Gość ragus Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 (edytowane) Premiera cyfrowo 3 marca razem z premierą Switcha. 19,99 euro. 30 tras, 10 pucharów, 15 pojazdów, wspiera HD Rumble. "First of all we were able to drop all the tricks that we needed to make FAST Racing Neo run at 60fps at all. So the image quality of FAST RMX is much higher then FAST Racing Neo. We also improved the rendering resolution from 720p to 1080p. We also took this chance to create a complete new user interface to make better use of the higher resolution.""HD Rumble is really cool. I think FAST RMX is one of the first games at all that makes use of it. HD Rumble gives you the impression you are really 'on the track'. You feel when you bump into something, and you really feel 'where' it happened in regard to your vehicle. You could even try to close you eyes and play blind just by that feedback. You also recognize just by HD Rumble feedback if you drive over a jump-pad or if you get propelled by a boost-pad. We think its really something novel and thats a lot to get more immersed." "Our goal was to deliver always 60fps, no matter if console or mobile mode, and no matter how many players in splitscreen. To achieve that we render in 1080p @ 60fps with dynamic resolution scaling. So we always have the perfect balance of high frame rate and maximum graphics quality." Na WiiU bawiłem się świetnie, tutaj też biorę. Muszę to zobaczyć w formie przenośnej. Edytowane 24 lutego 2017 przez ragus Cytuj
roivas 41 Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 (edytowane) A split screen poza dokiem jest? A dobra widzę, że nawet w opisie stoi jak byk, że jest. Chociaż wolałbym zobaczyć jak to wygląda w stołowym trybie. Edytowane 24 lutego 2017 przez roivas Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 Miną embarga to pewnie zobaczy się wszystko, cierpliwości. Tak czy siak kusiło mnie ostatnio bardzo aby dorwać wydanie na Wii U ale chyba zakupie dopiero wydanie na Switcha. Powiem szczerze, że nie dziwie się, że Nintendo bardzo chce aby Shin'en dalej tworzy exy na platformy Nintendo skoro seria Fast to ewidentny duchowy spadkobierca F-Zero, ba nawet stworzyli Hero Mode wzorem z tej starej acz zacnej serii Cytuj
Gość Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 Wszystko spoko ale czemu nie ma pudla Cytuj
Elanczewski 63 Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 Z jednej strony szkoda, że nowe trasy nie trafią do wersji na Wii U, z drugiej - dużo zawartości jak na grę za 20 euro. Podobało mi się Neo, chociaż nie umiałem za bardzo w to grać. Ciekawe co wypadnie lepiej - RMX czy Redout, który też jakoś za rogiem. Cytuj
Gość Opublikowano 24 lutego 2017 Opublikowano 24 lutego 2017 Redout widzialem w pudle na vgp wiec jesli u nas bedzie to dla mnie na starcie juz wygrywa. Ciekaee czy ktorys pl sklep wrzuci tez issaca Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Jakby gra była w pudełku, to bym brał bez wahania, a tak poczekam aż wyjdzie pudełko, albo trafi się jakaś cyfrowa promocja... 2 Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Jakby gra była w pudełku, to bym brał bez wahania, a tak poczekam aż wyjdzie pudełko, albo trafi się jakaś cyfrowa promocja... Te 20 ojrasków to nie jest wygórowana kwota ale zgodzę się z Tobą. Skoro wydali w pudełku wersję na Wii U to tutaj również mogą. Cytuj
Gość Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Nie czaje tego wlasnie, to taki problem wydanie gry w boxie? Jeszcze najlepsze jest to ze gracze petycje robia sami wykazuja chec kupna boxow np. I am Setsuna czy Shovel Knight a oni tylko cyfry. Cytuj
hav7n 5 936 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 (edytowane) Bo cebula boxa sprzeda, a przy takich malych produkcjach bez zadnego giganta ktory wylozy kase wazne jest zeby gra sie zwrocila i zeby bylo za ci robic sequal. Cena to tylko 20 ojro, no cmon. Edytowane 25 lutego 2017 przez hav7n 1 Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Żal czytać te posty. Wychodzą dwie/trzy tego typu gry na przestrzeni kilku lat i nie kupią za 20 ojro bo w pudełku nie będzie. 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Cyfrę to do 10 euro można kupić, jakiegoś indyka, reszta powinna być w pudełkach. 1 6 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Jeśli ktoś lubi cyfry to niech lubi, nie mój problem, jednak pod powierzchnią wygody kryje się ru... klienta, na przykład brak możliwości wymiany grami z kumplem, brak możliwości odsprzedania, za dwadzieścia lat gra może zniknąć z online store, akurat jak nam konsola padnie, wszystkie duże gry powinny być do kupienia w pudełkach, w każdym razie nie mam zamiaru głosować portfelem na cyfrowe wydania. Cytuj
