Ciekawe kiedy nadejdą czasy Bloodborne, Uncharted, Horizon, Nioszek, Person5, Nier i tak jeszcze długo można pisać na tą JE. B.ANA SZMATE XBOX bez gier.

Szkoda, że ten J.EB.ANY ŚMIEĆ XBOX, we wszystkim nie daje rady.

no najgorsze muliplatformy, społeczność, pad i brak exów to fakt nie daje rady, prym tutaj wiedzie szrot4 ;)

 

 

 

ale będzie grane  

no co by o tym (pipi)m sony nie mówić, to jeśli chodzi o promocje na gierki digital naprawdę dają radę

Tymi promocjami na PSN, to Sony daje sygnał dla ludzi, że cyfrowe znaczy lepsze. A kiedy juz znikną pudełka i zostanie tylko cyfra, to będziemy mogli zapomnieć o takich promocjach. Identycznie jak było na Steamie. Mega promocje po -80%, jak kilka lat temu, to bardzo rzadki widok obecnie u Gabena.

Nie zagrać w tej generacji w Forzę Horizon 3, Motorsport 6 czy tam 7, Gearsy 4, albo Ori? Autyzm level maximum. Jeszcze większy niż granie na standardowym dualshocku czwartym

I o autyzmach coś piszczy xD

 

 

 

     

Edytowane 25 sierpnia 20177 l przez eX4cT_PL

ale ten xbox smaku narobił.

chu,j z xboxem, te krążki cebulowe

 

no co by o tym (pipi)m sony nie mówić, to jeśli chodzi o promocje na gierki digital naprawdę dają radę

Tymi promocjami na PSN, to Sony daje sygnał dla ludzi, że cyfrowe znaczy lepsze. A kiedy juz znikną pudełka i zostanie tylko cyfra, to będziemy mogli zapomnieć o takich promocjach. Identycznie jak było na Steamie. Mega promocje po -80%, jak kilka lat temu, to bardzo rzadki widok obecnie u Gabena.

 

Oczywiście, że tak. Moje rozwiązanie problemu - kupić wszystko póki jest tanie

Ostatnio takie upusty cen dają na Storze, że już sam nie wiem co wybrać bo tylko się backlog powiększa.

Xbox już na 52

 

 

INSANE

TEJ SIŁY JUŻ NIE POWSTRZYMACIE  

żółw plaża ucho siła rozpoznanie 50x zagrożone

kaz pewne już w bunkrze siedzi

Nadal nie rozumiem po co komu middle-gen, którego będą ciągnąć w dół wersje na standardowe konsole. Pamiętam te bóle tyłków, jak powstawały gry multigeneracyjne i że gry tak na pół-giwzdka wyglądały na nowej generacji. Teraz skazujecie się na ciągły ból tyłka

 

Jedyna racjonalna sytuacja, to gdy się nie miało jeszcze obecnej generacji, ale serio takie coś to już jest niesmaczne...

Czy przegoni Vite?

 

O TO JEST PYTANIE

Nadal nie rozumiem po co komu middle-gen, którego będą ciągnąć w dół wersje na standardowe konsole. Pamiętam te bóle tyłków, jak powstawały gry multigeneracyjne i że gry tak na pół-giwzdka wyglądały na nowej generacji. Teraz skazujecie się na ciągły ból tyłka

 

Jedyna racjonalna sytuacja, to gdy się nie miało jeszcze obecnej generacji, ale serio takie coś to już jest niesmaczne...

Mówisz o PS4?

Mówię o kokosie i o prosiaku. Za dwa lata nowa generacja, a ludzie bawią się w pół-środki które nic nowego nie wnoszą. Generacja to nie tylko fps-y i hdr-ki. Sorka, ale sami sobie ukręcacie bicz na własny tyłek wspierając takie praktyki jak kupowanie XoX-a dla trochę lepszej grafiki ;)

O ile można tak myśleć o prosiaku, to co do XoXa się nie zgodzę, jesli ktoś ma PS4, to XoX może być dla niego nowa generacja.

Już taki trend panuje, producenci chcą by ich sprzęt był wymieniany co roku na nowszy, telefony, TV, drobna elektronika typu tablety, a nawet nowe samochody mozna już wymieniać co rok, dwa lub trzy, bo co chwile robią facelifty.

Żyjemy w poj.ebanycyh czasach, czasy w ktorych pieniądz jest ponad wszystkim.

Jak chcesz to możesz dla mnie dalej rozpalać ogień przez potarcie kamieni, ale do poki mnie stać, i jest to moim hobby, to będę to kupował, przynajmniej do momentu w którym granica nie zostanie przekroczona jak w przypadku PC (w moim przypadku)

Zreszta jak już wspominałem, w krajach cywilizowanych, aktualizacje urządzeń wcale nie są takie bolesne dla portfela.

Jak wymieniałem PS4 na Pro, to kosztowalo mnie to dwie gry, czy to duzo to już kazdy musi sobie sam odpowiedzieć.

