Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ok. Niektórzy tu piszą, co im się spodobało. Ale co wam się NAJbardziej spodobało? Polećcie Jarkowi, który słucha tylko dwie płytki tygodniowo.

 

To temat do dzielenia się absolutnie ulubionymi płytkami z ostatniego okresu.

 

 

Przy okazji też będę zarzucał linki do jakichś ciekawych list ze świata, różnych gustów, by zobaczyć, co to wyszło. Wydaje mi się, że najczęściej wspominane są m.in. Nails oraz Oranssi Pazuzu, ale ogólnie rozstrzał jest wyjątkowo duży.

 

CULT Nation - alternatywa:

 

1. Throane - Derriere Nous la Lumiere

2. Crowhurst - II

3. Terra Tenebrosa - The Reverses

4. Bloodiest - He is Disease

5. Syndrome - Forever and a Day

 

CULT Nation - hardcore:

 

1. Nails - You Will Never Be One of Us

2. Trap Them - Crown Feral

3. Gag - America's Greatest Hits

4. Harley Flanagan - Cro-Mags

5. Pure Disgust - Pure Disgust

 

Decibel:

 

1. Khemmis - Hunted

2. Nails

3. Blood Incantation - Starspawn

4. Oranssi Pazuzu - Varahtelija

5. Abbath - Abbath

 

Terrorizer:

 

1. Neurosis - Fires within Fires

2. Darkthrone - Arctic Thunder

3. Oathbreaker - Rheia

4. Trap Them

5. 40 Watt Sun - Wider than the Sky

 

Revolver:

 

1. Metallica - Hardwired...

2. Megadeth - Dystopia

3. Avenged Sevenfold - The Stage

4. Meshuggah - The Violent Sleep of Reason

5. Deftones - Gore

 

Metal Storm (najwyższe oceny):

 

1. Insomnium - Winter's Gate

2. Be'lakor - Vessels

3. Trees of Eternity - Hour of the Nightingale

4. Moonsorrow - Jumalten Aika

5. Vektor - Terminal Redux

 

Axl z Metal Sucks:

 

1. Cult of Luna i Julie Christmas - Mariner

2. Gatecreeper - Sonoran Deprivation

3. Agoraphobic Nosebleed - Arc

4. Destrage - A Means to No End

5. The Erkonauts - I Did Something Bad

 

Phil z Metal Sucks:

 

1. Amon Amarth - Jomsviking

2. Whitechapel - Mark of the Blade

3. Meshuggah

4. Aborted - Retrogore

5. Ghost - Popestar

 

Pop Matters - metal

 

1. Metallica

2. Meshuggah

3. High Spirits - Motivator

4. Opeth - Sorceress

5. Gojira - Magma

 

Pop Matters - prog:

 

1. The Dear Hunter - Act V

2. Big Big Train - Folklore

3. Marillion - FEAR

4. The Neal Morse Band - The Similitude of a Dream

5. Opeth

 

Rolling Stone:

 

1. Metallica

2. Meshuggah

3. Sumac - What One Becomes

4. The Dillinger Escape Plan - Dissociation

5. Neurosis

 

LA Weekly:

 

1. Nails

2. Astronoid - Air

3. Oranssi Pazuzu

4. Eternal Champion - The Armor of Ire

5. Mare Cognitum - Luminiferous Aether

 

Loudwire:

 

1. Devin Townsend Project - Transcendence

2. Dillinger

3. Meshuggah

4. Gojira

5. Metallica

 

Exclaim:

 

1. Dillinger

2. The Body - No One Deserves Happiness

3. Exalt - The Shape You Took Before the Ache

4. Gojira

5. Oranssi Pazuzu

 

 

Noise Magazine:

 

1. Furia - Księżyc Milczy Luty

2. Lotto - Elite Feline

3. Oranssi Pazuzu

4. Bolzer - Hero

5. Neurosis

Edytowane przez ogqozo
  • Minusik 1
Opublikowano

Lista Fenriza, dla fanów tradycyjnych brzmień:

https://noisey.vice.com/en_us/article/fenriz-isnt-big-on-lists-but-told-us-his-favorite-albums-of-2016-when-we-asked-nicely

 

