michal 558 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Wiadomo, wojciech mann, robert leszczynski, piotr metz ale znacie jakichs innych starszych wiekowo ludzi, ktorzy znaliby powiedzmy Meatmen w latach 80tych XX wieku czy powiedzmy Butthole Surfers? Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 tomasz hajto Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Tylko ogór Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 27 września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Czyli jest gorzej niz przypuszczwlem. Nikt za mlodu nie sluchal radiowej jedynki, nie ogladal 30 ton , halo gramy. Widac mozna spokojnie wprowadzac stalinizm w tym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Pewnie oglądali, ale nie specjalnie chcą z toba wchodzic w dyskurs 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 27 września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Jakies same przychlasty ostaly sie na tym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza
tukan 1 917 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Dziennikarstwo muzyczne? W chu/ju mam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Absolem 1 036 Opublikowano 27 września 2017 Udostępnij Opublikowano 27 września 2017 Dla wszystkich zainteresowanych tematem bardzo polecam książkę Wojciecha Lisa. Pozycja ta w zasadzie wyczerpuje temat o którym piszemy. Jako dawny słuchacz Klubu Stereo i Metalowych Tortur pamiętam do dzisiaj nagrywanie całych płyt na komunijnego Grundiga ustawionego przy głośniku radia, i nikt wtedy nie myślał o piractwie :) Cytuj Odnośnik do komentarza
next THE flex 17 Opublikowano 28 września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 września 2017 _M_ mówisz o redaktorach, którzy byli z muzyka topowa czyli popowa. Rock tez był od prawie zawsze uważany w naszym kraju za muzykę popularna. Surfersi to tez taki lekki punk rock jak pamietam. Wiec takich jak Pan Metz czy śp Pan Leszczynski w podziemiu było naprawdę sporo. Ciężej byłoby wymienić muzykę ciężko akceptowalna mam tu na myśli elektronikę jak trance badz techno albo rap. Z tym byłoby ciężej, ale dałoby radę znaleźć takich którzy promowali to 30 lat temu i mieli ogromna wiedzę na tamten czas. Chętnie z Tobą podyskutuje tylko rozwiń temat bo zadając pytanie "czy byli" next odpowiada " tak, byli" ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 28 września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 września 2017 WITAM Cytuj Odnośnik do komentarza
aux 3 784 Opublikowano 28 września 2017 Udostępnij Opublikowano 28 września 2017 Ja najbardziej lubię Koziczyńskiego z TR, jego gust idealnie pokrywa się z moim. To w ogóle dobra gazetka jest, panowie Weiss i Królikowski mają tysiące ciekawych historyjek związanych z gwiazdami rocka. Polecam tę książkę, dużo tam wspominek z PRL, można właśnie zobaczyć jak to wtedy wyglądało, dlaczego pisali dużo o pewnych artystach i mało, albo nic o innych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
michal 558 Opublikowano 28 września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 września 2017 _M_ mówisz o redaktorach, którzy byli z muzyka topowa czyli popowa. Rock tez był od prawie zawsze uważany w naszym kraju za muzykę popularna. Surfersi to tez taki lekki punk rock jak pamietam. Wiec takich jak Pan Metz czy śp Pan Leszczynski w podziemiu było naprawdę sporo. Ciężej byłoby wymienić muzykę ciężko akceptowalna mam tu na myśli elektronikę jak trance badz techno albo rap. Z tym byłoby ciężej, ale dałoby radę znaleźć takich którzy promowali to 30 lat temu i mieli ogromna wiedzę na tamten czas. Chętnie z Tobą podyskutuje tylko rozwiń temat bo zadając pytanie "czy byli" next odpowiada " tak, byli" ;) Zakladajac ten temat mialem przede wszystkim na mysli to jakie zaplecze muzyczne maja ze tak powiem polscy dziennikarze muzyczni z establishmentu :] w porownaniu z grupka audiofilow wystepujacych w radiu WFMU (swoja droga bardzo polecam te stacje radiowa, co chwile czlowek odkrywa nowe obszary muzyki) Taki kuba wojewodzki organizowal festiwal w Jarocinie ale czy mozna go uznac za pelnowartosciowego dziennikarza muzycznego? Moim zdaniem nie, bo chlopina nie dosc ze ma baaaaaardzo zawezony horyzont muzyczny (fiksacja na punkcie polskiej sceny muzycznego lat 80tych) to jeszcze bral udzial w najwiekszej patologii muzycznej tego stulecia czyli Idolu. Co smieszniejsze jednak to to ze nestor polskiego dziennikarstwa muzycznego wojciech mann zwiazany z radiowa trojka od konca lat 60 puszczajac na antene jakis podczas swojej audycji nie potrafi nawet opisac o czym jest dana piosenka :f Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 29 września 2017 Udostępnij Opublikowano 29 września 2017 Wojewódzki był naczelnym magazynu muzycznego, pisał do wielu magazynów muzycznych, prowadził programy w telewizji o tematyce muzyczne, prowadizł wiele audycji w różnych stacjach radiowych, prowadził festiwale muzyczne, był dyrektorem artystycznym na woodstocku, dyrektorem firmy fonograficznej, reżyserował klipy dla wielu artystów, wydawał albumy dla zespołów z polskiej sceny, projektował okładki płyt. Niestety od kilkunastu lat kojarzony jest jedynie ze swoim programem w TV a jakby nie patrzeć on istnieje w obecnej formie tylko i wyłącznie dzięki muzyce. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.