Pacquiao 889 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 28 minut temu, Voytec napisał: Dla mnie kluczowa jest recenzja Easy Allies, w której zawarte jest dokładnie to, czego po grze oczekuję. Gra wygląda i gra niemalże identycznie jak Rise of the Tomb Raider, jest lepiej wyważona pod względem zagadek, zwiedzania i walki, z ciekawiej zarysowanymi postaciami i lepszą fabułą. Czyli Eidos Montreal zrobili z RoTR dokładnie to co mieli zrobić. A do tego analiza Digital Foundry, która mówi, że jest minimalnie niższa rozdzielczość niż w RoTR i minimalnie niższy framerate. Fani pierwszej i drugiej części będą zadowoleni i czuli się jak w domu. Jest także poradnik PowerPyxa. Platyna zajmuje znacznie mniej niż w przypadku Rise of the Tomb Raider (nie mówiąc nawet o 100%) http://www.powerpyx.com/shadow-of-the-tomb-raider-trophy-guide-roadmap/ No to tym razem będę miał problem czy grać z lepszą grafiką czy fps na XoX Cytuj
Wredny 9 586 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 3 godziny temu, messer88 napisał: Dla mnie to jest kluczowa recenzja - zawsze szanowałem ACG. Kwikłem na tekst o powtarzających się modelach i twarzach postaci na tych bardziej zaludnionych terenach - "przypomina nam to o ograniczeniach sprzętowych, jak również o tym, że nie należy dymać swoich kuzynów" Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 Przede wszystkim zawsze wie o czym mówi i sprzeda wiele szczegółów dotyczących mechaniki gry, o których inni recenzenci nawet by nie pomyśleli. No i recenzuje gry, które kupił za własne pieniądze i które następnie rozdaje swoim followerom jak dostaje kopie recenzenckie, więc za każdą recenzją stoi jego wydany piniondz. Cytuj
wrog 611 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 13 godzin temu, Pacquiao napisał: Przede wszystkim zawsze wie o czym mówi i sprzeda wiele szczegółów dotyczących mechaniki gry, o których inni recenzenci nawet by nie pomyśleli. No i recenzuje gry, które kupił za własne pieniądze i które następnie rozdaje swoim followerom jak dostaje kopie recenzenckie, więc za każdą recenzją stoi jego wydany piniondz. Recenzuje gry przed premierą kupując je za własne pieniądze? Cytuj
MBeniek 3 260 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 3 minuty temu, wrog napisał: Recenzuje gry przed premierą kupując je za własne pieniądze? Pewnie u Czezkiego zamawia Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 15 minut temu, wrog napisał: Recenzuje gry przed premierą kupując je za własne pieniądze? Kupuje gry pomimo tego, że dostaje kopie do recenzji. Cytuj
wrog 611 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Nadal jednak recenzuje gry na podstawie kodów od wydawców. Pytanie, czy potem je od razu kupuje, czy np. zgodnie z własną oceną czeka na jakąś promocję? Cytuj
Homer S 197 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Skoro rozdaje je swoim patreonom to jednak je od razu kupuje, co zresztą sam zaznacza. ACQ to jeden z lepszych recenzantów, ma dobry styl prowadzenia recki i nie pyerdoli od czapy a jeśli ktoś ma ochotę posłuchać o jakichś szczegółach to robi fajne, dodatkowe filmiki do większości recenzji. Szkoda że jest tak mało popularny, taki wściekły janusz to mu może stopy lizać. Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 (edytowane) Pograłem jakieś 1,5 godzinki, docierając do momentu tsunami Jak tu i tam zauważono - to nadal ten sam Tomb Raider, co w dwóch poprzednich odsłonach acz w końcu dużo bardziej wyważony. Dotychczas odczuwalnie większy nacisk położono na zróżnicowaną eksplorację, a pierwszych przeciwników spotykamy mniej więcej po godzinie. Już na pierwszy rzut oka gra jest ciemna, nawet bardzo ciemna... Zobaczymy czy nie okaże się to męczące na dłuższą metę. Przy tym jednak dżungla wygląda gęsto i duszno, czyli tak jak powinna. Gdy już dojdzie to starcia z wrogami, gra jakby delikatnie bardziej zdaje się premiować podejście stealth: znane z poprzednich odsłon rzucanie barachłem dla odwrócenia uwagi, chowanie się za osłonami... doszła chyba tylko możliwość ukrycia się w krzakach Wydaje mi się nieśmiało, że delikatnie poprawiono gunplay - headshoty pojedynczą pestką są śmiertelne i dużo bardziej satysfakcjonujące, a celowanie (na padzie) bardziej płynne. Propsy za 4 poziomy trudności do ustawienia osobno dla walki, zagadek i