Żyjemy w takim świecie, w jakim sobie stworzymy. Producenci są jak małe dzieci w sklepie, które chcą nam nawrzucać do koszyka co im w łapy wpadnie. To my jednak decydujemy portfelami czy pozwolimy na to, czy nie. Jeśli poluzujemy smycz, to producenci staną się bardziej wygodni, chytrzy i leniwi. Jedna konsola na generacje wymuszała na producencie staranie się by technicznie sprzęt był pionierem, a jeśli aktualny rozwój technologii na to nie pozwalał - szukania alternatywnych dróg innowacyjności (w tej generacji miał to być game sharing, socializacja i domieszka ruchowych kontrolerów). Kokos i prosiak to zachęta do pójści na łatwiznę - dołóżmy do bebechów i styknie. A nie tędy droga ku naszemu dobru.

 

PC jest pięknym barometrem patologii różnorakiej. Tam jest wolna amerykanka, zero kontroli i ruchanie klienteli na maksa. Chociażby świeża sytuacja z resellerami kluczy, do tego stopnia patologiczna, że twórcy polskiego Darkwood sami wrzucili grę na torrenta i powiedzieli że lepiej stamtąd ściągnąć, niż brać po taności od resellera kluczy typu G2K. A ludzie egoistycznie sami wpakowali branże w to bagno. Czasami trzeba wznieść się na wyżyny silnej woli i pobyć odpowiedzialnym...

Mi tam nie przeszkadzają takie pół środki, jak ktoś chce go sobie kupi i tyle, a najfajniejsze w tym wszystkim jest to ze na takim Xbox One można pograć juz w tytuły z 360, a juz za niedługo z pierwszego xboxa. Mam nadzieje ze z każdym nowym xboxem bedzie to możliwe

No PC to ściek akurat w tym mendrek ma racje

Przecież każdy wymienia model konsoli na własny użytek a nie dlatego, że tak trzeba. Gdybym chciał to dalej gralbym na PS4 zwykłym. Jednak przykładam duża wagę do komfortowego grania więc po roku zmieniłem tv i wymieniłem konsole na lepszy model. Ci, którzy twierdzą, że to samo zaoranie mają zwyczajny ból doopy.

Serio, tak jakby na zwykłym PS4/XO już się grać nie dało, a gry były brzydkie jak noc. Rozumałbym jakby to był skok jak między PS2-PS3, ale to co oferują middle-geny to nie jest nawet skok między PS3-PS4. Chyba, że ktoś dał się nabrać na tą samą machinę marketingową, którą stosują producenci podzespółów na PC. Skoki małe, a szumią za każdym razem jak gdyby nową wersję Matrixa stworzyli.

Lata grania na PC przyzwyczaiły mnie do tego, że gdzieś tam na świecie jutro może być ktoś, kto będzie miał sprzęt lepszy niż mój kupiony wczoraj. I nie obchodzi mnie to. To zła droga. Póki granie jest niemalze identyczne, nie będę się pakował w spiralę głupoty i cyfrowego przedłużania fajki, a zwłaszcza kosztem dobra całości branży. Nawet jeśli mnie na to stać. Granie to coś bardziej złożonego niż kilka fps-ów więcej. Najwyżej będę miał pełne prawo potem mówić: "Ja do tego ręki nie przyłożyłem" ;)

Jak człowiek pracuje ciężko to dlaczego, jak już znajdzie chwilę na pogranie, nie może tego zrobić jak człowiek? Kupiłem telewizor dobrej klasy, bo chcę mieć fajny obraz. Kupiłem za(pipi)iste słuchawki, bo bardzo dużą wagę do tego przykładam. Kupiłem Pro, bo dlaczego nie? Skoro oferuje lepszą jakość dlaczego mam grać na gorszej? Kupię też Xbox One X. Bo mogę i chcę. Nie stać Cię? No luzik, żadna to ujma, jest jak jest. Ale racjonalizowanie tego jest żałosne

Cywilizacja na macu xD

Edytowane 26 sierpnia 20177 l przez Pupciopatos

Jak Mendrek zazwyczaj bredzi tak tutaj ma rację. Jak na razie nie ma zbyt racjonalnego powodu, żeby kupić Pro. Bo co nim ma być? Chyba tylko HDR. 4K, które nie jest nawet prawdziwym 4K? Więcej klatek? O ile o 5? Tak jak Karol pisze, różnica między PS4 a Pro nie jest na poziomie PS2-PS3, to jest półśrodek, który nie daje nawet jakiś specjalnych korzyści. One X jest jeszcze jakąś opcją, bo tam chociaż będzie prawdziwe 4K, ale już z klatkami może byc różnie, także dalej będzie to kolejny półśrodek. Narzekamy na te wszelkie nowe edycje konsol, DLC itd itd ale przychodzi co do czego to wielu z nas tutaj jednak daje się złapać na to wszystko, i tak jak napisał Mendrek, swoim portfelem kreujemy swoją rzeczywistość.

Edytowane 26 sierpnia 20177 l przez MYSZa7