Skocz do zawartości

Rodzicielstwo


krupek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 hours ago, grzybiarz said:

Nie wiem, jakoś tak rozmowa zeszła w taki ton jakbym go przekonywał do posiadania dzieciaków. Ale z tym przyjazdem bez dzieci to bylo w takim głupkowatym stylu. No mam drugiego kumpla i tutaj z nim normalnie się dało pogadać, żartujemy i ok. Pewnie do niego wpadnę sam i będzie śmiesznie. Tutaj to ta rozmowa była pojebana, a te w tle głosy baby „Tylko bez dzieci! Tylko bez dzieci!” Takie ze śmiechem, to było zjebane. 
Druga sprawa to miałem do niego żal że mnie nie zaprosił nigdy do siebie odkąd z baba zamieszkał (pantofel z typa, pisałem o nim nie raz), i naaaaggleee jak zostałem tatuśkiem to mówi żebym przyjechał, a dobrze wie że nie przyjadę. 
Po prostu niech spierdala chyba myślę 

 

Ja jestem po drugiej stronie tej sytuacji, nie mam dzieci i nie wiem czy będę miał. Ale mam kumpla, który już ma i nie raz go zapraszałem żeby przez jeden jebany dzień chociaż odpoczął zostawił dzieciaka z żoną i przyjechał na weekend, byśmy pograli jak za dawnych czasów w retro, i to na starych TV, żadne tam emulatory. No nie oto chodzi, ale odkąd ma dzieciaka to widzi świat poprzez ważniejsze spektrum. Ja tam do niego nie piszę często nie chwali się niczym, nie wspominam jak pojebany. Ale od czasu do czasu odnowię zaproszenie to zawsze gadka że nie może bo dzieciak. I o i chuj :dunno:

Dlatego jeśli masz możliwość to odłącz się na jeden weekend i może odwiedź typa. Tobie to nie zaszkodzi a jemu łezka zakręci się w oku. Albo i nie choy tam wie :drinks:

8 minutes ago, AdiCarrion said:

A te teksty ciotek, babć, dzieciatych znajomych  itd,że już chyba czas to tylko bawiły a nie denerwowały.

 

Ciotki i znajomi z dzieciakami to najgorszy sort człowieka, nic nie wiedzą o życiu i jak już mają generalnie przejebane to nie chcą żebyś miał w życiu lepiej. A co jest najciekawsze to zawsze na dzieciaka nagabują ludzie, którzy mają dzieciaki już odchowane i skitrane gdzieś po liceach albo uczelniach. A zasrane pieluchy to już dawno poszły w zapomnienie. 

 

..... nie no dzieci to skarb, ale cudze:hi:

  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Kobita mówi mi to samo, nie chcę. Wiem że to sztuczne zaproszenie, nigdy nie zapraszał - przez 10 lat, a nagle jak mam dzieciaki to zaprasza. Poza tym ja nie piję alko, to nie chce mi się siedzieć z nim i jego baba na chacie i grać na ps5. Kontakt już się psuje od lat. 

  • This 1
Opublikowano

Ja ogólnie nie lubię dzieci, ale od obcych ludzi, zwłaszcza tych małych larw, które nic nie mogą, ale dzieciaki od rodziny już lubię i tak już mam po prostu. Jestem w stanie zrozumieć Twoich znajomych grzybiarz, ale z drugiej strony też rozumiem Ciebie bo w sumie mogliby zaprosić was cała ferajna do siebie skoro to tacy bliscy znajomi. 

Opublikowano

wklejam coś, co miałem tu w niewysłanych. Ale muszę to wyrzucić na forumku :) 
 

Offtop: pamiętam jak miałem chujowa sytuację na działalności, rachunków sto, opłat full, a ten dzwoni i się przechwala że kupił se tv, auto, konsole itp. Mówię mu czy mi by nie załatwił roboty u siebie (komputerowiec na zdalnym, jemu kumpel załatwił). No a ten się głupio zaśmiał, coś tam ściemnił że sąsiad też by chciał z fabryki się zwolnić,  bo widzi ile to on nie kupuje teraz rzeczy. No i pamiętam że wtedy też mnie wkurwil. Niestety z dobrej znajomości, kontakt pewnie zaniknie. Póki nie był informatyczkiem jebanym, to był skromnym typem, a tak ciągle się przechwala, właściwie nie gadamy już normalnie, nie zwierzamy się, nie śmiejemy, nie obgadujemy, nie wspominamy, to po co mam tam jechać sam i grać z nim na ps5?
Wątpię że te „zaprosiny” są szczere skoro przez 10 lat nie zaprosił, nawet jak wiedział że byłem we wrocku

