Skocz do zawartości

Najbardziej niedocenione gry na konsole wydane w latach 2010-2017


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

toporni jesteście. 

 

 

Jest rok 2002. Na PSone wychodzi Final Fantasy Anthology. Polska prasa branżowa ocenia te dwie gry na mniej niż 7/10 argumentując to archaicznością i gra tylko dla fanów gatunku.

 

Niedoceniana bo:

''tylko dla fanów gatunku'' podczas gdy 4 posiada jedna z najlepszych linii fabularnych w całej serii

''archaizm'' podczas gdy tak naprawde to byl (FFIV wyszedł w 1991) to była jedna z najlepszych grafik na konsole.

Opublikowano

Kid Icarus Uprising

 

W Polsce zagrało w to 7 osób, zagranico 107. Fenomenalna strzelanka na szynach przeplatana sekcjami third person shooter. Rajcujący gameplay, najlepszy humor jaki widziałem w grze Nintendo, system poziomu trudności który swobodnie modyfikujemy w ten sposób, że im bardziej go podnosimy, tym lepsze dostajemy nagrody, ale i ryzykujemy wraz z jego wzrostem utratę waluty. Walutę przeznaczamy na nowe bronie, których jest masa i które możemy łączyć w jeszcze lepszy arsenał.

 

Co tam jeszcze, wspaniały angielski voice-acting, kampania na 15 godzin, grafika wyciskająca wszystko z 3DSa, raj dla osób lubiących maksować gry (milion rzeczy do odblokowania) i bardzo grywalny tryb multi. Gra roku 2012. Malkonentom przeszkadzało niewygodne sterowanie - ojej, grać trzeba umieć.

Ale sterowanie naprawdę ssalo. Nie bez powodu do gry dorzucali podstawkę żeby było ciut wygodniej :kaz: ale gra to sztos, fakt.

Gość ragus
Opublikowano

Nie ssało, a mogło być dla niektórych niewygodne przez konstrukcję konsoli.

Opublikowano (edytowane)

bo raczej nie o to chodzi _M_owi?

 

niezależnie od jakości samej gierki obydwa spojrzenia sprowadzają się do tego samego, finansowego mianownika i często związanych z tym niewesołych konsekwencji dla przyszłości marki. poza tym, nie o to jak widzą to również inni ludzie w dyskusji chodzi?  

Edytowane przez nobody
Opublikowano (edytowane)

Mógł być normalny temat, że każdy po prostu pisze gry które mu się podobały, a większości ludzi niezbyt, jak te walonki Sudy, a wyszło jak zawsze.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Mógł być normalny temat, że każdy po prostu pisze gry które mu się podobały, a większości ludzi niezbyt, jak te walonki Sudy, a wyszło jak zawsze.

 

_m_ seal of approval 

Opublikowano (edytowane)

No przez ludzi na forum PE, ciężko w to uwierzyć ale masa userów myśli, że to forum jest wyrocznią  :rotfl:

Edytowane przez Soul
Opublikowano

przeciez na tej liscie brakuje sporo sztosow na 9 na wiiu ktore rozeszly sie slabo

 

imo xm ma sporo racji z tym co napisal

Opublikowano

Dokładnie najbardziej niedocenionymi grami ostatnich lat są exy na Wii U które przez słabą sprzedaż samej konsoli nie trafiły do szerszego grona odbiorców.

Jeszcze się okaże że przeportuja wszystko na Switcha i świat będzie piał z zachwytu nad grami z Wii U xd

Opublikowano (edytowane)

Ale jakieś konkrety ciekawostki ziomy, a nie "no wszystkie gry z Wii U, polecam płaćta tysiące zyla na wszystkie gry bom napisał".

 

 

Przy tej podaży za parę lat Switch będzie tańszy niż Wii U. Liczę na zbiór reedycji wszystkich gier.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Dokładnie najbardziej niedocenionymi grami ostatnich lat są exy na Wii U które przez słabą sprzedaż samej konsoli nie trafiły do szerszego grona odbiorców.

Jeszcze się okaże że przeportuja wszystko na Switcha i świat będzie piał z zachwytu nad grami z Wii U xd

to wymień te tytuły z łaski swojej.

