funditto 677 Opublikowano 6 września 2024 Opublikowano 6 września 2024 (edytowane) Wejście na howlongtobeat to była świetna rada, ale niestety utwierdziła mnie w przekonaniu, że gra w którą bym teraz zagrał najchętniej to Viewtiful Joe. Oj mógłby Capcom zrobić remaster obu części. Edytuj: Chyba sobie kupię Gamecube'a albo PS2 i Jurka Edytowane 6 września 2024 przez funditto Cytuj
Homelander 2 515 Opublikowano 6 września 2024 Opublikowano 6 września 2024 Jak chcesz potracić czas w coś co możesz popykać i rzucić to tylko Diablo. Obojętnie które 4 minutes ago, funditto said: Wejście na howlongtobeat to była świetna rada, ale niestety utwierdziła mnie w przekonaniu, że gra w którą bym teraz zagrał najchętniej to Viewtiful Joe. Oj mógłby Capcom zrobić remaster obu części. Edytuj: Chyba sobie kupię Gamecube'a albo PS2 i Jurka Jak masz peceta to kup sobie grę i emuluj Cytuj
Beelzeboss 339 Opublikowano 6 września 2024 Opublikowano 6 września 2024 mordo dawaj jakąś mobke czy hero shootera. Chyba, ze masz skill issues to nie. Cytuj
Homelander 2 515 Opublikowano 6 września 2024 Opublikowano 6 września 2024 2 minutes ago, Beelzeboss said: mordo dawaj jakąś mobke czy hero shootera. Chyba, ze masz skill issues to nie. Jest ten nowy hero shooter, Concord. Sony mocno promuje, więc pewnie dużo ludzi gra Cytuj
Suavek 4 972 Opublikowano 11 listopada 2024 Opublikowano 11 listopada 2024 Od premiery mam na półce obie części Project X Zone na 3DSa, ale nigdy nie zabrałem się, żeby je przejść. Materiały z pewnością kuszą... Niby nic nie stoi na przeszkodzie, ale potem myślę ile IP z tych gier jest mi obce/nie do końca znane, plus nie przeszedłem Namco X Capcom z PS2 i tak ciągle się wszystko odwleka. Może niepotrzebnie, bo nie wierzę, żeby fabuła była czymkolwiek szczególnym i wartym uwagi. Namco X Capcom sobie nawet kupiłem rok temu i wgrałem angielskiego patcha na Decka, ale wszędzie czytam opinie, że gra jest za długa i zbyt monotonna, co samo w sobie mnie trochę odstrasza, żeby zaczynać "chronologicznie". Ale Intro ma zajebiste Cytuj
zdrowywariat 523 Opublikowano 9 stycznia Opublikowano 9 stycznia W Diddy Kong Racing 2, dobre Wave Race i 1080 Snowboarding, mam nadzieję, że Switch 2 będzie trochę takim GameCubem 2 i Nintendo ożywi stare marki dla dorosłych, bo ile można maglować Mario? Cytuj
HenrykIggO 294 Opublikowano 9 stycznia Opublikowano 9 stycznia Pograłbym w "Małysza" tego oryginalnego, bez dodatku z polskimi skoczniami. 1 2 Cytuj
Paolo1986 911 Opublikowano 10 stycznia Opublikowano 10 stycznia Ile to się w to grało za młodu z kumplami Cytuj
PiotrekP 2 088 Opublikowano 10 stycznia Opublikowano 10 stycznia I się kumplowi rękę trącało jak miał za dobry wiatr. Ostatnio w to na androidzie grałem w wolnej chwili Cytuj
HenrykIggO 294 Opublikowano 10 stycznia Opublikowano 10 stycznia Myszka przewodowa (wtedy jeszcze kulkowa bo laserowe dopiero nadciągały), wiatr pod narty 3 m/s, perfekcyjne wciśnięcie obu przycisków do wybicia i 2 piksele od głowy do lewej narty. Piękne czasy, nostalgia, zero zmarwień. Przynajmniej u mnie… Cytuj
