Xenoblade Chronicles 2

[funditto 658]

Tak realnie na jakich levelach można atakować finalnego bossa ? Fabuła wciągnęła mnie na tyle, że lecę do przodu omijając wiele questów i nie chciałbym się natknąć na ścianę.. 

[XM. 10 907]

Ja chyba miałem 69/70 jak zabiłem ostatniego.

[Rayos 3 171]

Ja 55

[P-chan 195]

Ja miałem 99, ale ja jeszcze tłukłem choćby takich "gości"

]

 

 

[funditto 658]

To to już chyba zabawa po zakończeniu fabuły

[Dante2212 18]

W dniu 10.05.2019 o 14:22, funditto napisał:

 i nie chciałbym się natknąć na ścianę.. 

W takim razie rozwijaj drzewka umiejętności bladów zwłaszcza field skills bo bez nich na odpowiednim poziomie zderzysz się w pewnym momencie z taką ścianą dlatego też nie polecałbym gnać z głównym wątkiem za szybko.     

[funditto 658]

To to wiem, bo grałem w Tornę, dbam o to na bieżąco 

[funditto 658]

Przepraszam za post pod postem, ale czy jest w tej grze moment, w którym nie będzie już można wrócić do niektórych questów ? Jakby co jestem na 7 rozdziale (swoją drogą już mam wyższe levele niż Rayos przy końcowym bossie i zastanawiam się jakim cudem na tak niskim levelu doszedł do końca) 

[Strife 228]

Przed ostatnim Bossem możesz zrobić pozostałe questy bez problemu.

[funditto 658]

Jestem już przed ostatnim bossem i z jednej strony kusi mnie, żeby już zobaczyć jak to się skończy, a z drugiej jeszcze tyle questów do zrobienia i unikalnych potworów do pokonania.. w związku z tym mam dwa pytania: 

1) czy po przejściu gry mogę jeszcze wrócić do niej i dalej czyścić grę czy muszę wszystko zrobić przed finałem ? 

 

2) gdzie szukać jakiejś miejscówki z przeciwnikami na poziomach 70-75, żebym mógł trochę podpakować drużynę ? 

[XM. 10 907]

Wczytuje się save przed ostatnim bossem wiec bez problemu.

[Strife 228]

Godzinę temu, funditto napisał:

2) gdzie szukać jakiejś miejscówki z przeciwnikami na poziomach 70-75, żebym mógł trochę podpakować drużynę ? 

Chociażby tutaj.

 

[funditto 658]

No spoko, ale nie widzę lokalizacji na mapie 

Edytowane 21 maja 2019 przez funditto

[XM. 10 907]

Gormott Province (Upper Level - Right)

[funditto 658]

Skończyłem 

 

 

Więcej napiszę jak ochłonę

 

Edit: zaktualizowałem moje top 25 wszechczasów o ten tytuł, ale i tak stawiam Xenoblade Chronicles X wyżej 

 

Edytowane 22 maja 2019 przez funditto

[estel 806]

Gratuluję pokonania ostatniego bossa "with the power of friendship"

 

Sam planuję drugie podejście, ale się boję. Strasznie mnie w(pipi)iała konieczność zmieniania blade'ow zależnie od field action.

[funditto 658]

Field action i niezbyt czytelna mapa też mi doskwierały, za to reszta fenomenalna. Brakowało mi tylko mecha. Ewentualnie jeszcze mogłoby nie być sceny po napisach  

[szczudel 146]

Kolega polecił mi grac na easy, aby walki nie ciągnąęły się zbyt długo. Sprawdziwszy czasy na HLTB.com postanowiłem, że jeżeli utnę chociaż 10 godzin (szczególnie na czymś powtarzalnym) to będzie warto. Mam problemy z robieniem Comb, bo walki się kończą zanim nabiję ten 3-ci poziom umiejki. No ale "sam tego chciałem".

 

Jedyne co mi przeszkadza w tej grze ( a jestem już w 4 rozdziale) to okropny Voica Acting Protagonistów. Nie wiem kto to klepnął, co brał i dlaczego panoszy się w tej grze brytyjski akcent, którego w takich ilościach po prostu nie trawię. Można się przyczepić do kilku rozwiązań gameplayowych, ale w sumie nie ma to większego sensu, bo nie przysłaniają całości.