1. Hexvessel When We Are Death
2. Eternal Champion – The Armor Of Ire
3. Sumerlands – s/t
4. Demon Bitch – Hellfriends
5. Black Viper – Storming With Vengeance
6. Virus – Memento Collider
7. Malokarpatan – Stridzie Dni
8. Rust -   Raw Shredding Death
9. Ripper (Chile) – Experiment Of Existence
10. Blood Ceremony – Lord Of Misrule
11. Spell - For None And All
12. Tarot - Reflections
13. Naevus -   Heavy Burden
14. Temisto – s/t
15. Vulture - Victim To The Blade

 

Parę rzeczy muszę odsłuchać, ale jak tu się nie zgodzić z listą, która ma Eternal Championa, Sumerlands i Demon Bitch w top4.

 

Khemmis z listy Decibela też wporzo doom:

Opublikowano (edytowane)

Moje TOP10

https://www.youtube.com/watch?v=I_mg9GgujS4

Wildhunt - (2016) Descending 

UADA - (2016) Devoid of Light 

Thy Catafalque - (2016) Meta

Saor - (2016) Guardians

Hellbringer - (2016) Awakened From The Abyss

Khemmis - (2016) Hunted

RAGEHAMMER - (2016) The Hammer Doctrine 

 

Inne zaje.biste albumy:

Chthe-ilist - (2016) Le Dernier Crepuscule

Ihsahn - (2016) Arktis

Aenaon - (2016) Hypnosophy

Destroyer 666 - (2016) Wildfire 

Sodom - (2016) Decision Day

Testament - (2016)  Brotherhood Of The Snake

Hail Spirit Noir - (2016) Mayhem In Blue
Deathspell Omega - (2016) The Synarchy of Molten Bones
Eternal Champion - (2016)The Armor of Ire 
Hesychast - (2016) Ageless 
Eldamar - (2016) - The Force Of The Ancient Land

 

Kolejność nie do końca przypadkowa, a 2016 rokiem fantastycznego thrashu. 

Edytowane przez Hela
Opublikowano

Tak wygląda u mnie topka, wrzuciłem tylko rzeczy które jakoś w target undera trafiają. Dillingerów i innych Bolzerów nie sluchałem więc mam w du,pie

 

 

tumblr_oewv3enIrS1r4ezeuo1_500.jpg

 

51KV3jf40yL._SS500.jpg

 

MI0004150918.jpg?partner=allrovi.com''

 

554cf16bf51d2ae29c1947bcfc6cc490.jpg

 

48992-love-streams.jpg

 

50577-paradise.jpg

 

Magrudergrind-II-e1449672882772.jpg

 

51351-iii.jpg

 

005399009_500.jpg

 

Nails-You-Will-Never-Be-One-of-Us-e14651

 

56517-preoccupations.jpg

 

228461.jpg

 

MI0004065728.jpg?partner=allrovi.com

 

186252.jpg

 

SECT-SECT-2016.jpg

 

005684819_500.jpg

 

CreativeAdult_FOL.jpg?v=1470228179

 

226714.jpg

 

0004571286.jpg

Opublikowano
Numer jeden, no chyba Bolzer - Hero.
Howls Of Ebb - Cursus Impasse: The Pendlomic Vows
Cultes Des Ghoules - Coven, Or Evil Ways Instead Of Love (2016)
Ragehammer - The Hammer Doctrine
Gdzieś tu bym umiejscowił za(pipi)iste epki Deus Mortem i Owls Woods Graves, i równie świetne Tortorum
Stillborn - Testimonio De Bauthismo
Urfaust - Empty Space Meditation
Oranssi Pazuzu - Varahtelija
Aluk Todolo - Voix
Thy Worshiper - Klechdy

poza tym super materiały: The Dead Goats, Wildhunt - Descending, Grave Miasma, Wardruna (chociaż trochę zawiodła, ale wciąż bdb), Hail Spirit Noir - Mayhem In Blue
  • Plusik 1
Opublikowano

Ace słuchałeś ich? 

 

 

projekt personalnie powiązany z mgłą :lapka:

Opublikowano

Szukając paru albumów w jednym sklepie, natknąłem się na to:

 

To tak odnośnie Doom Metalu, tu bardzo tradycyjnie, dwóch byłych członków Gates of Slumber. Dokładnie jeszcze nie słuchałem, ale widziałem 3 bardzo pochlebne opinie na temat albumu i wrzucam, żeby nie zapomnieć, a może przy okazji komuś się spodoba.

