Skocz do zawartości

eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.


pawelgr5

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, bulaxyz82 napisał:

 

https://www.nintendolife.com/reviews/switch-eshop/evergate

 

Tu masz dzisiejszą recenzję wlepiającą gierce 9/10

 

Dzięki, ale już wziąłem, muza na plus, grafika na plus, no ale gameplay to takie 8/10. Nie postawiłbym tej gry obok Cupheada, czy Celeste. Jest bardzo solidnie.

Edytowane przez zdrowywariat
Opublikowano
W dniu 21.08.2020 o 16:48, Szwed napisał:

Może załóż inne konto? Przecież jak kupisz, to i tak możesz grać na wszystkich kontach w tę grę, a nie będzie takich ceregieli.

Mogę, ale wolę trzymać wszystko na jednym koncie. Korzystam i ze zwykłego Switcha, i z Lite'a.

Opublikowano

Byłem bliski zakupu, którejś z odmian Story of Seasons ale postawiłem na Spiritfarer i był to strzał w dziesiątkę.

 

Spiritfarer to gra, która wyszła kilka dni temu i aż dziwne, ze nie jest o niej głośno.

Na razie pograłem 2h ale już stwierdzam ze będzie w moim rankingu bardzo bardzo wysoko.

 

Tytułowy Spiritfarer to nasz główny bohater, którego zadaniem jest opieka i przeniesienie zwierząt-postaci na druga stronę świata. W międzyczasie towarzyszymy w ich ostatniej podróży, spełniamy prośby i poznajemy ciekawe historie. 
Sama gra zawiera wiele ciekawych mechanizmów, wiec każdy znajdzie coś dla siebie.

Odkrywając nowe lokacje, urządzamy statek, zbieramy surowce, gotujemy, sadzimy, opiekujemy się, łowimy ryby, ścinamy drzewa, zbieramy błyskawice, ulepszamy zdolności głównej bohaterki i chillout’ujemy się przy niesamowitej ścieżce dźwiękowej.

 

Gra rozkręca się bardzo powoli, ale sprawnie wprowadza nas w stworzony świat i zachęca do dalszej podróży.

Nie mamy poczucia, ze coś musimy, a to jak potoczy się nasza rozgrywka i co będziemy chcieli robić, zależy tylko od nas. 

Spiritfarer z urzekająca grafiką pozwala nam na moment wyłączyć się od pędzącego świata i przypomnieć, ze w życiu tak naprawdę liczy się tu i teraz.

 

Dlaczego tyle piszę o tej produkcji?

Bo doceniam wkład wydawcy tej gry i całe serce, które włożył w rozgrywkę i bohaterów.

Mimo obecnie zaporowej ceny 107 zł (nie kupowałem na rosyjskim eShopie) jest to must have dla wszystkich fanów Animal Crossing i Life-symulatorów. 
Gwarantuje ze się nie zawiedziecie.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Powiedziałbym, że o grze jest całkiem głośno... No, może nie tutaj na forum, bo tutaj jedyne tematy od 5 lat to kiedy wyjdzie nowy silniejszy Switch i kiedy wyjdzie Mariozeldametroid bo inne gry nie istnieją, ale ogólnie gra robi karierę.

 

Czekam tylko na jakieś porównanie jak to chodzi na Switchu w porównaniu do dużych konsol. Zazwyczaj są one jakoś dostępne, a tutaj gra wyszła na Switchu nieco znienacka i nie wiem, czy nie ma jakichś przydługawych loadingów czy mniej płynnej animacji jak to czasem bywa.

Edytowane przez ogqozo
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Po 2 h grania chodzi bardzo płynnie a loadingi są kilkusekundowe tylko podczas przepłynięcia ze statku, łódeczką na nowa wyspę. 

Gram tylko w trybie przenośnym.

I póki co jest SZTOS, ta gra to mini arcydzieło, którego szukałem ;)

Edytowane przez pietrex
Opublikowano

Skończyłem w końcu Golf Story i wow ileż tu koncepcji wjeżdżało. Mega pomysły.

Spoiler

Np. walka z czarodziejem :D Cały level Oak Manor był świetny.

Świetna gierka z idealnym dla mnie poziomem trudności.

Sequel bedzie na propsie.

  • Plusik 1
Opublikowano

U mnie Golf Story leży już chyba ze 3 lata na dysku, ale kiedyś mam nadzieję wjedzie

 

Myślałem obecnie nad Sundered za ok 19 zł i Creature in the Well za 39 zł, ale po co mi to, jak i tak nie ogrywam gierek na bieżąco a backlog jest spory :)

Opublikowano

Jak się kolego bawisz w zmiany regionu to Sundered chyba u ruskich teraz po 5 zł. Na Creature in the Well sam się skusiłem bo od samego początku gra mnie zaintrygowała i dopiero teraz wrzucili grę na pierwszą obniżkę cenową. Osobiście ogrywam teraz Operencia, po niedawnym zakończeniu Vaporum mialem ponownie ochotę na taki gatunek chodzonego w 4 kierunkach dungeona. Osobiście polecam gorąco obydwa tytułu jak ktoś ceni tego typu rozgrywkę, no i obydwa w PL.

Opublikowano

Miałem w wishliście Gorogoę. Była za 22 plny, więc wziąłem i przeszedłem w chyba max 2h. IMO nie warto. Fajna koncepcja, miło się pobawić koncepcją, ale nadal nie za tyle. 

BTW najlepiej grać przenośnie i dodatkowo.

