Skocz do zawartości

Star Wars: Battlefront II


Ryuk

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przecież to chyba oczywiste, że to nie przez EA, (które nie wprowadziło niczego nowego), tylko to przez tą kretyńską nagonkę gimbazy. Jak podwyższą ceny gier itp, to wina tylko YouTuberów, redakcji i masy gimbaziątek, które w tej nagonce brała udział.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Drantzell napisał:

Przecież to chyba oczywiste, że to nie przez EA, (które nie wprowadziło niczego nowego), tylko to przez tą kretyńską nagonkę gimbazy. Jak podwyższą ceny gier itp, to wina tylko YouTuberów, redakcji i masy gimbaziątek, które w tej nagonce brała udział.

Jak podwyższą ceny gier tzn, ze daliśmy się zmanipulować. 

Proces obserwuje nastepujący.

Lootboxy to zło -> Lootboxy to oszczędność dla graczy -> Lotboxy to dobro, ale jest za późno bo UE się tym zajęła -> skoro Lootboxy już nie wrócą to podniesienie cen gier będzie rozsądne.

Zaraz się okaże, ze gra, która ma multi powinna kosztowac 300pln i mieć dodatkowy Pass.

Opanujcie się. Jeśli ktoś robi za drogi produkt i mu się nie zwraca produkcja to czy znaczy to, że trzeba podnieśc ceny wszystkiemu innemu? Przecież na grach bez Lootboxów i Season Passów też się dzisiaj zarabia. Ktoś wmawia graczom, ze biedni wydawcy tracą pieniądze. Może po prostu robić produkt w cenie na którą będzie popyt? 

Przecież te Lootboxy nie sa po to aby wydawca wyszedł na swoje ale po to aby zacząć zabiać 200% i więcej. Czy myslicie, ze ktoś zrobiłby grę (podjął ryzyko) która sie zwróci dopiero po 1milionie sprzedanych Lootboxach? Oczywiście jest model F2P i jest to jednak model, który bez płacenia jest męczący, ale my tu rozmawiamy o grach w pudełku.

Edytowane przez szczudel
  • Plusik 1
Opublikowano
2 godziny temu, szczudel napisał:

Bo dzisiaj wszystko musi być usługą. Wtedy więcej kasy wyciąga. 

Świat się zmienił. gry to biznes. Ktoś inwestuje i liczy na wielokrotny zwrot. Nawet jeśli gdzieś są zapaleńcy robiący ile w ich siłach aby gra była niezapomniana, to stoi nad nim kierownik który liczy koszty i szacuje zyski.

Można dywagować czy to dobrze czy źle, ale teraz tak własnie jest i finansowego szaleństwa nikt nie zatrzyma. Dopóki gry AAA będa kupowane, dopóty będzie tylko gorzej.

Może i silniki są coraz lepszei wiele rzeczy się samo "programuje" jednak jeśli chcemy nie wiadomo ile detali i niszczacych się przedmiotów ( odbić w Lustrze?) to taka gra będzie kosmicznie droga. 

To zawsze był biznes. Pamietam jak kiedyś romero kupił ferrari za zarobioną bodaj na doomie kasę. 

Obecnie te gry nie zrobiły się bardziej skomplikowane od takiego choćby gta 3 który wyszedł x lat temu. Jest tylko lepsza grafika. A ludzie liczyli że z większą mocą właśnie pójdzis np. zwiększona destrukcja otoczenia a nie tylko te wybuchające beczki.

A kolega który napisał że ceny gier wzrosną przez jutuberów niech się jeszcze nad tym zastanowi. Bo ja tu nie widzę związku pomiędzy piętnowaniem dymania graczy a pazernością korpo.

Opublikowano

Prawda jest taka, tak jak pisał ZHuge, istnieją już kraje jak np ChRL, w których Lootboxy są zabronione prawnie. Ale to w żaden sposób nie ukróciło procederu ponieważ kreatywni wydawcy znaleźli sposób na ominięcie tych zakazów i wprowadzili inne formy monetyzacji (jest takie słowo?). 

