Póki co to tylko te drony są nie do odrobienia, resztę można praktycznie w dowolnym momencie. No i quest z iron mousem trzeba dobrze wykonać, tam też wpada. A, no i 2 typy zakończeń, można sejwa sobie "zrobić" na penie;) Trafiłem dziś na walkę która mnie przerosła niestety. Boss Echo w centrum + 2 Proteusy które się dzielą jak się je bije. W sumie to 5 wrogów na zamkniętej arenie z czego 4ch może unieruchomić na kilka sekund. Nie ma czegoś takiego jak nauczenie się na pamięć ruchu wroga, bo o ile boss jest prosty, tak w każdej chwili 4ch gości robi stagger, 2 hity i padasz. Gnoje mają 18 lvl, a boss zakuty jeszcze w pancerz, broń mam ~900dmg a bije się tą hołotę cała jak słonia łapką na muchy. Imo te miejsce jest zepsute. Na szczęście można to ominąć.

Dopiero od teraz? [emoji6] 

Przypomniałem sobie, że jednego fragmentu nie zeksplorowałem, a mianowicie tam gdzie drogę "zagradzają" nam czerwone banery z napisem Stop. To jest blisko tego szemranego ruskiego doktorka. Obszaru strzeże bodaj dwóch lub trzech groźnie wyglądających niemiluchów. Napis Stop i ich wygląd pospołu mnie trochę odstraszyły. Warto się tam teraz pchać czy lepiej się podpakować i wleźć później?

Tamtędy idzie się do baru cloud9 i kolejnych lokacji.

Od kilku dni łupię ostro w dwójkę i jest dobrze a nawet bardzo W sumie dostaliśmy to samo co w jedynce tylko ulepszone. Po 6h gry udało mi się dotrzeć do pierwszego bossa, a w zasadzie drugiego (jeśli ten z prologu to był boss). Mam pewien problem, po którejś z rzędu próbie z tym bossem nie mogę po naładowaniu baterii używać implantu Medi-Voltaic Injection i tym samym się leczyć... Bateria naładowana na maxa a tu podczas użycia wychodzi info injectable already fully charged. Spotkał się ktoś z czymś takim? Początkowo było ok, można było do woli używać po naładowaniu baterii a teraz czy to przy bossie czy zwykłym przeciwniku się nie da... Czasami "zaskoczy" ale to są rzadkie wyjątki i nie wiem czym to jest spowodowane.

A nie pomyliłeś strzykawek przypadkiem? Krzyżakiem latwo to zmienić, a ikony łudząco podobne. Platyna wbita ~40h. Pora wracać na grządki do Stardew, a nie tylko te zabijanie

Zabrnałem do Dowództwa Aid, już kilka godzin zwiedzam ciągle ginac, bez pomysłu co jest właściwie celem lokacji. Pierwsze znuzenie grą.
30h za mną [emoji3]

Ja próbuję natomiast wyłączyć Małego Janka, ale na razie póki co nie udaje mi się to  Nic to, muszę trochę pofarmić, zwiększyć zdrówko i wytrzymałość i wówczas go dojadę. Czy ja już pisałem o genialnej architekturze poziomów w tej grze?Nie? Co tam się w tej kwestii wyrabia w Porcie Nixon! Już chciałem przekląć i zwątpić w deva, bo do Little Johhny`ego zdawało mi się, że będę biegł przez dwa upierdliwe killroomy, ale nie! Wystarczyło włączyć spostrzegawczość i kapitalny (który to już z kolei?) skrócik od stacji medycznej mi się objawił Wiadomym jest, że o nadchodzącym Elden Ring od From Sofrtware niewiele wiadomo, ale tak czy inaczej Miyazaki powinien pomyśleć i rozważyć już dzisiaj, czy nie warto by było wysłać sforę swoich ludzi do Dekli na korepetycje 

To faktycznie, robią z rozmachem, w połączeniu z grindowaniem (jak ktoś lubi i chce) daje masę satysfakcji i skraca drogę... Albo też wkurza i komplikuje jak ktoś lubi za rączkę

Po dwóch dniach prób udało mi się pokonać  Little Johhny`ego, nie wiem czemu sprawił mi on aż tyle kłopotu xD Ogólnie walka jest stosunkowo prosta pod warunkiem że się nauczy poprawnie parować a tu jeszcze u mnie jest różnie  Ale udało się zdobyć broń w wersji 2.0, która jak się później okazało jest świetną bronią na kolejnego "bossa"

54 minuty temu, Czezare napisał:

Czy ja już pisałem o genialnej architekturze poziomów w tej grze?

