bloody_gipsy 70 Opublikowano 1 czerwca 2017 Opublikowano 1 czerwca 2017 Premiera przesunięta na 10 października - http://gematsu.com/2017/06/middle-earth-shadow-war-delayed-october-10 Czyli gdzieś w okolicy premiery skorpiona. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 1 czerwca 2017 Opublikowano 1 czerwca 2017 Oddalbym to za Scalebounda :[ Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 9 czerwca 2017 Opublikowano 9 czerwca 2017 Szczerze? Mnie nie porwał. Cytuj
Faka 3 990 Opublikowano 9 czerwca 2017 Opublikowano 9 czerwca 2017 (edytowane) Mam nadzieję, że będzie poprawiony ten błąd twórców z jedynki odnośnie biegania, gdzie trzeba było trzymać :cross: . Większej głupoty nie widziałem od dawna, a było to frustrujące czasami. Edytowane 9 czerwca 2017 przez Faka Cytuj
Bielik 730 Opublikowano 12 czerwca 2017 Opublikowano 12 czerwca 2017 Pierwszy ujawniony gameplay zrobił na mnie duzo większe wrażenie niz ten nowy z E3. Pokazali to co juz było w jedynce, super ficzery koorwa Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 5 października 2017 Opublikowano 5 października 2017 Pojawiają się pierwsze recenzje:Zachwycony Eurogamerhttp://www.eurogamer.pl/articles/2017-10-05-srodziemie-cien-wojny-recenzjaoraz zdecydowanie chłodniejszy osąd Gry-Onlinehttp://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=12295Dla mnie najważniejsze jednak, że obie recenzje, niezależnie i zgodnie twierdzą, że bez problemu można olać złowieszcze mikrotransakcje i zupełnie nic z tego tytułu nie stracimy. Cały temat zresztą od początku trącił dla mnie bullshitem Biorę day one. Ale będzie ciachanie orkowych czerepów. Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 5 października 2017 Opublikowano 5 października 2017 Jeśli ktoś będzie chciał zobaczyć true ending to albo w uj czasochłonny grind albo wydanie $. Co za czasy nastały... Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 (edytowane) Jeśli mechanika gierki mnie wciągnie i będzie miodnie, jak na przykład w Shadow of Mordor (no, pod koniec już trochę męczył), czy Phantom Painie, to i raz na ruski rok przygrindować mogę choćby i kilkadziesiąt godzin. Pytanie tylko czy faktycznie nie pociągnięto tu tego do granic absurdu. Edytowane 6 października 2017 przez Frantik Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 ale gow.no ta gra 1 Cytuj
Bielik 730 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 ale obesrane czy grywalne? po czym wnioskujesz ? 1 Cytuj
Xantu 147 Opublikowano 6 października 2017 Opublikowano 6 października 2017 To tyle w temacie tego szamba. Cytuj
Graczdari 297 Opublikowano 9 października 2017 Opublikowano 9 października 2017 (edytowane) Generalnie pograłem godzinę i póki co ziewam, jakiś ten wstęp niemrawy. Graficznie jest progres, może nawet nie chodzi tyle o technologie co o oprawę artystyczną. Jak pogram dłużej to napiszę coś więcej. Jak się komuś Cień Mordoru podobał to i pewnie to łyknie :) Edytowane 9 października 2017 przez Graczdari 1 Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 9 października 2017 Opublikowano 9 października 2017 ale obesrane czy grywalne? po czym wnioskujesz ? no nie wiem, rzygac mi sie chce, jak widze te gre 6 1 Cytuj
maztika 36 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Generalnie pograłem godzinę i póki co ziewam, jakiś ten wstęp niemrawy. Graficznie jest progres, może nawet nie chodzi tyle o technologie co o oprawę artystyczną. Jak pogram dłużej to napiszę coś więcej. Jak się komuś Cień Mordoru podobał to i pewnie to łyknie :) Tych, którzy grają proszę o informację czy jest tak jak w części pierwszej, że latając po mapie co chwilę trafiasz na jakąś zgraję przeciwników? Strasznie mnie to irytowała w poprzedniczce i nie skończyłem jej przez to. 1 Cytuj
