Destiny 2

[WisnieR 2 707]

Division 2 to przecież bezpośrednia kontyuacja Division 1 i nie grając w 1ke za cholerne nie wiedziałem o co chodzi. Do tego w Div2 też trzeba było kupić Warlords i ograć sezony żeby zamknąć historię. Typowe GaaSy.

[Dr.Czekolada 4 494]

No ale kupisz jedynkę i ograsz a Destiny ma wszystko na bieżąco bez szansy na zapoznanie się z oryginalnymi misjami.

[Yap 2 788]

No i jest to racja. Jednak przechodzac King’s Fall kiedy nowy kompan zapyta kim jest kolo, ktorego mamy na koncu ubic zwykle i banalne wyjasnienie, ze jest złolem, ktory chce zniewolic zyjace istoty, powinno w zupelnosci wystarczyc. Sam zaczalem przygode z Destiny od Taken King’a, a z Destiny 2 od Forsaken. Nie tesknie za zadna narracja bo jest zagmatwana, glupia i naciagana. 
W Destiny tak naprawde licza sie tylko endgame i jego loot. Trzeba miec e-kolegow(zanki) bo inaczej mozna dostac pierdolca. 

[Bzduras 12 450]

Pograłem dzisiaj chwilę no i kurde, dobre to  Ładne, grywalne, takie Halo-MMO. Może nawet usiądę na dłużej tym bardziej, że przez The Expanse kosmodromiczne klimaty wchodzą mi łatwiej.

[WisnieR 2 707]

Musisz zagrać pierwszy rajd i wtedy od razu będziesz wiedział czy to dla Ciebie czy nie. Albo się zakochasz albo znienawidzisz.

[Bzduras 12 450]

Na razie to biegam od znacznika do znacznika i nie wiem co robię, ale jest pif paf i spoko.

 

Do radiów trzeba mieć swoją ekipę czy jest jakiś matchmaking?

[WisnieR 2 707]

Trzeba mieć ekipę albo użyć LFG w aplikacji.

[Patricko 1 397]

Musisz zagrać pierwszy rajd i wtedy od razu będziesz wiedział czy to dla Ciebie czy nie. Albo się zakochasz albo znienawidzisz.

Kochałem bardzo długo, mniej więcej do Shadowkeepa. Potem coś we mnie pękło, miałem już dość tego dojenia przez Bungie, mechanik fomo, te całe usuwanie poprzednich broni pinnacle, walenie non stop do tych samych przeciwników od czasów D1 (zmiana skina przeciwnika nie czyni go nowym rodzajem), pvp bez żadnego balansu (albo meta albo nara, chyba że jesteś giga koksem), toksyczne trialsy i fabuła tak zagmatwana, że nie ma już żadnego sensu.

Wszystko sprowadza się do tego, że z gry trzeba zrobić pracę i regularnie robić aktywności, żeby być na bieżąco. Albo grasz w jedną grę non stop, albo baw się tam z randomami na strikach, innej opcji tu nie ma. Do rajdów musisz mieć zgraną ekipę, a wbić się teraz gdzieś może być ciężko bo ludzie już mają swoje kółeczka adoracji. Nie wyobrażam sobie robić rajdów z randomami z łapanki LFG. W ogóle ekipa w tej grze to podstawa, bez tego ani rusz. Można se pobiegać i postrzelać, ale w końcu do każdego dotrze, że jak się chce coś lepszego to znajomi muszą być.

Ogólnie jak tak patrzę w przeszłość, to dużo lepiej bawiłem się w D1, pomimo znacznie mniejszego contentu (chociaż rzeczy z jedynki do dziś wrzucają do D2). Idea sezonów bardzo mi nie pasuje, bo sporo rzeczy z poprzednich sezonów staje się często bezużyteczna (chyba, że coś z tym w końcu zrobili).

Oczywiście nie twierdzę, że D2 to zła gra. Daje masę frajdy i można spędzić tu tysiące godzin świetnej zabawy. Jak komuś nie przeszkadza granie cały czas w jedną grę i ma dostęp do swojej ekipy, to będzie w raju. Mi się po prostu ulało, a jak widziałem jakie sztosy gierki mnie omijają to postanowiłem zrobić przerwę.

