estel 806 Opublikowano 12 kwietnia 2020 Opublikowano 12 kwietnia 2020 (edytowane) No i git. Niektórzy chcą rougelike, a niektórzy chcą rougelite. Ja lubię jak jest jakiś stały element rozwoju. To nie temat o Slay, więc chyba nie ma sensu się wdawać w głębszą dyskusję. Niech kolega sam podejmie decyzje. @ogqozo odpuść sobie chłopie, bo jak masz porównywać moje narzekanie na brak elementu progresji w Slay do braku dekorowania mieszkania w Doomie to tylko tracisz czas swój i wszystkich, którzy czytają te twoje absurdalnie bezsensowne wypociny. Co do reszty twojej wypowiedzi to jest merytoryczna, ale nie chcę się wdawać w dyskusję, bo mi na Slay zwyczajnie aż tak nie zależy. Edytowane 12 kwietnia 2020 przez estel Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 12 kwietnia 2020 Opublikowano 12 kwietnia 2020 (edytowane) Same mocne pojazdy ostatnio na forumku. Powiedziałeś że nie możesz polecić gry, bo nie ma ona jednego elementu, którego mnóstwo, mnóstwo gier z założenia nie ma, bo po prostu na czym innym polega gra i tak jest od dziesiątek lat. Dokładnie tak jak wyposażanie mieszkania w strzelance - możesz to osobiście lubić, wiadomo, no ale w większości gier tego nie ma... bo są o czym innym. Beka jest nieunikniona z każdej strony. Idź do tematu o Tekkenie zebrać mądrzejsze wypociny, że nie możesz polecić gry, bo Paul się nie rozwija. Na pewno tak będzie. Z ciekawszych rzeczy. Dwie gry z oceanem uznałbym za najbardziej warte polecenia z ostatnich nowości. Są to jak na razie konsolowe exclusive'y na Switcha i zaiste pasują na mały ekran najlepiej. Shinsekai - to port jednej z najciekawszych gier, jakie początkowo były dostępne na Apple Arcade. Nie mogę ukryć - widać, że to gra robiona na komórki, nie nastawiajcie się na tempo i piękno rodem z Hollow Knighta. Ale... wirutalne gałki zawsze sprawiały, że to również była gra, która nie wydawała się być w domu na komórce. Sterowanie w wersji Switchowej pozostaje całkiem angażujące, wymagając więcej ruchów do używania narzędzi. Podwodny setting sprawia, że Shinsekai wyróżnia się estetyką i dźwiękiem, który tworzy unikalną atmosferę. Gra się dość powoli i można się poczuć jak ryba pod wodą. Capcom nie splamił swego imienia i naprawdę warto zagrać. Problem z poleceniem? Hm, gra kosztuje jednak tyle, co 4 miesiące Apple Arcade, a bardzo rozbudowana nie jest. Może warto poczekać na przecenę. In Other Waters - też mamy skafander w oceanie, ale nie eksplorujemy go samodzielnie, tylko, hm, głównie widzimy mapę. Opis historii może przypominać Subnauticę, ale tutaj gracz głównie poznaje wszystko przez menusy i tekst, bo nie wciela się osobiście w postać. Zajmujemy się głównie klasyfikowaniem różnych... żyjących rzeczy które są w oceanie. Trochę trudno to opisać bez spoilerowania. Zarąbisty pomysł. Wyjątkowa rozgrywka i atmosfera, jedna z najciekawszych gier roku jak na razie. W sam raz chyba zwłaszcza na Switcha. Edytowane 20 kwietnia 2020 przez ogqozo Cytuj
estel 806 Opublikowano 12 kwietnia 2020 Opublikowano 12 kwietnia 2020 Napisałem, że nie mogę polecić bo są lepsze gry w tym gatunku i tego się trzymam. Chyba czegoś nie zrozumiałeś. Cytuj
Strife 228 Opublikowano 12 kwietnia 2020 Opublikowano 12 kwietnia 2020 6 godzin temu, estel napisał: @ogqozo odpuść sobie chłopie, bo jak masz porównywać moje narzekanie na brak elementu progresji w Slay do braku dekorowania mieszkania w Doomie to tylko tracisz czas swój i wszystkich, którzy czytają te twoje absurdalnie bezsensowne wypociny. Co do reszty twojej wypowiedzi to jest merytoryczna, ale nie chcę się wdawać w dyskusję, bo mi na Slay zwyczajnie aż tak nie zależy. Co to, to nie, "ogóra" zawsze fajnie poczytać Cytuj
