standby 1 725 Opublikowano 10 sierpnia 2021 Opublikowano 10 sierpnia 2021 Dobra pykam sobie w tego monster hunter. Powiem wam że system walki tej gry taki nie za bogaty się wydaje, gram mieczem i tarcza, na czym polega ta gra? Będzie więcej debilizmów typu gotujące koty itd? Cytuj
Bzduras 12 763 Opublikowano 22 czerwca 2022 Opublikowano 22 czerwca 2022 Gram właśnie w World i chyba jest to coś, co do mnie mówi. Mam tylko pytanie: w początkowej fazie gry lepiej jest lecieć z questami fabularnymi czy robienie wszystkiego co oznaczone jest jako poboczne? A może miksować i żeby życie miało smaczek raz fabułka, raz poboczniaczek? Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Ja bym robił poboczne bo dostaje się za nie np mantle albo nowe składniki do kociej kuchni. Powinno być zaznaczone przy queście jaka nagroda. 1 Cytuj
pawelgr5 1 507 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Jak odbiłem sie od Tri na 3DS to World ma szanse mi siąść? Duzo ludzi mi to poleca ale jak sobie przypomne trójke na nintendo to troche tego nie widzę. Zakładam że Rise 100% nie dla mnie skoro bardziej podobna do starych ale moze chociaz to? Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Rise jest podobna do starych w tym sensie że nie jest epicka przygoda jak rise. Skala jest dużo mniejsza bo dotyczy jednej małej wioski za to gameplay Rise ma najlepszy, najnowszy i najszybszy. World to też jednak nowy silnik i wiele ulepszeń i ułatwień. Tri czy 3u to były najgorsze części ze względu na pływanie @XM. potwierdzi. No ale jak komuś nie siadły starsze części ze względu na charakter tej serii i powtarzanie misji to tu jest tego mniej ale nadal jest. 1 Cytuj
Bzduras 12 763 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Jako świeżak to tak właśnie rozumiem pętlę gameplayową - wybierasz brońkę, idziesz zabijać potworki żeby zebrać z nich loot, z lootu robisz lepsze itemy, żeby bić silniejsze potworki i zgarniać lepszy loot. Pomiędzy tym wszystkim uczysz się opcji, jakie daje brońka, jak wykorzystywać jej mechaniki, jak podejść do konkretnych potworów i tak dalej. Nadal ilość menusów, statystyk i zależności między nimi jest przytłaczająca i pewnie z 95% z nich nie rozumiem/nie wykorzystuję/nie umiem wykorzystać, ale i tak bawię się zajebiście, bo walka to jest czysty brudny fun giereczek. Wczoraj dla odmiany wrzuciłem sobie Kinsect Glaive jako brońkę i mam wrażenie, że z tą jedną zmianą gram w inną grę Czuć w tym rękę Capgods, czuć w tym DUSZĘ. 1 Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Tak dokładnie. Moveset każdej z 14 broni nadaje się na osobną grę a z bowgunow doktorat by nie wyczerpał tematu. Taka gra że cieszenie się gameplayem jest tu istotne ale jak się nie cieszyć. Milion skilli na zbrojach ale na początku polecam się za bardzo nie przejmować tym. Mechanik jest dużo, zawartości jeszcze więcej ale to najlepiej grać i pamiętać żeby zjeść u kota na atak up przed huntem. Cytuj
Pupcio 18 642 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Dokładnie znudzi Ci się jedną brońka, wybierasz inną i już całkowicie inne dozania z gry. Tęsknię za muzyczką z wioski i chodzeniem z prosiaczkiem na rękach Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 9 minut temu, Pupcio napisał: Dokładnie znudzi Ci się jedną brońka, wybierasz inną i już całkowicie inne dozania z gry. Tęsknię za muzyczką z wioski i chodzeniem z prosiaczkiem na rękach Masz cos do dodania o World boomerze czy będziesz do końca życia wspominał jak to było kiedyś grając claw gripem na PSP? Cytuj
