szejdj 2 804 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 zaplanowana akcja żeby nie być ojcem 1 Cytuj
Paolo de Vesir 9 233 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 @m: nie doczytałem, że przebierał siostrzenicę, nie córę Z perspektywy krupka to jednak hipoteza, a nie stwierdzenie faktu. :d Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 5 września 2017 Autor Opublikowano 5 września 2017 No jo, tak hipotetycznie mówię. Jakbym miał okazję i bym został to bym się cieszył. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Jak ktoś jest pozytywnie nastawiony do rodzicielstwa przed posiadaniem dziecka to jest sukces, później człowiek ma drgawki na myśl że mógłby nie miec. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Jak pomysle co moi starzy przechodzili ze mna to absolutnie nie chce byc rodzicem. Wiec tak z jednej strony ich odziwiam a soba gardze za bycie mientka pipka. No i jeszcze tyle gierek do skonczenia, nie ma czasu na dzieci. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Co prawda mój syn ma już 5 lat ale jakoś jego kasztany nie zrażały mnie tak bardzo (może dlatego że jestem po Ratownictwie Medycznym i swoje w życiu już widziałem). Syn odchował się praktycznie na mleku i kaszkach więc nie było z tym problemu. Ale teraz jak zrobi kupę normalnie na sedesie i przybiega do taty by mu dupę podetrzeć to wydaje mi się że zajeżdża kupskiem bardziej niż gdy był oseskiem :P Pięcioletnie dziecko potrzebuje wycierania dupy? O_O niezły szoker Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Sam czasami wołam jak mi się nie chce. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Przeraża mnie wizja wiązania się z jedną kobietą, poświęcania całego swojego czasu innym, przyjęcie obowiązku na który nie mam siły ani chęci. Wydaje mi się, że z takim podejściem to nigdy nie bedziesz zdecydowany na wychowanie dziecka, albo rzucisz się na głęboką wode i będziesz musial po prostu do tego dojrzeć w trakcie juz wychowania dziecka albo zmienić mental. Ale z tego co mówisz to raczej nie jestes pewny swojej wybranki więc też takie wchodzenie w takie tematy jest bez sensu bo potem tylko można skrzywdzić dziecko (coby nie mówić wychowanie dziecka w rozbitej rodzinie wplywa bardzo na psychikę). Cytuj
Paolo de Vesir 9 233 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Nie byłem pewien żadnej z moich wybranek, nawet jeśli darzę czy darzyłem je uczuciem. Jestem egocentrykiem, typem samotnika, więc przeraża mnie utrata niezależności i poświęcanie innym ludziom czasu, który wolałbym przeznaczyć na siebie. Wyjścia z innymi są fajne, ale potrzebuję po nich o wiele dłuższego odpoczynku, nie wyobrażam sobie nawet jak wyglądałoby moje życie gdyby ktoś swoje uzależniał w 100% od mojego. Dorosłość, ty k.rwo. 6 Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Chyba największy jest ten szok gdy człowiek uzmysłowi sobie że koniec ze swobodnym mieszkaniem w dwójkę, że koniec z akcjami typu: bierzemy wolne i cały dzień w łóżku. Albo wsiadamy do samochodu/pociągu i jedziemy na wakacje, wracamy codziennie nayebani drinkami do hotelu. Zresztą tak później jest jeżeli nie masz żadnej rodziny obok która przyjmie dzieciaki na pare godzin/ dni. Mam znajomych którzy od 5 lat nie spędzili czasu bez dzieci. Ja mam w miare spoko, bo mimo ze babcie pracują, to zawsze można zawieźć w weekend/ na wieczór, bez tego miałbym czasami depresje, bo każdemu się należy kawałek wolności. 