Raiden na flecie lepszy.

malin jak się wozi Renówką rodziców, dobry wariat.

Wypiłem sobie czeskiego lagera i mnie naszło żeby napisać słowa prawdy raz i to będzie coś co pewnie mało kogo zszokuje ale mendrek przyklasnie

 

Tak, PS4 to lepsza konsola, ma lepsze gierki ekskluzywne, aż do zeszłego roku miala lepsze multiplatformy, online za dużo się nie różni już między obiema konsolami a Bloodborne to najlepsza gra tej generacji. Nawet do pada się idzie przyzwyczaić o ile jest to wersja V2 z lepszymi gałkami i akumulatorem. Sony wygrało te generację, zmiażdżyła Xboxa w sprzedaży w stosunku 2:1. 

 

Ms wydał ch,ujową konsole, która była wielka, miała beznadziejnego dasha, wolne instalacje gier, sporo gierek chodziło 720p a zapowiedzi prezentowały się żałośnie Fable jako moba, Scalebound na pokazach wyglądał źle, Halo 5 w singlu jest najgorszym Halo i tylko co-op ratował te grę. Forze Motorsport można by było wydawać co trzy lata i nikt by nie płakał. 

 

I bardzo ku,rwa dobrze bo przynajmniej poszli po rozum do głowy.

 

Ale po tym E3 czuje, że czarne chmury nad Xboxem zostały trochę rozgonione. Fable wróci jako singlowe arpg, Gearsy wyglądają dobrze i zanosi się na lekkie rozruszanie schematu a 343 przestanie chyba zarzynać markę i przestanie naśladować Coda.

 

Japońskie duże tytuły mają zmierzać na konsole Msu (już leci Nier a to dopiero początek) nie liczę, że niszowe jrpg wyjdą na koxa ale to dobry start. MS z pozyskaniem nowych studiów chyba ma nowe rozdanie i czuję, że ogólnie struktura organizacyjna przejdzie transformacje tak jak Sony kilka lat temu to zrobiło gdzie uznali, że robienie gier to i jak największa zaleta i skupili się na utworzenie nowej struktury gdzie studia 1st party mają lepszą komunikacje ze sobą oraz z centralą Sony - co widać w używanej technologii, gry od Sony są bezkonkurencyjne graficznie na konsolach (tutaj pisze zachowawczo bo niby taki BF1 na PC wygląda równie potężnie ale nie wiem nie grałem na mocnym kompie jeno na medium detalach).

 

Wyreżyserowany pokaz The Last of Us 2 wygląda jak życie. 

 

Liczę, że jak już nowe studia jak i playground games pokażą nowe gry to już nie będzie jaranka na siłę tylko autentycznie gry będą wyglądać tak że chce się w nie zagrać.  

 

Tymczasem robię zm i czekam na drugą na tej generacji gre od msu na 9/10 czyli FH 4 :lapka:

Edytowane 18 czerwca 20186 l przez _Be_

Zapomniałeś wspomnieć o wstecznej kompatybilności, czyli większość multiplatform jest nabywanych na xo.

1 minutę temu, Maus napisał:

Zapomniałeś wspomnieć o wstecznej kompatybilności, czyli większość multiplatform jest nabywanych na xo.

Nikt z tego nie korzysta

Myślę raczej pod pryzmatem biblioteki gier, która teraz nam rośnie. Wyjdzie nowy xbox, to wszystko co mam ładnie będzie stało na półce z nowymi tytułami. 

