Skocz do zawartości

Awaryjność Nintendo Switch

Featured Replies

Opublikowano

Ja cale zycie zyje na krawedzi bo nie czytam instrukcji, ale co zrobic, lubie ten zastrzyk adrenaliny :banderas:

  • Odpowiedzi 1 tys.
  • Wyświetleń 222,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Ja mam z marcowego sortu i jedyne co mi sie podnosi to namiot w spodniach na mysl o tegorocznych sztosach na ten sprzet

  • Ja nigdy nie trzymałem w rękach swojej PS4 odkąd wylądowała na meblu, a switcha z tego co widziałem na reklamie trzyma się chyba często.   

  • Jak to z pamięcą flash, odpalanie gierki raz na jakiś czas przedłuży jej żywotność. Część będzie działać a część krócej, jak pamięciami eprom w płytach arcade PCB. Dlatego sprzedałem cała swoją kolekc

Opublikowano

Ja tam zawsze zmieniam przy wyłączonej, i chyba już mi tak zostanie. Bo weszło mi to w krew od czasu choćby pierwszego GB i Atari 2600, i jakoś nie mam zamiaru zmieniać swoich przyzwyczajeń...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie tam nic nie słychać przy wychylaniu , u małego w konsoli też nie.

 

Co do rysowania się konsoli przy wkładaniu i wyjmowaniu z docka, bo była o tym (pipi)burza, to nie wiem jak trzeba to robić żeby cokolwiek się porysowało, chyba qr wa rzucać z odległości.

Opublikowano

Masz 2 sztywne fragmenty plastiku w docku na przedniej ściance. Wystarczy że parę razy nagrzejesz docka od grania, przednia ściana lekko się zbliży do konsoli przez ciepło i wtedy będzie tarcie jak wkładasz. Miękki plastik zamiast szkła na ekranie i bum - rysy są. To że u ciebie ich nie ma nie znaczy że problem nie występuje. 

Edytowane przez NemoKOF

Opublikowano

No ja dbam o swoje sprzeciki,  Amiga do tej pory wygląda jak ze sklepu,  ale mały swoją konsole poniewiera że szok. Jak kończy grać w mariosa na tv to konsola jest normalnie gorąca,  wiec to trochę rozdmuchiwanie z tymi rysami,  bo trzeba być naprawdę ułomem żeby to porysowac. 

Opublikowano
  • Autor

ja zero rys ale na szkle hartowanym na ekranie przy dole zrobily sie takie hmmm odciski od docka, bede przy konsoli to wrzuce fote o co chodzi

Opublikowano

Koty mi dojechały konsolę, jednak kurde połączenie szyna - joycon straszna słabizna. Teraz jeden joycon wylatuje kiedy gram w trybie przenośnym :facepalm:

Opublikowano

to chyba wielkości rysia te koty. Co Ci zrobiły? zrzuciły? 

pogryzły? zaczęły grać? 

Opublikowano
25 minut temu, Rayos napisał:

to chyba wielkości rysia te koty. Co Ci zrobiły? zrzuciły? 

pogryzły? zaczęły grać? 

Konsola zazwyczaj ładuje się na stoliku nocnym, także konsola miała do pokonania jakieś 60cm. Wypadła z etui, poleciała na prawy joycon i amen. Generalnie pierwszy problem jaki się pojawił ze Switchem i gwarancja raczej tego nie obejmie :)

Opublikowano

słabo, @Veliusowi spadła konsola chyba z balkonu i nic się jej nie stało, strasznie niefortunnie musiał Ci ten Switch spaść :/ 

Opublikowano
Godzinę temu, chodznaspacer napisał:

Koty mi dojechały konsolę, jednak kurde połączenie szyna - joycon straszna słabizna. Teraz jeden joycon wylatuje kiedy gram w trybie przenośnym :facepalm:

No to trzeba było konsole odpowiednio zabezpieczać na czas ładowania itp, jak wiesz, że masz zwierzaka, który może Ci uszkodzić sprzęt.

Ludzie uszkodzą coś ze swojej winy i później narzekają jakie to Nintendo słabe rozwiązania wprowadziło - o boziu jakie to kruche, łamliwe, przecież upadając na podłogę powinno być wszystko ok, przecież jak gmeram urządzeniem w doku jak poje..ny nie powinno być żadnych rys itp itd - kurna pomyślcie, to tylko od was zależy, w jakim stanie będziecie mieli sprzęt i jaki komfort grania sobie zapewniacie.