eksploracji. Jadę z walką na hardzie (jest jeszcze very hard) i resztą na normalu. Ot, rekreacyjna przygoda ma być O fabułce na ten moment ciężko cokolwiek powiedzieć. No, tyle że Lara szuka zaginionego miasta, przy okazji ścigając Trinity, a ci z kolei chcą znaleźć starożytne coś, co może roz(pipi)ić świat No, zapowiada się niezwykle o-r-y-g-i-n-a-l-n-i-e PS: gdyby to kogokolwiek, to wersja na PC błyszczy. Nawet DF chwali Chyba pierwsza gra, która lepiej działa i wygląda na DX12 niż 11 tl:dr: na XoX mamy odpowiednik ustawień średnio-wysokich z PC PS#2: wydaje mi się, że atrybuty Lary zostały tu nieco zmniejszone z jakiegoś powodu. Ogólnie wygląda bardziej atletycznie I o ile co do cycków nie jestem pewien, tak zad ma prawie na pewno mniejszy niż w Rise Edytowane 12 września 2018 przez Frantik Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Poziom trudności zagadek na czym polega? Nie ma podpowiedzi czy co? Cytuj
gandi77 23 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 6 minut temu, balon napisał: Poziom trudności zagadek na czym polega? Nie ma podpowiedzi czy co? Na tym najwyższym mamy wyłączony instynkt przetrwania,nie można podświetlać elementów.No i gra robi save tylko przy ogniskach,nie ma savepointów co chwilę. Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Poziom trudności zagadek wpływa na savepointy czy poziom trudności eksploracji? Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 (edytowane) 16 minut temu, balon napisał: Poziom trudności zagadek na czym polega? Tutaj najwyższy preset, ale każdy element gameplayu można ustawić osobno na łatwy, normalny, bądź trudny. Z tym, że przy poziomie Droga przez mękę nie ma możliwości obniżenia trudności pojedynczych "składowych" - wszystko very hard, albo wypad na niższy Na hardzie jest jeszcze obecna powolna regeneracja i możliwość oznaczania wrogów O, w sumie już @gandi77 odpowiedział Edytowane 12 września 2018 przez Frantik Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 A już składowych nie można zmieniać np. w eksploracji aby biała farba i dłuższe łapanie się krawędzi były wyłączone ale częstsze savepointy włączone? Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Widać bardzo fajnie to rozwiązali. Będę grał bez tych instynktów itp. barachła. Byle do jutra i weekendu Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 (edytowane) @balon Można zmieniać składowe, nawet w pause menu w trakcie gry, za wyjątkiem tego najwyższego poziomu, który dałem na screenie - tam jak już cokolwiek Ci nie pasuje to musisz zadowolić się tylko hardem Edytowane 12 września 2018 przez Frantik Cytuj
funditto 658 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 (edytowane) Pytanie do tych co już grają: w recenzjach piszą, że jest mniej walk, ale w kilku miejscach są wymagane czy tzn że oprócz tego większość lokacji można pokonać pozbywając się tylko części przeciwników czy recenzenci mieli na myśli zakradanie się zamiast otwartych wymian ognia i nadal jest sporo killroomów ? Edytowane 12 września 2018 przez funditto Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 (edytowane) 13 godzin temu, funditto napisał: Pytanie do tych co już grają: w recenzjach piszą, że jest mniej walk, ale w kilku miejscach są wymagane czy tzn że oprócz tego większość lokacji można pokonać pozbywając się tylko części przeciwników Dokładnie tak. Pierwsze dwa starcia w grze są tutorialowe i mocno oskryptowane - od razu widać, że trzeba wybić przeciwników, by przejść dalej. To, czy zrobimy to po cichu, czy zasypując ołowiem wszystko co się rusza, zależy tylko od nas. Dalej... jeszcze nie wiem: kolejne dwie godziny za mną i nie spotkałem jeszcze ponownie wrogów, nie licząc zwierząt. Pany, ale ta dżungla po rozbiciu się samolotem później robi Chyba nawet Crysis nie miał tak klimatycznej i dobrze wyglądającej gęstwiny. Zaliczyłem też pierwszą kryptę i grobowiec - wszystko na poziomie. Po prostu chce się grać dalej Edytowane 13 września 2018 przez Frantik 4 Cytuj
Banan91PL 34 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Czekam z niecierpliwością na północ hype mega Cytuj
