pawelgr5 1 491 Opublikowano 15 czerwca Opublikowano 15 czerwca Kusicie chłopaki, ale wytrzymam. Mam zaległosci w Megatenach wiec bedzie co robic. Jakos niedługo po Eiyuden jak dokoncze to zaczne powazniej SMT3. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 15 czerwca Opublikowano 15 czerwca @Suavek pytałeś o tranzycje między Deck -> PC -> Deck. Powiedziałbym, że 10/10, zapisy latają po chmurze jak powinny, nie przenoszą się żadne ustawienia wyświetlania między PC, a Steam Deckiem, w sensie zmiany rozdzielczości i nawet te zmiany spowodowane modem na ultrawide i aspect ratio też działają jak powinny i zapisują się osobno dla PC i żaden custom mi nagle na Decka nie spada z tego powodu. Na PC jedynie ten stutter przez kilka sekund po pierwszym włączeniu (tak mi się wydaje, że potem już nie miałem tzn. za drugim razem jak włączyłem grę), tak czy inaczej pewnie więcej będę ogrywał sobie to na Decku, ale musze przyznać, że screen tego pewnie nie odda ale całkiem ładnie ta gra wygląda na PC z włączonym TAA modem (domyślnie jest gorszy FXAA), szczególnie w porównaniu do tej wersji ze Pstryka . Na Decku jednakże jest też złoto i raczej Verified nie dali na kredyt, wszystko śmiga prawilnie. Sama gra? No już widzę, że będzie mocna, jestem Personiarzem (P4G, P5, P5R, P5S, P5T, P3P, P3R), ale Megaten to mój pierwszy i już widzę, że ten system walki mi bardzo podchodzi. Będzie ogrywane dalej. 1 Cytuj
pawelgr5 1 491 Opublikowano 15 czerwca Opublikowano 15 czerwca W poprzednich tez jest jakaś forma tego "press turn" więc polecam obczaić. SMT3 jest chyba dostępne na wszystkim a na SD trójeczka chodzi jak złoto 1 Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 15 czerwca Opublikowano 15 czerwca Dzięki @KrYcHu_89, w takim razie później pobiorę grę i na Decku. Cofam jednak to co mówiłem o szybkim levelowaniu. Pierwsze 10 poziomów błyskawicznie, a później już lekki grind. No ale póki co odpuszczę sobie Mitamy. EDIT: Pobrałem grę na Decka. Ależ to ślicznie wygląda i działa. Stabilne 60fps przez zdecydowaną większość czasu. Nie wiem, jak bateria, ale poza tym gra wydaje się stworzona na ten sprzęt. Wersja Switch naprawdę nie ma już racji bytu. W moim przypadku ustawienia graficzne są zachowane na SD i PC osobno, ale wszystko inne się przenosi w chmurze. Będzie grane na obu sprzętach. Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Odkurzyłem swoje screeny ze Switcha. Niżej leciwy PC. Z odblokowanym frameratem nawet eksploracja jest dużo bardziej przyjemniejsza. Fajne są te Magatsu Rail. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca 34 minuty temu, Suavek napisał(a): Odkurzyłem swoje screeny ze Switcha. Niżej leciwy PC. Z odblokowanym frameratem nawet eksploracja jest dużo bardziej przyjemniejsza. Fajne są te Magatsu Rail. To magatsu rail to jest nowe w Vengeance? Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca 4 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a): To magatsu rail to jest nowe w Vengeance? Tak. Robią zarówno za skróty, jak i dostęp do całkiem nowych lokacji na mapie. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Teraz, Suavek napisał(a): Tak. Robią zarówno za skróty, jak i dostęp do całkiem nowych lokacji na mapie. Tak wczoraj trochę pobiegałem, super jest ta eksploracja. Zatrzymałem się na tym pierwszym dużym bossie przy wieży, muszę chyba trochę pofarmić, bo nie skończyło się to dobrze ^^. Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Zajebista ta nowa 'fabuła'. Spoiler https://imgur.com/9WqBLS1 Spoiler Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Zrobiłem Syrenkę i od razu Hydra leży Spoiler Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Syrenka MVP. Gra ma dużo demonów, ale są takie, które bywają na danym etapie gry nieco zbyt dobre i fuzja jest wręcz wskazana. Często mają specjalne ataki z unikalnymi animacjami. Koniec weekendu, więc zaraz pewnie mi nieco opadnie ochota na granie, ale ogólnie tyle co pograłem, to serio muszę przyznać, że Vengeance ma bardzo dużo zmian na plus względem oryginału. Oczywiście to nadal ten sam SMTV ze skromną fabułą, nastawiony na eksplorację i grind. Ogólny rdzeń rozgrywki nie uległ większej zmianie. Ale jest tu tyle usprawnień QOL, że spora część mojej krytyki sprzed dwóch lat jest już nieaktualna, lub mało znacząca. No i jednak zupełnie inaczej się gra w 60/Unlocked fps, nawet jeśli zaraz jakiś nintendowiec powie, że to jest turowy jRPG i tu wcale nie trzeba więcej, jak 20fps. Demon Haunt bardzo fajna odskocznia. Sama funkcja jest prosta w praktyce, ale przekłada się na niezłe korzyści, dodatkowe opcje levelowania, a i miło poczytać niektóre teksty demonów, szczególnie tych bardziej zakręconych. Nie raz się zaśmiałem. Raz jeszcze, to jest "definitywna" wersja gry. Nie powinienem oceniać przedwcześnie, ale tak jak DLA MNIE oryginał to było takie 7/10, subiektywnie, tak tutaj spokojnie pod 8-9 mógłbym podciągnąć. Jak ktoś pisał, że dla niego już oryginał był hitem, tak tu będzie zachwycony, myślę. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Ta gra jest za dobra @Suavek jak wspominałem moje pierwsze SMT, podoba mi się to bardzo mocno, a system walki to lepszy na pewno niż w Personach. Wstępnie dałbym 9/10 po tych 8h grania. Skaczę pomiędzy glorius 144 fps, a Deckiem, sam nie wiem co lepsze :D. 2 Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca Wciąż wcześnie by oceniać, ale mimo wszystko uważam, że gra zmieniła się diametralnie. Dodano więcej side-questów dla obu linii fabularnych. Niektóre fajne i/lub zabawne, bądź kontynuujące na swój sposób wątki tych już istniejących/ukończonych. Główna fabuła nadal dupy nie urywa, również w Vengeance, ale potencjał ma znacznie większy. Postać Yoko naprawdę dużo dodaje. A wygląda na to, że pozostałe postacie również będą nieco bardziej rozwinięte, niż w oryginale. Także dzięki temu może będę nieco bardziej zainteresowany jakimś konkretnym zakończeniem, aniżeli totalnie obojętny, jak w oryginale. Grind wciąż obecny, ale mocno złagodzony. Demon Haunt to takie S-Linki w wersji Lite z demonami. Oprócz EXP zdobywają w ten sposób również lepsze statystyki, lub nowe zdolności, oraz dają nam przedmioty. Konwersacje też zabawne. Ogólnie miła odskocznia. Znacznie więcej Nawigatorów. Oprócz Amanozako już w pierwszym regionie mamy jeszcze Syrenkę oraz Ippon Datara. W kolejnych będzie tego jeszcze więcej. Różni nawigatorzy mają większe szanse na znalezienie konkretnych itemów. Eksploracja ogólnie łatwiejsza. Swobodne przeskakiwanie między Leyline Fount, błyskawiczny teleport przez Return Pillar, a teraz jeszcze Magatsu Rails. Można zaoszczędzić mnóstwo czasu. Save w dowolnym momencie również pomaga. Na tę chwilę jedyne co mnie boli, to ograniczone sloty na zdolności. A że wiem, że ograniczone będą przez 3/4 gry... no utrudnia to tworzenie fajnych "buildów". Oczywiście to nie tak, że się nie da, ale początek gry jest mocno ograniczony przez to. Niemniej jednak na razie jest bardzo pozytywnie. Oby tak zostało. Tj. oby nie wzięło mnie znużenie w kolejnych regionach, jak parę lat temu. Cytuj
