatkowo z zimną krwią zastrzelił Marlene, potem skłamał Ellie dwa razy - nawet jak kazala przysiąc, że mówił prawdę o badaniach Fireflies. Zimny skur.wysyn, niech ginie 

:(

 

a ty co bys zrobil, gdybys musiał wybrac miedzy

swoim bombelkiem a reszta ludzkosci?

  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)
 

Nie do końca trafione porownanie. To nie jego córka, sam jasno stawial sprawę na początku. Mial za zadanie dostarczyć obcą nastolatkę, znał ją łącznie ile, rok czy ile minęło w grze? No ale w trakcie wiadomo, zżył się i sobie uznal, ze lepiej wymordować szpital, lidera Świetlików, a następnie skłamać Ellie i włóczyć się po zakażonym świecie. Szkoda ze TLOU1 nie dawało wyboru moralnego na koniec, ale wtedy tylko jeden byłby kanoniczny dla dwójki zapewne.

Edytowane przez _Red_
Opublikowano (edytowane)

Nie no, no ten teminator to jednak daje radę. Kuła, co to się odyebało:

 

Spoiler

z akcja łażenia po wieżowcu pełno grzybni z ujnia z zarażonymi i paleniem ich miotaczem, to mega było, a potem akcja przenoszenia na szpital i tam też sama zgnilizna z grzybów, gdzie się waliło w bebech szczura królów, no qwa, akcja banderas i cymesik pełną gębą.

 

:obama::obama:

 

@zdrowywariat

 

Graj w to stary, nie pierdziel, druga część fabuły nie jest taka zła pod względem gameplayu, prędzej Cię też wywali w kosmos, co akcje tam się odpiedalają to bania mała.

Edytowane przez Faka
  • Dzięki 1
Opublikowano
32 minuty temu, Faka napisał:

Nie no, no ten teminator to jednak daje radę. Kuła, co to się odyebało:

 

  Ukryj zawartość

z akcja łażenia po wieżowcu pełno grzybni z ujnia z zarażonymi i paleniem ich miotaczem, to mega było, a potem akcja przenoszenia na szpital i tam też sama zgnilizna z grzybów, gdzie się waliło w bebech szczura królów, no qwa, akcja banderas i cymesik pełną gębą.

 

:obama::obama:

 

@zdrowywariat

 

Graj w to stary, nie pierdziel, druga część fabuły nie jest taka zła pod względem gameplayu, prędzej Cię też wywali w kosmos, co akcje tam się odpiedalają to bania mała.

To był Resident Evil of Us:)

Opublikowano
4 godziny temu, blantman napisał:

To jeden z moich top tej gry

 

5 godzin temu, XM. napisał:

Końcówka drugiego dnia arnoldem :fsg: :banderas: :obama: 

I ten podgrzybek czyhajacy sie na nas. Mega walka. Wlasnie tu jestem :music:

 

Bardzo mocno spodobal mi sie ten patent ze sterowaniem Abby. Wczesniej sie go obawialem, a w sumie swietnie wyszlo. Interesujace spojrzenie.

 

P.S chcieliscie nowego protagoniste to macie :cool2:

Opublikowano
7 godzin temu, SebaSan1981 napisał:

Obejrzałem dwie recenzje.. grafa i grywalność wyglądają super ale od gry odrzuca mnie jedna rzecz. Nie, nie fabuła! Odrzuca mnie brutalne zabijanie psów.

W każdej grze w jaką do tej pory grałem, unikam konfrontacji z psami (wyjątek to Borderlandsy ale tam psy skagi są lekko zmodyfikowane), czy to Fallouty, FarCry lub Assassyny. Jestem psiarzem, kocham psy i nie mam serca ich zabijać i krzywdzić nawet w grach. Gdy zobaczyłem scenkę Ellie

  Ukryj zawartość

rozpruwajacą nożem psa w krzakach a w innej lokacji strzelającą do psa przez ogrodzenie

byłem w lekkim szoku. Dlatego mówię grze: NIE, dziękuję. Po prostu nie chcę grać w coś takiego bo gdzieś w środku mnie, po prostu łamie mi to serce. 

 

Ponoć da się przejść grę bez zabijania ich, ale trzeba być kozakiem! Bądź kozakiem!

  • Haha 1
Opublikowano

psy można omijać tak jak resztę przeciwników w sekcjach ze stealth ale jest jedna mandatory scenka z brutalnym zabiciem psa (który jest swego rodzaju npcem) nożem więc czuj się ostrzeżony. prócz tego będziesz zabijał i torturował ludzi, odcinał kończyny i odgryzał uszy.....w razie jakby ci zależało więc tak

 

skończyłem na hard ale czułem się jak na normal (zwłaszcza jeśli chodzi o zasoby - jest ich PEŁNO) więc powtórka z ng+ na survivor+. nie da się podejść do klakiera od frontu heh 

 

Opublikowano

rzadko kiedy nie miałem amunicji do jakiejś broni i większość czasu 3 apteczki w gotowości. ale czesałem lokacje i zbierałem te wszystkie pierdoły. pewnie z 70% populacji zabiłem w stealth a reszta pif paf (nie licząc obowiązkowych dymów). dużo hedszotów, zwłaszcza w klikery. utylizowałem melee i ulepszone melee oraz cegły i butelki (to też broń). odzyskiwałem strzały do łuku i kuszy (random - złamie się albo nie). zależy jak grasz ale jeśli naku.rwiasz do pojedyńczych runnerów z shotguna z odległości 5 metrów to może być różnie.

obrażenia otrzymywane na hard też nie są jakieś wielkie i większość zgonów miałem od insta-killi klikerów, bloaterów i paru skoków w nieznane. 

