Skocz do zawartości

Wolfenstein 2: New Colossus


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma napisow, tak jak juz wczesniej wspominalem - sa do wyboru napisy w jezykach systemu lokalnego konsoli + to co mowia w innych jezykach niz angielski (do wyboru: All lub Foreign only). Jako, ze konsola nie ma opcji jezyka polskiego - w Wolfie rowniez ich nie ma.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Właśnie ogrywam Wolfa na Switchu i mam problem. Nie wiem czy to wina joy cona... nie mogę nie umię biec sprintem. Nie mogę doskoczyć w zadaniu do helikoptera. Ktoś pamięta kombinację przycisków? Bo cały czas spadam w dół:dunno:

Mam zepsutego joy cona. Zmieniłem w ustawieniach i jest ok. Przepraszam za śmietnik

Edytowane przez Bizonkoevic
Opublikowano

Wczoraj zacząłem grać w tego Wolfa. Kurde, jakie to jest dobre. Ta gra ma wszystko co powinna mieć. Dobrze zaprojektowane poziomy, gameplay i dużo znajdziek. Samo strzelanie jest po prostu tak samo dobre jak ostatnio no i te bryzgajace flaki na wszystkie strony. Masakra. Fajnie, że powstają takie dobrze rozbudowane i dopracowane technicznie gierki. Na Pro i z hdr wygląda to po prostu świetnie. Wersja switchowa też jest niczego sobie (Doom także wypada dobrze jako port).

 

Widziałem, że platyna to duże wyzwanie. Ktoś się porwał?

 

Opublikowano

Zobaczymy Twoja opinie po przejściu gry. IMO gra na 6, średniak i tyle, o wiele gorsza niż jedynka i dlc. Tego pier.dolenia blazkowicza nie dało się słuchać.

  • Plusik 5
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Opublikowano

Przecież w NO też Blazko nawija non stop i nikomu to raczej nie przeszkadzało. No jestem po pierwszych 3h grania więc zobaczymy co będzie dalej.

 

A dodatek Old Blood dla mnie był lepszy niż New Order.

Opublikowano
8 minut temu, Nemesis napisał:

Ta gra ma wszystko co powinna mieć. Dobrze zaprojektowane poziomy, gameplay i dużo znajdziek.

 

:reggie::reggie::reggie:

 

3 minuty temu, XM. napisał:

Zobaczymy Twoja opinie po przejściu gry. IMO gra na 6, średniak i tyle, o wiele gorsza niż jedynka i dlc. Tego pier.dolenia blazkowicza nie dało się słuchać.


Oprócz oceny (no bo jednak te 8/10 pewnie bym dał, biorąc pod uwagę całość), to zgadzam się z opinią - The New Order było super strzałem z zaskoczenia i gierką idealnie wyważoną w każdym z elementów, a tutaj dostaliśmy niepotrzebnie rozdmuchaną w wielu aspektach kontynuację - podobnie jak w przypadku Rise of the Tomb Raider, więcej nie znaczy lepiej.

  • Plusik 1
Opublikowano
16 minut temu, XM. napisał:

Zobaczymy Twoja opinie po przejściu gry. IMO gra na 6, średniak i tyle, o wiele gorsza niż jedynka i dlc. Tego pier.dolenia blazkowicza nie dało się słuchać.

Sequel ogólnie jest zrobiony troszkę na siłę. Sama historia i jej przedstawienie jest kompletnie nijakie i już w poprzedniczce mi to przeszkadzało. Ta gra ma dobry gameplay i na tym powinno się studio skupić a nie na historii, dialogach i przerywnikach filmowych. Dwójka polepsza strzelanie ale z drugiej strony ma masę niedorobionych elementów z AI na czele. 

Opublikowano

I tak mnie nie zniechęcicie xD

 

Mi tam się podoba. Niektóre dialogi są trochę takie z doopy ale nie zwracam na to specjalnej uwagi jeśli gra mi się po prostu dobrze. Najlepiej jest w Doomie. Żadnych gadek tylko non stop pełna koorva.

Opublikowano

No jeśli chodzi o scenariusz to narzekanie Blazka zdecydowanie nie jest najgorszym jego punktem, tylko wszystkie nowo dodane postacie (z jednym wyjątkiem) na czele z murzynką. Tonacja scen też zbyt bardzo skacze i słabo się odbiera historie, która i tak ma zbyt dużo i mało subtelnych lewicowych przesłanek.

Ale za to gunplay zayekoorvabisty. Jak pierwszy raz dorwałem się do działka laserowego i jak napyerdałem tym cudem po nazistach i ścianach to miałem szerokiego banana na ryju. Gdyby tylko ta gra bardziej chciała być przyjemnym i fajnym shooterem a mniej politycznym pyerdoleniem to byłby super sequel.

Tak czy siak wierze że ta trylogia dobrze się skończy.

  • Plusik 1
Opublikowano

Blaz z pier.doleniem rozwija się z czasem. Do tego to zakończenie

naprawdę liczyłem na Hitlera w mechu :/

. Za mało bossów, za dużo znajdziek, za mało przeciwników w pomieszczeniach, za dużo (pipi)enia zblazowanego Blaza. Ta gra była by zaje.bista gdyby to naprawić. A tak jest tylko niezła/dobra.