 

Opublikowano (edytowane)

Akurat recenzje na Steamie to chyba najlepszy przykład na większy ocean pozytywności niż jakieś Nintendo Life, na Steamie praktycznie każda gra ma dobre opinie. Wchodzisz na stronę dowolnego średniego indyka... nie wiem, dajmy na to Infini, Potata, Outbuddies, Earthnight, whatever... Inmost: na Steamie topowe recenzje mówią że to jedna z ich ulubionych gier i niedocenione arcydzieło. A Short Hike podniecony zachwalałem wielokrotnie, ale na mocny tekst "wygląda odrobinę dziwnie" trudno coś konkretnego odpowiedzieć.

 

 

Twórcy Spiritfarera zapowiadają patch znacząco ulepszający działanie na Switchu (oraz problemy z zawiechami i nawet znikającymi save'ami), to jakoś tak wyszło, że nie zacząłem jeszcze grać.

 

 

Na Switcha pojawił się Moon! Kolejna historia, w którą nigdy bym nie uwierzył. Kultowy jRPG z PSX-a przetłumaczony w końcu z japońskiego po 23 latach. Gra została stworzona przez byłych pracowników Square, ale zawsze brzmiała bardziej jak coś, co teraz byśmy porównali do Undertale, a może nawet do przygodówek Lucasa - Moon ma być bardzo nastawiony na bardzo fantazyjną historię i postaci, nagrywając się ze schematów jRPG-ów, a zamiast walk leveluje się raczej poprzez relacje społeczne. Oj leci trzeci obowiązkowy zakup na konto Onion Games.

 

Jenny LeClue - bardzo ładna i fajowska giereczka o rozwiązywaniu zagadek detektywistycznych. Na Apple Arcade była jedną z bardziej wartych uwagi gierek. Ale na Switchu trzeba ją osobno kupić za 68 zł... Tak że za bardzo jakoś nie polecam, ale może dodać do listy i patrzeć za przeceną. 

 

 

 

Dzisiaj kończy się przecena na bardzo wiele dobrych indyków, więc warto przejrzeć wishlistę czy zaległości.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
Opublikowano

No to jest cudowna gra, ale to wszyscy wiedzą od roku. Wypisałbym teraz ostatnie 15 gier, które wyszły tylko na Switcha, i 14 z nich nie miałoby wyższej oceny w Nintendo Life niż średnia wszystkich, ale w sumie jeśli ktoś teraz wierzy w takie rzeczy to i tysiąc przykładów go nie obejdzie.

 

 

Spiritfarer spatchowany, gra powinna działać płynniej i nie crashować. W sierpniu, Spiritfarer był na 5. miejscu na eShopie! I to jest właśnie piękno Switcha. 

 

 

 

Pojawił się Lair of the Clockword God! Jeszcze niedawno twórcy komentowali średnią sprzedaż gry tak: "okej, ja sam gdybym ją zobaczył, to bym pomyślał: spoko, poczekam aż będzie na Switchu". No i jest. Gra powinna zadowolić fanów starych zabawnych point-n-clicków, ale też i Hideo Kojimy. Dużo jest tu metazgrywy z różnych trendów, które pojawiły się przez ten czas w świecie gier. Naprawdę mnóstwo kreatywnych zaskoczeń, głównie zabawnych  (w rubaszny, wręcz chamski sposób - widać że twórcy tak naprawdę należą do ekipy która "wolała stare normalne czasy"), choć czasem i bystrych i poruszających. Z rozgrywką różnie, mnie czasem wkurwiała. Ale na przecenie pójdzie pewnie nadal zakup na Switcha.

 

 

A propos metagier. Polecam wywiad z twórcą Moon. Jak się okazuje, impuls do tłumaczenia i wydania gry dał mu sam Toby Fox, który był od zawsze wielkim fanem gry i bardzo się nią inspirował tworząc Undertale.

 

https://www.vice.com/en_us/article/m7jw78/a-game-without-killing-the-story-of-moons-22-year-journey-to-leave-japan

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Może najbardziej warta uwagi gra w ostatnim czasie to MO: Astray. Jedna z tych pozycji, o których trudno powiedzieć, czemu nie obrosły wielką popularnością i nie stanęły w szeregu z innymi indyhiciorami - być może po prostu zabrakło marketingu. Recenzje są przecież znakomite, tylko... nieliczne.

 

Chociaż niektórzy sięgają po słowo na "m", MO: Astray jest raczej liniową serią wyzwań, które można by określić jako skakanko i rozwiązywanko zagadek. Postać z czasem rozwija swój repertuar i plansze zaczynają wymagać naprawdę trzepania dość zaawansowanych trików, ale w doskonałym wykonaniu. Oprawa jest bardzo dosadna, co można jakoś przyrównać do Inside i Limbo. Historia jest przedstawiona bardziej statycznie, poprzez średnie pisanie, ale okazuje się całkiem ciekawa. Są sprytne zagadki i sekrety, gra jest też długa, bo raczej zajmie co najmniej 10 godzin... Ogólnie już za startową cenę jest to zdecydowanie gierka must have dla fanów technicznego cioranka.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Player jest do zassania, możesz tylko pograć w to co stworzyło community. Jak na razie to co widziałem na top liście straszny paździerz. Jedną gierka trwała dosłownie 5 sekund wchodzimy do jakiegoś zamku, gadamy z postacią na tronie i tekst autora z podziękowaniami i że pracuje dalej nad tym :obama:

  • Dzięki 1
  • Haha 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...