Skocz do zawartości

The Surge


Czezare

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Większość gier jest tak właśnie pokazywana i promowana. Wałkuje się do usrania jeden, góra dwa etapy. System walki wydaje się być bardzo dobry. Co mogło by zatem nie pójść? Ja się obawiam dwóch rzeczy: długości gry i monotonii miejscówek. Fabuła zaś w tego typu grach mnie totalnie wali, tak jak waliła mnie ta szczątkowa fabuła w Soulsach czy Ninja Gaiden. Narzędzie mordu w dłoń i na koń!

Opublikowano

XM - Figaro pisał, że ten wszystkie materiały są z początku gry i wygląda to fajnie, ale specjalnie nie pokazywali nic więcej bo w dalszych etapach robi się kał. 

 

Ale póki embargo nie zejdzie to ciężko stwierdzić na ile to prawda. Tym niemniej, wcale bym się nie zdziwił jakby tak rzeczywiście było. 

Opublikowano

Wypływa sporo różnych opinii i są one przeważająco pozytywne. Podoba gra jest dosyć trudna i wymagająca, gdzie byle typek może cię zabić. 

 

Jeśli wyłazi jakiś minus, to podobno mała ilość bossów, niska różnorodność przeciwników i glitche.

Opublikowano

 

 

Jeśli wyłazi jakiś minus, to podobno mała ilość bossów, niska różnorodność przeciwników i glitche.

 

Czyli rzeczy, które się najbardziej liczą w tego typu grach.

 

bedzie pewnie ocena koło 6,5/10

Opublikowano
This game is optimized to have very strong and capable trash mobs [well they are not "trash" in this game] and few bosses. The game is structured around that approach, which make it still fully viable to be an awesome game.

The team is smaller than FROM, they don't have resources to create 100 bosses and online services, it's better for them to focus on what they can realistically achieve.

After playing it, I think the game is very well made and it very successfully continues the streak of QUALITY that we have received from games this year.

 

 

Ja wyczuwam sporo 7,5/10.

Opublikowano (edytowane)

Przeglądając recenzje the surge mam wrażenie, że po raz pierwszy od dawna oceny są bardzo adekwatne do jakości. Gra ogólnie się podoba, chwalona jest za system walki, rozwój postaci, umiejętności i egzoszkielet, ciekawy setting, ale nie jest pozbawiona wad dlatego zgarnia oceny 7, 7+ gdzie zazwyczaj duża hajpowana przed premierą produkcja na podobnym ogólnym poziomie dopracowania i wartości produkcyjnej dostaje oceny rzędu 8-9.

Większość ludzi widząc ocenę 7 automatycznie klasyfikuje grę jako średniak albo nawet crap, szkoda że ocena 7 nie jest stale zarezerwowana dla dobrej/bardzo dobrej gry z wadami które jednak nie rzutują na pozytywny odbiór całości.

Edytowane przez kes
  • Plusik 1
Opublikowano

Zagrać, pewnie zagram. Ale nie w obecnej cenie, bo gierka na materiałach promocyjnych śmierdzi tanim budżetem( w sumie to rozumiem, bo to AA). Bohater porusza sie, jakby miał kołek w doopie, voice-acting bez emocji. W ogóle wizja machania łomem czy czymś innym w przyszłości opartej o formule soulslike mi się nie widzi. Ale za 7 dych, jak nie bede miał w co grać, to czemu nie.

Opublikowano

Postać podobno jest ciut bardziej responsywna niż w lotf, z tym że tam to przypomina jazdę czołgiem w jakimś war thunder czy wot a nie sterowanie chłopkiem, tak więc obawiam się że pod tym względem surge dalej mocno niedomaga. 

Opublikowano

2 godziny za mną, uczucia mam mieszane, ale po kolei:

 

graficznie gra prezentuje się nieźle. żadna rewolucja, na ps4 amator trzyma stabilne 30 klatek. akcja się dość szybko, po szybkim intrze od razu przechodzimy do dania głównego. system walki prezentuje się dobrze. są 2 rodzaje ataków -  poziomy (odpowiednik light) oraz pionowy (heavy) odpowiednio pod R1 i R2. do tego unik pod X oraz blok pod L1. oba rodzaje ataków możemy łączyć w efektowne combosy. czyli wszystko jak w typowych grach souls. pojawia się tu pierwszy zgrzyt. podczas bloku nasza postać stoi nieruchomo. wg mnie kretyński pomysł, przez to gra wymusza bardziej ofensywną walkę jak w bloodborne. dla niektórych może to być plus. lokacje są nijakie, ruiny, opuszczone budynki, wielkie fabryki, elektrownie. na razie wygląda to dość podobnie. na planszach jest pełno drzwi i wind które otwierają liczne skróty, jednak odniosłem wrażenie że ich lokalizacja nie jest do końca przemyślana

 

poziom trudności, mimo iż wysoki, równy nie jest. początek jest łatwy i przyjemny, natomiast szybko robi się wymagająco. już pierwsze zombie potrafią nas pokonać 2-3 hitami, skaczą niczym pantery z zakamarków, a 2 naraz potrafią napsuć krwi. najgorsze są te ataki z ukrycia, ponieważ nie można ich zablokować, a przewidzieć je jest też ciężko. świetnie za to został rozwiązany rozwój postaci. walutą w the surge jest złom zbierany z pokonanych przeciwników, po śmierci musimy go odzyskać, inaczej przepada. złom możemy przeznaczyć na rozwój rdzenia egzoszkieletu, co pozwala na zakładanie większej ilości implantów lub lepszego wyposażenia, lub na stworzenie nowego bądź ulepszenie bieżącego ekwipunku.

aby zdobywać lepszy ekwipunek, musimy odcinać go podczas walki od przeciwników specjalnym ruchem kończącym.

 

jak na razie gra mi się przyjemnie, rozwój postaci wciąga, a walka po nabraniu wprawy potrafi dać sporo satysfakcji. zobaczymy jak dalej się rozwinie

natomiast do soulsów czy nioha to jej daleko, nie ten poziom. warto ograć po połataniu i obniżce ceny. 

 

PS. przypomniałem sobie o jeszcze jednej rzeczy. poziom w elektrowni gdzie zasuwamy z latarką jest kompletnie zepsuty, bo gdy nasza postać biegnie to strumień latarki skierowany jest w dół, więc żeby widzieć co jest przed nami musimy stać w miejscu  :facepalmz:   poziom przez to jest ledwo grywalny

  • Plusik 4
Opublikowano

najpierw musimy zrobić lock-on a następnie prawym analogiem wybieramy część ciała. działa to dobrze jak namierzamy wroga z ukrycia bądź z większej odległości, natomiast jak przeciwnik nas zaskoczy to jest znacznie ciężej wybrać pożądaną część.

 

jestem już po pierwszym bossie, gdzieś w połowie drugiej lokacji i trochę zmieniam zdanie. gra się naprawdę przyjemnie. zbieranie nowych schematów z odrąbanych kończyn bardzo wciąga, rozwój postaci jest świeży i dobrze przemyślany. pomysł z niezależnym rozwojem broni (coś a'la mastery) też na plus. na razie biegam z kobaltowym kosturem i radzę sobie już znacznie lepiej niż na początku. ciężko się oderwać  ^_^

  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...