Skocz do zawartości

Destiny 2


wrog

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, maciekk napisał:

Czy jest sens grać bez dodatków? Wbiję 50lvl i podniosę lighta czy to jest zablokowane dla tych co nie kupili dlc
 

Max 20 lvl możesz mieć w podstawce, jak kupisz 2 pierwsze dodatki to 30 a z Forsaken'em 50.

Edytowane przez Ryo-San
Opublikowano

Jeśli podstawka się spodobała, to imo warto kupić Forsaken, ja przynajmniej nie żałuję. Ja tam ponowię pytanie o forumkowy klan or smth, w sumie pod koniec miesiąca fajnie byłoby raid ogarnąć.

Opublikowano (edytowane)

Ja też się piszę na jakiś rajdzik czy cos tam innego. Mam 30lvl ale jestem noobem strasznym. Uczę się tej gry dopiero. Jakby co to ślijcie zapki na PSNie na Ryo_PL. A klan zawsze będziesz można jakiś stworzyć. Foruming Squad i poooszli : )

Edytowane przez Ryo-San
Opublikowano

Nie miałem za dużo czasu na rajdowanie w ten weekend bo #życie, dodatkowo wolałem się skupić na podniesienie poziomu mojego huntera bo walenie głową w mur z ludźmi których LL wołał o pomstę do nieba w piątek nie dostarczało zbyt dużo rozrywki. Ale udało się koniec końców lekko go dziabnąć i dobić do 560 LL. Byłoby więcej gdybym nie dostał dwóch hełmów ale ok. Nie będę pewnie dzisiaj próbował dokończyć i następne podejście będę robił dopiero jak zrobię wszystkie weekly po resecie jutrzejszym więc pewnie w środę lub czwartek, co oznacza, że powtórzy się historia z spireofstarts. Trochę szkoda, że mam wywalone na wyścig do emblematu... Rajd sam w sobie nie jest zbyt trudny jeżeli chodzi o mechaniki i wydaje mi się, że będzie się go fajnie grało nawet jak zostanie opanowany, co będzie dobrą odskocznią od odrzucającego lewiatana. Bardziej mniej jednak rajcuje, że tym razem mamy endgame z prawdziwego zdarzenia który nie ogranicza się tylko do rajdów, ciekawy pomysł na przyszłość w postaci annual passa i kolekcję którą trzeba zapełnić. Mój triumph score to dopiero niecałe 26,000 tak więc jest dużo do roboty.

Opublikowano

Nie wiem jak inni moga miec cisnienie na emblemat czy watpliwej jakosci kurtke od Bungo. Wyobrazacie sobie takiego delikwenta na lozu smierci sciskajacego wytarty lach? “Yyy...kiedys przeszedlem The Last Wish w Destiny 2 jako pierwszy na swiecie...yyy” Zgon...

Dzien po tym “pamietnym” dniu z ciekawosci przewertowalem internet, a w szczegolnosci Reddit i kilka LFG i tak jak przy pierwszym fajnie czytalo sie spostrzezenia oraz inne ciekawostki tak na wiekszosci stronek LFG yape mialem rozdziawiona ze zdumienia. Wymogi typu “miej Whisper’a” czy “miej  co najmniej 545 lighta i Sleeper Simulanta” jeszcze rozumiem bo to top tier giwery na DPS, tak yebanego “know what to do” ni uja nie trawie. Zgrane, mlocace ze soba na codzien ekipy mialy problem, a jakis random ma wiedziec osochosi i ukonczyc raid z debilem, ktory oczekuje, ze na drugi dzien po uruchomieniu TLW ktos bedzie „wiedzial co robic”. Nie dosc, ze w community roi sie od jajoglowych z pretensjami za dwa wipe’y to jeszcze 28h po ukonczeniu raidu TYLKO przez graczy PC zawodnik na PS4 czy Kox’ie ma ogarniac. Yhhh...<rantmodeoff>

 

Ale Zeratul ma racje. Jest masa ciekawych i trudnych questow,  w tym calkiem sporo egzotycznych, jest czym sie bawic w crucible’u, giwer i ciuchow wystarczy nam do konca naszych dni, a tu jeszcze tyle przed nami. Stety/niestety nie potrzeba innych gier.

 

Opublikowano (edytowane)

Wątpię żeby ktoś myślał że oni to robią dla embelmatu i kurtki, bądźmy poważni.

To jest ich praca i robią to od czasów D1, Redeem jako pierwsze ukończyło WotM i Leviathan na Prestige.