Już w jedynce architektura poziomów potrafiła zachwycić a to co zrobili tutaj to jest po prostu mistrzostwo. Cały czas odkrywa się jakieś tajne przejścia które jak się później okazuje są mega skrótami. Zawsze zachwycałem się tym w grach od From Software ale tutaj to poszli o level wyżej

Niestety, ale chochlę dziegciu muszę na te miodowe łby Deklom wylać. Chodzi mi o walkę z Johnnym. Bardzo kiepsko, wręcz fatalnie wygląda nakierowywanie ataków na wraże części. Naciskam LT, wachluję prawą gałką jak poyebany. Dopiero po którejś tam próbie podświetla się prawidłowo.

Nie tak to powinno wyglądać IMO. Tak czy inaczej walka kapitalna, a animacja bossa jeszcze lepsza.

No niestety, w pierwszej części też był z tym problem, jak boss miał więcej "odnóży", namierzanie plus ch#jowa kamera to znak rozpoznawczy The Surge 

Faktycznie z tym namierzaniem był problem i z wariującą kamerą, może dlatego ten boss był moim małym utrapieniem...

Edytowane 7 października 20195 l przez rafal12322

Zdobyłem hak, czas poszukać drogi do tego ogrodu.

BTW, właśnie miałem czwarty czy piąty crash gry.

 

Kurde, nie jest łatwo w tym Godeonie.

 

2 godziny temu, namoamo napisał:

Zdobyłem hak, czas poszukać drogi do tego ogrodu.

BTW, właśnie miałem czwarty czy piąty crash gry.

 

Kurde, nie jest łatwo w tym Godeonie.

O! A ja jestem po Gideonie i jeszcze nie mam haka

Apropos haka. Zwiedzając przedwczoraj Port Nixon, zauważyłem w jednym z ukrytych zakamarków przejście do...

Spoiler

...Metra!

 Oczywiście aby zwiedzić tę lokację potrzebny jest właśnie hak. Już się nie mogę doczekać kiedy go dostanę i zostanie przez to udostępniony gazylion nowych rewirów do sprawdzenia

Ktoś już to pisał, a ja się tylko do tego dołączę, że następną grę Deck 13 wezmę natychmiast po premierze, choćby miałby to być Symulator Postrzygania Owiec 

O! A ja jestem po Gideonie i jeszcze nie mam haka [emoji4]

Hahaha
Może będzie tak że zdobędziesz "hak wznoszacy" przede mną, a taki bardziej przydatny. Mój jest tylko do zjeżdżania..

Btw wziąłem ten hak i ucieklem z lokacji(Dowództwo Aid) , ale sobie przypomniałem że zebrałem tam jakieś karty dostępu, ale z nich nie skorzystałem. Jest sens tam wracać i otworzyć pominięte drzwi?

Jeszcze jedna drobna uwaga. Chodzi o implant, który gdy jest założony powoduje ukazanie się znacznika kierunku, z którego nadchodzi atak przeciwnika. Uważam, że ten kierunek powinien być wskazywany defaultowo jak np w For Honor, a tak to żeby to mieć trzeba "zmarnować" jedno bardzo cenne miejsce w gnieździe implantów.

Racja, marnacja slotu.
Druga rzecz co do samego parowania, po bloku analog natychmiast przechodzi w tryb kamery i przykładowo jak parowalem uderzenie z góry to mi kamera ucieka w niebo i gine nic nie widząc...

No wiesz, ale to jednak spore ułatwienie, więc rozumiem taką decyzję developera - w wielu innych grach musisz parować na wyczucie, a tu zakładasz sobie "zmysł pająka"

Nie wiem czy spore, umożliwia sparowanie ale na rozrywkę to znacząco nie wpływa.

Brakuje też mapy/nawigacji(tak żeby nie odkrywać misternie splecionych lokalizacji ale jakos podpowiadac, kierunki chociaż)

 

 

 

 

Nie, nie brakuje - to souls-like, tu masz mieć mapę w głowie.

Mapa zaszlachtowałaby co najmniej połowę przyjemności płynącej z gry, także teges...

Dokładnie, co jak co ale mapy to bym tutaj nie chciał bo to zabiłoby całą grę. Zresztą na upartego jest mapa, w każdym większym punkcie jest tablica z całym rozkładem pomieszczeń więc można się zorientować co, gdzie i jak

Btw, czy Brother Eli to taki...

Spoiler

boss, z którym trzeba walczyć? Czy jest też opcja żeby z nim nie walczyć? Bo po jego pokonaniu widzę, że teraz jestem postrzegany jako ktoś kto dopuścił się największej zbrodni w grze

 

Nie bój nic

Kopacz w drugiej fazie jest niepokonany :-( :-( :-(

Dotarłem dzisiaj do Gideon's Rock, spotkałem fajnych kolosów z tarczami i zostałem poskładany...  Im się w ogóle da rozbić tarczę, czy tylko oni sami mogą to zrobić?