Elanczewski 63 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Akurat tej gry można oczekiwać w pudle i to za kwotę niewiele wyższą niż 20 euro. W końcu Neo pojawiło się w pudełku (z DLC, za które posiadacze wersji cyfrowej musieli zapłacić) i kosztowało jakoś 100 zł. Nie żeby te 20 eurasów to była jakaś wygórowana kwota za bardzo dobrą ścigałkę, no ale, można zrozumieć decyzję co poniektórych na oczekiwanie boxa. Taki Redout na przykład ma mieć edycję fizyczną: http://www.ign.com/articles/2017/01/13/nicalis-bringing-binding-of-isaac-afterbirth-redout-to-nintendo-switch 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 (edytowane) Chodzi o to, że dzięki drugiemu obiegowi gier (używanych) możemy liczyć na rożnego rodzaju promocje, czy szybsze zejście z ceny nowości, bo gdy nadejdzie kiedyś czas samych cyfrówek to będzie to tak jakby monopol, nie będziesz miał wyboru, zakup tylko z jednego miejsca, jedna cena, bez konkurencji, że wyrwiesz gdzieś coś od kogoś taniej. Edytowane 25 lutego 2017 przez zdrowywariat Cytuj
Gość ragus Opublikowano 25 lutego 2017 Opublikowano 25 lutego 2017 Żal czytać te posty. Wychodzą dwie/trzy tego typu gry na przestrzeni kilku lat i nie kupią za 20 ojro bo w pudełku nie będzie. Taka prawda. Trzeba wspierać. Cytuj
Gość Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Bo cebula boxa sprzeda, a przy takich malych produkcjach bez zadnego giganta ktory wylozy kase wazne jest zeby gra sie zwrocila i zeby bylo za ci robic sequal. Cena to tylko 20 ojro, no cmon. No ale przeciez moga rownoczesnie wydawac i cyfre i pudlo tak czy siak by zarobili. Nie wierze ze koezt wydania pudla jet taki ze nawet male studio nie zarobi zwlaszcza ze ludzie sie domagaja bo po prostu chcq to miec na polce. Spokojnie by to w pudle mogli pogonic za 150 a i tak by sie kupilo to samo shovele i inne setsuny. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Bo cebula boxa sprzeda, a przy takich malych produkcjach bez zadnego giganta ktory wylozy kase wazne jest zeby gra sie zwrocila i zeby bylo za ci robic sequal. Cena to tylko 20 ojro, no cmon. No ale przeciez moga rownoczesnie wydawac i cyfre i pudlo tak czy siak by zarobili. Nie wierze ze koezt wydania pudla jet taki ze nawet male studio nie zarobi zwlaszcza ze ludzie sie domagaja bo po prostu chcq to miec na polce. Spokojnie by to w pudle mogli pogonic za 150 a i tak by sie kupilo to samo shovele i inne setsuny. Jakbyś trochę poczytał to zdziwiłbyś się ile milionów $ musi wyłożyć taka malutka ekipa. Taki The Witness był tworzony przez 5 lat przez ok. 7/8 osobowy zespół a na samą produkcję wydali 7mln$. Tak jak ktoś tutaj wcześniej napisał. Wydanie gry nie kończy się tylko na jej stworzeniu, potrzebne jest opłacenie testerów, biura tłumaczeniowego, które np. musi w Europie wydać grę przynajmniej w 2/3 językach i przejść przez kontrolę PEGI, USK i ogólnie wszędzie tam gdzie gra wyjdzie także cyfrowo. Nic nie jest za darmo, wszystko kosztuje, devkity również. Wydanie gry w pudełku również liczy się obecnie z ogromnymi kosztami. Fast Racing Neo zostało wydane przy udziale Nintendo, które wydało grę w ramach inicjatywy eShop Selects. Gdyby nie to to gra nigdy nie wyszła by w fizycznej formie. Czasy w których koszt produkcji gry w pudełku wynosił kilkaset tysięcy minął z kadencją DS'a. Nawet na Wii największe szlagiery od samego Nintendo pod postacią Zeldy SS i Super Mario Galaxy kosztowały firmę po 30mln od produkcji (choć większość gier kosztowała max. kilka milionów). Więc takie gadanie, że indyk powinien kosztować max. 10 Euro bo inaczej to ruchanie w pupę to najpierw trochę dowiedz się więcej o współczesnym procesie developingu bo za jakość jaką oferuję Shin'en w swoim Future Racerze duży wydawca zażądałby pełną sumkę (zresztą Wipeout tyle nie raz kosztował a mało co się w nim zmieniało). Dla takich studiów wydanie 1 gry to często być albo nie być a gdy pojawi się wydawca to najczęściej tylko wtedy dostajemy pudełka bo to bardzo drogie przedsięwzięcie. 3 Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Żal czytać te posty. Wychodzą dwie/trzy tego typu gry na przestrzeni kilku lat i nie kupią za 20 ojro bo w pudełku nie będzie. Taka prawda. Trzeba wspierać. Spokojnie ja twórców wesprę, ale jak gra wyjdzie w pudełku, tak jak to zrobiłem z edycją na Wii U. Teraz nawet jakbym chciał, to nie będę miał jakiejś wielkiej możliwości, bo Switch u mnie ląduje dopiero nie wcześniej niż w grudniu... 1 Cytuj