 

Tak sam, będzie w naszym przypadku. Nawet jeżeli UE podejmie jakieś kroki to wydawcy znajdą inne sposoby. 

Opublikowano
6 minut temu, MaZZeo napisał:

Ale co mam umotywować, że piszesz bzdury sugerując że takie GTA V nie różni się zbytnio III? Nie widzę potrzeby.

No różni się grafiką ale jeśli chodzi o mechanikę zabawy to ja tam nic nowatorskiego nie widziałem. 

Gość Orzeszek
Opublikowano (edytowane)

XD obrońcy pay2win i skrzyneczek. Musicie zrozumieć jedno, tu nie chodzi o grind waluty czy odblokowywanie kolejnych broni/perków/inne guwno. Chodzi o fakt tego, że loot z takiej skrzyneczki jest losowy, a to jest hazard, to nie różni się niczym od jednorękiego bandyty czy ruletki. Nie znaczy, że jak Wy podchodzicie super z dystansem do tematu to cała reszta globu nie ma z tym problemu. Firmy produkujące gry zatrudniają psychologów zajmujących się leczeniem uzaleznień (hi blizzard, hi valve) i oni opracowują całe te systemy mikrotranzakcji, od określania koloru "jakości lootu", po wzrostowy cennik mikrotranzakcji (kup 1 los za 10zł ale jak weźmiesz 50 to zapłalcisz 449zł to bardziej sie opłaca) i to powinno sie (pipi)ać.

 

o Ile taki overwatch czy pubg czy inny cs to wywalone, bo to kosmetyka, tak w battlefroncie II dawało to realną przewagę na osobą nie kupującą skrzynek. I tu już stop, w tym momencie powinno to sie bojkotować.

 

EA oczywiście w calym tym szambem dostało na klate, NO ALE PROSZE PANI CS MIAŁ KASYNA CAŁE OPARTE NA SKINACH A W HEARTHSTONE NIE DA SIE GRAĆ BEZ KUPIENIA PAKIETÓW, no i chvj mają chvjowy pijar i marketing to dostają po doopie.

 

Zakazanie skrzynek coś da? pff w chinach zabroniono lootcreatów to blizzard w overwatchu dawał zamiast lootu za $$$ dał możliwość zakupu za $$$ waluty za którą kupuje sie skrzynki w grze. No i przepis o lootboksach poszedł sie kochać.

 

Także EA kolejny raz zbiera baty za innych, no ale przekroczyli imo granice, o ile payback to kasztan i wywalone na samochodziki, tak w takich starwarsach II przy premierze filmu to już imo bezczelny skok na hajs i to wyrabianie ciągoty do hazardu to s(pipi)esyństwo.

Edytowane przez Orzeszek
Opublikowano
5 godzin temu, bloody_gipsy napisał:

Nieźle to umotywowałeś. Jak kiedyś grałem z tobą w jednym teamie w halo 5 to też taki komunikatywny byłeś.

Silniki są dużo bardziej rozbudowane, a co za tym idzie stworzenie gry jest obecnie tysiąc razy prostsze niż kiedyś. To, że gry są bardziej skomplikowane i składają się z większej ilości elementów to już inna sprawa. Tak czy siak koszt tworzenia gier nie zmienił się o wiele w porównaniu z latami 2006-2013.

  • Plusik 1
Opublikowano
4 godziny temu, Figuś napisał:

 

 

Od tego idioty i mu podobnym ta nagonka się zaczęła. Niedługo będzie mu można podziękować za powrót do PREMIUM, podwyższonych cen gier, albo abonamentu za granie.

 

Tak lootboxy nie przeszkadzały, a płaciły za nie tylko noobki, którym się wydawało że dzięki temu będą lepsi w grę.

 

Populista i imbecyl.

  • Minusik 1
Opublikowano
2 godziny temu, Drantzell napisał:

 

Od tego idioty i mu podobnym ta nagonka się zaczęła. Niedługo będzie mu można podziękować za powrót do PREMIUM, podwyższonych cen gier, albo abonamentu za granie.

