Skocz do zawartości

The Surge


Czezare

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zbliżam się już ku końcowi. Iron Maus set jest lepszy od tego cerberusa, bo nie ma żadnych ujemnych stron ciężkiego pancerza i nie potrzeba w ogóle core power, żeby nosić ten pancerz.

Opublikowano

Skończone. Zajęło mi to 22h 40min, ale robilem wszystkie achievementy, wiec pewnie da sie szybciej. Wyśmienita gra, mi się grało lepiej niż w soulsy. Zginąlem 120 razy, pewnie głównie w pierwszej połowie, bo uparłem, żeby zbijac ataki zamiast uniķać ich, a miałem na sobie lekki armor i jedno niefortunne combo konczylo zycie. Pierwsza walka z eli dała mi sie nawiecej we znaki, bo padłem 25 razy :obama: Czekam na trzecią część ucinania kończyn, a w miedzyczasie musze w koncu wyjac pierwsza czesc z pudelka.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Dopiero zabralem sie za 2 w ten weekend az wstyd przyznawac ze dopiero teraz zwlaszcza ze 1 mi sie bardzo podobala.

No i jest bardzo dobrze, troche zmienila sie forma swiata na taki otwarty z wieksza iloscia npc i eksploruje sie to bardzo przyjemnie. Poki co wiecej potyczek z bossami, niezle questy poboczne. Fajne lokacje juz nie takie horrorowe jak wczesniej, duzo jasnych a nawet zielone obszary. 

System walki miodny jak zwykle i doszla swietna mechanika directional parry, ktore jest jak dla mnie fajnym przykladem innowacji parowania ktore znamy z tego typu gier a w potyczkach z niektorymi mobami albo bossami dziala swietnie. Mam nadzieje ze sie utrzyma do konca takie wrazenie, mysle ze jestem gdzies w 1/3.

W ogole kpina ze nie ma osobnego tematu dla sequela.

  • Plusik 1
Opublikowano

No i skonczone na liczniku 20h. Konstrukcja poziomow bardzo solidna do samego konca, chociaz ostatnie etapy to juz staralem sie przebiegac bo mi sie nie chcialo tluc wszystkich mobow. Bossowie w tej czesci swietni, zaden z nich nie byl niesprawiedliwy czy chaotyczny, na kazdego dalo sie znalezc jakis sposob, taktyke. 

Nie pamietam ile bylo poziomow upgradow w poprzedniej czesci ale cos mi swita za 5, tutaj az 10 i wydaje mi sie niepotrzebne az tyle. Poza tym niestety ale bardzo duzo zalezy od ekwipunku. Przykladowo na ostatnim bossie mialem problemy w zbroi sentinel class. Probowalem go parowac, unikac i bylo bardzo trudno. Tylko zalozylem goliath class armor i sklepalem go jak dziecko nawet nie blokujac jego ciosow tylko przyjmujac wszystko jak leci. Same bronie tez wydaja sie niezbyt wywazone i np. wlocznie sa OP w porownaniu z reszta.

Poki co nie chce mi sie zaczynac NG+, moze kiedys wroce i wbije platyne. Na razie mam jeszcze Mortal Shells do ogrania.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

@Czezare Dzięki za wiele ciekawych wpisów w tym temacie!

 

Jakiś czas temu pograłem chwilę w drugą część The SUrge w GP, ale niestety miałem syndrom sprawdzania co chwilę czegoś innego (przekleństwo tej usługi) i nie pograłem dłużej mimo, że gra mi się podobała.

 

Miałem teraz sobie zamówić dwójeczkę na płycie, ale poczytałem temat, obejrzałem trochę filmików na YT i chyba wezmę jedynkę :) 

 

Czy jedynka jest dużo bardziej wymagająca od dwójki?