Gladd został zaspamowany subskrypcjami po tym jak ukończył raid po ponad 19h, nie wiem czy to była jego główna motywacja, ale kasa się zgadza :)

 

Na konsolach mało kto ukończył raid bo wszystkie tryhardy poszły grać na PC, gracze konsolowi Destiny to stare dziady co nie mają już czasu na takie rzeczy, dzieciaki grają teraz w Fortnite :P

Edytowane przez iks
  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 16.09.2018 o 11:14, Hendrix napisał:

Jeśli podstawka się spodobała, to imo warto kupić Forsaken, ja przynajmniej nie żałuję. Ja tam ponowię pytanie o forumkowy klan or smth, w sumie pod koniec miesiąca fajnie byłoby raid ogarnąć.

Ja gram z Metodą i Krukiem możesz się z nami dokleić i jeszcze dwie osoby się znajdą z tym, że ja mam malo czasu na granie więc zanim dojdę do końca kampanii a pózniej do rajdu może minać tyle czasu, że pewnie skończy Ci się cierpliwość :usmiech:

W dniu 16.09.2018 o 21:17, Ryo-San napisał:

Jakby co to ślijcie zapki na PSNie na Ryo_PL. A klan zawsze będziesz można jakiś stworzyć. Foruming Squad i poooszli : )

Poleci :lapka:

Opublikowano (edytowane)

Dzięki. Pykne więc fabułkę w tych dwóch pierwszych dodatkach i chyba czas na Forsaken'a! A tak btw to chyba jakiś nerf się zbliża.

809e6664602f1.jpg

 

Edytowane przez Ryo-San
Opublikowano

Tak jak iks pisze - nawet datto który skończył 2 minuty po dziennym resecie i nie dostał emblema (lol - swoją drogą dobrze tak chu.jowi bo jest strasznie toksyczny jak gra raidy) sypnęło chyba z 8k USD w samych subskrypcjach jak go podliczyli.

 

Plus no samo poczucie, że się zrobiło bardzo trudny raid jako pierwsi na świecie wydaje mi się, że jest spoko. Zwłaszcza w D2 gdzie jeszcze po World's First dostali cut-scenkę, nową misję, strike i zmiany w Dreaming City. Glad wyglądał na autentycznie wzruszonego.

 

A - i pasy mistrzowskie są prawidziwe, w sensie - nie cyfrowe tylko ludzie którzy zrobili World's Firsta (chyba każdy normal od początku D1) serio dostaną je w poczcie. 

 

Jedyne uwagi jakie mam do raidu, to że trzeba mieć strasznie wysokie światło żeby się nie męczyć (przej.ebany jest i głupi ten nowy system infuzji), ale i tak lepsze to niż Lewiatan / WoTM gdzie wszyscy byli na wejście przelewelowani. Chyba już jestem każulem po prostu.

 

A druga uwaga to że potrzeba gearu z poprzednich dodatków (Whisper - ale to pół biedy bo doszedł niedawno i robi się go w miarę szybko) - Sleepera i IKELOS-a, które ciężko zdobyć bo nikt nie gra w te aktywności obecnie. 

Opublikowano

IKELOS’a tez mozna pchnac. Nie wiem jak na PSN, ale na XBL lata masa koksow gdzie siodemka ludkow w zupelnosci wystarczy na ubicie siodmej fazy. Ale tzeba miec szczescie badz znalezc ekipe na LFG. 

Najwiekszy bol to durne dropy, a raczej ich brak. 

Wczoraj dropnal mi quest na Chaperone. Pomalu spacerkiem sobie do niego doczlapie, a w niedziele robimy Whisper’a.

 

Opublikowano

Ech, nightfalla i Petry nie zdążyłem przed resetem zrobić, dobrze, że Ascendant Challenge wpadło tuż przed (damn, solo łatwe to nie było, wpadło za 6 razem). No, to tydzień skończony z LL 524, zadowolony jestem z progresu, mimo braku czasu z powodu festiwalu.

Tak naprawdę Dreaming City dopiero liźnięte dzisiaj, oj, sporo sekretów jest tam. Soft cap przy 520 jednak trochę zwolnił levelowanie lighta.

