Skocz do zawartości

eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.


pawelgr5

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
19 minut temu, zdrowywariat napisał:

Nie mam kompa? :) Ale dzięx sparowałem już. A odnośnie ustawień pada, nie lubię siedzieć w opcjach, bo później mam problem, co wybrać, jest jakaś standardowa? xD

Wtf? Przecież ten programik do kastomizacji to główny powód do zakupu tego pada. Nie powiem ci co i jak pozmieniać, bo każdy ma swoje osobiste preferencje. 

Opublikowano (edytowane)

Bdb dpad to już ma poprzednia wersja sf30/sn30, która jest tańsza. Ten program to gamechanger jak sobie wszystko precyzyjnie poustawiasz. No chyba, że chcesz koniecznie gripa.

Edytowane przez sprite
Opublikowano
26 minut temu, kubson napisał:

Ale na switchu gierka ponoć niedomaga

 

Prawda to. Ludzie czekają na patcha poprawiającego płynność i kasującego kilka błędów.
Podobna bajka była w przypadku Bloodstained, ale mimo wszystko wariant handhelda to dla mnie przewaga tej wersji.

Opublikowano (edytowane)

Ludziom spragnionym więcej Link's Awakening przypominam, że obecnie na promocji za CZTERY ZŁOTE jest gierka pt. Anodyne. Myślę, że twórca chce wypromować tą metodą głównie wydany właśnie sequel (jeszcze nie na Switcha), korzystając też z premiery remake'u LA, bo to gierka ewidentnie inspirowana właśnie tymi przygodami Linka i może sporo osób zainteresuje się ponownie. Jeśli remake Nintendo poszedł w stronę plastelinowych pasteli uroczości, tak Anodyne jest grą, która wyciąga najbardziej creepy momenty gęstej atmosfery groteski i niepewności, z którymi mi kojarzą się pikselowe Zeldy 2D i które bardzo lubiłem i mnie poruszały.

 

Nie znaczy to wcale, że to tylko zrzyna z LA. Anodyne wydaje się w dużej mierze po prostu też inspirowane Twin Peaks, a teraz mogę nawet powiedzieć, że pewne pomysły w tej grze właściwie wyprzedziły trzeci sezon Lyncha. Anodyne wyciąga sporo horroru i bardzo dużo humoru z bezczelnego wręcz braku potrzeby tłumaczenia, co się dzieje - jest niby swojska typowa przygoda, ale nic nie jest tak jak powinno. Gameplay jest ok. Dungeony, zagadki itd., choć Ameryki nie odkrywają, skrywają zabawne i wystarczająco ciekawe pomysły, które odróżniają ten świat. Ogólnie bardzo ciekawa gra pod względem treści, przypominająca Link's Awakening i Earthbound. No i muzyka. Spróbuję jak będzie czas napisać o niej więcej na blogasku.

 

No i gra na Switchu momentami się krztusi, zwłaszcza przy przechodzeniu z ekranu na ekran! Idealny kompan dla remake'u Link's Awakening.

 

 

 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

Gram w Oriego i to co mnie urzekło najbardziej to nie grafika, która jest cudna, nie muzyka, która wpada w ucho, nie grywalność, która jest wysoka, nie sposób opowiadania historii, który jest piękny w swej prostocie, nawet nie to, że to metroidvania doskonała, bo nic nie utrudnia na siłę, a to z jaką finezją porusza się Ori, jakie salta robi, czy obroty, oraz jaką mamy nad nim kontrolę, toż to czysta poezja, nie spotkałem się chyba jeszcze z takim czymś, żebym uwielbiał tak po prostu patrzeć na główną postać.

Opublikowano

O tak, to jest coś fantastycznego. Podobny feeling, chociaż inna gra, miałem ponad 20 lat temu jak grałem w Nights na Saturnie. Tam też samo sterowanie głównym bohaterem było frajdą samą w sobie. Oczywiście teraz to już nie robi, ale wtedy miażdżyło

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, Ukukuki napisał:

No dla mnie Ori to najlepsza metroidvania na rynku i w sumie jedyna którą chciało mi się skończyć bo nie trawię tego stylu rozgrywki ;p następną część też kupię. 

 

Metroidvania musi być naprawdę dobra pod każdym względem, żeby chciało mi się biegać po tych samych pomieszczeniach. I nie może nic utrudniać na siłę, żebym nie musiał biegać zbyt często po tych samych pomieszczeniach. Takie jest Ori, które z pewnością ukończę, i to będzie trzecia Metroidvania, którą ukończę po Metroidzie Prime 1 i 2 na Gacka. 

Edytowane przez zdrowywariat
Opublikowano

No mi przykładowo Metroidy też nie podchodzą zarówno ten ze SNESa, GBA czy GC. Nudzi mnie taka rozgrywka, dlatego liczę przy następnej części na odświeżenie na miarę Breath of the Wild. Chociaż do tych 2D jeszcze kiedyś wrócę bo uwielbiam taką grafikę. Tak ogólnie to bym zagrał w Metroida w stylu Metal Sluga xd

 

Ori dla mnie ma idealnie wyważony poziom trudności. Są etapy gdzie musimy cały czas ginąć żeby nauczyć się danego odcinka ale jest to tak przyjemne ,że się chce to robić. Taki Hollow Knight też jest świetną grą ale nie na tyle żeby mi się chciało błądzić dlatego gierkę odstawiłem po ok. 7h. Na półce czeka jeszcze Axiom Verge i Metroid na 3DSa. 

Opublikowano
44 minuty temu, Damk napisał:

Spojrzałem na tego Ori2 - w takiej oprawie jak w zajawce to na Słyczu Pro lub na Słyczu 2.

Na zwykłym Switchu może, ale ze sporym downgrade'm.

 

Nie wiem o czym mówisz, przecież jedynka śmiga na Switchu w 1080p i 60k/s bez zająknięcia, więc i dwójka da radę.

Opublikowano
4 godziny temu, zdrowywariat napisał:

Nie wiem o czym mówisz, przecież jedynka śmiga na Switchu w 1080p i 60k/s bez zająknięcia, więc i dwójka da radę.

 

A sorki - mój błąd - nie doczytałem.

Cytat

rozdzielczość 4K Ultra HD jest niedostępna na konsolach Xbox One i Xbox One S

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...