Gość Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Bo cebula boxa sprzeda, a przy takich malych produkcjach bez zadnego giganta ktory wylozy kase wazne jest zeby gra sie zwrocila i zeby bylo za ci robic sequal. Cena to tylko 20 ojro, no cmon. No ale przeciez moga rownoczesnie wydawac i cyfre i pudlo tak czy siak by zarobili. Nie wierze ze koezt wydania pudla jet taki ze nawet male studio nie zarobi zwlaszcza ze ludzie sie domagaja bo po prostu chcq to miec na polce. Spokojnie by to w pudle mogli pogonic za 150 a i tak by sie kupilo to samo shovele i inne setsuny. Jakbyś trochę poczytał to zdziwiłbyś się ile milionów $ musi wyłożyć taka malutka ekipa. Taki The Witness był tworzony przez 5 lat przez ok. 7/8 osobowy zespół a na samą produkcję wydali 7mln$. Tak jak ktoś tutaj wcześniej napisał. Wydanie gry nie kończy się tylko na jej stworzeniu, potrzebne jest opłacenie testerów, biura tłumaczeniowego, które np. musi w Europie wydać grę przynajmniej w 2/3 językach i przejść przez kontrolę PEGI, USK i ogólnie wszędzie tam gdzie gra wyjdzie także cyfrowo. Nic nie jest za darmo, wszystko kosztuje, devkity również. Wydanie gry w pudełku również liczy się obecnie z ogromnymi kosztami. Fast Racing Neo zostało wydane przy udziale Nintendo, które wydało grę w ramach inicjatywy eShop Selects. Gdyby nie to to gra nigdy nie wyszła by w fizycznej formie. Czasy w których koszt produkcji gry w pudełku wynosił kilkaset tysięcy minął z kadencją DS'a. Nawet na Wii największe szlagiery od samego Nintendo pod postacią Zeldy SS i Super Mario Galaxy kosztowały firmę po 30mln od produkcji (choć większość gier kosztowała max. kilka milionów). Więc takie gadanie, że indyk powinien kosztować max. 10 Euro bo inaczej to ruchanie w pupę to najpierw trochę dowiedz się więcej o współczesnym procesie developingu bo za jakość jaką oferuję Shin'en w swoim Future Racerze duży wydawca zażądałby pełną sumkę (zresztą Wipeout tyle nie raz kosztował a mało co się w nim zmieniało). Dla takich studiów wydanie 1 gry to często być albo nie być a gdy pojawi się wydawca to najczęściej tylko wtedy dostajemy pudełka bo to bardzo drogie przedsięwzięcie. Faktycznie masz duzo racji. Mimo wszystko szkoda bo sam bym kupil chetniej pudlo nawet 2x drozej niz cyfre. Ale taka setsuna wydana przez square to juz nie rozumiem czemu nie chca pudla dac to akurat dosc bogata firma. Rozumiem ze w przypadku mniejszych jest jak piszesz ze to byc albo nie byc dla nich. Cytuj
kes 1 462 Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Gra tego typu idealnie pasuje do cyfrowej dystrybucji. Odpalić kilka wyścigów w przerwie od zelda czy innego dużego tytułu bez konieczności zmiany carta to przecież mega wygoda. Gdybym miał wybór cyfra czy pudło wzialbym cyfrę bez zastanowienia. 1 Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 Odpowiedź jest prosta. Gry niszowe z małą grupą docelową muszą zarobić bardzo dużo na na pojedynczej sztuce, a to oznacza, że developer/wydawca musi maksymalizować zysk, a do tego najlepsza jest dystrybucja cyfrowa, bo po pierwsze znika koszt części pośredników, a po drugie - zysków nie pomniejszy rynek wtórny. Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 26 lutego 2017 Opublikowano 26 lutego 2017 (edytowane) Więc takie gadanie, że indyk powinien kosztować max. 10 Euro bo inaczej to ruchanie w pupę... Nigdzie tego nie napisałem, że tyle powinien kosztować indyk, czytaj ze zrozumieniem. Tylko że tyle powinna kosztować maks cyfra, co oznacza tyle, że jeśli gra ma kosztować 20 euro to niech kosztuje 25, jeśli trzeba, ale w pudełku. Doceniam pracę developerów, więc jestem w stanie dorzucić trochę więcej za pudełko, po prostu je preferuję, mają dla mnie dużo więcej zalet, niż jakaś "cyfrowa" wygoda. Edytowane 26 lutego 2017 przez zdrowywariat Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.