Najbardziej irytujące jest to, ze od tygodnia obiecuje sobie, ze pójdę wreszcie spać o 23, a jakoś poniżej 00 na zegarze przez Xenoblade zejść nie mogę

 

Jest w tym tytule jakaś magia JRPGów z PSXa. Świat jest intrygujący, człowiekowi naprawdę sprawia frajdę odkrywanie go. Ostatnio podobne odczucia względem JRPGa miałem grając w Chrono Crossa (lub w mniejszym stopniu Rogue Galaxy). Przez całą erę PS3 i teraz Ps4 chyba nie dane mi było zagrać podobnego JRPGa. "Wakacyjny" klimat bardzo relaksuje podczas gry.

Edytowane 27 czerwca 2019 przez szczudel

[XM. 10 907]

Ja się nie znam zbytnio na jRPG bo bardzo dużo ich nie przeszedłem, ale XC1 najlepszy rpg ery 360, ps3 i Wii, XCX najlepszy rpg ery ps4, xone i Wii u i XC2 leci dalej w generacji switch, gdzie jest najlepszym przedstawicielem nie tylko tego gatunku ale jedna z najlepszych gier na tej generacji(swoją drogą którą to generacja konsol?).

[szczudel 146]

W "erze PS3" nie miałem żadnej konsoli N, więc ciężko mi polemizować. JEśli chodzi o XC2, to już po końcówce pierwszego rozdziału czuć było, że ma się do czynienia z czymś wyjątkowym. Chętnie przygarnąłbym remastery poprzednich Xenoblade'ów na Switchu.

[chrno-x 901]

5 godzin temu, XM. napisał:

Ja się nie znam zbytnio na jRPG bo bardzo dużo ich nie przeszedłem, ale XC1 najlepszy rpg ery 360, ps3 i Wii, XCX najlepszy rpg ery ps4, xone i Wii u i XC2 leci dalej w generacji switch, gdzie jest najlepszym przedstawicielem nie tylko tego gatunku ale jedna z najlepszych gier na tej generacji(swoją drogą którą to generacja konsol?).

 

Jeżeli iść w kolejności to Switch jest 9-tą generacją (PS4 i XO są 8-mą). Tak jednak czytałem już kilka razy że Wii U traktują jako middle gena, który nie klasyfikuje się ni to do 7-mej ni to do 8-mej.

[Dr.Czekolada 4 494]

W ogóle klasyfikowanie konsol nintendo do jakiejkolwiek grupy po Gamecubie jest trudne, oni po prostu mają swój świat.

[chrno-x 901]

Wii to jeszcze pikuś bo wyszedł w tym czasie co PS3 i istniał typową kadencję 5 lat. Obecnie czy teraz mo jakieś większe znaczenie skoro Big N poszło całkowicie swoją drogą? Równie dobrze można by PS5 i XO przypisać do generacji Switcha (bo przecież X360 też wyszedł rok przed PS3 i Wii). Wracając jeszcze do tematu xeno to bardzo jestem ciekaw czy częściej zamierzają wydawać takie duże fabularne dodatki jak Torna. Ja bym nie miał nic przeciwko jeżeli dalej będzie trzymać taki poziom.

[szczudel 146]

4 godziny temu, chrno-x napisał:

 

Jeżeli iść w kolejności to Switch jest 9-tą generacją (PS4 i XO są 8-mą).

Czy ty sam wierzysz w to co piszesz? To, że ktoś się spóźnia na imprezę nie oznacza, że rozpoczął inną. N odpuściło wyścig zbrojeń. Dobrze zrobiło bo nie gra od lat w tej samej lidze.

[Dr.Czekolada 4 494]

Nintendo prawie nigdy nie uczestniczyło w jakimkolwiek wyścigu. Gameboye dopiero w 2003 miały podświetlenie ekraników xd

Jak widać na ich przykładzie sukces nie oznacza bycia najlepszym we wszystkim.