 

Wszystkie soulsy poza BB (włącznie z Demonami na PS3) w życiu ograłem, ale ostatnie 2 lata jakoś nie mam już ochoty morodować się za dużo z takimi grami. Wolałbym żeby gra stanowiła wyzwanie, ale bez przesady :D

Opublikowano

No to The Surge jest w takim razie idealne, bo jest jednym z przyjemniejszych souls-like'ów, jeśli chodzi o przystępność.
Wyzwanie jest, ale też bardzo szybko można się zrobić OP (podobną metodą jak w innych soulsach - farmieniem) i wtedy można poczuć się przekozakiem (co też jest fajne i dość orzeźwiające, jak na ten gatunek).

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Dzięki za szybką odpowiedź! To zamawiam sobie jedynkę i we wtorek powinna wlecieć do paczkomatu.

 

Potestowałem ostatnio dużo gierek, ale nic mnie na dłużej nie zatrzymało i kończyło się na meczyku w PESa z CPU albo kilkoma meczykami w CODa :nosacz2: Ale tutaj widzę potencjał, bo walka wydaje się być satysfakcjonująca, jest wyzwanie i można po jakimś czasie poczuć tę moc jak się dopakuje postać :)

Edytowane przez falcon87pl
Opublikowano
2 godziny temu, falcon87pl napisał:

@Czezare Dzięki za wiele ciekawych wpisów w tym temacie!

 

Jakiś czas temu pograłem chwilę w drugą część The SUrge w GP, ale niestety miałem syndrom sprawdzania co chwilę czegoś innego (przekleństwo tej usługi) i nie pograłem dłużej mimo, że gra mi się podobała.

 

Miałem teraz sobie zamówić dwójeczkę na płycie, ale poczytałem temat, obejrzałem trochę filmików na YT i chyba wezmę jedynkę :) 

 

Czy jedynka jest dużo bardziej wymagająca od dwójki?

 

Wydaje mi się, że poziom trudności jedynki i dwójki jest do siebie zbliżony, W zasadzie minimalnie łatwiej jest w dwójce, tak po głębszym zastanowieniu się, ale raczej głównie dzięki temu, że grało się w jedynkę i dzięki temu systemu walki nie trzeba się na nowo uczyć. Dochodzi w drugiej części tylko jeden nowy element, a mianowicie parry, a w eksploracji leveli pomaga nam hak.

  • Plusik 1
Opublikowano

Dwójka jest dużo łatwiejsza, bo łatwiej się zrobić niezniszczalnym. 

 

Jest też jeden cios, który jest za mocny. 

Do końca przytrzymany r2 jędnorecznym młotem wycelowanym w głowę. Jak się połączy z ciężką zbroją, to mamy samograja. 

Opublikowano (edytowane)

@Czezare @Wredny @C1REX Powiem Wam, że siadł mi ten The Surge :) Pograłem już ze 3 godziny, wyczyściłem pierwszy rejon wraz z bossem i odkryłem jeden skrót na kolejnym etapie. Zaczyna się robić coraz ciekawiej :D

 

Tak na szybko:

 

• Grafika na One X całkiem spoko jak dla mnie.

• Walka dosyć wolna, ale mnie to nie przeszkadza. Fajna opcja z tym, że można przy każdym ciosie wybrać część ciała rywala (czasami z celowaniem nogi jest ciężko, ale nie ma tragedii).

• Design leveli? Rewelacja! Od czasu Demon's Souls nie miałem takiej frajdy z tego, że przebijam się przez wrogów przez 10-15 min i nagle wychodzę na samym początku :)

• Crafting i rozwój postaci bardzo spoko, nie jest przekombinowany i to lubię, bo nie jestem fanem klasycznych RPGów i wielkich drzewek skilli itp.

