Skocz do zawartości

Yakuza Kiwami 2


Gość Kasias

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, ornit napisał:

Nikt w to nie gra czy wszyscy tak wsiąkli, że nie mogą się oderwać?

Bez przesady to była by moja 4 Yakuza w przeciagu roku, robię sobie przerwe do 2020. 

Opublikowano

Ja tam odpalę pewnie jutro. Przyszło potwierdzenie wysłania. Jaram się zwłaszcza powrotem broni, wspieranymi atakami i fabułą, ponoć jedną z najlepszych w serii. Szkoda że przez Y6 wiem jak to się skończy... 

 

Btw. Jutro ma być jakiś stream z Yakuzy Online. Pokazali też, że tatuaż Ichibana, ktory ma być (oprócz Y7) takze bohaterem Online, to także smok. Nic dziwnego ze względu na japoński tytuł. Ciekawe czy też z Y7 coś pokażą.

Opublikowano

Odpaliłem wczoraj i pograłem ze dwie godziny. Moja pierwsza styczność z nowym silnikiem no i ogólnie pod tym względem jest ciężko, wszystko "pływa", łapanie przedmiotów jest dosyć chaotyczne (w sensie ciężko "wymierzyć" i zrobić to szybko). No zobaczymy jak tam dalej będzie.

 

A i maszyny z chwytakami to jakieś nieporozumienie, jest trudniej niż w prawdziwym życiu.

Opublikowano

Dobrze że w stosunku do 6 wróciły bronie. Dziwne, że tylko część można zbierać podczas walki z ulicy. Świetnie wygląda za to Sotenbori w nowym silniku.

Co do fabuły (początek chaptera 2):

Spoiler

To że Daigo zna i uwielbia (uwielbiał) Kiryu jest trochę dziwne. Poza Y0 raczej nic nie było co by na to wskazywało. Trochę to dziwne jest. Plus jakiś dziwny szacunek to starego Dojimy mimo próby gwałtu. Do tego nie wiadomo czemu Daigo i zwłaszcza jego matka są aż tacy ważni. Może marudzę, ale jakoś to momentami naciągane jest.

 

Opublikowano

Godna uwagi jest tylko Ishin! IMO poziom Zero pod względem gameplayu, w (pipi) rzeczy do roboty i umiejscowienie tego w odpowiednich reliach. Dobrze, że ludzie nie są zmęczeni Yakuzami i Sega z pewnością zlokalizuje także i tą część:yao:

Opublikowano (edytowane)

Wczoraj popołudniu pograłem trochę, później znów chwilkę przed snem, dopiero dziś przysiadłem na nieco dłużej i już czwarty chapter. Bardzo szybko, gładko i przyjemnie - póki co, bo czuję, że hard da mi jednak w końcu o sobie znać. 

Po Zero i Kiwami większa "fizyczność" postaci wymaga przyzwyczajenia. Z początku walczyło mi się po prostu nieco dziwnie, no i brakowało też różnych stylów walki. Szybko jednak powpadało masę apgrejdów i grupki randomów na ulicach rozwalam już w zasadzie z marszu :good:Dobrze z tym czuje człowiek, szczególnie z rzutami. 

Graficznie wreszcie widać, że to tytuł z obecnej generacji choć często można trafić na jakąś nieostrą teksturę czy inne ząbkowane krawędzie (Prosiak, 1080p, włączony supersampling) 

Sidequesty pocieszne jak zawsze, no - słowem jest dobrze

Edytowane przez Frantik
Opublikowano
W dniu 25.08.2018 o 21:15, ornit napisał:

Ahahaha! Jedno sub story to

  Pokaż ukrytą zawartość

wygranie gry mahjonga

:yao: Powodzenia! Wygrywam partie ale przeciwnicy są tak dokokszeni, że nie potrafię ugrać całej gry!

 

 

znajdujesz/zdobywasz peerless tile i mahjong nie straszny

 

za to quest z baseballistą to już przegięcie pały

 

podoba mi się ta yakuza coraz bardziej,  zasadzenie typowi kopa po którym wpada przez szybę do smile burgera zawsze satysfakcjonuje tak samo

 

Opublikowano (edytowane)

Z tym peerless wygrana całego suba w pierwszej rundzie praktycznie. Z turniejami jednak nie będzie tak lekko.

 

Na chwilę obecną to ta Yakuza zjada szóstkę na śniadanie.

Edytowane przez ornit
Opublikowano
22 minuty temu, ornit napisał:

Z tym peerless wygrana całego suba w pierwszej rundzie praktycznie. Z turniejami jednak nie będzie tak lekko.

 

Na chwilę obecną to ta Yakuza zjada szóstkę na śniadanie.