I niema co się czarować, są ludzie, którzy po prostu nie dbają o swoje rzeczy i dać takiemu kawal zbrojonego betonu  z ekranem, to też pewno popsują.

2 godziny temu, Ficuś napisał:

ja zero rys ale na szkle hartowanym na ekranie przy dole zrobily sie takie hmmm odciski od docka, bede przy konsoli to wrzuce fote o co chodzi

Szkło hartowane swoją grubość ma, a w doku na dole są gumki, które dociskają/podtrzymują tablet. Więc takie odciski - po dłuższym trzymaniu tableta w doku można zauważyć nawet jak ma się przyklejoną cienką folie na ekran, a co dopiero gdy masz tam naklejone grube szkło hartowane wtedy docisk jest jeszcze większy stąd te ślady, proste.

Opublikowano
  • Autor

wlasnie zastanawiam sie czy mam folie czy szklo - to od hori mam na ekranie co 40-50zl kosztuje, screen saver :P

Opublikowano
2 godziny temu, chodznaspacer napisał:

Konsola zazwyczaj ładuje się na stoliku nocnym, także konsola miała do pokonania jakieś 60cm. Wypadła z etui, poleciała na prawy joycon i amen. Generalnie pierwszy problem jaki się pojawił ze Switchem i gwarancja raczej tego nie obejmie :)


Po prostu upadnięcie na podłogę spowodowało że haczyk który trzyma joycon w Switchu się urwał. Może na aliexpress już chińczyki robią zamienniki tej części?

Opublikowano
2 godziny temu, kazuyoshi napisał:

No to trzeba było konsole odpowiednio zabezpieczać na czas ładowania itp, jak wiesz, że masz zwierzaka, który może Ci uszkodzić sprzęt.

Ludzie uszkodzą coś ze swojej winy i później narzekają jakie to Nintendo słabe rozwiązania wprowadziło - o boziu jakie to kruche, łamliwe, przecież upadając na podłogę powinno być wszystko ok, przecież jak gmeram urządzeniem w doku jak poje..ny nie powinno być żadnych rys itp itd - kurna pomyślcie, to tylko od was zależy, w jakim stanie będziecie mieli sprzęt i jaki komfort grania sobie zapewniacie.

I niema co się czarować, są ludzie, którzy po prostu nie dbają o swoje rzeczy i dać takiemu kawal zbrojonego betonu  z ekranem, to też pewno popsują.

Szkło hartowane swoją grubość ma, a w doku na dole są gumki, które dociskają/podtrzymują tablet. Więc takie odciski - po dłuższym trzymaniu tableta w doku można zauważyć nawet jak ma się przyklejoną cienką folie na ekran, a co dopiero gdy masz tam naklejone grube szkło hartowane wtedy docisk jest jeszcze większy stąd te ślady, proste.

@chodznaspacer napisał co mu się stało, nie widzę żeby narzekał na Nintendo jakoś szczególnie.

Opublikowano
3 godziny temu, kazuyoshi napisał:

No to trzeba było konsole odpowiednio zabezpieczać na czas ładowania itp, jak wiesz, że masz zwierzaka, który może Ci uszkodzić sprzęt.

Ludzie uszkodzą coś ze swojej winy i później narzekają jakie to Nintendo słabe rozwiązania wprowadziło - o boziu jakie to kruche, łamliwe, przecież upadając na podłogę powinno być wszystko ok, przecież jak gmeram urządzeniem w doku jak poje..ny nie powinno być żadnych rys itp itd - kurna pomyślcie, to tylko od was zależy, w jakim stanie będziecie mieli sprzęt i jaki komfort grania sobie zapewniacie.

I niema co się czarować, są ludzie, którzy po prostu nie dbają o swoje rzeczy i dać takiemu kawal zbrojonego betonu  z ekranem, to też pewno popsują.

Szkło hartowane swoją grubość ma, a w doku na dole są gumki, które dociskają/podtrzymują tablet. Więc takie odciski - po dłuższym trzymaniu tableta w doku można zauważyć nawet jak ma się przyklejoną cienką folie na ekran, a co dopiero gdy masz tam naklejone grube szkło hartowane wtedy docisk jest jeszcze większy stąd te ślady, proste.