  • Plusik 1
Opublikowano

Niektóre sceny są rzeczywiście przekoloryzowane a dialogi na siłę przebajerzono. Widać, że chcieli zrobić bardzo ambitna fabułę i zarysować bohaterów niczym Rockstar ale średnio to wychodzi. Na szczęście to co najważniejsze jest dopracowane na maxa czyli gameplay. I gierka dalej bardzo mi się podoba.

 

Opublikowano

Ja podchodziłem sceptycznie do sequela i w sumie się nie zawiodłem, nie jest to jakiś mega hit bo w pewnych momentach zaczął mnie nawet nudzić, platyny bym napewno nie robił bo byłby to na siłę ale zaliczałem z zaciekawieniem, końcowe misje są naprawdę mega. Aspekty techniczne to podrasowana jedynka więc okej a ocena końcowa to takie 7+/10 w mojej opinii. Fajnie, że rozbudowali grę, w niektórych aspektach to przypomina nawet mini sandboksa z możliwościami powrotu na pewne sektory i zadaniami pobocznymi, niestety zrobili to też w taki sposób (loadingi), że odechciewa się ich zaliczać.

Opublikowano (edytowane)

W2 jest poprawiony w stosunku do jedynki pod niemal każdym względem. No właśnie, niemal. Grafika? Polepszona. Gunplay? Jeszcze bardziej soczysty. Długość gry? Zdecydowanie dłuższa (w tym wypadku niekoniecznie to zaleta) Historia? No wlasnie, trochę przekombinowana, ale taki był tez zamiar. Niestety z poważna postacią Blaskowicza jest nie do końca spójna. Ale oczywiście może się podobać bardziej niż w jedynce. Aktorstwo i reżyseria scenek? Mistrzostwo i znaczny skok do przodu. 

 

Co jednak nie zagrało, że New Colossus nie jest lepszy od New Order? Proporcje. Sytuacja bardzo podobna jak w Rise of the Tomb Raider. Więcej nie zawsze oznacza lepiej. Gra jest nieodpowiednio wyważona i każdy z jej kluczowych elementów potrafi zmęczyć. Killroomy? Są w takiej ilości że kiedy potrzebujesz przerwy to dostajesz sąd i masz ochotę się rozpłakać. Skoki poziomów trudności, przez które się zacinasz z progresem i tak jak nie miałeś problemów z hardem tak dochodzisz do miejsca, gdzie przez sztucznie podwyższony poziom trudności masz ochotę obniżyć ten poziom byle mieć dana potyczkę z głowy. Miejsca zwolnienia? Są i to nawet do tego stopnia, że chciałbyś coś postrzelać a tu dalej flaki z olejem. 

 

W całokształcie to bardzo dobra gra, ale kluczowe elementy były źle wyważone przez co gra potrafiła zmęczyć. 

Edytowane przez Voytec
  • Plusik 3
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

jak się tak zastanowić to jedyne z czym dla mnie przesadzili to łażenie po u-boocie i gadki z załogą. Sam okręt jest za duży jak na taki hub między misjami i dość sporo tam się czasu straciło. 

 

Cała reszta miód malina a za poziomy trudności największy plus dla twórców gdzie w końcu wybierając wyższe poziomy faktycznie gra była momentami ciężka. Trochę bolał brak jakiegoś bossa na koniec.

 

Obok dooma najlepszy fpsik.

  • Plusik 1
Opublikowano
11 godzin temu, Voytec napisał:

W2 jest poprawiony w stosunku do jedynki pod niemal każdym względem. No właśnie, niemal. Grafika? Polepszona. Gunplay? Jeszcze bardziej soczysty. Długość gry? Zdecydowanie dłuższa (w tym wypadku niekoniecznie to zaleta) Historia? No wlasnie, trochę przekombinowana, ale taki był tez zamiar. Niestety z poważna postacią Blaskowicza jest nie do końca spójna. Ale oczywiście może się podobać bardziej niż w jedynce. Aktorstwo i reżyseria scenek? Mistrzostwo i znaczny skok do przodu. 

 

Co jednak nie zagrało, że New Colossus nie jest lepszy od New Order? Proporcje. Sytuacja bardzo podobna jak w Rise of the Tomb Raider. Więcej nie zawsze oznacza lepiej. Gra jest nieodpowiednio wyważona i każdy z jej kluczowych elementów potrafi zmęczyć. Killroomy? Są w takiej ilości że kiedy potrzebujesz przerwy to dostajesz sąd i masz ochotę się rozpłakać. Skoki poziomów trudności, przez które się zacinasz z progresem i tak jak nie miałeś problemów z hardem tak dochodzisz do miejsca, gdzie przez sztucznie podwyższony poziom trudności masz ochotę obniżyć ten poziom byle mieć dana potyczkę z głowy. Miejsca zwolnienia? Są i to nawet do tego stopnia, że chciałbyś coś postrzelać a tu dalej flaki z olejem. 

 

W całokształcie to bardzo dobra gra, ale kluczowe elementy były źle wyważone przez co gra potrafiła zmęczyć. 


Wojtuś, Ty mój klonie... :drinks:
Nic więcej nie mam do dodania :)

  • Haha 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...