  • 4 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Zacząłem składać listę na ten rok i wyszło zaskakująco bardziej progresywnie i awangardowo niż ciężko. Kolejność nie do końca przypadkowa, chociaż nie poświęciłem jej zbyt dużo czasu:

1) Lör - In Forgotten Sleep (prog)

https://halloflor.bandcamp.com/album/in-forgotten-sleep

 

2) The Ruins of Beverast - Exuvia (atmospheric black/doom)

https://theruinsofbeverast.bandcamp.com/album/exuvia

 

3) CALIGULA'S HORSE - In Contact (prog)

Caligula's Horse - In Contact Spotify

 

4) Unleash The Archers - Apex (power metal)

https://unleashthearchers.bandcamp.com/album/apex

 

5) Evil Invaders - Feed me Violence (thrash)

 

6) Akercocke - Renaissance In Extremis (prog death)

 

 

7) Der Weg Einer Freiheit - Finisterre (black)

 

8) Satan's Hollow - Satan's Hollow (heavy metal)

https://satanshallow.bandcamp.com/album/satans-hallow

 

9) Attic - Sanctimonious (king diamond)

https://attic-vanrecords.bandcamp.com/album/sanctimonious

 

10) Immolation - Atonement (death)

 

Dodatkowo polecam sprawdzić jeszcze m.in.:

Spirit Adrift - Curse Of Conception (doom)

Spectral Voice - Eroded Corridors of Unbeing (death)

Chelsea Wolfe - Hiss Spun Studio (doom/alternative)

Progenie Terrestre Pura - oltreLuna (atmospheric black)

Hellripper - Coagulating DarknessHällas - Excerpts From a Future Past (1st wave thrash)

Hällas - Excerpts From a Future Past (rock)

Havukruunu - Kelle Surut Soi (black)

Edytowane przez Hela
  • Plusik 1
Opublikowano

Fajna lista, ja pewnie po nowym roku coś wykręce ale wielu płyt jeszcze nie słuchałem z tego roku.

Opublikowano
24 minuty temu, _Be_ napisał:

Fajna lista, ja pewnie po nowym roku coś wykręce ale wielu płyt jeszcze nie słuchałem z tego roku.

Dzięki, to kupa dobrej muzy. 

Ja też mam jeszcze spore zaległości - dlatego uwielbiam i jednocześnie nienawidzę bandcampa. Z jednej strony można w tak łatwy sposób poznać fantastycznych nowych artystów lub śledzić swoich ulubieńców i kupić coś bezpośrednio od nich, a z drugiej jest tego tyle, że nie sposób przesłuchać wszystkiego, co jest warte uwagi. A to tylko sam bandcamp...

 

Do nadrobienia mam np. 

Æther Realm - Tarot 

Madrost - The Essence of Time Matches No Flesh (którego słuchałem kawałek i mnie zmiótł, ale nie było czasu)

Voyager - Ghost Mile

Wormwood – Ghostlands: Wounds from a Bleeding Earth

Sorcerer - The Crowning of the Fire King

Opublikowano (edytowane)

Może nie najlepsze ale najdłużej przeze mnie słuchane albumy w tym roku w przypadkowej kolejności:

 

HITY:

 

POSSESSION - EXORKIZEIN

CLANDESTINE BLAZE - CITY OF SLAUGHTER

HATE - TREMENDUM

WHOREDOM RIFE - DOMMEDAGSKVAD

 

 

SHITY: (MEGA rozczarowania* :/ )

 

SATYRICON - DEEP CALLETH...

