Skocz do zawartości

Solo. Gwiezdne Wojny: historie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 minut temu, MBeniek napisał:

Czy film będzie zrozumiały dla kogoś kto nie siedzi w temacie SW? 

Myślę, że tak, traci się dużo smaczków ale ogólnie to zwykły przygodowy film. 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

O jezu jak mi się podobało, ale najbardziej robił film do momentu nieudanej kradzieży, potem już akcja zwolniła, no ale sceny pogoni,  scena na pociągu, scena przy otchłani, smaczki, no kurfa, na równi  z r1, niech dadzą spokój  z kontynuowaniem tej serii, jest tyle postaci do rozwinięcia. Wspaniale zakrecony design  stworków, świetne planety, fajni  bohaterowie, tylko ta z gry o  tron wyglądała żałosnie, jej uroda i  fryzura to taka pani  gosia ze spozywczaka.

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
  • Haha 1
Opublikowano

Tak sobie myślę  o filmie, wspominam pierwsze sceny  z IV gdy widzimy Hana Solo na Tatooine, poczytałem sobie dokłądnie w jakim czasie dzieje się akcja, gdzieś tam wychowaywani  są Leia  i  Luke, Vader w nowym stroju zaczyna kozaczyć, Rebelia dopiero się łączy, i cały ten smak star warsów bez ani jednego miecza świetlnego, nawet R1 miało miecz świetlny w paru scenach. Po przespaniu, uznaje ten film za najlpesze co spotkało star wars od czasu starej trylogi i epizodu III, który mimo wielu wad, jest szalenie ważny. Póżniej R1, epizody I, II,  VII i to ścierwo VIII.

Coraz większa pogarda się rodzi do 3 trylogii po tych spin-offach. Fani tacy jak ja chcieli chyba filmów powiązanych fabularnie i ze znanymi  bohaetrami,  a nie nowego złego kóry kompletnie zawiódł i wplecenie w to starych znajomych którzy mogliby byc też nowi i nic by si,ę nie zmieniło, bo po co tak naprawdę Han i Leia w tych filmach?

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, milan napisał:

na równi  z r1

 

No dokładnie, ~5/10. Last Jedi był jaki był, ale przynajmniej był jakiś. Przez większość czasu niedorozwinięty i rozczarowujący, no ale jednak. Tu się nawet nie ma nad czym porządnie popastwić, poza drewnianą Emilką i żenującym robotem. Może w warunkach domowych można się bardziej zaangażować w to ponad dwugodzinne nic, ale najwyraźniej utrata 15 zł zakrzywiła moją percepcję.

Edytowane przez Tokar
Opublikowano

Myśle ze powinieneś dać jeszcze jedną szansę, bo jak zgadzam się z Khalisis , tak  z resztą Twojej  recki ani trochę, to zaciemnienie mnie najbardziej  zastanawia,  moze usiadłeś na rześle za kotarą w kinie Słońce na osiedlu?

  • Haha 1
Opublikowano

Podczas latania po tej melinie pani tasiemiec i podczas rozpierduchy w kopalni niewiele było widać, ale to i tak jest najmniejszy problem, jaki miałem z tym filmem. Spoko, może zrobię powtórkę. Widziałem na początku czerwca, a mam wrażenie, że to było 10 lat temu. Jeszcze trochę i zapomnę, że w ogóle oglądałem i będę mógł podejść na świeżo bez uprzedzeń.

  • Plusik 1
Opublikowano

Jeszcze jedno, nie pamiętam kiedy ostatnio  w SW tak mocno  zwróciłem uwagę na muzykę, była świetna, i rewolucyjna biorąc pod uwage ze dotąd słyszelismy tylko rózne wersje tego samego motywu.

Opublikowano

meh, nie wierzę, że ktoś spędził dobrze czas oglądając solo. ba nawet nie wierzę, że ktoś spędził czas "ok, może być"

 

kurła to nawet nie był poziom filmów z the rockiem :/

 

 

Opublikowano (edytowane)

Można sobie tak porównywać, zaraz ktoś napisze ze całe star wars to kupsztal i szybcy i  wsciekli sa lepsi, ale taka rozmowa nie ma sensu.

Sebas, nie cche mi  się szukac,  ale muzyka podczas napadu na pociąg zdecydowanie sie wybijała.

 

O ta, reszta rzeczywiście kalka.

Cytat

This track is pure Akira meets classic Star Wars.

