szejdj 2 804 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 zaplanowana akcja żeby nie być ojcem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Paolo de Vesir 9 044 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 @m: nie doczytałem, że przebierał siostrzenicę, nie córę Z perspektywy krupka to jednak hipoteza, a nie stwierdzenie faktu. :d Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 5 września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 No jo, tak hipotetycznie mówię. Jakbym miał okazję i bym został to bym się cieszył. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Jak ktoś jest pozytywnie nastawiony do rodzicielstwa przed posiadaniem dziecka to jest sukces, później człowiek ma drgawki na myśl że mógłby nie miec. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 291 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Jak pomysle co moi starzy przechodzili ze mna to absolutnie nie chce byc rodzicem. Wiec tak z jednej strony ich odziwiam a soba gardze za bycie mientka pipka. No i jeszcze tyle gierek do skonczenia, nie ma czasu na dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Co prawda mój syn ma już 5 lat ale jakoś jego kasztany nie zrażały mnie tak bardzo (może dlatego że jestem po Ratownictwie Medycznym i swoje w życiu już widziałem). Syn odchował się praktycznie na mleku i kaszkach więc nie było z tym problemu. Ale teraz jak zrobi kupę normalnie na sedesie i przybiega do taty by mu dupę podetrzeć to wydaje mi się że zajeżdża kupskiem bardziej niż gdy był oseskiem :P Pięcioletnie dziecko potrzebuje wycierania dupy? O_O niezły szoker Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Sam czasami wołam jak mi się nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Przeraża mnie wizja wiązania się z jedną kobietą, poświęcania całego swojego czasu innym, przyjęcie obowiązku na który nie mam siły ani chęci. Wydaje mi się, że z takim podejściem to nigdy nie bedziesz zdecydowany na wychowanie dziecka, albo rzucisz się na głęboką wode i będziesz musial po prostu do tego dojrzeć w trakcie juz wychowania dziecka albo zmienić mental. Ale z tego co mówisz to raczej nie jestes pewny swojej wybranki więc też takie wchodzenie w takie tematy jest bez sensu bo potem tylko można skrzywdzić dziecko (coby nie mówić wychowanie dziecka w rozbitej rodzinie wplywa bardzo na psychikę). Cytuj Odnośnik do komentarza
Paolo de Vesir 9 044 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Nie byłem pewien żadnej z moich wybranek, nawet jeśli darzę czy darzyłem je uczuciem. Jestem egocentrykiem, typem samotnika, więc przeraża mnie utrata niezależności i poświęcanie innym ludziom czasu, który wolałbym przeznaczyć na siebie. Wyjścia z innymi są fajne, ale potrzebuję po nich o wiele dłuższego odpoczynku, nie wyobrażam sobie nawet jak wyglądałoby moje życie gdyby ktoś swoje uzależniał w 100% od mojego. Dorosłość, ty k.rwo. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Chyba największy jest ten szok gdy człowiek uzmysłowi sobie że koniec ze swobodnym mieszkaniem w dwójkę, że koniec z akcjami typu: bierzemy wolne i cały dzień w łóżku. Albo wsiadamy do samochodu/pociągu i jedziemy na wakacje, wracamy codziennie nayebani drinkami do hotelu. Zresztą tak później jest jeżeli nie masz żadnej rodziny obok która przyjmie dzieciaki na pare godzin/ dni. Mam znajomych którzy od 5 lat nie spędzili czasu bez dzieci. Ja mam w miare spoko, bo mimo ze babcie pracują, to zawsze można zawieźć w weekend/ na wieczór, bez tego miałbym czasami depresje, bo każdemu się należy kawałek wolności. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Jesli chodzi o zmienianie pieluch to nigdy nawet lekkiego gaga nie poczulem. Ot, rutyna od pierwszego razu do dzis. Rodzicielstwo przyszlo mi zupelnie naturalnie i z latwoscia. Kiedy juz mlody jednak dojrzeje sa momenty kiedy czuje sie rzadze mordu i zniszczenia. Bardzo wazne jest obgadanie strategii z kobialka, zeby w ciezkich chwilach wspierac sie i nie wytykac sobie niczego przed dzieckiem nawet jesli druga polowka nie ma racji. Podwazanie autorytetu matki czy ojca to samobujstwo. To o czym wspomnial Milan to swietosc. Mozliwosc pozbycia sie dzieci na wieczor/noc/weekend niweluje prawdopodobienstwo rozpadu zwiazku czy ostrych klotni. Zdrowy hedonizm jest zawsze na miejscu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
