messer88 6 590 Opublikowano 19 lipca 2017 Opublikowano 19 lipca 2017 (edytowane) Wczoraj skończyłem, gra krótka bo może z 4h, ale mocno wciągająca i bardzo artystyczna. Chyba najfajniejszy symulator chodzenia jaki grałem, a troche tego było. Historia pewnej rodziny podzielona na części. Świetnie dobrana muzyka, przepiękna grafika jak na gre tego typu, no i fajnie opowiedziane historyjki, każda o czym innym. Śmiało można polecić, jak dla mnie w swoim gatunku +7/10. Jest tu coś co urozmaica samo łażenie? Coś w stylu walkie talkie albo cykanie fotek jak w firewatch? Edytowane 19 lipca 2017 przez messer88 Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 19 lipca 2017 Opublikowano 19 lipca 2017 (edytowane) Aby nie spoilerować powiem TAK i tak ogólnikowo jest tego sporo np. polowanie sową na króliki, skakanie kotem, zbieranie jakichś przedmiotów, małe pseudo łamigłówki, sporo tego jest. Edith Finch nie jest typowym symulatorem chodzenia, to naprawde bardzo oryginalne podejście do tematu. No i niezła historia Albo taki motyw :D można obejrzeć fragment 18:00-21:00 aby nie spoilerować sobie, pozostałe urywki mogą zdradzać historię W sumie nawet 8/10 można dać! Edytowane 19 lipca 2017 przez Fanek 1 Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 29 lipca 2017 Opublikowano 29 lipca 2017 (edytowane) Zdecydowanie nie jestem fanem symulatorow chodzenia, ale musze przyznac, ze to najlepszy przedstawiciel tego gatunku w jakiego dane mnie było zagrac. W zasadzie to powinien być wzor dla innych jak to się robi, żeby nie wiało nudą, ale do rzeczy. Gra jest wciagajaca od początku do końca(3-4h), narracja jest poprowadzona w fajny sposób, a tworcy maja wiele nieszablonowych pomyslow, które sprawiają, ze chcesz zobaczyć co jeszcze uda im się wymyślić. Klimat, muzyka, nutka tajemniczości i miejscowka niczym Twin Peaks dobrze dopelniaja calosci. Jedyny zarzut jaki mam to fabuła, a wlasciwie brak jakiejs puenty na koniec, bo tak naprawdę nic się nie rozwiazalo i nie bardzo wiadomo o jaki ch.uj tam chodzilo, być może sami tworcy tego nie wiedza lub planują kiedyś zrobic kontynuacje i postawili to rozwiazac w taki sposob. Szkoda, bo to jest dużo bardziej wygodne nic sprobowac zmierzyć sie z odpowiedzia na pytania, niemniej każdemu kto nienawidzi symulatorow chodzenia mogą z cala odpowiedzialnoscia polecić ten tytul, a jak ktoś jest fanem tego gatunku to pewnie już zagral. P.S. Aha, Komiks, jakie to było dobre Edytowane 29 lipca 2017 przez SlimShady Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 21 sierpnia 2017 Opublikowano 21 sierpnia 2017 można przenieść temat do multiplatform (gra wyszła już na Xboxa). Będzie bardziej widoczna ;) 1 Cytuj
MEVEK 3 618 Opublikowano 24 października 2017 Opublikowano 24 października 2017 W jednym z opowiadań występuj osoba, która nie jest członkiem rodziny, a która przepada bez śladu. Jakiś Rick. Także możliwe DLC ;) Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 27 listopada 2017 Opublikowano 27 listopada 2017 Halko ktoś z moderacji moze to przenieść do multplatform? @Kyo @Square @Bansai Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 3 stycznia 2018 Opublikowano 3 stycznia 2018 Czy ktoś z proszących o przeniesienie tematu w ogóle przeszedł grę? xd Lubię od czasu do czasu ograć jakiś symulator chodzenia. Sama gra jest dość krótka, historię przedstawione w różny sposób, więc nie ma nudy. Myślę, że podobało mi się na równi z Firewatch, który do tej pory był u mnie na pierwszym miejscu jeśli chodzi o ten gatunek. Pełnej kwoty bym nie dał za te 3h, ale w obecnej promocji myślę, że warto. Cytuj
oFi 2 497 Opublikowano 4 stycznia 2018 Opublikowano 4 stycznia 2018 Firewatch mnie zawiódł okropnie endingiem, tutaj wiidze, że fajnie jest poprowadzona historia i jednak przyłożyli się do pokazani historii w stylu lovecrafta. Cytuj
