Klimat i emocje to były grając po LANie na kafejce internetowej w Soldier of Fortune i wyłączenie zasilania przez właściciela jak 13 letnie gnojki zaczynały sobie ubliżać od  oszukujących kutasoow. To byli czasy, Pupcio już może wtedy był w planach albo miał datę rozwiązania XD

Soldier of Fortune miało wspaniałego singla. Brakuje dziś takich liniowych FPSów.

Niedawno grałem w jedynkę i dwójkę i nawet dzisiaj się bronią. Pierwsza część dosyć staroszkolna, czuć mocno FPS-a rodem z 90-tych, dwójka dużo ciekawsza pod każdym względem.

Zagrałbym sobie w Alienation, ale nadal czekam na promo, jak była w obnizce to nie brałem bo coś innego ogrywałem. Zamiast tego wróciłem do Helldivers i znowu mam podjarkę robiąc planety na 15tym levelu.

Sheep, Densha De Go, Bushido Blade. 

Shadow of the Tomb Raider i nieziemsko boli mnie dupa, że nie udało mi się go kupić jak LIDL miał rzut wersji na Xboxa One za 40zł.  

Coś w stylu Motorstorma2.

Takiego jak tak niesławny render z 2005 roku z błotem z Uncharted4. Aj, szkoda tego Evolution, ale w sumie nie dziwie się, że Sony ich pogoniło.

Tak jak się mogłem spodziewać- GP po raz trzeci zabił we mnie ochotę na granie pewnie na najbliższe dwa tygodnie. Nasciagalem gier, przeszedłem 3 warte uwagi,odpalam te syfy na 20 minut, meh, delete i dalej. ;( za każdym razem jak mam te usługę to tak po max miesiącu odechciewa się grać. Syndrom pirata, coś najgorszego.

Nie mogłeś, nie wiem, grać w same dobre gry?

Zaraz się dowiesz, że nie ma dobrych gier, ale te same tytuły w zakupach growych już sztosik. Syndrom pirata, lol, co za fanaberie.

Pociorałbym jak dziki w jakiegoś hack'n'slasha w mrocznej, klimatycznej otoczce. Diablo 3 zdechło, na płynnie działąjące Grim Dawn /  PoE mam za słabego laptopa, a na horyzoncie żadnych konsolowych premier w tym klimacie. Ehh.

10 minut temu, 20inchDT napisał:

Zaraz się dowiesz, że nie ma dobrych gier, ale te same tytuły w zakupach growych już sztosik. Syndrom pirata, lol, co za fanaberie.

Lecz się, typie.

Godzinę temu, XM. napisał:

odpalam te syfy na 20 minut, meh, delete i dalej

 

A to czemu nie grasz w to co rzeczywiście cie zainteresuje?

Bo sprawdzam co jest dobre, a co nie? Nie masz tak? Wiesz od razu co jest warte zagrania? bo ja np. zawsze daje grze szanse mimo, że może nie zapowiadać się zbyt dobrze.

Nie mam tak, w 99% przypadków jak gra nie podoba mi się na trailerze/gameplayu to nawet przez myśl mi nie przechodzi ją sprawdzać.

XM chyba ma jeszcze ten problem, że na siłę kończy niektóre crapy (pamiętam jego rozprawkę o Quantum Break [*]) więc w sumie sam sobie robi pod górkę. No ale jego czas, jego sprawa.  

1 minutę temu, suteq napisał:

XM chyba ma jeszcze ten problem, że na siłę kończy niektóre crapy (pamiętam jego rozprawkę o Quantum Break [*]) więc w sumie sam sobie robi pod górkę. No ale jego czas, jego sprawa.  

Oj nie, wyleczylem sie z tego

20 minut temu, XM. napisał:

bo ja np. zawsze daje grze szanse mimo, że może nie zapowiadać się zbyt dobrze.

 

Dla mnie to trochę brzmi jak granie na siłę właśnie. Że koniecznie musisz sprawdzić, żę koniecznie musisz w coś grać, bo jak nie to nie wiem co. Naprawdę ograłeś już wszystkie możliwe gry warte ogrania że łapiesz się za coś co od razu nie zapowiada na Twoje klimaty?

Znaczy ja go troszkę rozumiem bo też mam tytuły, które nie są must have'ami ale które chciałbym sprawdzić żeby się samemu przekonać bo wiele razy było, że jakaś niepozorna gra, totalnie nie w moim guście bardzo mi się spodobała i ją skończyłem. Jakbym odrzucał tak wszystko to nie poznałbym wielu świetnych gier. Jak jest w GP to mnie to dosłownie nic nie kosztuje żeby ściągnąć i odpalić na te kilkanaście minut w celu zobaczenia czy mi się spodoba czy to jednak definitywnie nie moja bajka. 

Ja też kupuję gry w nie moim guście a później zastanawiam się po co to kupiłem

On 9/8/2020 at 4:48 PM, columbo said:

Pociorałbym jak dziki w jakiegoś hack'n'slasha w mrocznej, klimatycznej otoczce. Diablo 3 zdechło, na płynnie działąjące Grim Dawn /  PoE mam za słabego laptopa, a na horyzoncie żadnych konsolowych premier w tym klimacie. Ehh.

nie graj w oba Maximo na Playstation 2 bo zaczniesz nie lubic tego gatunku. 

Zagrałbym sobie w Rockstar Table Tennis. Ale to było dobre  Niech już będzie ten 10 listopad to odpale na SeX'ie we wstecznej. 

Stwierdzilem, ze nie bawia mnie juz tak bardzo te same gry na PS4/XO wiec nabylem ponownie Switcha (Splatoon 2 <3)

 

Splatoona poki co nie nabylem, zona nabila juz 200h w Stardew Valley, a ja ciagle mysle, ze zagralbym w jakiegos fajnego, alternatywnego indyka, takiego jak za dawnych czasow, ale nie zadnego rogala, czy cos zeby sie wkurzac, tylko takie cos fajnego... I tak siedze i siedze i codziennie patrze w necie czy czasem Tonego albo Crasha 4 na Switcha nie ujawniili juz (bo przeciez dla dwoch gier nie bede znowu PS4 kupowal...) Ehhh starosc

Psychonauts, Policenauts, Ikaruga, Tomb Raider