funditto 657 Opublikowano 15 kwietnia 2020 Opublikowano 15 kwietnia 2020 Można gdzieś dostać taniej cyfrówki na Switcha niż w eshopie ? Nie wiem.. Amazon czy coś innego ? Covid do końca maja się pewnie nie skończy, więc kupiłbym sobie Xenoblade DE w wersji cyfrowej, ale 249 zł w eshopie to trochę przegięcie.. Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 15 kwietnia 2020 Opublikowano 15 kwietnia 2020 14 minut temu, funditto napisał: Można gdzieś dostać taniej cyfrówki na Switcha niż w eshopie ? Nie wiem.. Amazon czy coś innego ? Covid do końca maja się pewnie nie skończy, więc kupiłbym sobie Xenoblade DE w wersji cyfrowej, ale 249 zł w eshopie to trochę przegięcie.. inne regiony w eshopie. rpa mocno na propsie, czasem japonia (tutaj troche akrobacji trzeba poczynic) 1 Cytuj
Rezoo7 217 Opublikowano 15 kwietnia 2020 Opublikowano 15 kwietnia 2020 (edytowane) 2 godziny temu, funditto napisał: Można gdzieś dostać taniej cyfrówki na Switcha niż w eshopie ? Nie wiem.. Amazon czy coś innego ? Covid do końca maja się pewnie nie skończy, więc kupiłbym sobie Xenoblade DE w wersji cyfrowej, ale 249 zł w eshopie to trochę przegięcie.. Eshop-prices.com i nic ci więcej do szczęścia nie potrzeba. Ewentualnie CDkeys klucz do np.Animal Crosing aktualnie mają najtaniej na rynku. Edytowane 15 kwietnia 2020 przez Rezoo7 Cytuj
funditto 657 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 A CD Keys to nie jest jakaś nie do końca legalna strona w stylu G2A ? Cytuj
Sven Froost 488 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Polecam obczaic Gameflip. Korzystalem kilka razy i moge polecic Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 37 minut temu, funditto napisał: A CD Keys to nie jest jakaś nie do końca legalna strona w stylu G2A ? Pozyskują klucze w mniej więcej podobny sposób. Nie płacą podatków przez co robią w (pipi)a deweloperów i wydawców (zaniżają ceny bez ich zgody). W takim sensie, tak - są podobni. Cytuj
bluber 1 183 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 W dniu 12.04.2020 o 14:32, estel napisał: Napisałem, że nie mogę polecić bo są lepsze gry w tym gatunku i tego się trzymam. Chyba czegoś nie zrozumiałeś. Jakie są rogalikowe karcianki lepsze od STS? Cytuj
Rezoo7 217 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 3 godziny temu, MierzejX napisał: Pozyskują klucze w mniej więcej podobny sposób. Nie płacą podatków przez co robią w (pipi)a deweloperów i wydawców (zaniżają ceny bez ich zgody). W takim sensie, tak - są podobni. Poczytałem trochę o tym CD-keys i faktycznie ścierwo niemożliwe , a sugerowałem się łowcami okazji , także zostanę przy eshopie jeżeli chodzi o cyfrę Cytuj
estel 806 Opublikowano 16 kwietnia 2020 Opublikowano 16 kwietnia 2020 7 godzin temu, bluber napisał: Jakie są rogalikowe karcianki lepsze od STS? No jak jako gatunek rozumiesz "rogalikowe karcianki" to rzeczywiscie moze byc ciezko. Sprawdz moze One step from Eden. Tez ma karty, ale jest duzo bardziej zrecznosciowe/nastawione na akcje. Cytuj
roivas 41 Opublikowano 24 kwietnia 2020 Opublikowano 24 kwietnia 2020 Syberia 2 za 6zł, Flashback za 4zł. Dziękuję. 2 Cytuj
Ka92 1 Opublikowano 24 kwietnia 2020 Opublikowano 24 kwietnia 2020 15 godzin temu, roivas napisał: Syberia 2 za 6zł, Flashback za 4zł. Dziękuję. Flashback to taka dobra gra ? Jest moze PL ? 1 1 Cytuj
