Skocz do zawartości

Noworoczne postanowienia kĄsolowe


okens

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja z kolei się cieszę, że teraz mam system osiągnięć na konsoli, bo na PC to wiadomo, że ssie. Wyciskam tyle ile chcę i lubię, bez żadnych grindów i innych życio-skracaczy. Jeśli po zdobyciu wszystkich osiągnięć, co do których uznałem, że chcę i fajnie byłoby je zrobić zostaję z przykładowo 800/1000 to jest git, nie mam żadnej obsesji na tym punkcie. Są takie gry, w które bez dodatkowej motywacji w postaci osiągnięć, które traktuję jak "postęp fabuły/przechodzenia" bym nie grał za długo, jak choćby ostatnio NFS Rivals, w którym zawsze chciałem powbijać osiągnięcia na konsoli. Ta gra nie ma fabuły tak naprawdę, jeździ się fajnie, ale jest powtarzalna i osiągnięcia to w tym przypadku fajny substytut fabuły.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

No witajcie w nowym roku. Z racji tego, że w 2020 kupiłem dwa next geny, nowy TV, nowe „audio” pod gierki, więc te „większe” growe cele odhaczone.
W tym roku chciałbym:

1) ograć C2077 po paczach z next genowym ulepszeniu

2) jak CDPR się do tego przyłoży kupić  gierkę z rynku pierwotnego

3) Kupić drugiego pada do XSX, ponieważ jest trochę dobra do coopa kanapowego w GPU

4)kupić nowe Joy Cony do Switcha, ponieważ obecne już mega zajechane  

5) zrobić juniorowi w jego pokoju stanowisko do grania. Po kupnie nowego TV mam „zalegający” KS Samsunga, a jak dotrze do mnie PS5, dostanie moje PS4pro. Do kupienia tylko wieszak na ścianę i jakieś siedzisko/pufa.
Nie zmieni to częstotliwości grania jak do tej pory, czyli w weekendy, święta i od wielkiego dzwonu w tygodniu. 

Opublikowano (edytowane)

Pufe taką za 570 

 

457181a.jpg

 

Albo o takich samych wymiarach i funkcjach za 100 z allegro. Ja mam tą drugą opcję i jest wygodna mega i jeszcze jest mniejsza pod stópki w tej tanioszce.

Edytowane przez mitra
Opublikowano

No, u mnie to w planach będzie przede wszystkim upgrade na nową generację, ale też mniejsze cele się znajdą.

  • zebrać się wreszcie w garść i kupić nowy TV, bo wiecznie to odkładam
  • a potem nową konsolę (z racji posiadanej biblioteki priorytetem będzie raczej PS5)
  • a potem, jeśli bozia pozwoli, to jeszcze przed końcem roku kupić drugiego next gena (zakładając, że pojawią się na Xboxie nextgenowe gry, które usprawiedliwią zakup; z drugiej strony zawsze można pograć w kilka zaległości, których nie było okazji sprawdzić - Sunset Overdrive, Forza Horizon, Sea of Thieves)
  • Mając już taki background życzyłbym sobie mieć możliwość ograć Cyberpunka w jakości, która nie obrazi mojej godności
  • może w końcu zmierzyć się z cyklem Yakuza
  • może wreszcie zagrać w GTA5 i przynajmniej zaliczyć fabułę, bo już trzecią generację mnie ta gra prześladuje xd
  • kontynuować "Oddam za mema" (wstępny cel? 2 odcinki miesięcznie)

Rzecz w tym, że ten rok zapowiada się mocno niepewnie i niestabilnie, więc może cały plan pierdolnie w trakcie i trzeba będzie zaciskać pasa, więc jakoś się nie napinam.

  • Plusik 2
Opublikowano
W dniu 2.12.2020 o 09:33, creatinfreak napisał:

W przyszłym roku jak w poprzednim po prostu grać, niekoniecznie na premierę bo ceny gier nie zachęcają. I postanowienie kupić/pożyczyć switcha jeżeli wyjdzie Zelda.

2 grudnia już pisałem postanowienie, które po części już spełniłem (kupiłem switchunia). No i chcę je trochę zrewidować. Zamierzam poświęcić multi na rzecz singla. W tym roku udało się więcej  gier skończyć, ale w tym chcę podnieść poprzeczkę tak przynajmniej o 30%. Konsolę są, gry też są i wychodzą kolejne, tak więc jeżeli jakieś multi mnie nie pożre to powinno spokojnie się udać.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, mitra napisał:

Pufe taką za 570 

 

457181a.jpg

 

Albo o takich samych wymiarach i funkcjach za 100 z allegro. Ja mam tą drugą opcję i jest wygodna mega i jeszcze jest mniejsza pod stópki w tej tanioszce.