Serio, podziwiam że chciało się taki elaborat pisać. Równie dobrze mógł mi się wyśliznąć na dworcu PKP i wpaść pod koła pociągu. Sytuacja losowa, podobnie jak z kotem. 

Dla mnie to nie święty graal z którym muszę obchodzić się jak z jajkiem, jak się zepsuje to kupię nowy. Zwracam tylko uwagę że coś co jest z założenia urządzeniem przenośnym powinno wytrzymywać jakiekolwiek upadki.

24 minuty temu, NemoKOF napisał:

@chodznaspacer napisał co mu się stało, nie widzę żeby narzekał na Nintendo jakoś szczególnie.

No nie, konsola działa :)

Opublikowano
8 godzin temu, Ficuś napisał:

ja zero rys ale na szkle hartowanym na ekranie przy dole zrobily sie takie hmmm odciski od docka, bede przy konsoli to wrzuce fote o co chodzi

Też to mam za każdym razem, jeśli mówimy o tym samym, normalnie da się to zetrzeć szmatką, ale dziwne, że robią się odciski jak od palców po dwóch stronach na dole? Z tym, że ja nie mam żadnej naklejki na ekranie, a odciski robią się dokładnie na tych czarnych pasach, ale to bez znaczenia.

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano
3 godziny temu, chodznaspacer napisał:

Serio, podziwiam że chciało się taki elaborat pisać. Równie dobrze mógł mi się wyśliznąć na dworcu PKP i wpaść pod koła pociągu. Sytuacja losowa, podobnie jak z kotem. 

Dla mnie to nie święty graal z którym muszę obchodzić się jak z jajkiem, jak się zepsuje to kupię nowy. Zwracam tylko uwagę że coś co jest z założenia urządzeniem przenośnym powinno wytrzymywać jakiekolwiek upadki.

No nie, konsola działa :)



Można z tego co widzę to naprawić:


Link do jednego z sprzedawców na ebay ( sam zamówie na próbę ):
https://www.ebay.com/itm/2-Sets-Alloy-Buckle-Lock-For-NS-Nintendo-Switch-NX-Joy-Con-Controller-TG/183010267127?_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIM.MBE%26ao%3D1%26asc%3D49893%26meid%3D334faca55a354e1794777f4de0978098%26pid%3D100011%26rk%3D3%26rkt%3D12%26sd%3D263407890629%26itm%3D183010267127&_trksid=p2047675.c100011.m1850

Edytowane przez blakuś
Dodanie linka

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Czytałem ogólnie ze to dość czesty problem ze joycony po jakimś losowymi czasie się po prostu wyrabiaja i nawet jeśli same nie wypadają to idzie je bez naciskania blokady z tyłu konsoli i tak silniej popychajac wysunac. Strasznie mnie to wkurza bo mam to samo u siebie a mam konsole od miesiąca dbam o nią itd a prawy joycon bez naciskania przyciski blokady z tyłu i tak wychodzi z konsoli gdy nieco go popchne. Trochę odbiera mi to ochotę do kupowania akcesoriów pokrowców itd jeśli samo się pieprzy coś losowo i to po miesiącu jak w moim przypadku. Macie podobnie z tymi joyconami nawet bez upadków konsol itd tak jak ja? Czytałem że ludzie wysyłają na gwarancję kupują kolejna parę kontrolerów i nadal to samo powraca... trochę mega lipa.

Opublikowano

mam switcha od premiery i choc zmienilem joycony w styczniu (z walorow czysto estetycznych, uwielbiam te splatoonowe kolorki), to nigdy nie mialem z nimi jakichkolwiek problemow w stylu wyciagania bez naciskania przycisku blokady :dunno: 

Opublikowano

To samo u mnie, rok posiadania konsoli i tfu! tufu! jeszcze żadnych problemów nie miałem. Niestety z elektronika tak bywa, że jedni trafią lepiej inni gorzej i na to nic się nie poradzi. 

Opublikowano
  • Autor

u mnie tez jak na razie perfect

Opublikowano

mam od połowy grudnia tą z bundlem Mario i jest ok, nic się nie poluzowało i farba się nie ściera na tej szynie.

Opublikowano

U mnie też luzik wszystko gra i buczy, o dziwo u małego też mimo że konsola jest strasznie sponiewierana i eksploatowana, jak gnojka nie zmuszę żeby przetarł przód to będzie miał tam syfu grubości sporego naleśnika :whyyy:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.