Skocz do zawartości

Dead Cells


c0ŕ

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przeszedłem na 0 cell, a później włączyłem na 1 i wydaje się, że jest straszny skok, bo zbieram baty. Nie chcę wiedzieć, co się dzieje na pięciu :).

Edytowane przez zdrowywariat
Opublikowano

Gra po premierze była trudna, bo wiadomo - spartaczone skalowanie i wytrzymałość wrogów rosła nieproporcjonalnie do naszych statystyk. Zresztą twórcy poniekąd się przyznali do błędu w końcu usuwając skalowanie całkowicie. Gra stała się przystępna na domyślnym stopniu trudności, a dla wyjadaczy są poziomy z cellami. Więc win-win.

 

Sam przed kluczowym patchem męczyłem się z Hand of the King kilkanaście razy, na różne sposoby, ale zawsze w mniejszym lub większym stopniu zamiatał mną podłogę. Po patchu byłem już tak wprawiony, że przeszedłem go przy pierwszym podejściu. Od razu jakoś milej na sercu się zrobiło. Gra zrobiła się też dynamiczniejsza, bo wreszcie przeciwnicy w końcowych levelach nie byli gąbkami na obrażenia i sprawniej szła rozgrywka.

 

To kapitalna gra i z jednej strony trochę szkoda, że dopiero po dłuższym czasie stała się sprawiedliwsza dla gracza i lepiej wyważona, ale z drugiej  strony to znowu miłe, że twórcy ją stale dopieszczali i słuchali fanów.

  • Plusik 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

DLC skończone, ostatni boss z 5 stem cell rozpykany pew pew. To i gierka praktycznie ukończona. Szkoda, że jest tak bardzo łatwa już jak ulepszy się forge i inne duperele, to potem wyzwania na wyższych cellach nie są tak trudne jakby się wydawało. Jednak wolałem DC przed patchem gdzie taki Hand kosił Tobą jak szmatę, a teraz? No z palcem w dupie to już rozwalasz. Mam nadzieję, że jeszcze będą jakieś nowe DLC, niech i nawet zrobią płatne, aby było tak dobre i miodne.

 

Spoiler

A ostatni boss jak nikt inny to Collector :) podzielone na wielofazowe walki, który na dodatek się leczy do końca skubany.

 

Edytowane przez Faka
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Coorva dosyc trudna ta gierka. Dopiero za 7 podejsciem udalo mi sie zabic hand of the king :corvo:. Tak sobie zbalansowane te bronie. Niektore mobki tez maja takie combosy, ze okno, w ktorym mozna im zadac dmg jest bardzo niewielkie. Czasami sa zespawnowani taka grupą, ze tylko na odleglosc da rade cos zrobic. Najbardziej podoba mi sie chyba muzyka w tej grze. To teraz do jakiegos guida zajrze, zeby odblokowac pozostale umiejetnosci i odwiedzic miejscowki, w ktorych jeszcze nie byłem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Co sądzicie o tarczach? Używać czy miejsce przeznaczyć na łuk? Wydaje mi się, że parowanie ataków jest dosyć łaskawe i chyba warto korzystać. Zrobiłem dziś ze trzy podejścia na 1 cellu, ale wróciłem na tarczy do początkowego pomieszczenia xd

Opublikowano

Generalnie z tarczą gra jest prostsza, bo parry jest uniwersalne dla każdego poziomu trudności. Ba, są setupy gdzie gra się dwoma tarczami. Oczywiście to też zależy czy lubimy tak grać. Shieldless wymaga znacznie większego smartplay'u i cierpliwości, zwłaszcza przy bardziej zaludnionych strefach. Generalnie gra trudna, choć endgame da się ogarnąć - np. maksując brutality (z mutacją masochist) i mając wszystko na jednego szlaga (oprócz bossów) ;)

Opublikowano

dobrze ogarnięte parry robi robotę, no ale tak jak piszą w temacie trzeba lubić ten rodzaj gameplayu.