Mi małżowinka kupiła z allegro za stówę, taka pufę ze sztucznej skóry bo innych nie ma i jestem zadowolony. Nawet tv, który teraz jest wysoko biorąc pod uwagę wysokość oczu, nie przeszkadza. Na początku dziwnie ale po kilku sesjach, jak dupsko się zapadnie i rozprostuje szkity to jest super. A te kieszenie niby na browar to raczej na e-faję bo ani butelki, szklanki czy puszki się nie mieszczą i to chyba jedyny minus.

 

A nie mieszczą się bo jak 96kg usiądzie to siedzisko się rozpycha, zmniejszając kieszonki. Wiadomo, wyporność

Edytowane przez mitra
Opublikowano

2020 to był dobry rok i zrobiłem większość rzeczy co chciałem, kupiłem Switch Lite, PS5 i dokończyłem składać PC (R5 3600 i RTX 3080) 
wiec teraz 2021 to na spokojnie, trzeba kupić kilka dodatków jak pady, kable do starych konsol itp,itd

 

no wiec, 

2021

 

  • Backlog, Backlog, Backlog, teraz na początku tego roku za bardzo hitów nie wychodzi wiec póki PS5 po Morales odpoczywa, a CP2077 główny watek skończony na PC
    to mam zabrać się za PS/Steam backlog, trochę gier do ogrania mam na obu konsolach i chciałbym się na tym skupić 
  • Zwiększyć Nintendo Switch kolekcje, i ograć główne tytuły na tej konsoli, kupiłem Switch Lite i na razie ogrywam tylko Animal Crossing, i tak naprawdęe nie mam jeszcze dość tej gry po ponad 100 godzinach, jeszcze dość do zrobienia na wyspie 
  • Retropie, marzy mi sie zbudowac fajna konsole do retro grania, rasberrypi, obudowa w stylu retro konsol NES/Snes, 8Bitdo pady, 256gb karta i wszystko co najlepsze z gier retro

 

 

  

On 12/14/2020 at 5:31 PM, u55r said:

 

  • Zabierać ze sobą Switcha do pracy, gdzie w czasie przerwy bezsensownie gapie się w telefon. Zamiast tego pograć w zakupione gry. Switch jest zajebisty. :) 

 

 

Biorę do pracy Switch-a zawsze, Animal Crossing ogarniam w 5-30 minut, czasami jak nic się nie dzieje to tez odpalę, kumpel z pracy tez przynosi czasami i ogrywamy Smasha

Opublikowano

W 2021:

1. więcej grać. Co prawda w 2020 skończyłem 25 gier, więc całkiem dobrze, ale tak od września to grałem coraz mniej a bywały dni że wcale bo leczyłem kaca albo odpalałem cokolwiek na youtube i leżałem bezczynnie. Chce to zmienić i nie marnować tak czasu.

2. kupić xboxa series x albo switcha. Sam nie wiem jeszcze co. Z jednej strony gamepass i mógłbym sobie wreszcie ograć wszystkie xboxowe exy z poprzednich generacji, a z drugiej kocham japońskie tytuły a switch ma ich sporo. No ciężki wybór, zobaczymy

Opublikowano (edytowane)

Widzę, że nie wpisywałem się rok temu, więc nie zacytuję sam siebie w celu podsumowania, co z listy udało się zrealizować w 2020. Powiem przy tej okazji, że skończyłem w ubiegłym roku okrąglutkie 20 gier (z czego jedna rozpoczęta w 2019). Większość to backlog, ale stosunkowo świeży, ten rok nie obfitował w hity w moim guście (pozycje obowiązkowe w postaci TLoU2 i GoT, w okolicach Świąt Crash 4), więc mogłem sobie na to pozwolić bez spiny. Zaopatrzyłem się wreszcie w Dual Shocka 2 (notabene, postanowienie z początku 2019 xd) i naprawdę dobrze było wrócić choć na chwilę do dawno odstawionych tytułów z czarnuli (część odpaliłem na chwilę, część sobie powtórzyłem w całości, chociażby Vice City w okresie, a jakże, wakacji). Tym samym po dziwnych awariach i perypetiach w końcu moja rodzinka Plejstacji jest w komplecie i w pełnej gotowości bojowej. Nie udało mi się (a raczej nie zaangażowałem się w poszukiwania aż tak mocno) upolować sensownego CRTka do retro, wiec ten punkt przechodzi na nowy rok.