 

Tak lootboxy nie przeszkadzały, a płaciły za nie tylko noobki, którym się wydawało że dzięki temu będą lepsi w grę.

 

Populista i imbecyl.

Dranztzell. Każdy wie ,że z Joe wychodzi czasem kompletny ignorant i idiota. Taki bardziej zaawansowany niedzielak. Ba jak był przy premierze W2 na X360 dało się z nim pogadać, wydawał się być takim kumplem z którym mógłbyś przejść halo czy Gearsy w koopie na kanapie i mieć z tego ubaw. Ot dobry ziomek. Oglądam go  bo ma prostsze spojrzenie na gry , daje  mi inna perspektywę. Ot podobnie jak forumek

 

A co do EA to co? Gracze maja chodzić na paluszkach bo EA się wkurzy i rzuci premium? To niech rzucają . Grałeś w jakaś grę od EA wersji premium? W większości przypadków nic się nie dzieje na mapach z dodatków miesiąc po premierze, i prawie wszyscy grają na podstawce.

 

Czytałeś kiedyś sprawozdanie roczne z przychodu i rozchodu dużych korporacji?

Albo sprawdziłeś ,że EA czy Activision wydają mniej gier? Ba nawet taki Rockstar? Mimo ,że koszty produkcji(przynajmniej pudełka sklepy itd) powinny spadać bo cyfra rośnie w liczby . To korpy chcą ryzykować kładąc te same pieniądze na produkcje mniejszej liczby tytułów.

 

To oni sami sobie zawężają pole manewru w imię „stabilnego i płynnego dochodu” aby uszczęśliwić udziałowców zobacz jak na aferę SWBF2 zareagowało Wall Street. Oni lubią czyste sytuacje bez ryzyka a lootboxy dają im taki luksus.

 

Powiedz mi czy to ja robię wyliczenia z kosmosu ,że jakaś gra ma się sprzedać w 4 czy w 6 milionach jak jej poprzednia część dociągnęła ledwo do 2m? I jak ta sprzedaje się 1.9~ m przy okazji coś zarabiając to już mają to za porażkę.

 

Widzisz Activision, EA i Ubisoft i inni chcą być już postrzegani jak duzi chłopcy jak Disney czy Fox itd. . Jako wielkie i poważne korporacje. Ale rynek na którym rządzą nie daje im jeszcze takiej mocy

 

Rynek się powiększa ale nie w takim tempie w jakim chcą giganci, dla naszych dzieci i wnuków granie będzie naturalne i będzie na równi z filmami i grami .Gry wymagają więcej niż siedzenie na (pipi)e i przyswajanie treści , więcej zaangażowania. Czyli całe medium wymaga dłuższego etapu adaptacyjnego niż filmy muzyka książka. Korpy tego nie rozumieją i tu jest problem one chcą już teraz . Dlatego trzeba trąbić trzeba się nie zgadzać i tupać nogą aby korpy nie przesuwały granic tego co mogą nam zrobić Bo co byłoby po lootboxach? Limity czasowe? Czy inne paranoje?

 

 

 

W świecie , gdzie małżeństwo potrafi zrobić dość zaawansowaną grę średniowieczną (Mount and Blade) czy jeden człowiek może zrobić bardzo dobrą grę (Axiom Verge) trudno mówić ,że nie ma narzędzi do stworzenia gier. Trzeba tylko nauczyć się zarządzać budżetem. Korporacje tego nie umieją. Nie umieją powstrzymać swojej żądzy pieniądza . Już raz ten amok doprowadził do załamania się rynku konsolowego. Nie wyciśniesz z jednej cytryny całego dzbanku soku musisz poczekać aż będziesz miał więcej cytryn

 

  • Plusik 5
Opublikowano

O jezu, ten janusz Joe, obejrzałem chyba ze dwa jego filmiki i więcej nie dałem rady patrzeć na te mordę i tego sluchać.