2 Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Jesli chodzi o zmienianie pieluch to nigdy nawet lekkiego gaga nie poczulem. Ot, rutyna od pierwszego razu do dzis. Rodzicielstwo przyszlo mi zupelnie naturalnie i z latwoscia. Kiedy juz mlody jednak dojrzeje sa momenty kiedy czuje sie rzadze mordu i zniszczenia. Bardzo wazne jest obgadanie strategii z kobialka, zeby w ciezkich chwilach wspierac sie i nie wytykac sobie niczego przed dzieckiem nawet jesli druga polowka nie ma racji. Podwazanie autorytetu matki czy ojca to samobujstwo. To o czym wspomnial Milan to swietosc. Mozliwosc pozbycia sie dzieci na wieczor/noc/weekend niweluje prawdopodobienstwo rozpadu zwiazku czy ostrych klotni. Zdrowy hedonizm jest zawsze na miejscu. 1 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Dokładnie. Podstawa to wspólny front z partnerką. Także kisnę na pokłócone pare robiące sobie dzieci na zgodę. A posiadanie dzieci? Wyobraźcie sobie, że toniecie i ktoś wam podaje wam dziecko do rąk. Z drugiej strony nie ma nic piękniejszego w życiu, niż własne gówniaki. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 yap, jak duze masz dzieciaki? Cytuj
xtomashx 162 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 A czemu musiałeś zmienić chrześniakowi? Co to za jakiś test rodzinka Ci robiła? Już nie pamiętam dokładnie bo to było praę lat temu (ma już 6 lat) jednak prawdopodobnie szwagierka musiała coś załatwić i mi go po opiekę zostawiła. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Troche dolina byc urodzonym w 2017. Przeciez to data jak z jakichs Jetsonow. Gdzie pegasus, c64, kręcenie głowica i wgrywanie gier z kaset. (pipi), od razu od PS6 zaczynac przygody. Aha papciowie, jaki wozek kupic i fotelik? Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 bezpieczny, i z uwzględnieniem nawierzchni po której będziecie jeżdzić. Jak tlyko kostka i jezdnia to można iśc w zwykłe kółka i jakies fikuśne, jak w teren też to koła pompowane, większe. No i musza być skrętne. Kolejna sprawa to łatwość składania, bo kobieta plus dziecko plus samochód powoduje stres, więc lepiej mieć jedno z głowy i zwinnie wsadzac wózek do bagażnika. Gondola to nie wiem co więcej ma mieć, ale są takie wózki 3 w 1 , czyli krzesełko, gondola i spacerówka. Nie pamiętam ale chyba za 1500 można już mieć coś wporzo. Ja miałem x-landera. Żona narzekała że troche duży, no ale 3w1 tak chyba mają. Solidny. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 :* Kolegowie mi to polecaja, za 1800 da sie wyrwac http://www.adamex.pl/vicco Wygodny, odporne koła żelowe, glownie jazda po osiedlowym bruku pod górkę. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 https://x-lander.com/wozki/x-move/ lol, teraz mają nawet ledy xD Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Pamiętaj (pipi)a red, za rok, dwa, nie daj się nabrac na hasełko że dziecko jest zbyt żywe i może kupmy kochanie smycz. Babom czasami odpierdala, i mają taki pomysł, nalezy wyjaśnić rzeczowo dlaczego twoje dziecko to nie piesek. Tak na wszelki. I nie kupuj/ nie przyjmuj chodzików, TLYKO PCHACZE. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 (edytowane) Jak się ma pewnie dziesięcioro dzieci na wsi, to wsio jedno i sobie puszczają je wolno. Ale jak parę lat czekasz, potem każdy dzień odliczasz czy nie postanowi wyskoczyć w 7 miesiącu to gdzieś z tyłu czaszki czuję przewrażliwienie i nadopiekuńczość. Edytowane 5 września 2017 przez _Red_ Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Myślałem, że chodzi ci z tą smyczką o zbytnie pilnowanie dzieciaka przy sobie, z racji zbytniej opiekuńczości. Tuszę, że źle przyjąłem intencję. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 Spoko. Fotelik oczywiście kupuj po przymierzeniu do samochodu. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 5 września 2017 Opublikowano 5 września 2017 (edytowane) Red na początek kup duży wózek na 4 pompowanych kołach (z gondolą) za pare zł. Potem dopiero spacerówkę jak gówniak zacznie siadać. Edytowane 5 września 2017 przez mozi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.