• Poczucie osamotnienia w świecie - oj jest :D

 

Generalnie większość rzeczy już ogarnąłem, ale nie jestem pewien co do tych implantów dotyczących energii. Mam ich kilka, ale w sumie tak na czuja wybieram czy lepiej mieć ten co szybciej nabija pasek energii, czy ten co zwiększa pasek czy ten co uzupełnia HP kosztem energii. Wskazówki będą mile widziane :)

 

No i tyle :) Gierka jest na tyle dobra, że nawet nie grając myślę czasami, gdzie pójść dalej jak będę grać albo jak ogarnąć wrogów w danym miejscu, a to już jest bardzo dobra rekomendacja dla gry.

 

 

Edytowane przez falcon87pl
  • Lubię! 1
Opublikowano

Fajnie, że Ci podeszło - dla mnie (mimo ogólnego uwielbienia gatunku) ten tytuł był bardzo potrzebnym powiewem świeżego powietrza, gdy inne soulslike'i mnie męczyły.
Z przyjemnością przeszedłem, splatynowałem, a później kupiłem obydwa DLC i je też zrobiłem na 100% (a później kupiłem dwójkę, ale jakoś porzuciłem i nie chce mi się wracać:sweat:).

Jeśli chodzi o implanty to ja chyba latałem ze standardowym powiększaniem HP i staminy, no i sporo tych "estusów"- znaczy klasycznych "apteczek".
W dwójce system jest ciut inny, nastawiony na nabijanie paska podczas walki, więc tam żeby się leczyć, trzeba być agresywnym i aktywnym, ale w jedynce korzystałem z klasycznego modelu leczenia.

  • Plusik 1
Opublikowano
Quote

Mam ich kilka, ale w sumie tak na czuja wybieram czy lepiej mieć ten co szybciej nabija pasek energii, czy ten co zwiększa pasek czy ten co uzupełnia HP kosztem energii. Wskazówki będą mile widziane :)

Budowanie energii i HP za energię bardzo ułatwiają grę. 
Polecam też używać broni naramiennej. Single rigged po angielsku chyba się nazywa. Ta broń ma niezwykle skuteczny cios z doskoku i ze wślizgu. Wślizg dodatkowo generuje niezwykle dużo energii. Praktycznie każdy wślizg i masz energię na leczenie.

Możesz też sobie lekko ułatwić grę i napić gigantyczny core level na samym początku. Taki filmik do tego nagrałem.
Tzn. nie ułatwia to specjalnie gry, ale pozwala nosić dowolny pancerz od początku. Mimo wszystko ten lekki z początku gry jest chyba najlepszy przez większość czasu.
 

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Dzieki za podpowiedzi. 
 

Juz do walki z bossem musialem sobie wrzucic podwojne „estusy”, bo 3 to bylo za malo :)

 

Bede musial poprobowac z tymi wslizgami. Na chwile obecna uzywam bron po pierwszym bossie i jak zbiore troche zlomu, to ja podbije bo mam juz surowce.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
On 10/18/2020 at 7:30 PM, Wredny said:

Tak jak @C1REX pisał - w jedynce bronie single rigged są najlepszą opcją (w dwójce laski/włócznie).

Jędnoreczny młot jest mega OP. Samograj na maksa się robi. 

Też nagrałem filmik. Trochę (pipi)owy, ale pod koniec pokazany jest power. 7:55

 

 

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Wczoraj zacząłem. Z soulsopodobnych gier to mam za sobą tylko Lords of the Fallen i tam grało mi się przyjemnie, ale tutaj to naprawdę miód. Podoba mi się setting, gra wygląda ładnie, działa płynnie, a mechanika walki jest bardzo przyjemna. Może irytować trochę fakt, że przeciwnicy cały czas się odradzają (zgaduję, że to urok takich gier i właśnie na tym polega m.in. poziom trudności), ale można mielić materiały do rozwoju dzięki temu. Gra też nie prowadzi za rączkę, co mi się podoba i przy wczorajszym posiedzeniu zauważyłem przynajmniej 3 inne ścieżki, które można obrać (na jednej była mega maszyna -> pewnie jakiś boss, więc od razu odpuściłem, bo byłbym pewnie na strzała). 