Opublikowano

Jaka ta gra jest frustrująca. Chyba roguelike nie są dla mnie, bo ja bym wolał pocwiczyć najpierw jak zbijać ciosy z danego movesetu, a nie zginać w połowie gry i zaczynać od początku, bo jeszcze nie wyczuwam tego perfekcyjnie. Najgorsze, że nie dam za wygraną i muszę mieć tu calaka. Yebana gra

Opublikowano

Nie do końca, bo z każdym cellem są nowi wrogowie, a niektorych usuwają. Dostałem w peezde od jakiegoś golema na mapie, na której aktywuje się przełącznik. Próbowałem tarczą zbić jego ataki i dead :/

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Doszłem do końcówki na 1 cell, ale hand mnie rozwalił :/ Parry szarży niewiele dało, bo efekt odepchniecia nie jest niwelowany i spadłem w dół z kolcami. Przydałby się tryb, w ktorym możnaby wybrac konkretnego bossa i pocwiczyc unikanie kazdego ataku.

Opublikowano

Wtedy nie byłby to roguelike :) Istotna jest wiedza, że collector kłamie co do drzwi, w sensie można je zniszczyć bez wydawania celli na odblokowywanie rzeczy. Po każdym bossie napotykamy Legendary Forge, gdzie wkładamy celle by znajdowane przedmioty miały wyższy poziom. To ułatwia grę, zwłaszcza jak już mamy przedmioty zwiększające statsy. Co do 1 boss steam cella (nie 0-wego), to polecam wymaksować brutality i spróbować shieldless, z czymś zadającym obrażenia czasowe - najlepiej Fire Grenade, można dorzucić coś co dodaje status "oiled", to wtedy już w ogóle damage ogniowy wywala w kosmos. Ewentualnie coś wybuchowego, by niszczyć sztandary w dalszej fazie. Generalnie Handa najlepiej po prostu przytłoczyć dps-em nim ten zdąży nas ubić. Ja ubiłem go mając około 20 brutality, bo zbierałem każdy zwój, nawet ten w cursed chestach, oraz przedmioty co dawały brutality. Moja droga wtedy o ile pamiętam - prison cells (haha, gra słów, c'nie?) -> sewers -> ramparts -> black bridge -> silt village -> clock tower -> clock room -> high peak castle -> throne room.

 

Ps. Na drugim steam cellu zjesz stopę z rozpaczy, zwłaszcza na trzecim levelu gdy dojdą latające mieczniki. Difficulty spike w tej grze to poezja ;)

Opublikowano
Cytat

Wtedy nie byłby to roguelike

Czy ja wiem. Grałem w roguelike/bullet-hell "Steredenn" i tam po walce z bossem w normalnym trybie odblokowywał się tryb, w którym można było walczyć z bossami. Przecież normalna gra wciąż byłaby roguelike, ale nie musiałbym marnować 40 minut na dojście do bossa i dopiero nauczenie się jak z nim walczyć bez straty życia. Chociaż teraz wiem, że te kuleczki można odbijać w jego stronę, bo wcześniej skakałem i turlałem się jakbym miał adhd. Ja to ciągle kończę z survival build. Tarcza + pioruny Palpatine/heavy crossbow/jakaś zielona broń melee. Nie wyobrażam sobie grania bez tarczy, bo większośc mobów jest śmiesznie łatwa z nią. Najbardziej wkurza mnie ten w stilt village, który rzuca te małe robale. Wydaje mi  się, że może je przyzywać w nieskończoność. Powinien być jakiś limit - 2 albo 3, bo jak są w grupie to zaspamują cały ekran i bez granatów cięzko jest.

Opublikowano

1 cell ukonczony, to teraz przeprawa przez kolejne xd. Podziwiam tworców, że chce im sie wciaz dodawac nowe bronie i balansowac gre. Podobno w 1.5 nie bedzie mozna miec 2 takich samych itemow. Najbardziej nie podoba mi sie ten grind. Wbicie forge na maksa + odblokowanie broni i skilli to zabawa na kilkanascie albo i kilkadziesiat godzin.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...