[WisnieR 2 707]

Mi się wydaje że po prostu gra zrobila się nudna. Dla mnie to już jest w kółko to samo. Nie da rady już też formuły wymyślić na nowo. Co z tego, że z każdym sezonem są nowe bronie jak nie ma nowych parków. Zero powiewu świeżości. Dla kogoś kto zaczyna dopiero zabawę jest tam kupa rzeczy do zrobienia i wszystko jest nowe. Dla starych wyjadaczy w pewnym momencie gra zeszła do poziomu zdobycia najlepszej broni z kill clipem i outlaw.

[KOMARZYSKO 373]

To wszystko zależy kto czego oczekuje i szuka w tej grze. Jak się ma grupę znajomych to można cały czas czerpać fun z Destiny 2. Ja gram w to raczysko od początku z małymi przerwami i ciągle się dobrze bawię. Ale to pewnie zasługa mojego klanu, który cały czas jest aktywny. Gracze solowi, mają dużo ciężej by zaznać całości contentu endgejmowego.
I oczywiście muszę sprostować, z nowymi broniami wjeżdżają też nowe perki.

[Bzduras 12 450]

Ech, no to pewnie pogram trochę i rzucę, bo nie mam ekipy

 

Chyba, że ktoś chce przygarnąć świeżaczka pod skrzydełko, to nie krępujcie się, jestem grzeczny

[Yap 2 788]

5 hours ago, Bzduras said:

Ech, no to pewnie pogram trochę i rzucę, bo nie mam ekipy

 

Chyba, że ktoś chce przygarnąć świeżaczka pod skrzydełko, to nie krępujcie się, jestem grzeczny

Jesli nie masz ekipy to powinno pasc zapytanie: kto ze mna pobiega?

 

Na czym grasz? Znajdz mnie w grze pod DARKERRYU#1307 

Chetnie pokaze Ci co, gdzie i jak. 

[Bzduras 12 450]

26 minut temu, Yap napisał:

Na czym grasz?

Series X.

26 minut temu, Yap napisał:

Znajdz mnie w grze pod DARKERRYU#1307 

Chetnie pokaze Ci co, gdzie i jak

Okej, dzięki

[Square 8 559]

17 godzin temu, Yap napisał:

Na czym grasz?

Nie ma crossplay?

[Bzduras 12 450]

Jest, wczoraj grałem z Kapitanem Czekoladą, siedział na PC. Przez godzinę wyjaśnił mi więcej niż sama gra zdołała przez blisko 8h samotnego grania.

[wrog 608]

Od Lightfalla (koniec lutego 2023) mają wreszcie dodać wyraźną ścieżkę prowadzącą nowych graczy przez kolejne aktywności. Obecnie strasznie ciężko zacząć bez dobrego przewodnika. W razie co możesz też do mnie uderzyć (wrog#9965), często latam solo.

 

 

W dniu 4.09.2022 o 09:51, WisnieR napisał:

Dla starych wyjadaczy w pewnym momencie gra zeszła do poziomu zdobycia najlepszej broni z kill clipem i outlaw.

Chyba dawno nie grałeś.

[Yap 2 788]

2 hours ago, Square said:

Nie ma crossplay?

Jest, ale np PeCeciarze wola kanalami discordowymi sie komunikowac, a ja mam ograniczone mozliwosci jesli o to chodzi. 
 

@Bzdurasuderz do Wrog’a. Mamy w klanie niejedna osobe, ktora potrafi zaangazowac nowe osoby w rozne aktywnosci. 

[Bzduras 12 450]

Wysłałem mu zaproszenie. Dzięki za tak spory odzew, to tylko powierdza, że D2 ma naprawdę srogie i pomocne community.

[El Loco Chocko 2 029]

8 hours ago, Bzduras said:

Jest, wczoraj grałem z Kapitanem Czekoladą, siedział na PC. Przez godzinę wyjaśnił mi więcej niż sama gra zdołała przez blisko 8h samotnego grania.

Za kazdym razem, czy to Discord czy forumek 

 

Quote

Co z tego, że z każdym sezonem są nowe bronie jak nie ma nowych parków

Eee tutaj sie nie zgodze, bo co sezon ostatnio sa nowe perki. nie bede ich tu wymienial, ale nazbieralo sie ich sporo.

 

Na poczatku prezentacji Lightfalla, Bungie puscilo krotka animacje, ktora by mogli by dodac. Nowy gracz mialby wieksza szanse sie zorientowac co i jak.