 

Jakie postanowienia poza tym? Standardowo: dokończyć backlog ("dużych" tytułów została mi dosłownie garstka, więc pozwolę sobie je wymienić: FF VII Remake, Wiesiek 3 z dodatkami, The Last Guardian, Hellblade, Observer). Szybki rzut oka na listę i widzę, że w kategorii "chcę zagrać" mam zaledwie 27 tytułów, w tym kilka wrzuconych raczej z rozpędu i bez przesadnie silnej potrzeby zaliczenia, kilka symulatorów chodzenia i coś z oldschoolu (może skuszę się na Black na PS2). W sumie jestem aż zaskoczony. Czyżby wizja wyjścia "na zero" w tym roku była realna? Pewnie się nie uda, ale rozpoczęcie 2022 z poczuciem "nie mam w co grać" mogłoby być dobrą motywacją do zakupu PS5.

 

Jeśli chodzi o hardware, to bardzo wstępnie przymierzam się do upgrade'u kompa (choć patrząc na to, ile rzeczy muszę całkowicie wymienić, to lepszym określeniem byłoby "wymiany kompa"). W zamierzeniu ma to być sprzęt pozwalający odpalić w znośnej jakości gierki z ósmej generacji, co byłoby okolicznością sprzyjającą zagraniu w parę mniej obowiązkowych pozycji z backloga w lepszej cenie niż na konsoli. Gdzieś tam mi przechodzi przez głowę pomysł zakupu gogli VR od Sony. Myślę, że jako gadżet zapewniający zupełnie nowe spojrzenie na gierki (nigdy z VR nie miałem do czynienia) byłaby to fajna odskocznia i alternatywa dla nowej generacji. Jeśli bym w to wszedł, to lista tytułów do sprawdzenia zdecydowanie spuchnie. No ale to takie niezobowiązujące rozkminy, tym bardziej biorąc pod uwagę, że zawsze jest szansa, że to w ogóle nie jest zabawa dla mnie. Z takich już naprawdę mało realistycznych celów: może kupno Switcha, krótka piłka z zaliczeniem tych dosłownie kilku interesujących mnie pozycji i puszczenie go dalej w świat? Wygodnictwo i niechęć do zabawy w akcje kupna/sprzedaży trochę tutaj może przeszkodzić, no ale opcja jakaś jest.

 

No także ten rok raczej bez szaleństw. Jako że zapowiada się na bardziej pracowity, ale też mniej "piwniczny", niż mijający, liczę się z mniejszą ilością czasu na granie, więc może i dobrze się składa, że to już koniec generacji, a na nową się na razie nie napalam. Najbardziej jestem ciekaw chyba tego Wiedźmina, zostawiłem go poniekąd jako wisienkę na torcie, podsumowanie generacji i oczekiwania są naprawdę gigantyczne, rozum podpowiada mi zatem, że mogę się trochę przejechać. No zobaczymy.

Edytowane przez kotlet_schabowy
  • Plusik 1
Opublikowano

Ja bym se coś postanowił, ale wszystkie gry, które mnie interesowały mam ograne, a na growym horyzoncie w najbliższym czasie nic interesującego nie widać.

Może tylko postanowię sobie nie rozpoczynać CP77 bez oficjalnego hasła na forum. A i jeszcze pokończyć wszystkie rozpoczęte gry z GPaska.

Opublikowano

Skończyć z dłuższym graniem w semi-online'owe giganty, które nie mają końca i koszmarnie pożerają mój czas. Miałem taki moment, gdy w Mortal Kombat 11 odpaliłem AI Battle do jakiegoś daily rewarda i w tym czasie włączyłem apkę MK na telefonie, żeby zgarnąć kolejny daily reward za logowanie - wszystko dla gównianej gierkowej waluty, za którą potem w Krypcie dostaję okulary dla Johnny'ego Cage'a.

Albo Forza Horizon 4 i robienie sezonowych wyzwań, żeby dostać w super wheelspinie nowy klakson, spódnicę i 10k hajsu. Historycznie zawsze lubiłem w gierkach bezsensowne zbieractwo i calakowanie, ale omijałem większość online'ówek i mobilki, bo zdawałem sobie sprawę, że z moim growym ocd utonę w nich kompletnie i się oderwę od rzeczywistości (dlatego mimo że kocham Destiny 2 to szybko odstawiłem, bo by mnie zmiotło kurwa z planszy) ze względu na ilość contentu. Teraz ciężko jest nieutonąć w czymkolwiek, bo wszystko jest przeładowane.