bulaxyz82 168 Opublikowano 26 kwietnia 2020 Opublikowano 26 kwietnia 2020 (edytowane) W dniu 3.04.2020 o 15:46, pawelgr5 napisał: Daj znać jak wydajność Divinity. Solidna, dodam że wrażenia mocno pozytywne. Wiadomo do mocniejszych sprzętów czy konsol nie ma co porównywać ale szczegółowość obiektów, lokacji i postaci nie ucierpiała drastycznie, są na tyle szczegółowe, że nie ma problemu z identyfikacją. Tekstury poszły w dół, niektóre elementy (jak ogień) są zauważalnie rozmyte, ale statyczna natura lokacji nie pogłębia tych efektów przez co wrażenia wizualne szczególnie na TV są całkiem ok. . Dłuższe loadingi wyłącznie przy wczytywaniu zapisu, między wejściami do lochów/podziemi wszystko wczytuje na momencie. Klatki stałe bez szarpnięć, no może jak robi samo-zapis lub uaktywnia walkę. Technicznie jak na switcha gierka chodzi perfecto, póki co ino jeden crasch na 115h grania. Co do samego Divinity 2 jestem może gdzieś przy 60-70% fabuły i już wiem że to ta jedna z gierek życia. Edytowane 26 kwietnia 2020 przez bulaxyz82 3 Cytuj
izon 995 Opublikowano 27 kwietnia 2020 Opublikowano 27 kwietnia 2020 8 godzin temu, bulaxyz82 napisał: Solidna, dodam że wrażenia mocno pozytywne. Wiadomo do mocniejszych sprzętów czy konsol nie ma co porównywać ale szczegółowość obiektów, lokacji i postaci nie ucierpiała drastycznie, są na tyle szczegółowe, że nie ma problemu z identyfikacją. Tekstury poszły w dół, niektóre elementy (jak ogień) są zauważalnie rozmyte, ale statyczna natura lokacji nie pogłębia tych efektów przez co wrażenia wizualne szczególnie na TV są całkiem ok. . Dłuższe loadingi wyłącznie przy wczytywaniu zapisu, między wejściami do lochów/podziemi wszystko wczytuje na momencie. Klatki stałe bez szarpnięć, no może jak robi samo-zapis lub uaktywnia walkę. Technicznie jak na switcha gierka chodzi perfecto, póki co ino jeden crasch na 115h grania. Co do samego Divinity 2 jestem może gdzieś przy 60-70% fabuły i już wiem że to ta jedna z gierek życia. A jak w trybie tabletowym? Bo na TV zupełnie mnie osobiście nie interesuje granie w ten tytuł:) Zazwyczaj na handheldzie jest lepiej, a tu piszesz, że jest dobrze szczególnie na TV.. Cytuj
bulaxyz82 168 Opublikowano 27 kwietnia 2020 Opublikowano 27 kwietnia 2020 19 minut temu, izon napisał: A jak w trybie tabletowym? Bo na TV zupełnie mnie osobiście nie interesuje granie w ten tytuł:) Zazwyczaj na handheldzie jest lepiej, a tu piszesz, że jest dobrze szczególnie na TV.. Tryb tabletowy nawet jeszcze lepiej, mały ekran więcej tuszuje cięć w oprawie wykonanych przez twórców. Chociaż mi osobiście lepiej się gra w ten tytuł na TV. Powtarzam, mimo dużych kompromisów w stosunku do wersji z innych sprzętów port na switcha wypada bardzo dobrze, nie przycina, nie wywala błędów, chodzi płynnie i stabilnie, wygląda i rusza się dobrze. Wszystko jest czytelne i przejrzyste - komfort grania na plus. 1 Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 27 kwietnia 2020 Opublikowano 27 kwietnia 2020 (edytowane) Na Switcha wyszła gra pt. Sunless Sea. Ogólnie jestem jej fanem i pamiętam ją do dziś. To jeden z moich ulubionych cRPG-ów, jeśli w ogóle można to tak nazwać. Gra jest tak duża i na tyle składa się z menusów i czytania, że na Switchu powinna sprawdzić się jeszcze lepiej. Bardzo średnie recenzje tej gry, jak widzę z ich treści, wynikają z tego, że chyba nie każda redakcja dostała wcześniej przekaz, iż, tak, ta