Opublikowano

dlatego dobrze, ze jest switch, mają szansę ( i pewnie z niej skorzystają) wydac ponownie te gierki na lepszy, duzo popularniejszy sprzet i kazdy sie bedzie zachwycal :) 

Opublikowano (edytowane)

bayo2 tez sie zdajsie slabo sprzedala na wiiu

 

 

Jedynka też jakoś wielkiej kariery nie zrobiła, stosunkowo do budżetu jakiego wymaga taka gra. W sumie to jak na liczbę posiadaczy Wii U dwójka zeszła znacznie lepiej. Ale jeśli milion sprzedanych sztuk (na niszowej konsoli), obecność w każdym rankingu najlepszych gier generacji itd. to "niedoceniana gra" na miarę Stephen's Sausage Roll, to można by długą taką listę zrobić, prawie wszystko by na niej było.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

-Shadows of the Damned

Oj tak. Posiadam w kolekcji nawet i dziwię się, że tak mało znajomych o grze słyszało.

Lecimy dalej:

Brutal Legend - konwersja na PC ssie, ale wersja na "kąsole" jest całkiem niezła. świetny klimat - zwłaszcza jak się słucha brudaśnej muzy.

Blur - świetne wyścigi z "dopałkami" (jak w wipeoucie), licencjonowane auta, tyle że licencja padła i gra z cyfrowej dystrybucji zniknęła. Tylko dostępne na płycie.

Edytowane przez grzybiarz
Opublikowano

Co prawda gra jest z 2009 roku, ale nic to. Najbardziej niedocenioną grą jest dla mnie Ghostbusters, tylko nie ten gniot, który wyszedł przy premierze tego szrota (nie nazywajmy tego filmem) z grubą babą, a gierka z Billem Murray'em i resztą ekipy, będącej w sumie prawilną 3cią częścią serii Ghostbusters, którego scenariusz napisali Dan Aykroyd i Harold Ramis. Gierce nie ułatwiły życia komplikacje z wydaniem na poszczególne kontynenty i było zamieszanie z dostępnością, więc początkowo trudno było u nas ją kupić. Ostatecznie kupiłem na Allegro w lipcu 2009r. od jakiegoś importera i nie żałowałem żadnej wydanej złotówki. Jeszcze raz polecam.

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Ghostbusters:_The_Video_Game

  • Plusik 1
Opublikowano

Spec Ops: The Line - gameplay'owo wyglądała trochę jak Gears of War tylko bez coopa i takiej wyżynki. Za to klimat i przesłanie gry to zupełnie inna liga. W zasadzie to taki "Czas apokalipsy" dla gier, gra o mocno antywojennym wydźwięku, której zakończenie zrywa beret i pozostaje niezapomniane.

 

Proteus - dla większości jakiś niedokończony symulator chodzenia w pixel arcie, a tak naprawdę doświadczenie kryjące metaforę życia, gdzie każdy cykl działając na wyobraźnie potrafi zaskoczyć gdy trafi w jakiś wrażliwy punkt naszej sfery emocjonalnej. Czasami trzeba chwili żeby zrozumieć o co chodzi, ale warto - dla refleksji o tym kim jesteśmy.

 

Carmageddon: Max Damage - z niewiadomych przyczyn zhejtowana i nazywana crapem, a tak naprawdę generująca masę sadystycznej frajdy, a do tego przecież z porządnym modelem jazdy do takiej rozwałki. Po hejcie spodziewałem się crapa na miarę TDR 2000, a dostałem najlepszy hołd 1 i 2, który oferuje tą samą beztresową i krwawą zabawę, z mnóstwem smaczków i fan service'u. Poza tym to gra która wprowadza wysokie równouprawnienie - w grze znalazło się miejsce dla chudych czy grubych, starych i młodych, inwalidów, rowerzystów, zakonnic, plażowiczów, psów, krów, murzynów, azjatów, no generalnie bez wyjątków - wszyscy brudzą wycieraczki krwią i flakami :)

 

Hard Corps: Uprising - jedna z najlepszych części serii Contra, z bardzo ładną kreską, świetną muzyką, będąca fabularnie prequelem wszystkich części i niesamowicie trudna jak na Contrę przystało. Żałuję że nie mam cierpliwości by ją przejść całą, ale generalnie każda próba sprawiała mi wiele frajdy ;)

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...