pawelgr5 1 491 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca A czym w tym drugim scenariuszu jest chociaz odrobine więcej dialogów? Ja wiem, że to nie Persona ale nawet w porównaniu do czwórki to był straszny dramat. Tyle linijek ile było w podstawce to bym napisał w jeden dzien jak by mi ktoś za to zapłacił Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 29 czerwca Opublikowano 29 czerwca Jest więcej. Nie na tyle, że siedzisz kwadrans lub więcej w dialogach, ale na tę chwilę skończywszy pierwszy region mogę powiedzieć tyle, że jest obiecująco, czy tam "wystarczająco". Wspomniana Yoko sporo dodaje, bo często komentuje nawet najzwyklejsze side-questy, albo ma swoje wtrącenia gdzieś tam w scenkach, gdzie w oryginale był sam niemy Nahobino. Mam nadzieję, że ona, bądź inny ludzki kompan będzie obecny z nami przez większą część gry, bo już to czyni scenariusz choćby minimalnie ciekawszym. Oczywiście nadal obecne są kwestie nastolatków pokroju "A tak na marginesie, to pracuję dla tajnej organizacji i umiem przyzywać demony". Nie chcę oceniać przedwcześnie, ale w porównaniu do oryginału owszem, jest lepiej. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że oryginał to był taki Early Access... 1 Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Kurczę no, obawiam się, że się sam niepotrzebnie nakręcam pozytywnie i przez to wystawiam na potencjalne rozczarowanie. Fabularnie jestem zaintrygowany. Jest znacznie więcej interakcji między postaciami i w sumie wypadają one znacznie ciekawiej, niż pamiętam. Do tego stopnia, że może i zakończenia będą ciekawsze. Tj. nie wiem, nie czytałem żadnych spoilerów, ani poradników. Gram "po swojemu" na razie nie nastawiając się na żadną konkretną ścieżkę i tak na czysto jestem nawet ciekaw, jak to się potoczy. Plus wczoraj miałem fajną odskocznię, która mi umknęła z zapowiedzi - sterowanie nawigatorem podczas niektórych side-questów. Miałem na razie taki jeden i choć ogólnie to bardziej ciekawostka, niż coś praktycznego, to naprawdę mile urozmaiciło zarówno grę, jak i lore. Jestem w drugim regionie i znużenia nie czuję. Jest dobrze, jest fajnie, usprawnienia QOL robią swoje. Raz jeszcze, tylko ograniczone sloty bolą i wypatruję stale w oddali tych Abscesses, żeby jak najszybciej odblokować kolejne. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Godzinę temu, Suavek napisał(a): Kurczę no, obawiam się, że się sam niepotrzebnie nakręcam pozytywnie i przez to wystawiam na potencjalne rozczarowanie. Fabularnie jestem zaintrygowany. Jest znacznie więcej interakcji między postaciami i w sumie wypadają one znacznie ciekawiej, niż pamiętam. Do tego stopnia, że może i zakończenia będą ciekawsze. Tj. nie wiem, nie czytałem żadnych spoilerów, ani poradników. Gram "po swojemu" na razie nie nastawiając się na żadną konkretną ścieżkę i tak na czysto jestem nawet ciekaw, jak to się potoczy. Plus wczoraj miałem fajną odskocznię, która mi umknęła z zapowiedzi - sterowanie nawigatorem podczas niektórych side-questów. Miałem na razie taki jeden i choć ogólnie to bardziej ciekawostka, niż coś praktycznego, to naprawdę mile urozmaiciło zarówno grę, jak i lore. Jestem w drugim regionie i znużenia nie czuję. Jest dobrze, jest fajnie, usprawnienia QOL robią swoje. Raz jeszcze, tylko ograniczone sloty bolą i wypatruję stale w oddali tych Abscesses, żeby jak najszybciej odblokować kolejne. Ja jestem w 3cim, postacie na 41 lvl +, ale przegryzam innymi grami, więc powolutku do przodu, aczkolwiek mimo, że walka mi się podoba, świat też i postacie kobiecie również, to trochę zaczynam mi brakować elementów simowych z Personek przy tak długiej grze :). Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca No weź... Niech te gry się czymś wyróżniają, a nie że potem czytam artykuły w necie o tym, że "kolejny shin megami tensei powinien mieć romanse jak w personie" (sic!). Na upartego Demon Haunt to właśnie taki socjal z demonami. Można w sumie niektóre z nich fajnie podpakować z tego co widziałem, bo dzięki temu poprawiają im się statystyki i dochodzą losowe skille. Nic nie stoi przez to na przeszkodzie, żeby słabsze demony do 99 poziomu dobić w miarę sensownie. Niektóre teksty też całkiem zabawne. Ja nie mam takiego tempa z grami, ale i tak już widzę, że idzie mi szybciej, niż w oryginale. Choć może też dlatego, że już wiem co i jak i nie tracę tyle czasu na grind, czy lizanie ścian. Cytuj