grzybiarz 10 401 Opublikowano 27 stycznia Opublikowano 27 stycznia Ale bym se zagrał w taką gierkę co to się uciekało przed rzeźnikiem. Co on tam przyrządzał coś przy stole i musieliśmy ukraść klucze, żeby nas nie zauważył. Tak, to Evil Within. Chyba demo ogrywałem na PS3, a niedawno pobrałem gierkę na PC (brak czarnych pasow). Ukończyłem pierwszy rozdział, a tam mój save ze stycznia 2016… te 9 lat temu również miałem ochotę uciekać przed rzeźnikiem :creepy: Na PC są sejwy w chmurze za free i to bez limitu czasowego. Online też za free, jakby ktoś nie wiedział. Cytuj
Badus 289 Opublikowano 28 stycznia Opublikowano 28 stycznia Marzy mi się gra w klimacie "Cowboy Bebop". Ekipa misfitsów bujająca się po galaktyce w pogoni za kolejnymi zleceniami a wszystko to okraszone sosem a'la "film drogi". Względnie przyziemna fabuła, bez space operowej gromkopierdności i motywów (pierdyliard kosmitów etc.), ale pororzucana po kosmosie. Chyba jedyne tytuły, które mi przychodzą do głowy, to Mass Effect (pomijając, że to klasyczna space opera) i Guardians of the Galaxy (to samo, plus komiksowe klimaty). Cytuj
funditto 677 Opublikowano 29 stycznia Opublikowano 29 stycznia Nie wiem czy to dobre miejsce, jeśli jest lepszy to proszę o przeniesienie: Mamy nowe mieszkanie i jestem na etapie negocjacji z żoną w sprawie zrobienia z jednego pokoju kącika retro. Ten pokój jest mały i będę mieć tam też biurko do pracy zdalnej, więc na pewno nie wstawię tam jakiegoś wielkiego TV CRT. Pewnie max 21 cali i jedna konsola. Bardzo często zmieniają mi się pomysły. Ogrywam kilka tytułów na jakiejś konsoli i ją sprzedaję, więc chciałbym coś co wyjdzie możliwie jak najtaniej, ale da mi trochę radości. Podstawa to TV, bo nawet jeśli konsole będę zmieniać to TV zostanie. Proszę o porady co w przedziale 14-21 cali kupić, żeby miało dobre kolory i żeby nie padło za chwilę. Druga sprawa - konsola: biorę pod uwagę trzy platformy PS2, Xbox, N64. Gamecube i Wii odpadły, bo gry, które mnie na nie interesują w większości miały remastery/remake’i lub jeśli to multiplatformy są droższe niż wersje na PS2/Xbox. Zastanawiam się tylko jak z żywotnością konsol. Pamiętam, że już kiedyś lasery PS2 szybko padały. Jeśli macie jakieś doświadczenie w tej kwestii to pomóżcie. Zapomniałbym o jeszcze jednej ważnej kwestii: doświadczenie ma być pełne, więc nie biorę pod uwagę emulatorów, TV/monitora LCD ani pirackich gier czy podłączenia pod Xboxa/PS2 dysku i grania z niego Cytuj
zdrowywariat 523 Opublikowano 30 stycznia Opublikowano 30 stycznia W Super Mario Galaxy 3, albo jeszcze lepiej - w Super Mario 128 Cytuj
kotlet_schabowy 2 814 Opublikowano 2 lutego Opublikowano 2 lutego (edytowane) W dniu 29.01.2025 o 12:59, funditto napisał(a): Podstawa to TV, bo nawet jeśli konsole będę zmieniać to TV zostanie. Proszę o porady co w przedziale 14-21 cali kupić, żeby miało dobre kolory i żeby nie padło za chwilę. Z tym padnięciem za chwilę to może być różnie, bo kineskopowce bądź co bądź mają już po 20-25 lat. Kupując z rynku wtórnego nigdy nie wiadomo, czy ktoś odpalał go do filmu/grania wieczorem, czy TV chodził po 10 godzin dziennie "w tle". Ekspertem nie jestem, ale