ENSLAVED - E

TAAKE - KONG VINTER

 

*to i tak są bardzo dobre płyty, których nadal słucham. Jednak nie spełniły pokładanych w nich oczekiwań

 

PS DLa nabów i gimnazy oraz konsolowców: Lista hitów i shitów to był stały dział publicystyki w ś.p. Top Secret

Edytowane przez ornit
uzupełnianie listy
Opublikowano
W dniu 31.12.2017 o 16:03, Hela napisał:

Zacząłem składać listę na ten rok i wyszło zaskakująco bardziej progresywnie i awangardowo niż ciężko. Kolejność nie do końca przypadkowa, chociaż nie poświęciłem jej zbyt dużo czasu:

 

Lor chyba serio taki dobry, bo widzę go w czołówkach wielu best-ofów tego roku, więc należy konkretnie przesłuchać. Jak zresztą wiele innych albumów które mi umknęły lub odłożyłem na później, co z chęcią uczynię w tym tygodniu, może pod koniec nawet jakaś lista wyjdzie. Jednak moje top 3 prawdopodobnie zostanie nienaruszone:

1.Pagan Altar "The Room of Shadows"

2. Hällas "Excerpts From a Future Past"

3. Malokarpatan "Nordkarpatenland"

 

Na pewno znajdzie się na niej fiński Chevalier z półgodzinną EPką tradycyjnego speed metalu z dobrym, żeńskim metalem.

 

 

No i świry z King Gizzard and The Lizard Wizard, który wydali w tym roku pięć długograjów psychodelicznego rocka, z czego jeden udostępnili publicznie, zachęcając każdego kto chce mieć go w wersji fizycznej, do wydania własnej wersji, na ulubionym nośniku:

 

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Dobra, napiszę coś, może to kogoś zainteresuje. Od pewnego czasu siedzę głównie w młodych zespołach i je właśnie najbardziej wspieram, kupując płyty, kasety, koszulki, na ile me skromne zasoby pozwalają, gatunkowo raczej tradycyjne brzmienia późnych lat 70' i 80'. 

 

1.Najbardziej wyczekiwaną płytą był zdecydowanie nowy Pagan Altar, który cudownie doleciał z Kanady na mikołajki, w zarąbistej edycji na kolorowych winylach, z kadzidełkami i innymi kvltowymi bajerami. Jeśli jakiś album miałby być dla mnie najlepszy w ubiegłym roku, to ten- ostatni z Terrym Jonesem, którego nie ma na tym świecie od paru lat, a który na szczęście nagrał swoje partie dawnooo temu. Płyta nostalgiczna, m i s t y c z n a, z niepowtarzalną aurą.

 

Pikanterii dodaje fakt, że wyskoczyłem do Niemiec na festiwal Hammer of Doom, gdzie odbył się pierwszy europejski występ zespołu po śmierci wokalisty, którego zastąpiła wschodząca legenda amerykańskiej sceny Heavy/Doom, Brendan Radigan z Magic Circle i Stone Dagger oraz paru kapel coreowych. Magia, osobiście wolę to nagranie z Quebecu, miesiąc wcześniejsze:

 https://www.youtube.com/watch?v=iMqY2JLlAJo

No i ponoć zrobią więcej koncertów, na które z chęcią się udam, chociaż tyle mi będzie dane.

 

2. Malokarpatan jest klasyfikowany jako blackened thrash, jednak w mej opinii jest im zdecydowanie bliżej wczesnym "proto" black metalowym zespołom połowy lat 80'. Brzmieniowo płyta kompletna dla mnie i aż pluję se w wyimaginowaną brodę, że nie mogłem ich obejrzeć na wrześniowym gigu Angel Witch. Winyl dopiero latem, zakup jak dla mnie obowiązkowy.

 

3. Hallas urzeka na swym drugim krążku wszechobecnym spokojem i ciepłem, zdecydowanie zespół z oryginalnym brzmieniem i niespotykanym na co dzień wokalem.

 

4. Okładka debiutu kanadyjskiego Emblem sugeruje coś ortodoksyjnego i zakorzenionego w tradycjach amerykańskiej sceny heavy/power i zdecydowanie to dostarcza- zdecydowanie coś, co mogło by namieszać, gdyby się ukazało w 1985

 

5. Lunar Shadow na swym godzinnym debiucie oferuje dość ciekawe podejście do starej szkoły- instrumentalnie i wokalnie brzmi to elegancko, niczym pierwsze podrygi gigantów protometalu w latach 70', jednak w żadnym wypadku nie sugerując wałków na 9 minut- w tym wypadku panowie doskonale wiedzą jak ich muzyka powinna brzmieć i idą w zaparte, oferując materiał oryginalnie miksujący znane rzeczy

 