messer88 6 590 Opublikowano 5 stycznia 2018 Opublikowano 5 stycznia 2018 Wczoraj skończyłem, bardzo fajny symulator chodzenia czy lepszy od Firewatcha to nie powiem ale tamte dialogi ciężkie będą do przebicia. Tutaj historyjki bardzo ciekawe i same pomysły w jaki sposób je pokazano są niezłe. Podbijam że w obecnej cenie imo naprawdę warto jeśli ktoś lubi takie "gry". Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 8 lutego 2018 Opublikowano 8 lutego 2018 Dla mnie zdecydowanie najlepszy symulator chodzenie ever. Mega oryginalny pomysł na opowiedzenie tych zdarzeń. No i ten komiks - jakie to było dobre! Szkoda jedynie, że tak krótko (2:40). Chciałbym jesczcze poprzebywać w tym klimacie. Narazie zagram drugi raz z żoną. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Lepsze ok 3 h bez nudy niż niepotrzebne dłużyzny czy irytujące fragmenty aby tylko wydłużyć rozgrywkę (patrzę na was ethan Carter, soma czy observer). Dla mnie też gierka znajduje się w top symulatorów chodzenia zaraz za firewatch. Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 No zdecydowanie lepsza gierka od Certera. Faktycznie był on trochę przeciągnięty. Nie grałem w Firewatch (na gamplayach wydawał mi się trochę "przegadany"), myślę jednak, że ze względu na dużo motywów z dziećmi w RotEF, ciężko będzie we mnie wzbudzić większe emocje, które w takich gierkach to podstawa. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Zagraj w Firewatcha przyjemny jest. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 mnie firewatch rozczarowal a lubie takie gierki, brakowalo mi ciekawszego zakończenia Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Spoko za pół roku najwcześniej. Raz na 6 miesięcy to dla mnie akurat na symulator chodzenia, aaaa jeszcze mam na dysku Hellblade, czyli pewno doczekam do plusowej cebuli. No faktycznie często w takich gierkach zakończenie jest marne. W Edith mi podeszło, było dość zaskakujące więc to też był dla mnie duży plus. Cytuj
Schranz1985 694 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Ograłem wszystkie wyżej wymienione gierki, Hellblade nie jest takim typowym symulatorem chodzenie no i zakończenie ma doyebane. Firewatch b fajny, poza rozczarowującym zakończeniem, ale zagrać warto. Hellblade cała gra jest mega ciekawa ze świetną narracją, ja teraz będę sprawdzał Get even Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Get even to też nie do końca udany symulator chodzenia takie 7/10 polecam z polskich gierek observera. Fajny klimat i ciekawa fabuła. Get even na plus etap na cmentarzu jak dojdziesz zrozumiesz:D Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 9 lutego 2018 Opublikowano 9 lutego 2018 Boże straszny był ten Get Even. No takie drewno i te nieszczęsne strzelanie. Nie dałem rady i gdzieś w połowie odpuściłem. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 lipca 2018 Opublikowano 5 lipca 2018 Skończyłem dzisiaj. Najlepszy symulator chłodzenia ever. Na promocji za 42zl jak ktoś lubi takie sposoby narracji w grach video to zdecydowanie warto. Cytuj
Amer 1 383 Opublikowano 6 lipca 2018 Opublikowano 6 lipca 2018 Również skończyłem dziś. Całość pękła przy jednym posiedzeniu. Majstersztykiem bym raczej tej gry nie nazwał (trafiały się recki i opinie o takim wydźwięku właśnie), ale historia jest naprawdę wciągająca, a gameplay - co ważne - stale urozmaicany. Jak na symulację spacerowicza przystało troszkę mało tu gry w grze, jednak ludzie ceniący sobie taką formę zabawy, bankowo nie będą rozczarowani. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 18 lipca 2018 Opublikowano 18 lipca 2018 Cioram w to na jednym wdechu od 18 i chyba skończę niedługo. Co za grafika, klimat, muzyka i oryginalny sposób prowadzenia narracji! Jak się nic nie zepsuje to obok SOMA zostanie to moim ulubionym walking simulatorem Cytuj
