Jest jeszcze gorzej bo wiedzialem ze zartujesz.

moze jeszcze nie rodzicielstwo, ale zona w 4 miesiacu, termin na marzec.

 

dziwna sprawa, sam jeszcze jestem dzieckiem i troche nie wierze w to co sie dzieje

Gratuluję olszu, patrząc po forumku to zdecydowanie spoważniałeś.

nieprawda, po prostu mniej pisze bo za duzo nowych twarzy i nie chce mi sie ich wszystkich poznawac

Ciekawe czy janol już jest tatem.

Ciekawe kiedy Pawcio będzie

1 godzinę temu, Ölschmitz napisał:

moze jeszcze nie rodzicielstwo, ale zona w 4 miesiacu, termin na marzec.

 

dziwna sprawa, sam jeszcze jestem dzieckiem i troche nie wierze w to co sie dzieje

 

Będzie dobrze Olszu - też dygałem i miałem różne myśli. Zdrówka życzę! 

gratulowanie komuś, że zaciążył = gratulowanie, że zaruchał

18 godzin temu, mcp napisał:

gratulowanie komuś, że zaciążył = gratulowanie, że zaruchał

Na tym forum to ewenement dlatego należą się oklaski.

Zastawiam się co by napisał grzybiarz gdyby się okazało że jego dziewczyna jest w ciąży. 

"Dziewczyna zaszła. Dziwne. Wytrysku nie było. Musiała być preejakulacja".

1 godzinę temu, mozi napisał:

Zastawiam się co by napisał grzybiarz gdyby się okazało że jego dziewczyna jest w ciąży. 

Na pewno bym nie pisał na forum. 

Ojcowie forumowi jaki fotelik samochodowy dla dziecka 9-36 kg? W rozsądnej cenie i sprawdzony. 

Optymalne gwiazdkowo i cenowo sa Romery.

Poza marką jeszcze jestem na etapie decyzji czy montowany tylem czy przodem. Tylem niby bezpieczniej przy wypadku czolowym bo dzieciakowi głową nie zarzuci, z drugiej strony pewnie będzie marudzić ogladajac przez kilka lat oparcie kanapy. 

Coś się zmieniło w tych 1 fotelikach? Wydawało mi się ze zawsze tyłem do kierunku jazdy. Chodzi o to że przy przeciążeniach w razie wypadku głowa sama poleci do przodu co źle się skończy. 

Racja - MichAelis wyjaśnił.

Edytowane 17 października 20186 l przez mozi

On mowi o drugim wiekszym

43 minuty temu, _Red_ napisał:

Poza marką jeszcze jestem na etapie decyzji czy montowany tylem czy przodem. Tylem niby bezpieczniej przy wypadku czolowym bo dzieciakowi głową nie zarzuci, z drugiej strony pewnie będzie marudzić ogladajac przez kilka lat oparcie kanapy. 

 

Pytanie czy jak za 10 lat wykażą że najlpesza pozycją jest leżąca na podłodze z tyłu to też trzeba temu ulec :?

Nie mówię ze tyłem źle, ale cholera, gdzie ten kontakt wzrokowy, chyba ze system dwóch luster.

Do bułgarii się jechało w 88 maluchem beż żadnych  pasow, połowa podróży spanie z tyłu na całej kanapie :p

Tak, z pierwszej kołyski samochodowej zaraz mi wyrośnie.

W ogole w markecie widzialem jakies ubertanie foteliki Kinderkraft. Troche nieswojo czulbym się sadzajac dziecko w fotel za 200 zl. Poczytalem troche w necie i jakie byly szanse na to, ze te markę stworzył dawny ziomek z klasy w liceum i ma cała gamę produktow dla dzieci #świat #takimały

 

Co do pozycji to w sumie bezdyskusyjnie wg praw fizyki lepiej być caly wepchniety w fotel (tylem) niz szarpnąc szyją do przodu (przodem)?

Edytowane 17 października 20186 l przez _Red_

One nawet nie mają gwiazdek chyba.

 

W necie jest duża w ch,uj tabela z oznaczeniami fotelików ale pewnie do niej dotarłes.

Wybierając fotelik korzystałem z tego https://fotelik.info/pl/testy/wszystkie/bezpieczenstwo/malejaco/index.html Osobiście na marketowe wynalazki nawet się nie oglądałem. 