6. W kwestii tech thrashu w tym roku wygrywa dla mnie Droid, chociaż jeden znajomy polecał mi jeszcze inną rzecz, którą pewnie wypada sprawdzić... Na razie jednak z utęsknieniem będę czekał na winylową wersje tego dziełka, czerpiącego garściami z Coronerowo-Voivodowych kanonów thrashu:

 

7. Zabawnie się złożyło, że trzy zespoły, które uważałem za ulubione ruchu w tradycyjnym metalu, mającym hołdować Mercyful Fate i Królowi, w jednym roku wydali swoje albumy, mianowicie Attic, Portrait i Trial, ten ostatni teraz z dopiskiem (SWE). W moich kręgach jest dużo fanatyków Attic, jednak jeśli ja miałbym wybrać najlepszą z tych płyt, to byłby to Portrait ze swym dzikim, okultystycznym speed metalem.

 

8. Z wartych odnotowania rzeczy należy dodać kolejną płytę Epic Doomowego Czarownika ze Szwecji- mało które powroty na fali odkrycia demek sprzed dwudziestu paru lat są efektowne, tutaj mamy natomiast drugą płytę, która w niczym nie ustępuje ani debiutowi, ani materiałowi z ubiegłego tysiąclecia. I ten wokal, nieruszony przez czas...

 

 

A teraz będę walił kawałkami z demek, singli i innych mniejszych wydawnictw, które uważam, że należy obserwować:

1.Fiński rycerski speed metal z klimatycznym kobiecym wokalem: 

2.Szwedzkie combo 3girls1guy grające ciężki power metal w stylu amerykańskim: 

3. Druga siedmiocalówka projektu pobocznego dwóch typów z Vulture- powiem tylko, że w latach 80' porozstawialiby wszystkich po kątach

4. Rosja umie w epicki dóm metal, zalatujący While Heaven Wept

 

Pewnie coś by się jeszcze zebrało, ale za dużo mi zajmuje pisanie takich długich postów, więc na razie schluss. Na koniec jednak niech wspomnę Satan's Hallow, pierwszy album tego roku, który mnie urzekł: 

 

 

A w 2018- nowe Solstice, Atlantean Kodex, Khemmis, Visigoth, ponoć Candlemass weszło do studia... Dla mnie jednak będzie to głównie uzupełnianie płyt z 2017.

Edytowane przez gkihdghdhj
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

@gkihdghdhjDam plusika jak się odnowią. Tak swoją drogą to polecam kapele Eternal Champion - wspólczesna kapela w której są członkowie Power Trip i Iron Age i grają inspirowany fantasy heavy metal dla nerdów 

a2027031077_10.jpg

bandcamp kilik

 

Jak mnie te wszystkie Manowary śmiesza i żenują tak tutaj autentycznie mi poczułem luz w tej muzyce i dobrze mi się tego słucha :usmiech: 

 


I jeszcze jedna polecajka skoro lubisz takie klimaty doomowe i lat 70 to Elder wydalo naprawdę zaje.bistą płyte 

a1509739310_10.jpg

bandcamp klik

Edytowane przez _Be_
Opublikowano

Manowar jak dla mnie swoją muzyką zdefiniował ten nurt heavy metalu i lubię całą ich dyskografię, ale widzę elementy ich imidżu, które mogą u innych wywoływać zażenowanie(u mnie zresztą trochę też :P) 

Eternal Championa natomiast ubóstwiam nad wszystkie inne młode kapele, mam ich demko, split i debiut na winylu, o kilku szmatach nie wspominając, udało mi się nawet dostać zeszłego kwietnia na Keep it True, gdzie mieli swój pierwszy koncert w Europie i zdecydowanie dostarczyli. Ten sam wokalista udzielał się w Graven Rite, które klimatem było bliskie czempionowi, więc jakbyś chciał więcej podobnego, to polecam:

 

A poza tym to podobny jest wspomniany Stone Dagger, który na razie ma tylko dwa kawałki:

 

I Sumerlands z gitarzystą Championa i Philem Swansonem na wokalu też jest godny wspomnienia w mej opinii:

 

No i Elder... Bardzo miło wspominam przesłuchanie tego albumu, jak jeszcze myślałem o pewnym stonerowym feście w poznańskim i pewnie kiedyś trzeba będzie ponownie go zgłębić. 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...