 

 

Co do lootboxów to jakby nie ma w nich nic złego. Całe zło jest w tym, że EA pozwala kupować ulepszenia za prawdziwą gotówkę. Co z tego, że w takim CS czy OW ja sobie kupię skrzynkę i dostanę w niej skin do noża czy skórkę dla postaci? Problem się zaczyna jak ze skrzynek wypadają bronie albo ulepszenia.

Całe szczęście, że narzędzia do tworzenia gier są coraz prostsze i ogólnie dostępne. Każdy przy mniejszym czy większym wysiłku jest w stanie stworzyć gierkę 2D w takim Unity czy innym cocos2D. W takim UE4 w ogóle co raz bardizej eliminowana jest umiejętność programowania. Oczywiście, jest to niezbędne w dalszym ciągu, ale co raz więcej mechaniki w grach można zaimplementować używając blueprintów.

 

Czekają nas wspaniałe lata z mnóstwem dobrych gier na każdą platformę, mam nadzieję, że udział wielkich korporacji w rynku będzie malał.

Opublikowano
 
Od tego idioty i mu podobnym ta nagonka się zaczęła. Niedługo będzie mu można podziękować za powrót do PREMIUM, podwyższonych cen gier, albo abonamentu za granie.
 
Tak lootboxy nie przeszkadzały, a płaciły za nie tylko noobki, którym się wydawało że dzięki temu będą lepsi w grę.
 
Populista i imbecyl.
Ale ty kumasz ,że to ty jesteś panem i ty decydujesz w co będziesz grał? I za co wydasz swoje ciężko zarobione pieniądze?
To oni mają stworzyć ,dobry produkt za który ty zapłacisz,a nie odwrotnie.


Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Fajnie gdzieś to zostało wytłumaczone, że takie coś nie robi im różnicy. Wystarczy popatrzeć jak akcje poszły w górę w momencie zapowiedzi gry. Teraz jest burza, trochę spadną, ale zaraz film ma premierę, będą pchać tą grę gdzie popadnie. Bez obaw, zarobią krocie, a jak jeszcze uruchomią mikro na nowo to już w ogóle. Ludzie nawet się nie kryją, że kupowaliby te kryształy, bo szkoda im czasu na farmę... Przez takich właśnie ludzi nigdy nie będzie dobrze i EA dobrze o tym wie. Zamknęli japy na jakiś czas, żeby wszystko ucichło i tyle.

W każdym razie, pomijając już skrzynki, to dla mnie multik dość słaby. Jedynie samoloty fajne, ale ileż można latać po jednych i tych samych mapach, a jest ich raptem 5 i różnią się głównie tłem, poza Kamino chyba. Nie ma żadnej mapy na Jakku czy innej planecie. O braku Galactic Conquest nawet nie wspominam...

  • Plusik 1
Opublikowano

  Mam podobne odczucia. U siebie nie grałem ale wpadłem nie tak dawno temu z wizytą do kolegi, który fanem strzelanek był i jest nadal. Gra namiętnie w BF1 ale Battlefrontem dwójką był zawiedziony. Jako że nie chciałem kupować kota w worku to pograłem u niego trochę. Graficznie jest świetnie, mechanika też dobra ale podobnie jak pierwszy Battlefront, gameplay mnie nie wciągnął. Nie wiem czemu i jak to wyjaśnić, po prostu sam po sobie czuję że to nie dla mnie. Wolę gry w stylu Monster Huntera, DDogmy, Division, Castlevanii, Wiedźmina, Skyrima niż odtwórcze strzelanki ubrane w znane i lubiane uniwersum Gwiezdnych Wojen. Założę się że gdyby nie ta "skórka" Star Wars to gra (w kontekście samej grywalności a nie skandalu z mikropłatnościami) przeszła by bez echa i szybko by o niej zapomniano.

 

Ciekawe czy doczekamy się kiedykolwiek jakiegoś porządnego rpg osadzonego w uniwersum Gwiezdnych Wojen...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...