@_Be_

Oj tam, jestem cierpliwy :v

Opublikowano (edytowane)

Trochę to zajęło ale dzisiaj w końcu udało mi się skończyć rajd. Można powiedzieć, że byłem bliski od czwartku ale zawsze czegoś zabrakło. Dodatkowe granie z nowymi ludzmi to inne call outy, inne strategie i inne zadania. Wprawdzie dzięki temu udało mi się w miarę ogarnąć większość rol ale z drugiej to pewnie wolałbym, żeby mieć pierwsze podejście zaliczone wcześniej. Sam rajd nie licząc Rivena jest bardzo prosty. Jedynym problemem jest Riven. I jest to duży problem. Poziom skomplikowania przypomina Oryksa.  We wtorek gdy próbowałem po raz pierwszy w ogóle nie widziałem jak to jest możliwe by ogarnąć. Później było coraz lepiej. Ogólnie rajdzik 10/10

 

 

 

Edytowane przez Zeratul
  • Plusik 3
Opublikowano

Nowy Raid zaliczony w weekend trzy razy. Przy odpowiednio wysokim poziomie mocy tak naprawdę to tylko Riven stanowi wyzwanie. Designerzy tej walki chyba po burzy mózgów nie mogli się zdecydować, co wybrać i ostatecznie wsadzili wszystkie pomysły, a potem mieli ubaw oglądając streamy. Dzielenie graczy na grupy, odbijanie Riven w dobrym momencie, "pińcet" symboli, odczytywanie ich w parach, liczenie oczu, zmiany pomieszczeń, rozwalanie bąbli, wycieczka do Ascendant, po drodze dobry DPS i jeszcze final stand w żołądku :D Co ciekawe,  jak już opanowany został początek, to reszta dość gładko poszła. Fajna jest też sztafeta z sercem Riven później.

 

Jeśli chodzi o klimat, stronę wizualną i wpasowanie go do reszty gry, to zdecydowanie najlepszy Raid. Nie ma też sztucznego przedłużania (Vault pewnie byłby zapychaczem, gdyby nie to, że przyjemnie się go robi), a możliwość stawiania chorągwi sprawia, że od razu zaczyna się kolejne podejście i nie trzeba się martwić o supery/amunicję. Pod względem zwykłej przyjemności z grania Wrath of the Machine i Vault of Glass chyba jednak bym postawił wyżej.

 

https://xboxdvr.com/gamer/wrog/video/60871011

 

https://xboxdvr.com/gamer/wrog/video/60872082

Opublikowano

Ech, myślałem, że będę raid ready na następny weekend, ale RNGesus nie lubił mnie w tym tygodniu (z drugiej strony w tydzień 6 egzotyków, chociaż odjąwszy Cerberusa, wszystkie to Y1 :V). skończę tydzień na 535 LL, bo cloak huntera ciągnie mnie w dół (522LL), a wszystkie milestone'y zrobione, włącznie z powerful bounties w Iron Bannerze.

No nic, zostaje dzisiejsze daily :|

Opublikowano

Riven mocno stawia na mechaniki. Nie jest o wiele bardziej przekombinowany niż Oryks i daje większy margines błędu. Z mojego doświadczenia jedynym problemem było nauczenie się symboli i miejscówek, ale to jest shortcoming grania z LFG gdzie jedna osoba mówi cloud, druga, U, W, a czwarta dwa węże patrzące na siebie. Co zaś potem przekłada się na różne strategie cleansowania left top left, 4, left stairs top. Jeżeli chodzi o oczy to też strategia datto, czy ABC i learning curve rośnie. Ale po prawdzie jak LFG w okolicy czwartku zaczęło grać strategię, że na dmg phase każdy strzela w swoje przypisane oko to nagle zaczęły się pojawiać wycieczki do Ascendant Realm. 

 

Mnie osobiście najlepiej grało się drugi clear z piątką osób które nie miały jeszcze zaliczonego Rivena. Z ziomeczkiem strzelaliśmy callouty cyferkami, w odpowiednim momencie przerzucaliśmy Rivena, żeby w błyskawicznym tempie cleansować symbol, co zaowocowało tym, że w drugiej fazie nawet bąbli nie musieliśmy rozwalać. Gdybym nie musiał wyjść z domu to pewnie byśmy pofarmili.

 

Słowo jeszcze jeszcze o One Thousand Voices egzotyku który dropi z rajdu. Pobawiłem się nim w gambicie, crucible i biegając po Dreaming City. Na rajdowych bosów pewnie sleeper i whisper dalej są lepsze ale ile miodu ta broń dostarcza to jest poezja. Idealna do czyszczenia grupki przeciwników i ta satysfacja gdy zaznaczysz i po sekundzie wszyscy wybuchają. Nie jest to zepsuty Vex który musiał dostać nerfa czy bezużyteczny Necrochasm to jest idealna broń z jednej z najtrudniejszych end game’owych aktywności.

 

Zauważyłem też jak potężną zmianę dają randomowe role. Pomoc w celowaniu ze snajperki czy scavenger roll i nie musimy się o nic martwić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...