 

6tka to byl taki troche benchmark, tutaj widac ze ogarneli lepiej silnik i plynniej smiga + wiecej rzeczy mogli wsadzic, mysle ze kolejna Yakuza bedzie pod tym wzgledem jeszcze lepsza.

Opublikowano (edytowane)

Nie śmiga wcale lepiej. Jest tak samo, a w niektórych momentach wydaje mi się, że nawet gorzej. Czasem zdarza się, że dłużej doczytuje specjalne akcje, czasem też dłużej trzeba poczekać na filmik. Jak robisz burdel w POPPO z 6-cioma przeciwnikami i latającymi artykułami to animacja potrafi się nieźle posypać.

 

@golab Ja nie miałem z tym questem problemu. Robię go jak każde wyzwanie baseballowe. Piłka zawsze leci tak samo. Rozpisz sobie na kartce jak wyglądają rzuty. Akurat w tej misji, jeśli rzuca podkręconą to przeskakuje tylko o jedną kratkę. Ja sobie rozpisałem tą misję w następujący sposób:

1 (pierwszy rzut) - N (nic nie robię, piłka nie jest podkręcona i wleci w docelową kratkę)

2 - N

3 - N

4 - P (podkręcona piłka, która trafi w kratkę na prawo od tej, którą mieliśmy ustawioną na początku tej rundy)

5 - N

6 - L (kratka na lewo od początkowej)

7 - N

8 - G (górna kratka, czyli ta wyżej od defaultowej)

9 - L

10 - N

Edytowane przez ornit
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Taka refleksja. Gra jest mega i ją uwielbiam ale...

 

Kabaret to sporo grindu jeśli chce się wszystko zaliczyć na te 100%. Kiedy jesteśmy, jakby się to mogło wydawać, na finiszu - okazuje się, że czeka nas jeszcze jedna walka. Zagrywka sztucznie wydłużająca czas gry. Niemniej, jeśli chcemy zaliczyć ten tryb musimy levelować nasze hostessy. Zawsze mam dwa zespoły. ten główny i backup. Backup stosuje co dwie zmiany żeby mój główny team mógł się zregenerować. Sporo kasy się zyskuje dzięki kabaretowi. Kasy, którą wydamy w Majima's Construction na upgrade niszczonego sprzętu i szukanie nowych pracowników.

 

Dodam jeszcze, że kabaret to kopiuj/wklej kalka z Zero. Z tym, że nie ma tutaj obijania mord bossom po wygranych mistrzostwach. Natomiast to, co już jest chamstwem to

 

powtórzenie akcji z porwaniem naszej głównej hostessy i wyłączenie jej z mistrzostw na pewien czas. (pipi)a, przecież to samo było w Zero...

Edytowane przez ornit
Opublikowano

Pękły mi dzisiaj wszystkie sub-stories. Niektóre były całkiem zabawne, te ostatnie męczyły i przewijałem. 4 końcowe misje to

walka z braćmi Amon. Po kolei. Chyba najtrudniejsze to druga i ostatnia. Przydaje się zapas apteczek, chociaż chyba nie były cięższe od tych z Zero. 5 misji z kabaretu po dłuższym zapoznaniu panien. Jedna z mahjonggiem, jedna z baseballem i...jedna z golfem

:D Ta ostatnia gra...no (pipi)a...Na advance wbiłem 380 punktów wygrywając z tym gościem i nie mam już zamiaru do tego wracać. Zajęło mi to 4-5 gier.

. Teraz tylko do ogarnięcia pozostały mi turnieje mahjongga, poker, hanafuda, "szachy", karaoke oraz rzutki i będę miał 100%.

Opublikowano

W nawiązaniu do zrobienia gierki na sto procent... Akurat ten baseball to dla mnie banał, za to wielokrotnie pisałem, że jestem mahjongowym antytalentem i mam pytanie.

 

Mamy w grze 3 te "płytki" (tiles), co by ułatwić mahjonga. Jedną możemy wykorzystać do tego subquesta, potem załadować stan gry po zrobieniu wszystkich i nam zostaną cały czas te 3.

6 stołów do wygrania, w tym te turnieje. Przy wykorzystaniu tych 3ch, zostaną 3 do wygrania, czy w tych turniejach trzeba kilka takich meczów wygrać?

 

Poza tym 30 wygranych partii, czyli ron lub tsumo? Jeszcze coś z tym mahjongiem jest związane?

Opublikowano

Po wykorzystaniu peerless zostają CI dwa. Jak załadujesz to zniknie zaliczony subquest i nawet jak wykorzystasz je w turniejach to nie będziesz miał 100%. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...