Wredny 9 545 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Tych, którzy grają proszę o informację czy jest tak jak w części pierwszej, że latając po mapie co chwilę trafiasz na jakąś zgraję przeciwników? Strasznie mnie to irytowała w poprzedniczce i nie skończyłem jej przez to. O to to to... Też mnie to nieziemsko wkurzało. Normalnie jak czarnuchy w Far Cry 2 - obrócisz się i za plecami respawn kolejnego patrolu. Też nie mogę się przemóc, by znów wrócić i w końcu choćby przejść (a to że Mordor wygląda jak Sosnowiec jesienią, też nie zachęca do powrotu). Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Druga mapa wyglada lepiej, a bandy orków możecie przecież wymijać albo (pipi)ć. Cytuj
Homer S 197 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Przecież te bandy można było spokojnie omijać bo były strasznie wolne, a jak już się odblokowało wargi to bieganie po mapce było dla biedoty. Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 (edytowane) Pograłem niecałe dwie godzinki i, szczerze mówiąc, nie wiem czy nadal jestem w prologu, czy już w pierwszym chapterze, w każdym razie biegam po oblężonym Minas-Ithil i jego niewielkich przyległościach.Miasto dość gęsto zabudowane i niemal wszędzie coś się dzieje - a to Gondorczycy tłuką się z grupkami orków, a to orkowie urządzają zasadzki na tych pierwszych. Co rusz spotykam wodzów robiących różne swoje eventy znane już z Shadow of Mordor. Co rzuca się w oczy to na pewno zwiększona ilość znajdziek wszelakich (elementy uzbrojenia, gemy, waluta), rozbudowano też aktywności poboczne - na razie zauważyłem grobowce na wzór tych z ostatniego Tomb Raidera, tyle że bez zagadek. Znajdując takowy możemy wziąć udział we wspomnieniach Kelebrimbora a zupełnie "zaliczyć" go możemy odnajdując poukrywaną w lokacji określoną liczbę elfickich tekstów i dzięki temu otworzyć coś na wzór skarbca (to z kolei jak nauka języków z RotR), ponoć dostajemy za to apgrejdy, exp i legendarny\epicki ekwipunek. Doszła też mechanika tropienia orkowych kapitanów, bardzo podobna do tej z trzeciego Wieśka (odpalamy "zmysł" i idziemy po śladach delikwenta) Całość na pewno jest bardziej filmowa i rozbuchana. Mam wręcz wrażenie, że w ciągu tych dwóch godzin zobaczyłem więcej cut-scenek i ekspozycji fabularnej niż w całym Shadow of Mordor. Od strony technicznej to tak jak Graczdari napisał - bez rewolucji, ale mimo to ładniej i ciekawiej. Na plus śliczne animacje bohatera, a movement wydaje się być też nieco bardziej płynny i intuicyjny. Edytowane 10 października 2017 przez Frantik 2 Cytuj
PaVeLLaK 0 Opublikowano 11 października 2017 Opublikowano 11 października 2017 Frantik, jak wielkość świata i ilość aktywności pobocznych? Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 11 października 2017 Opublikowano 11 października 2017 (edytowane) Na cały świat gry składa się 5 regionów różnej wielkości. Każdy to osobna mapa. Na razie mam dostęp tylko do pierwszego, o którym pisałem we wcześniejszym poście. Nie jest on zbyt duży. O znajdźkach też tam już w sumie napisałem - waluta, uzbrojenie, którego swoją drogą znajdujemy od groma i masę czasu spędza się na ekranie ekwipunku (czuję się autentycznie jak w Destiny, co chwilę porównując na przykład miecz dający 155 punktów obrażeń z tym dającym 148, ale za to z bonusem od trucizny itd, itp.), do tego