gra w dużej mierze opiera się na czytaniu i na tworzeniu swojej własnej interaktywnej historii. Wielu recenzentów wydaje się zszokowanych tym "dziwactwem" i traktuje to jak poważny problem. "Jak nie lubisz czytać to gra może ci się nie spodobać, 5/10" No cóż... dla ludzi którzy lubią czytać, Sunless Sea pozostaje jedną z ciekawszych gierek wideo. Akurat w odróżnieniu od innych jest fajnie napisana. I jeszcze jeden problem w komunikacji. Wiele osób krytykuje też tę grę za to, że jest zbyt wolna i powtarzalna, by być roguelike'iem. Zgadzam się! Sęk w tym, że nie musi być roguelike'iem. Chociaż twórcy i fani uważają to za właściwie rozwiązanie ("och, to nie ma sensu jeśli nie czujesz tego zagrożenia, że zaraz możesz stracić 50 godzin progresu na amen"), to dla zajętej osoby znacznie, znacznie, znacznie lepsze może być wyłączenie od razu permadeatha. Wtedy gra staje się normalniejszym RPG-iem/symulacją, w którym możemy spokojnie budować swój kapitał, zwiedzać jeden z najmroczniejszych światów jakie stworzono, i poznawać przez dziesiątki lub setki godzin kolejne mechanizmy, zakamarki, historie itd. (Na blogasku niegdyś napisałem bardzo dużo o niej bardziej szczegółowo) Moving Out - to nowa gra twórców Death Squared, która wychodzi dzisiaj. Z pierwszych opinii kształtuje się na jeszcze większy hicior do lokalnego co-opa. Warte uwagi dla każdego, kto nadal ma z kim grać na kanapie. Edytowane 27 kwietnia 2020 przez ogqozo Cytuj
Faka 3 992 Opublikowano 3 maja 2020 Opublikowano 3 maja 2020 Warto ten Gravyeard Keeper kupić, jest na promocji za 40 zł. Do czego ta gra może być podobna? To jakiś symulator grabarza zamiast rolniczenia? Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 3 maja 2020 Opublikowano 3 maja 2020 (edytowane) Nie grałem w to specjalnie, choć godzinami widziałem jak brat w to gra siedząc obok. Ogólnie porównałbym to do Stardew Valley. Wielka grindownia wszystkiego w życiu: żeby zrobić A, musisz mieć B, C i D, więc musisz zebrać odpowiednią ilość E, F, G, H i J... Po kilkudziesięciu godzinach masz tylko świadomość, że masz więcej celów do zrealizowania. Przypomina to jeszcze bardziej prowadzenie firmy, niż Stardew Valley. Różnica może taka, że spędzasz mniej czasu dając kwiatki przyjaciółkom, a więcej analizując rozczłonkowane ciała trupów. Co kto lubi, ja prędzej bym kupił co najmniej 500 innych gier na Switcha. Edytowane 3 maja 2020 przez ogqozo Cytuj
meave 34 Opublikowano 3 maja 2020 Opublikowano 3 maja 2020 A mnie Graveyard wciągnął bardziej niż Stardew, może dlatego, że gra ma jakąś tam "fabułę" ale bardziej chodzi o poczucie progresu. Ale jak kolega wyżej pisze, loop w pewnym momencie jest przeokropny. Na tyle, ze 2x skonczylem na duzych konsolach w tym jeden calak;) Od siebie dodam, ze do jutra bodaj jest Kingdom Two Crowns na promce. Budujemy sobie fortyfikacje i bronimy się przed Chciwością, taki mini rts, z pozoru bardzo banalny. W tej serii sie zakochałem i spedziłem dobre kilkadziesiąt godzin jeżdżąc w te i nazad. Muzyka jest bajeczna i niesamowicie relaksuje. Polecam z czystym sumieniem, twórcy co jakiś czas dorzucają kontent i jest multi Może zna ktoś coś podobnego? Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 4 maja 2020 Opublikowano 4 maja 2020 10 godzin temu, meave napisał: Może zna ktoś coś podobnego? Obczaj Region of Ruins. RoR mocno czerpał inspiracje z Kingdom. Mniej tu obrony, więcej "najazdów" i eksploracji. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.