Opublikowano
9 godzin temu, XM. napisał:

Dobra, koniec na dziś.

  Pokaż ukrytą zawartość

jestem właśnie na wyspie jak zabili Yare

.

Wypowiem się kontrowersyjnie :

3 dni Abby >>> 3 dni Ellie

Abby, chinczyki w tlou2 >>> Ellie, Tommy i reszta w tlou 2

Misje terminatora są wyyebiste i jaka ta gra byłaby zaje.bista gdyby nie wcisniety na siłę watek bohaterów z jedynki.

 

 Ten gameplay :banderas:  jutro to juz pewnie skończę i nadal podtrzymuje zdanie że glownym problemem jest skakanie po bohaterach, ich wydarzeniach, tempo w poerwszej polowie gry jest tragiczne i jest niszczące dla ogólnego odbioru tej części. Jednakże niżej niż 8/10 nie dałbym w życiu bo gra jest naprawdę genialna w wielu aspektach - i to tak na dobra sprawę najważniejszych, w końcu to gra.

 

Co jeszcze mi się przypomniało- szkoda że ostatnia 1/4 gry to mocny korytarz bo te momenty jak zwiedzanie części miasta jako ellie z mapą uwazam za jedne z lepszych i chcialoby sie wiecej. No, ale moze jakby wlasnie bylo tego wiecej to by sie psioczylo l, a tak to jest zdrowy niedosyt.

Drugi dzien to kórva top topow.

Spoiler

 

Prawie ze wszystkim sie zgadzam. Za to nie do konca z tym ze na sile wrzucono watki bohaterow z jedynki. Dla mnie postac Ellie i Joela to kult, glownym problemem jest to ze partnerka Ellie w przygodzie w dwojce jest jałowa i kompletnie miałka Dina. Nawet chwilowy powrot w retrospekcji imo do malej Ellie i Joela to za kazdym razem skok jakosciowy. No ale wracamy do Ellie + Diny i znow zaczyna sie je.bana telenowela Jak powiedziala o ciazy to tylko czekalem ze powie ze ojcem jest Ellie xD. Niektorzy narzekali na arnolda a dla mnie takie alternatywne pokazanie wydarzen z seattle to strzal w dziesiatke. Te uzupelnianie puzzli niedomowien, super. I ja pier.dole ta brutalnosc gry, miód. Retrospekcje Ellie jak najbardziej. Za to retrospekcje Abby, chyba wystarczylaby jedna, z prologu , reszta i te budowanie relacji z rudym , jezu jakie flaki z olejem i zapychacz. No i ten wyglad Abby mogli sobie darowac, lepiej zbudowana , silna babka ok, no ale nie ku.rwa kulturystka z widocznymi pręgami na przedramieniu. Mogliby (pipi) chociaz nie pokazywac jej w bezrekawniku xd 

Ale fakt na mnie i na wielu osobach z ktorymi gadalem czesc sterydziara zrobila wieksze wrazenie i w sumie wyrobila ocene bo sporo osob po poczatku byla naprawde lekko zawiedziona

 

.

Daje w spioiler , jak cos dla tych co skonczyli juz dzien 1 seattle cz 2

 

A co do pieskow tez mialem mieszane uczucia, w sumie strzelanie przychodzilo latwo ale kur,de te lanie bejsbolem to tak dziwnie. Moze tez dlatego ze jednak w wiekszosci gier strzela sie do wilkow, jakis zarazonych psow itd. Te z tlou sa takie kur,cze chyba najbardziej pupilowo wygladajace. Oczywiscie dopoki nie przegryzaja tetnicy szyjnej :reggie:

 

 

 

Ogolnie gdyby zalozmy wrzucili sam watek aby i dali jako nowe ip to ludzie by sypali dychami, spuszczali sie i co nie tylko, no ale niestety kontynuacja tak wielkiej gry to duze wyzwanie dla tworcow. Dla mnie narazie jest 8/10. Ale jeszcze duzo moze sie zmienic :)

Opublikowano

Imo poziom hard jest dobrze wywazony. Przeciwnicy dosc ostro na nas raguja, ale wszystko rekompensuja surowce, ktorych jest dosc sporo w lokacjach. Trzeba grac stealth, ale rowniez jest szansa na kreatywna zabawke w kotka i myszke. Wiadomo, ze trzeba liczyc sie z ze spora utrata zasobow, ale to wlasnie daje nam poziom hard - wiecej swobody do kombinowania. Do tego mozna jeszcze sie pobawic ze wczytywaniem punktow kontrolnych i prosze. Gameplay az sie o to prosi. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...