 

Edytowane przez milan
Gość _Be_
Opublikowano

Solo zaje.biste. najlepsze SW od czasów starej trylogii :lapka:

 

45 minut temu, Słupek napisał:

meh, nie wierzę, że ktoś spędził dobrze czas oglądając solo. ba nawet nie wierzę, że ktoś spędził czas "ok, może być"

 

kurła to nawet nie był poziom filmów z the rockiem :/

 

 

 

Opublikowano

Ja już straciłem zainteresowanie tą marką. Obecnie marvel ma o wiele więcej do zaoferowania i może rzucać spokojnie 3 filmy rocznie bez efektu męczenia buły.

TFA dawało nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, ale nie poszło. TLJ rozmieniło potencjał na drobne i zrobiło pijackiego pirueta w miejscu. Nie ma możliwości, żeby trzeci film nadrobił wszystko, co zaprzepaścił drugi, chociaż Abramsowi uda się pewnie trochę zatrzeć negatywne wrażenie.

Na przyszłość może taka podpowiedź, żeby nie trzymać się kurczowo formatu trylogii. Szczególnie, jeśli zamierza się oddawać epizody randomowym ludziom, którzy realizują swoje dziwne wizje kosztem nie posuwania historii nawet o milimetr. 

Natomiast spin offy po prostu nie działają. Nawet jeśli koncepcyjnie jest wszystko w porządku, to w praniu wychodzi taki budyń i biały szum, że tylko zakładnikom starej trylogii może się podobać ze względu na najebanie bez ładu i składu miliarda odniesień. Najwyraźniej to uniwersum jednak nie jest tak bogate i ciekawe, jak się wszystkim wydawało.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Jak widać jest mnóstwo rodzajów fanów SW. Ja należę do tej która kocha stara trylogię, uwielbia odniesienia do niej i wzbogacanie ich historii, trylogia późniejsza ma swój infantylny styl, ale dzięki dosyć fajnemu skomplikowaniu fabularnym i rozbudowaniu politycznemu tworzy całośc która można obejrzeć. Co do najnowszej trylogii zgadzam sie w 100%, wszystkie nadzieje które dawał TFA zostały pogrzebane przez przepychanki radiowe i murzyna w dziurawym stroju na środku bazy rebeliantów. A, no i milkshake Luke'a, nigdy tego nie zapomnę.

Edytowane przez milan
Opublikowano
6 godzin temu, Tokar napisał:

Najwyraźniej to uniwersum jednak nie jest tak bogate i ciekawe, jak się wszystkim wydawało.

Jest ciekawe, ale najpierw musieliby przestać nawiązywać do starej trylogii w co trzecim zdaniu oraz ujęciu i zabrać się za to od doupy strony i walić w przeszłość uniwersum. Przecież krótkie zwiastuny CGI z Old Republic są ciekawsze niż najnowsze trylogie, co świadczy idealnie jakie randomy zajmują się filmami.

Ogólnie nie rozumiem czemu całej trylogii nie dali nakręcić jednej osobie tylko srają kilkoma reżyserami z innymi wizjami filmu:reggie:

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Jakbym poszedł na to do kina to chyba bym wyszedł w trakcie seansu. Tragiczny film, tylko dla Glovera go obejrzałem i chyba nawet na tfu avengersach lepiej się bawiłem

Opublikowano

Tez zobaczylem, ze juz w dobrych wypozyczalniach wiec wbijam do tematu a tu ostatni nieprzeczytany post z lipca i milana spusty nad. Mialem film olac ale skoro milan pisze ze poziom r1 to jednak obejrze.

Opublikowano

Jeśli już mówimy o bezsensownych filmach Disneya sygnowanych marką Star Wars, to tak:

TFA (mimo powtarzalności) > Solo (bo był fajną przygodówką, mimo braku zamknięcia) > TLJ (mimo wszystkich bzdur) > RO

  • Minusik 1
Opublikowano

Film nawet ok do momentu jak laduja w wiosce himba i pojawia sie monolog zamaskowanego osobnika. Ku.rwa, pure disney. Oby zdechl. Plus taki, ze w tym momencie dawno juz nie pamietamy o zenadzie 3xL. Ku.rwa, pure disney. Oby zdechl. Koncowka tez ok. Glowny aktor nie ok. Ale przynajmnej tutaj bohaterowie mieli jakis cel, byla przygoda, akcja, poscigi i watek romantyczny. Czyli wszystko czego zabraklo w e8. Nie rzuca na kolana ale tez nie ma co sie wstydzic. Milan troche naklamal. 5+/10.

  • Plusik 1
  • Smutny 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...