warto trzymać się znanych i silnych w tamtych latach w sektorze CRT marek, na czele oczywiście z Sony (linia Trinitron), Panasonic czy LG. Oczywiście wszystko rozbija się o budżet, są maniacy, którzy polują na horrendalnie drogie monitory szpitalne (możesz poczytać o temacie) lub telewizory CRT HD (kiedyś jeszcze do upolowania w sensownych pieniądzach, obecnie białe kruki). Ale jeśli trzymamy się standardowych modeli, to spokojnie można trafić coś fajnego za 50-100 zł. Grunt, żeby miał płaski ekran, a jeśli Ci na tym zależy, to układ 16:9 (w erze PS2 gry już w większości obsługiwały widescreen), ale to zazwyczaj są już duże lochy, nawet 32 calowe. Sam mam LG Flatrona 21 cali (RE-21FB30RX) i jeśli chodzi o sam obraz i dźwięk, to złego słowa nie powiem (poza tym, że akurat mój konkretny egzemplarz wymagał skalibrowania w menu serwisowym, co mi dodało trochę kłopotu, ale to ogarnąłem). Używam go parę godzin tygodniowo już czwarty rok i technicznie wszystko jest git. Rozmiar jest w sam raz, całą erę PSX i PS2 spędziłem na 14'' i to jednak za mało. Minusem tego modelu jest obecność tylko jednego eurozłącza, i to usytuowanego w mocno niewygodnym miejscu. Jeśli zamierzasz podłączyć na stałe więcej sprzętów i nie bawić się w kupowanie jakichś rozdzielaczy, to warto na to zwrócić uwagę i szukać czegoś z dwoma złączami (plus A/V). W dniu 29.01.2025 o 12:59, funditto napisał(a): Zastanawiam się tylko jak z żywotnością konsol. Pamiętam, że już kiedyś lasery PS2 szybko padały. Jeśli macie jakieś doświadczenie w tej kwestii to pomóżcie. To trochę jak z tymi TV, loteria. Zależy, na co trafisz, czy ktoś katował konsolę piratami, czy nie ma jakiejś nieudolnie zrobionej przeróbki, czy ktoś grał 100 godzin miesięcznie, czy wręcz przeciwnie, konsola po tym, jak się znudziła dzieciakowi, przeleżała ostatnie 20 lat w pudełku (raczej rzadkość xD). Ogólnie: w przypadku PSXa często lasery na pewnym etapie życia przestawały sobie radzić z gorszej jakości/mocniej porysowanymi nośnikami i pomagało (na jakiś czas) stawianie konsoli bokiem. Lubiły też jebać się porty na pady i memorki. Raczej warto celować w jak najnowsze modele (szok), czyli w przypadku klasycznego szaraka SCPH-9002 (pozbawiony portu parallel) lub PS One. PS2 też słynęła z szybko padających laserów, tutaj dochodziła jeszcze kwestia płyt, bo niektóre konsole nie dawały sobie rady z CD, a DVD śmigały na nich jak trzeba, niektóre nie odczytywały płyt dwuwarstwowych (chociażby God of War 2, MGS2: Substance), także na to trzeba uważać. Tutaj też raczej sprawdza się zasada, że im młodsza edycja, tym lepiej, ale z tego co kojarzę z PS2 Slim były jakieś problemy w kontekście wspomnianych płyt DL. Za to wersja odchudzona jest dużo cichsza od Fata. O oszczędności miejsca nawet nie trzeba wspominać. Ja na to patrzę tak: jeśli upolowana konsola teraz będzie sprawna, to znaczy, że już jej u Ciebie raczej nic nie grozi i jeśli będziesz o nią dbał, to podziała jeszcze długo. A jak trafisz na syfa, to i tak od razu się o tym dowiesz. Edytowane 2 lutego przez kotlet_schabowy 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.