Opublikowano

Planuje kontynuowac odfajkowywanie gierek zaniedbanych przez granie w D2 czyli nic nowego od poprzednich postanowien sie nie zmienilo procz konsekwencji w obchodzeniu Destiny szerokim lukiem. 

Opublikowano
W dniu 7.01.2021 o 15:08, eskopado napisał:

Skończyć z dłuższym graniem w semi-online'owe giganty, które nie mają końca i koszmarnie pożerają mój czas. Miałem taki moment, gdy w Mortal Kombat 11 odpaliłem AI Battle do jakiegoś daily rewarda i w tym czasie włączyłem apkę MK na telefonie, żeby zgarnąć kolejny daily reward za logowanie - wszystko dla gównianej gierkowej waluty, za którą potem w Krypcie dostaję okulary dla Johnny'ego Cage'a.

Albo Forza Horizon 4 i robienie sezonowych wyzwań, żeby dostać w super wheelspinie nowy klakson, spódnicę i 10k hajsu. Historycznie zawsze lubiłem w gierkach bezsensowne zbieractwo i calakowanie, ale omijałem większość online'ówek i mobilki, bo zdawałem sobie sprawę, że z moim growym ocd utonę w nich kompletnie i się oderwę od rzeczywistości (dlatego mimo że kocham Destiny 2 to szybko odstawiłem, bo by mnie zmiotło kurwa z planszy) ze względu na ilość contentu. Teraz ciężko jest nieutonąć w czymkolwiek, bo wszystko jest przeładowane.

W dniu 7.01.2021 o 18:46, Yap napisał:

Planuje kontynuowac odfajkowywanie gierek zaniedbanych przez granie w D2 czyli nic nowego od poprzednich postanowien sie nie zmienilo procz konsekwencji w obchodzeniu Destiny szerokim lukiem. 

 

Oj jak ja Was rozumiem :ohboy:
Kiedyś u mnie było to pierwsze Destiny, później pierwsze The Division, a od dwóch lat jest to PUBG. Co parę miechów łapię się na zakup sezownowego Survivor Passa (42zł), a że później żal tych pieniędzy, to odpalam i codziennie gram chociażby dla zrobienia tych dziennych wyzwań, dzięki którym przemaluję giwerę, albo ubiorę mojej dziuni fajne portki...
Ale postanowienia ograniczenia PUBG nie będzie (ba! jak kupię PS5 to już w ogóle będzie grane w 60fps!), bo zby lubię w to grać (choć szczerze powiedziawszy - niezbyt umiem).

Z noworocznych postanowień to na pewno zakup PS5 (pewnie dopiero w październiku), a do tego czasu odzyskać XSX i ograć (ukończyć, nie mówię o calakowaniu) jak najwięcej xboxowych exów.

Kilka osób pisało też o noworocznym ograniczeniu kupowania kolejnych gierek na zapas. W sumie mogę się pod tym podpisać - w 2020 kupiłem równo 70 gier pudełkowych, z czego większość do dziś leży w folii. Dodatkowo przy obecnych cenach i tak trzeba będzie to ograniczyć, więc na pewno 2021 będzie skromniejszy.

  • Plusik 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

W sumie jeszcze z miesiąc temu bym powiedział ze kupno nextgena (czy raczej current gena). 

Ale coraz bardziej mnie kusi żeby w tym roku wiecej czasu spędzić z Nintendo. Nawet niekoniecznie ze Switchem, bo dla mnie to że Joycony zawsze zaczynają driftowac to jest bubel niesamowity. Patrzę raczej w stronę WiiU. Fajne zestawy można kupić teraz, bardzo dobre gierki do ogrania(również te z Wii). 

No i jeszcze postanowienie by nie grać za wszelką cenę, w średniaki itp byle tylko grać, raczej przeznaczyć wiecej czasu na książki(cel na ten rok to Hrabia Monte Christo, Shogun i Na wschód od Edenu) 

Opublikowano
W dniu 9.02.2021 o 19:45, drozdu7 napisał:

bo dla mnie to że Joycony zawsze zaczynają driftowac to jest bubel niesamowity

Nie, nie zaczynają. Mam switcha od premiery i nic nie dryfuje. Z drugiej strony do poważnego grania na Switchu polecam kupić mega pada jakim jest pro controller, a joycony używać tylko w trybie przenośnym albo do kanapowego multi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...