No tak typowy blantman, pytam go raz czy korzysta z tego i gra w gierki z bc na co on, że nie ale przynajmniej ma xd

 

Ja nie mam czasu grać w wszystko nowego a co dopiero jakieś stare gierki, bc jako usługa fajna sprawa ale prawda jest taka, że mało kto nadrabia realnie gierki z poprzednich generacji. Chociaż za darmowe remastery kłaniam się w pas, taka Forza Horizon jeden wygląda cudownie.

nie wierze że szony znów odpyerdoli i nie da wstecznej na ps5. Chociaż ps4 im wyszło to chyba teraz muszą spyerdolić wszystko jak za ps3

Godzinę temu, _Be_ napisał:

Nikt z tego nie korzysta

buehehehehe

Godzinę temu, _Be_ napisał:

Nikt z tego nie korzysta

 

Dzisiaj skończę Gears of War 3, bo wcześniej nie miałem okazji zagrać 

blantman nie korzysta to nikt nie korzysta ok?

Bruksel w sumie napisał czystą brudną prawdę,aż ciężko się do czegokolwiek dowalić, ale za napisanie, że Halo 5 ratował tylko coop to za nogi i o mur!

Singla ratował co-op, multi nie mam zarzutów. 

2 minuty temu, _Be_ napisał:

Singla ratował co-op, multi nie mam zarzutów. 

Ale napisałeś, że 343 ma przestać naśladować CoD-a. W czym ja się pytam?

W tworzeniu singla podobnego do coda

„Nikt z tego nie korzysta”

Przeszedlem RDR w 4K z dodanymi chmurkami, lepszymi teksturami, ogólnie gra wyglądała jak porządny remaster i to wszystko za darmo. Bawiłem się świetnie przez te x godzin i coraz bardziej czekam na dwójkę . 

2 godziny temu, _Be_ napisał:

Wypiłem sobie czeskiego lagera i mnie naszło żeby napisać słowa prawdy raz i to będzie coś co pewnie mało kogo zszokuje ale mendrek przyklasnie

Zalecam czestsze spozycie tego trunku, w takim razie.

21 minut temu, Czezare napisał:

 że Halo 5 ratował tylko coop to za nogi i o mur!

To co w takim razie z Halo Infinte ktore ma odejsc od dotychczasowej formuly ?

Spoiler

wiadomix najwieksza zaleta

 

@_Be_ IMO problemy singlowe H4 i H5 jsą znacznie, znacznie głębsze. Ale porównania do CoDa to jednak trochę cios poniżej pasa.

 

Co do wstecznej, to normalne że nikt nie korzysta ze wstecznej kompatybilności codziennie, gdyby tak było to bardzo źle świadczyłoby to o konsoli. Ja widzę jej rolę trochę inaczej.Kkażdy z nas ma swoje ulubione gry z poprzednich generacji, do których od czasu do czasu lubi wracać we wstecznej. Poza tym zawsze dobrze jest nadrobić gry które odcisnęły jakieś trwałe piętno na branży, lub te gierki które w momencie premiery przeszły bez większego echa, a z czasem obrosły kultem, które w momencie premiery ominęliśmy a które zawsze chcieliśmy ograć (miałem tak z  Vanquishem w goldzie ostatnio)

 

Jasne wsteczna to tylko dodatek, który odpala się od czasu do czasu w przerwie między stałym dopływem normalnych tytułów. Ale bardzo fajnie uzupełnia bilblioteke konsoli 

15 minut temu, _Be_ napisał:

W tworzeniu singla podobnego do coda

a co do E3 to tegoroczne targi wyglądały jak wielkie przeprosiny za spyerdolenie Xboxa One  i ostatnich lat Xboxa 360 

 

jasne problemy z hardware, software i podejściu do klienta rozwiązali już wcześniej. Ale brakowało najważniejszego czyli gier, nie chodzi nawet o ich liczbę, ale przede wszystkim o jakość. Jako gracz nie czułem się przekonany że MS jest zdeterminowany, w dostarczaniu dobrych gier. Takie gry jak Sea of Thieves czy State of Decay mimo zayebistych, oryginalnych fundamentów rodziły się w bólach przez wiele lat z powodu braku odpowiedniego dofinansowania. Pieniądze były tylko na Halo Gearsy i Forze, z tym że Halo, z tym że jak długo można jechać jedynie na tych trzech markach? Mimo że wciąż są zayebiste, to one też potrzebują oddechu, czegoś w rodzaju nowego otwarcia. 