Wredny 9 586 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Jutro po robocie śmigam do MM i biorę swoją Larę Kij, że Spider nie ukończony jeszcze, w sumie tego się spodziewałem, bo mało czasu na granie było w tym tygodniu (choć po niektórych wpisach z platynką myślałem, że jednak na luzie się wyrobię). Tak czy siak przewidziałem odstawienie pajęczaka na rzecz TR, bo jednak Lara ma u mnie pierwszeństwo. 2 Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 (edytowane) Jest też ciekawa opcja w menu audio: Nie wiem tylko na ile to działa, bo na początku gry większość NPC i tak nawijała w dubbingu. Zobaczymy, co będzie w dżungli Jeszcze taka obserwacja\ciekawostka: gra używa potężnych wibracji kontrolera, jakich nie miałem jeszcze w żadnej innej grze. Dosłownie każdy element mojego pada od Xboksa One S drży niemiłosiernie, nawet przycisk-logo Xbox jest całe w ruchu. Nie wpływa to raczej za dobrze na żywotność baterii i aż myślę, czy nie wyłączyć zupełnie Edytowane 13 września 2018 przez Frantik Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 No to gramy na hardzie. Dużo lepiej bez tej pierzonej białej farby i znaczników typu "TU SKACZ!!" Klimacik od samego początku. Cytuj
devilbot 3 710 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Słyszałem że można zmienić postać w tej części i przechodzić grę gościem? Prawda to? Jeżeli nie to bezsensu gra wygląda fajnie ale jesteśmy zmuszeni biegać kobietą... 2 1 Cytuj
Josh 4 556 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Dzisiaj nie miałem dużo czasu na granie, ale udało mi się pyknąć prolog. Całkiem fajny mission-pack do Tomb Raidera z 2013 roku jednak odkładając żarty na bok, poza nowym settingiem nie widzę tu zbyt wiele nowego. Skacze się tak samo, strzela i skrada również, nawet eksploracja jest identyko. Crafting oczywiście obecny, więc szykujcie się na zbieranie tony śmiecia. Tak więc jak ktoś czuje się jeszcze przejedzony po RotTR, to polecam oszczędzić sobie pieniążki i może lepiej pójść na dziwki albo kupić dziecku klocki lego. Ja przejedzony nie jestem, dodatkowo bardzo podoba mi się zmiana klimatu z beznadziejnych zimowych lokacji (nienawidzę ich w grach) na wilgotne, liściaste zakątki ameryki południowej. Mocno mi się to kojarzy z niektórymi lokacjami z TR3, do którego mam ogromny sentyment. Fabularnie też zapowiada się całkiem ciekawie, Lara z przestraszonej sarenki stała się naprawdę nieczułą suką i to nie tylko w trakcie gameplay'u gdzie kosi całe armie, ale tak też zachowuje się w trakcie filmików. Nie będzie chyba wielkim spoilerem, jeżeli napiszę, że laska już na samym początku wprawia w ruch apokalipsę i jedyne co jej chodzi po głowie to powstrzymanie organizacji Trinity oraz zemsta za śmierć ojca. Ludzie ginący w wyniku jej "wpadki"? Setki ciał walających się dookoła po kataklizmie? Detal. Nie nastawiam się na jakieś przesadne zwroty akcji, ale mam nadzieję, że akurat ten wątek dotyczący jej osobowości zostanie dalej pociągnięty. Grafa? Nie jest źle, jednak ciężko, żeby po God of War i Spider-Manie cokolwiek jeszcze robiło wrażenie, więc nie oczekujcie cudów. Pod tym względem seria też nie poszła za bardzo do przodu, chociaż z uwagi na zmianę settingu lokacje są zdecydowanie bardziej żywe i szczegółowe niż w Rise. Gorzej natomiast wypada wygląd Lary, operacja plastyczna ciut się nie powiodła, mimika też mnie w ogóle nie przekonuje (co to za grymasy podczas cut-scenek?). Zobaczymy co pokażą kolejne miejscówki. Jeszcze jedna mała uwaga odnośnie stopni trudności. Jak kocham granie na najwyższych poziomach, tak tutaj zdecydowanie to odradzam, z uwagi na fakt, że gra jest dosyć mocno zbugowana, a na Deadly Obsession można save'ować tylko w wyznaczonych punktach (nie ma funkcji auto-save). W praktyce wygląda to tak, że grasz 30 minut, po czym gra "nie zalicza" ci skoku i po lądowaniu w przepaści zaczynasz od ostatniego zapisu. Miałem tak już podczas prologu, kiedy panna Croft zamiast chwycić się ściany to po prostu przez nią przeniknęła mam nadzieję, że niektórym dupa z tego powodu nie pęknie, ale znowu nawiążę do Dead Cells, gdzie bezmyślne sztuczki dewelopera lub zepsute mechanizmy czynią z gry nie wyzwanie lecz udrękę. Tutaj jest tak samo, więc ostrzegam. No nic, trzeba się teraz wyspać, bo jutro po robocie wlatuje zgrzewka energetyków, paczka Piegusków i ostre rąbanie w Tomba. 5 Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Grafika akurat robi mocno. Moim zdaniem wygląda wyraźnie lepiej od poprzedniczki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.