@Krystyna JJanda dobrze pamiętam, że masz wózek Barletta, czy cośtam Adamexu? Jezu jak to po roku wnerwia. Padł mi wentyl w przednim kole, to kupiłem dętkę 10" i pędzę wymienić. Kręcę imbusami z każdej strony osi no i dupa, nic nie drgnie. Kleszcze - nic. Od włożonej pary tylko sobie gwint wyjeździłem, a ośka ani myśli wyjść. Nie mam nawet jak wykręcić dętki i zostanę ze zrytymi śrubami :(pipi): Pozostaje zamówienie całego nowego koła wraz ośką/widelcem od producenta (o ile się da w ogóle :f) i sprzedanie tego crapa. Jest to słaby wózek jeszcze z powodów:

- wiecznie spadająca obudowa (z powodu luzujących się nakrętek służących do blokowania pozycji - kto w ogóle wpadł na takie rozwiązanie)

- koła trzeba pompować co 2-3 tygodnie, więc z chęcia przesiądę się na piankowe/gumowe bezdętkowe

- oparcie pod głowe ciężko się reguluje, często nie chce się zahaczyć i zatrzymać na wybranej pozycji

- pasy guzik dają, łatwo się z nich wykręcić i słabo trzymają

- nawigacja tym kolosem między półkami w biedrze to lipa  xd

Na plus na pewno amortyzacja, torba, mufki na ręce, kuferek. I w sumie tyle. Sprawdzał się na pierwsze kilka miesięcy jako gondolka. Po zmianie kabinki na spacerówkę raczej same niedogodności jak wyżej.
 

Uch... Po roku zamawiam lekką małą spacerówkę: Chicco Kwik (xD) One. W sklepie stacjonarnym potestowałem dziś (za 799 zł), w necie nówkę za 565 wypatrzyłem. Jak tylko uda mi się wymienić koło w Adamexie to wystawię na spylenie, niech chociaż trochę hajsu wróci.

 

Rozpisałem się, może paru kwoczkom właścicielom purchlaków opinia się przyda.

 

A jeszcze odnośnie fotelików. Black weekend trwał, to sklepy zabijały się na promocje. Pochodziłem, popytałem o foteliki z możliwością ustawiania tyłem (przekonałem się po różnych recenzjach, że jednak bezpieczniej będzie trzymać małego butami w kanapę, przynajmniej przy stłuczce wepchnie go w fotelik, a nie szarpnie samą głową do przodu). Padło w końcu na Cybex Sirona M2 I-size + Baza M isofix  - 0-18kg. Cena w miarę (ok 1200 zł, też najtaniej w necie), baza w komplecie, można założyć tyłem jak i przodem, Cybex jest niemieckiej produkcji i przeszedł dobrze testy ADAC. Pewnie będzie OK, miałem już dość szukania, czytania, dopytywania bo każdy ma inne zdanie.

edit:

poczytałem też trochę testów ze stronki Kyo. Z fotelików do jazdy tyłem dobrze tez oceniają Concord Reverso - fajny ma opis "dopuszczony dla noworodków aż do 23kg wagi dziecka, maksymalnie do 105cm wzrostu.". Dojebane muszą być noworodki do 23kg/105 cm xD

Edytowane 25 listopada 20186 l przez _Red_

20 godzin temu, _Red_ napisał:

Pochodziłem, popytałem o foteliki z możliwością ustawiania tyłem (przekonałem się po różnych recenzjach, że jednak bezpieczniej będzie trzymać małego butami w kanapę, przynajmniej przy stłuczce wepchnie go w fotelik, a nie szarpnie samą głową do przodu).

Jeżeli rozmawiamy już o wypadkach, to co gdy dostaniesz dzwona z tyłu? Przecież wtedy to samo  się zdarzy co nie?

Tez zwracalem na to uwage przed zakupem i poczytalem wypowiedzi. Dzwon z tylu potencjalnie jest mniej grozny niz z przodu, gdzie prędkości sie najczesciej sumuja na czolowke. Ponadto fotelik tylem jest nieco pod kątem z tego co kojarze, wiec tez rozprasza troche sily i naprezenia. Tak czytalem w testach, a jak jest realnie to i tak wolalbym nie sprawdzac na zywo.

 

No niby ogolem sa duzo mniejsze ryzyka uszkodzenia kregow szyjnych niz gdyby niemowlak siedzial przodem i szarpneloby mu głową do przodu przy dzwonie maską.

Edytowane 26 listopada 20186 l przez _Red_