 

Dlatego to E3 odbiło się tak pozytywnym echem wśród graczy. Z przyjemnością obserwuje jak takie Rare, które raczej wegetowało przez ostatnie lata w czasie produkcji SoT w ciągu kilki miesięcy powiększa się ponad dwukrotnie, by nareszcie w pełni wykorzystać potencjał swojego pomysłu i jednocześnie pracować nad nowym IP. Przyjemnie się patrzy jak 343,  dostaje nareszcie odpowiednią ilość czasu i środków (studio też ostatnio bardzo się rozrosło i liczy już ponad 500 osób) by wreszcie wprowadzić Halo na nowe tory. 

Cieszą zapewnienia szefa Microsoft Studios o inwestowaniu w State of Decay. Ale przede wszystkim cieszy zakup nowych studiów, które według słów Spencera i ludzi w samym studiach będą miały odpowiednie środki i wolność kreatywność.

 

Dzięki temu zapowiada się że Xbox będzie miał wreszcie odpowiednią strukturę. Nareszcie zapowiada się, że obok Halo Forzy i Gearsów (i dobrze bo nie wyobrażam sobie Xboxa bez Halo), będą ukazywać się również nowe IP. Nareszcie obok gierek multiplayer i GaaS będą ukazywać się również gierki singlowe. I dobrze, bo w dobrym line-upie konsoli chodzi o to odpowiedni balans i podejmowanie ryzyka. 

 

 

Niestety takiego posta ze strony kubotynow nie bedzie. 

6 godzin temu, Maus napisał:

O schizofrenii to juz wydawcy w wywiadach mowili przed wyjsciem Hellblade, wiec nie wiem dlaczego @nobody tak sie nagle obudziles. Przeciez na tym cala mechanika gry bazuje.

Wiem. Mechanika moich onelinerów z emotką także nie bazuje na pisaniu wszystkiego for serious. 

Jestem tu nowy, dopiero sie asymiluje.

11 minut temu, Maus napisał:

Jestem tu nowy, dopiero sie asymiluje.

Nowy, masz tu dzide,  dobijaj rannych.

Trudno mi wierzyć w to, że słynący z zażynania studiów MS, da nagle totalną wolność. No chyba, że na jedną grę, a potem siadać w ławeczkach i klepać to samo do zajechania.

 

Tak czy owak, chyba długa droga przed nimi by osiągnąć poziom Sony czy Nintendo. Obie firmy ce(pipi)e dyscyplina, konsekwencja, oraz otwarty przepływ aktywów wewnątrz 1st party. Dlatego GoW czerpie z tego co wypracowało Guerilla Games i Naughty Dog, na pewno Quantic Dreams i Sucker Punch także dokładają się, tak samo inni. Niektórzy się śmieją, że dużo gier ma podobne elementy, ale to tylko niewielki skutek uboczny tej swobodnej wymiany. Gdy Kojima przyszedł do Sony, to prawie się rozpłakał gdy dostał silnik, ekipę i assety od GG. Ale to wśród 1st party Sony normalne. Chyba podobnie jest z Nintendo, bo jak patrzę na postacie z tego tenisa nowego, to widzę ludki z gokartów.

 

MS kupił tych i tamtych, ale to nie zapewnia sukcesu z miejca. To na razie zlepek studiów, którzy zrobią swoje gry, jedne lepsze, a drugie gorsze. Do standaryzacji i dbania wzajemnie o wysoką jakość, przy jednoczesnym zachowaniu własnego charakteru, droga bardzo długa. Ale dobrze, że MS idzie w tym kierunku. Trochę jak klasowa ciapa na końcu wycieczki, która w końcu zaczęła dysząc iść tam gdzie reszta, ale przynajmniej się nie zgubi. Cóż, ktoś musi być ostatni