Frantik 2 574 Opublikowano 31 lipca 2018 Opublikowano 31 lipca 2018 (edytowane) Spodziewałem się kolejnego zamulającego walking simulatora, a dostałem nietuzinkową i bardzo urozmaiconą narracyjną przygodę. Jak dla mnie to prawdziwy next level symulatorów łażenia. Nastawiałem się, że będę to męczył, no ale mówię: jak już kupiłem to zagram i skończę... Koniec końców chłonąłem opowieść na jednym wdechu, jak już zresztą przedmówca napisał. Całość niby pęka w jakieś 2,5 godzinki, w 3 można spokojnie wycalakować nie spiesząc się zbytnio, no ale kurła - funu miałem więcej niż przy Virginii i Firewatchu razem wziętych, które były spoko, ale zachwytu jakoś u mnie nie wywołały. I to wszystko za 35zł na Steam sale'u? Kupiłbym jeszcze raz. Btw: czy gra nie powinna zagościć raczej w dziale Blantmanów? Wołam patrona, co by osądził @blantman Edytowane 31 lipca 2018 przez Frantik Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 31 lipca 2018 Opublikowano 31 lipca 2018 Ja już zgłosiłem liste gier które wg mnie powinny być w blantmanach @Colin dostał :) 1 Cytuj
szczudel 146 Opublikowano 18 maja 2019 Opublikowano 18 maja 2019 Jeśli podczas gry chora żona nie zasypia to znaczy, że gra jest ponadprzeciętna. Najbardziej podobały mi się zmiany gameplay'u i stylu z opowieści na opowieść. Sprawia to iż gra nie jest jednostajna jak choćby Everyone gone to Rapture czy Vanquishing of Ethan Carter, co wyróżnia ją jako spacerniak i dzięki czemu wciąga o wiele bardziej niż te dwie gry. Z pośród opowieści Komiks wybija się przed szereg i dla samej tej sekwencji warto zagrać w tytuł. Nie znaczy to, że jest to gra jednego momentu. Taki np. motyw z Unfinished Swan, będący bardziej Easter Eggiem, pomimo, że wyjątkowo krótki urzeka swoją oryginalnością. Coś czego grze brakuje to mocniejszy wątek główny. Poszczególne opowieści ociekają klimatem, nawet jeśli trwają minutę lub dwie, jednak brakuje mocnego uderzenia na koniec. Pozostawia to uczucie niedosytu. Wymienione wyżej tytuły zmierzają do punktu kulminacyjnego budując w graczu napięcie, główny wątek tego jest pozbawiony, ale co ciekawe, poszczególne opowieści nie. Nie wiem czy twórcy myśleli, że gracz się nie domyśli w jakim stanie jest główna bohaterka (chociaż sama o tym kilkukrotnie wspomina) i tym wywołają zaskoczenie albo najzwyczajniej w świecie zabrakło im polotu aby zakończyć opowieść z przytupem. Podsumowując, pomimo, że coś się nie spięło w wątku głównym to gra jest warta uwagi i w moim rankingu spacerniaków wskoczyła na szczyt, zaraz przed VoEC i EgtR (a to, ze grałem tylko w te 3 to inna sprawa ) . Jest bardziej zróżnicowana i zaskakuje gracza w przeciwieństwie do dwóch pozostałych. Jakiegoś spacerniaka wypada w życiu zagrać i WroEF jest, z tego co czytałem, szczytowym osiągnięciem gatunku. Może mi brakuje pełnej znajomości innych tytułów jednak nawet w tak wyselekcjonowanym repertuarze jaki zaliczyłem jest bezdyskusyjnie najlepsza. 3 Cytuj
oFi 2 497 Opublikowano 1 czerwca 2019 Opublikowano 1 czerwca 2019 Piękna gra z napracowaniem i różnymi mechanikami Pan Chmielarz nawet nie stał przy tej gierce. Widać o wiele więcej napracowania (te mini gierki oraz ilość elementów na ekranie robi wrażenie). Do minusów: Spoiler Dlaczego Babcia żyła najdłużej i czym była ta wielka tajemnica przez, którą wszyscy Finczowie jednak gineli w młodym wieku? Szkoda, że tego nie wyjaśnili (pewnie odpowiedzi były w tym zatopionym domu, jednak nigdy się nie dowiemy prawdy ) Historia Pana Lewisa najsmutniejsza 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.