Opublikowano

Może chce żebyś teraz ty mu robotę załatwił, bo w IT się usrało :kaz:

 

Ja bym nie jechał, będzie ci opowiadał jak śpi do 12 w weekendy i rucha na potęgę. Walić go, pobaw się lepiej z dzieciakami. Piszę to bez szydery, ale ja jestem mocno tatek i każdą wolną chwilę poświęcam na zabawę z córką. 

Opublikowano
6 godzin temu, mcp napisał(a):

Piszę to bez szydery, ale ja jestem mocno tatek i każdą wolną chwilę poświęcam na zabawę z córką. 

 

I do przodu. Uwierz mi, za 15 lat te szydzące pupcie i inne przegrywy będą płakały, jak to ich życie jest puste i bez celu. Ty będziesz za to ogrywał sobie gierki ze świadomością wyprodukowania fajnego stworzenia, z którym będziesz miał zajebisty kontakt do końca swych dni :banderas: nie słuchać graczy-przegrywów i ich zakręconego światopoglądu opartego twitterem i youtubem, to jest klucz.

  • WTF 1
Opublikowano

Oho. Ruda zdecydowała że figarowie są gotowi na dziecko  :)

Z resztą ja nigdy nie szydziłem z tatuśków, nie jestem tym bezdzietnym osobnikiem który dzięki temu że nie ma potomka lata na śniadanie do nowego jorku co weekend :nosacz2:

Opublikowano
3 hours ago, Figaro said:

 

I do przodu. Uwierz mi, za 15 lat te szydzące pupcie i inne przegrywy będą płakały, jak to ich życie jest puste i bez celu.

 

Co za bullshit. Od kiedy posiadanie dzieci jest jedynym i słusznym sposobem do spełnienia i szczęścia? Jak masz dzieci to automatycznie twoje życie jest pełne i ma cel, a jak nie masz to jest puste i bezcelowe? Brednie

Opublikowano

Oczywiście, że nie. Sam nie wiem czy figarszcze ironizuje czy pisze na serio, bo rzucił kilka frazesów, zabrakło tylko tekstu o szklance wody na starość. Zaje.bisty kontakt do końca swoich dni? No różnie z tym bywa, bardzo różnie.

Opublikowano
7 minutes ago, Figaro said:

Chciałem pupciowi zajść za skórę, żeby się obudził i zaczął szukać pannicę.

 

Ah to prowo suki, stęskniłem się

 

Pupcio wie jak ruchać żeby nie płacić. Bardzo dobrze ;)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Trochę beka z umoralniania, że dzieci są super jeśli ktoś ma inne zdanie. Jednakże sam jestem tatuśkiem od pół roku, a do tego tytułuje się graczem i wiecie kurwa co? Też wolę spędzić czas z synem niż przy konsoli, ale to jest raczej prosty wybór biorąc pod uwagę dzisiejszy stan gamingu xD 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Chodzicie ze swoimi dzieciakami na halloween? Co to za zjebane święto? Kiedyś dzieciaki łaziły, teraz sąsiedzi łażą z dzieciakami. Dorosły chłop przebrany za diabła i pełno bachorków. 
Juz nie otwieram jak coś. 

  • beka z typa 1
Opublikowano

No ja fenomenu tego też nie kumam. Podobało mi się na filmach amerykańskich. Do nas niby doszło w latach 90 ale nie pamiętam żeby dzieciaki łaziły i smęciły o słodkie. Od kilku lat jest wzrost tego zjawiska. Mi tam nie wadzi. 

Opublikowano

To od paru lat jest to lazenie, Moze 5-7.

 

Pewnie starzy ktorzy "tego nie mieli za dziecka a chcieli" zorganizowali niby dla swoich bombelkow :leo:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...