 

Tak jak sporo ludzi wspomnialo, D2 to jest all in. Niby mozna sobie pykac spokojnie, ale trudniejszy content bedzie raczej nieosiagalny. Raidy, dungeony i GMy to bread and butter w tej grze.

 

Co do pomyslu zeby od razu jakis raid probowac, no nie wiem. Ja bym zdecydowanie zrobil WQ i BL kampanie najpierw. Zdobyl jakies bronki i patterny na craftowanie. Po to tylko zeby cos jednak od siebie dolozyc, czy to na DPSie, czy zwyczajnie miec lepsze staty i nie byc kula u nogi, ktora trzeba resowac co minute.

[smallv86 857]

Wkrecilem sie z kumplem znowu w destiny i mam pytanie. Mamy podstawke i czy teraz jest sens kupowac poprzednie dostepne dlc czy od razu uderzac w ten najnowszy? Duzo stracimy? Jakies ekskluzywne tryby pfp czy cos?

[El Loco Chocko 2 029]

Zalezy, teraz jest na promce Legacy Collection, przynajmnijej na Steamie. Dostajesz Witch Queen, ktore ma imo najlepsza kampanie no i spoko raid, Beyond Light ktore dodaje nowa sub klase Stasis i ponownie przyzwoity raid. Minus taki ze odblokowywanie wszystkich aspektow i fragmentow do stazy jest POTWORNIE meczace. Zwlaszcza jak grasz trzy klasy. No i Shadowkeep, ktory jest raczej slaby, ale ma porzadne egzotyki.

 

Lighfall z kolei nie jest najgorszy, ale ta kampania to jeden wielki cringe i o ile pierwsze przejscie bylo jako takie, to kolejne to speedruna robilem z LFG. No ale samo w sobie rozszerzenie jest ok. Strand, nowa sub klasa jest spoko, wprowadzili sporo zmian jesli chodzi o mody, plus kilka innych rzeczy.

 

Ja osobiscie bym polecil zdecydowanie WQ ograc jako pierwsze, chyba ze masz BL tez a na koniec LF. Bungie kasuje mocno za starsze dodatki, ale czesto sa promki wiec na nie zdecydowanie bym czekal.

[wrog 608]

W dniu 10.04.2023 o 04:04, smallv86 napisał:

Wkrecilem sie z kumplem znowu w destiny i mam pytanie. Mamy podstawke i czy teraz jest sens kupowac poprzednie dostepne dlc czy od razu uderzac w ten najnowszy? Duzo stracimy? Jakies ekskluzywne tryby pfp czy cos?

Zależy co chcecie robić i jak długo zostać przy Destiny. Każdy dodatek coś tam w sobie ma - konkretne aktywności, egzotyki, rajdy czy całe subklasy. Jeśli chce Wam się nadrabiać, to Shadowkeep jest meh, Beyond Light warto mieć dla stazy, a Witch Queen ma najlepsze story. Ligthfall jest nowy, więc najłatwiej będzie o ludzi do grania. No i warto pomyśleć o sezonach, bo w nich się wszystko dzieje pomiędzy dodatkami.

[Square 8 559]

[gucio91 2]

Może ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć co będzie lepszym wyborem.

Ale zacznę może od słowa wstępu, jestem graczem singlowym ale bardzo lubię destiny. Swego czasu na ps4 przegrałem w tę gierkę ponad 250h co na moje standardy jest bardzo duża ilością. Skończyłem zabawę przy premierze dodatku twierdzą cieni.

Teraz, jako że w abonamencie ps+ wpadł dodatek poza światłem wróciłem trochę pobiegać i postrzelać.

Nie interesuje mnie jako takie harckorowe granie, bo nie mam na to ani ochoty ani czasu.

I teraz mam do wyboru dokupić sobie dodatek królowa wiedźma za około 50 zł z fenomenalna wg recenzji fabuła i bawić się dobrze tak jak lubię czyli w singlu

Albo dokupić upadek światła z przepustką na jeden sezon i być w grze 'tu i teraz" czyli najnowsze aktywności plus przepustką sezonowa.

Co będzie lepszym wyborem?? 

[WisnieR 2 707]

Jak solo to tylko kampania Witch Queen na legendarnym poziomie. Najlepsze singlowe doświadzczenie tej gry.