MichAelis 5 610 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Dokładnie. Podstawa to wspólny front z partnerką. Także kisnę na pokłócone pare robiące sobie dzieci na zgodę. A posiadanie dzieci? Wyobraźcie sobie, że toniecie i ktoś wam podaje wam dziecko do rąk. Z drugiej strony nie ma nic piękniejszego w życiu, niż własne gówniaki. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 yap, jak duze masz dzieciaki? Cytuj Odnośnik do komentarza
xtomashx 162 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 A czemu musiałeś zmienić chrześniakowi? Co to za jakiś test rodzinka Ci robiła? Już nie pamiętam dokładnie bo to było praę lat temu (ma już 6 lat) jednak prawdopodobnie szwagierka musiała coś załatwić i mi go po opiekę zostawiła. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Troche dolina byc urodzonym w 2017. Przeciez to data jak z jakichs Jetsonow. Gdzie pegasus, c64, kręcenie głowica i wgrywanie gier z kaset. (pipi), od razu od PS6 zaczynac przygody. Aha papciowie, jaki wozek kupic i fotelik? Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 bezpieczny, i z uwzględnieniem nawierzchni po której będziecie jeżdzić. Jak tlyko kostka i jezdnia to można iśc w zwykłe kółka i jakies fikuśne, jak w teren też to koła pompowane, większe. No i musza być skrętne. Kolejna sprawa to łatwość składania, bo kobieta plus dziecko plus samochód powoduje stres, więc lepiej mieć jedno z głowy i zwinnie wsadzac wózek do bagażnika. Gondola to nie wiem co więcej ma mieć, ale są takie wózki 3 w 1 , czyli krzesełko, gondola i spacerówka. Nie pamiętam ale chyba za 1500 można już mieć coś wporzo. Ja miałem x-landera. Żona narzekała że troche duży, no ale 3w1 tak chyba mają. Solidny. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 :* Kolegowie mi to polecaja, za 1800 da sie wyrwac http://www.adamex.pl/vicco Wygodny, odporne koła żelowe, glownie jazda po osiedlowym bruku pod górkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 https://x-lander.com/wozki/x-move/ lol, teraz mają nawet ledy xD Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Xmevek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Pamiętaj (pipi)a red, za rok, dwa, nie daj się nabrac na hasełko że dziecko jest zbyt żywe i może kupmy kochanie smycz. Babom czasami odpierdala, i mają taki pomysł, nalezy wyjaśnić rzeczowo dlaczego twoje dziecko to nie piesek. Tak na wszelki. I nie kupuj/ nie przyjmuj chodzików, TLYKO PCHACZE. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 (edytowane) Jak się ma pewnie dziesięcioro dzieci na wsi, to wsio jedno i sobie puszczają je wolno. Ale jak parę lat czekasz, potem każdy dzień odliczasz czy nie postanowi wyskoczyć w 7 miesiącu to gdzieś z tyłu czaszki czuję przewrażliwienie i nadopiekuńczość. Edytowane 5 września 2017 przez _Red_ Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 ? Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Myślałem, że chodzi ci z tą smyczką o zbytnie pilnowanie dzieciaka przy sobie, z racji zbytniej opiekuńczości. Tuszę, że źle przyjąłem intencję. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 Spoko. Fotelik oczywiście kupuj po przymierzeniu do samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 5 września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 września 2017 (edytowane) Red na początek kup duży wózek na 4 pompowanych kołach (z gondolą) za pare zł. Potem dopiero spacerówkę jak gówniak zacznie siadać. Edytowane 5 września 2017 przez mozi Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.