WisnieR 2 773 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 Dla mnie największy fun z gry miałem gdy graliśmy we 4 ze znajomymi. To było zupełnie inne doświadczenie. Denerwował mnie za to poziom trudności który w end game szybował pod sam sufit - bez KONKRETNEGO builda cieżko było czasem coś ubić - patrz raging brachydios ... Ogólnie MHW to wspaniała gra, ale trzeba na nią poświecić 100+ godzin, żeby jej w pełni doświadzczyć. Cytuj
Pupcio 18 642 Opublikowano 23 czerwca 2022 Opublikowano 23 czerwca 2022 29 minut temu, devilbot napisał: Masz cos do dodania o World boomerze czy będziesz do końca życia wspominał jak to było kiedyś grając claw gripem na PSP? Niestety na psp grałem tylko w demo i powiedziałem "Ale gówno" Cytuj
estel 806 Opublikowano 24 czerwca 2022 Opublikowano 24 czerwca 2022 22 godziny temu, WisnieR napisał: Dla mnie największy fun z gry miałem gdy graliśmy we 4 ze znajomymi. To było zupełnie inne doświadczenie. Denerwował mnie za to poziom trudności który w end game szybował pod sam sufit - bez KONKRETNEGO builda cieżko było czasem coś ubić - patrz raging brachydios ... Ogólnie MHW to wspaniała gra, ale trzeba na nią poświecić 100+ godzin, żeby jej w pełni doświadzczyć. Wydaje mi się, że to jest ok. W końcu te varianty potworów były dodawane stopniowo, po pokonaniu ostatniego bossa. To jest po prostu prawie najwyższy poziom trudności, do którego trzeba się przygotować właśnie bijąc wcześniejsze potworki żeby zrobić konkretny build. Na tym polega ta gra. Dla mnie to nie wada. Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 15 stycznia Opublikowano 15 stycznia Ktos gra znowu w ramach ogolnego Hype z dupy na gierke po ponad 3 latach? Cytuj
XM. 11 034 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca 210h od 01.02, wszyscy bossowie rozjebani prócz Alatreona (choć build już mam gotowy na niego i czeka na poniedziałek aż wrócę i go rozjebie), Fatalis zrobiony dwa razy. Najlepszy MH w historii. Kiedyś zrobiłem 200h na ps4, ale teraz poleciałem na xboxie trzema różnymi setami broni. 1 Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 10 marca Opublikowano 10 marca Gratuluje Kamil. Fatalis to niezły skurwiel zarówno solo jak i multi. Zmieścić się w czasie to prawie speedrun. Też go zabiłem ale najpierw sfarmiłem jego zbroje bez zabijania go rozwalając mu części np głowę i kończąc misję. Behemot jak wyszedł też był dosyć trudny. Tak samo ten krzak z witchera no ale fatalis inna liga. 1 Cytuj
XM. 11 034 Opublikowano 10 marca Opublikowano 10 marca Szczerze mówiąc najtrudniejszy przeciwnik z gry na razie to prócz fatalisa to arch tempered velkhana - jak zapuści wkurwienie to cała arena jest spowita lodem i warto latać w iceproof mantle + jeszcze 2 dekoracje na icedef. Jeszcze Alatreon jest trudny, ale na niego po prostu potrzeba elementami weapons inaczej aktywuje atak który zabija na strzała. Na Leszego rocksteady mantle i nie przeszkadzają kruki/krzaki i rozjebany w 10 minut. E: Alatreon też padł, izi. Cudowna gra, czekam na Wilds i oby nowe bronie. Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 2 kwietnia Opublikowano 2 kwietnia On 3/10/2024 at 6:53 AM, devilbot said: Gratuluje Kamil. Fatalis to niezły skurwiel zarówno solo jak i multi. Zmieścić się w czasie to prawie speedrun. Też go zabiłem ale najpierw sfarmiłem jego zbroje bez zabijania go rozwalając mu części np głowę i kończąc misję. Behemot jak wyszedł też był dosyć trudny. Tak samo ten krzak z witchera no ale fatalis inna liga. Moj rekord na Fatalisie to sub 8min w Multi a sub 12 Solo nie wiem o co ci chodzi xD 1 Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 2 kwietnia Opublikowano 2 kwietnia 10 lat po premierze z każdym możliwym stratsem z youtuba no ale gratuluje. Jak ja biłem fatalisa to ty pytałeś co to monster hunter. 1 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.