Opublikowano

Ja też gram w 1. Jestem po drugim bossie i dopiero się dowiedzialem, ze sa dwa darmowe dlc z nowymi bronmi :sapek: Sciagam i trzeba pofarmić. Pisałem już to po przejsciu dwójki, ale zrobię to znowu - ta gra dostarcza wiecej frajdy niz soulsy. Czekam na wieści o trzeciej części i mam nadzieję, że zostawią performance mode na konsolach.

 

Ta mega maszyna to taki micro boss. Trzeba zabic 5 i zebrac po nich monety i odblokowuje sie pancerz

  • Plusik 1
Opublikowano

Wczoraj raptem liznąłem. Zginąłem z 6 razy. Muszę trochę pofarmić i zebrać sobie złom na budowę pancerza na klatę, bo nie mam latarki a pod lokacją są jakieś kanały, no ale ciemno tam jak w dupce bez lampki. 

Opublikowano
11 minut temu, LukeSpidey napisał:

Wczoraj raptem liznąłem. Zginąłem z 6 razy. Muszę trochę pofarmić i zebrać sobie złom na budowę pancerza na klatę, bo nie mam latarki a pod lokacją są jakieś kanały, no ale ciemno tam jak w dupce bez lampki. 

Ja prawie całą pierwszą lokalizację przeszedłem bez pancerza :sapek:

Zobacz czy masz już voucher, bo można odebrać chyba dwa party obok stacji medycznej...

Opublikowano

Już odebrałem. Wczoraj na kładce załatwił mnie dwa razy taki szybki z dwoma ostrzami na ramionach. No i straciłem tam swój złom, więc nie mogę ulepszyć pancerza. Wyposażyłem się w dzidę, trochę ją ulepszyłem i idę jak przecinak przez tych szeregowych lolków, no ale ten szybki mnie zaskoczył i dwa razy ubił. Trzeba robić uniki, bo taktyka sprawdzająca się z nimi przy tym gościu nie spełnia roli. 

Opublikowano (edytowane)

robisz blok zanim uderzy i potem kontra! Timing jest troche dziwny, bo w pewnym momencie jakby natychmiastowo przechodził z biegu do ataku.

Edytowane przez 20inchDT
  • Plusik 1
Opublikowano

Już się w.kur.wił.em. Pierwszy boss i (pipi). Lężę martwy po jednym strzale. 

 

20 minut później nic się nie zmieniło. Już byłem tak poirytowany, że chciałem odpuścić. Zerknąłem na YT i wcale nie jest taki trudny do zabicia tylko człowiek nie wie jak to podejść a jest się na strzała. Dzisiaj zmienię wyposażenie i spróbuję jeszcze raz. 

Opublikowano

Jednak nie rozstałem się z gearem ANGEL, co było błędem. Walczyłem z 4 bossem. Z 5 razy do niego podchodziłem i za każdym razem dostawałem w pizde. Wkurzyłem się i zmieniłem na lynxa mark 1 i za pierwszym razem rozwalony. Musiałem jednak usunac save, bo nie zaliczyło mi hardcore kill. Wchodzę znowu zmieniam armor na lynxa i tez bez problemu. Morał jest taki, że czasem nie wystarczy git gud, a trzeba zmieniać pancerz/bron, bo moga być zbyt wolne na danego przeciwnika lub ma jakies odpornosci, ktore sprawiaja, ze bron zadaje dmg jak scyzoryk.

Opublikowano

Również się ostatnio zabrałem za The Surge bo miałem ochotę od dłuższego czasu na jakieś soulslike. Na tą chwilę jest przyjemnie, podoba mi się stylistyka gry. No i w porównaniu np. z takim Sekiro jest dużo łatwiej, pierwszy boss padł za 3 podejściem. Zobaczymy jak będzie dalej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...