grobowce\kurchany elfów, grywalne wspomnienia Kelebrimbora z czasów, gdy miał pierścień oraz wspomnienia Szeloby w formie puzzli do ułożenia, za które dostajemy exp. Do tego dochodzą randomowe eventy, które zdarzały się już w SoM. Tyle na razie dostrzegłem aktywności pobocznych.Ze znajdźkami wiąże się też pewna zmiana w mechanice działania wież - teraz, gdy na taką wejdziemy po raz pierwszy i ją przejmiemy, możemy w trybie FPP niejako skanować okoliczny obszar dookoła w poszukiwaniu lokalizacji wspominanych sekretów. Jeśli coś namierzymy, to dostaniemy w tamtym miejscu ciągle widoczny znacznik. Jeżeli to komuś nie pasuje to może oczywiście węszyć na ślepo. :) Edytowane 11 października 2017 przez Frantik Cytuj
Wredny 9 545 Opublikowano 11 października 2017 Opublikowano 11 października 2017 Ze znajdźkami wiąże się też pewna zmiana w mechanice działania wież - teraz, gdy na taką wejdziemy po raz pierwszy i ją przejmiemy, możemy w trybie FPP niejako skanować okoliczny obszar dookoła w poszukiwaniu lokalizacji wspominanych sekretów. Jeśli coś namierzymy, to dostaniemy w tamtym miejscu ciągle widoczny znacznik. Czyli motyw z Mad Maxa i tamtejszych lotów balonem. Cytuj
Faka 3 990 Opublikowano 12 października 2017 Opublikowano 12 października 2017 (edytowane) Jak wygląda sprawa ze sterowaniem protagonisty? "Naprawili" ten błąd biegania, że samoczynnie sobie biega, a nie jak to było w przypadku pierwszej części trzymać :cross: . Edytowane 12 października 2017 przez Faka Cytuj
PaVeLLaK 0 Opublikowano 12 października 2017 Opublikowano 12 października 2017 Flow SoW jest bardzo miodny. Gra wciaga bez reszty. Orków szlachtuje się niezmiernie soczyście, a w samym świecie jest bardzo dużo do zrobienia. Poruszanie się głównego protagonisty, Taliona, zostało wzbogacone o nowe umiejętności co wpływa bardzo pozytywnie na gameplay. Teraz możemy przemieszczać się pomiędzy znacznikami jeszczw wygodniej i szybciej :) Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 12 października 2017 Opublikowano 12 października 2017 (edytowane) Jeśli chodzi Ci o normalny sprint, to trzeba trzymać wychylony do przodu lewy analog ze wciśniętym X czy tam A, zależnie jakiego ma się pada. Natomiast drobną zmianę przeszedł chyba "pęd upiora", jak to nazywam. Teraz podczas zwykłego sprintu należy dodatkowo wcisnąć lewy analog i będziemy gnać dopóki nie wyczerpie nam się pasek skupienia.Odblokowałem wczoraj drugą lokację, czyli: Cirith Ungol Miejscówka ponura i smutna, jak Sosnowiec w środku listopada, ale chyba tak miało być. Jest trochę większa od pierwszej i doszło kilka nowych aktywności pobocznych: posągi Saurona do niszczenia, z których wypadają gemy, posterunki do przejmowania oraz zbieranie artefaktów, czyli kolejny przeszczep żywcem z Tomb Raidera. Po znalezieniu każdego takiego fantu możemy go sobie na osobnym ekranie poobracać i pooglądać z każdej strony oraz wysłuchać, co pewna poznana wcześniej w grze postać ma o nim do powiedzenia. Brzmi znajomo? No właśnie. :P Tym niemniej blisko 8h za mną i gierka mnie wsysa. Btw. Lootu i mamony znajdujemy całą masę - na chwilę obecną nawet nie wiem, co mam z tym wszystkim robić... A i o skrzynki raczej nietrudno. No i oczywiście na samym początku gry stał się reset większości umiejętności bohatera, także obecnie nie mogę jeszcze nawet werbować orków. Biednie bo biednie, ale jakoś to usprawiedliwiono fabularnie... lepiej w każdym razie niż amnezja, czy coś równie oklepanego. Edytowane 12 października 2017 przez Frantik Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.