pawelgr5 1 491 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca Kusicie ale mam takie oblozenie zaczetymi gierkami ze nie wcisne tego pewnie do 2026 Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca 18 minut temu, Suavek napisał(a): No weź... Niech te gry się czymś wyróżniają, a nie że potem czytam artykuły w necie o tym, że "kolejny shin megami tensei powinien mieć romanse jak w personie" (sic!). Na upartego Demon Haunt to właśnie taki socjal z demonami. Można w sumie niektóre z nich fajnie podpakować z tego co widziałem, bo dzięki temu poprawiają im się statystyki i dochodzą losowe skille. Nic nie stoi przez to na przeszkodzie, żeby słabsze demony do 99 poziomu dobić w miarę sensownie. Niektóre teksty też całkiem zabawne. Ja nie mam takiego tempa z grami, ale i tak już widzę, że idzie mi szybciej, niż w oryginale. Choć może też dlatego, że już wiem co i jak i nie tracę tyle czasu na grind, czy lizanie ścian. No to prawda, po prostu jak ktoś nigdy nie grał w SMT i widzi te wszystkie bohaterki to wiadomo, że by zagadał, no ale jest Demon Haunt xD. Demon Haunt już tyle razy robiłem dialogi i walki z Jackiem Frostem, że aż mi wyewoluował xD. Cytuj
Suavek 4 747 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca 10 minut temu, pawelgr5 napisał(a): Kusicie ale mam takie oblozenie zaczetymi gierkami ze nie wcisne tego pewnie do 2026 Niby tak, ale plus ten, że gra jest dobra na krótkie posiedzenia. Tak też w nawiązaniu do tego, co pisałem wcześniej. Save w dowolnym momencie, niezobowiązująca struktura zabawy. Sprawdza się do takiego grania z doskoku, bez poczucia, że trzeba poświęcić przynajmniej godzinę na granie, jak już się odpala. Można po prostu zwiedzić kawałek mapy i zrobić dwie walki i po kwadransie wyłączyć. Ja takiej gry teraz potrzebowałem i dlatego zakupu nie żałuję. Fakt, że gra okazała się dużo lepsza od oryginału tylko w tym pomaga. Ale spokojnie, jak coś mnie wkurzy, albo zmęczy, to równie dobrze mogę wrócić do "jęczenia" post pod postem, jak parę lat temu. Cytuj
KrYcHu_89 2 319 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca 48 minut temu, Suavek napisał(a): Niby tak, ale plus ten, że gra jest dobra na krótkie posiedzenia. Tak też w nawiązaniu do tego, co pisałem wcześniej. Save w dowolnym momencie, niezobowiązująca struktura zabawy. Sprawdza się do takiego grania z doskoku, bez poczucia, że trzeba poświęcić przynajmniej godzinę na granie, jak już się odpala. Można po prostu zwiedzić kawałek mapy i zrobić dwie walki i po kwadransie wyłączyć. Ja takiej gry teraz potrzebowałem i dlatego zakupu nie żałuję. Fakt, że gra okazała się dużo lepsza od oryginału tylko w tym pomaga. Ale spokojnie, jak coś mnie wkurzy, albo zmęczy, to równie dobrze mogę wrócić do "jęczenia" post pod postem, jak parę lat temu. Pacing walk w tej grze jest kozacki, już kilka razy włączyłem grę na dosłownie 15 minut, żeby pograć 3-4 walki i odkryć trochę mapy, przełączanie między SD, a PC, save w dowolnym momencie, otwarta eksploracja robi z tego tytuł idealny na krótkie posiedzenia i wszystko dzieje się sporo szybciej, niż w Personach. Cytuj
ogqozo 6 563 Opublikowano 7 lipca Opublikowano 7 lipca Grałem w naprawdę sporo jRPG-ów przez ostatnie 30 lat i SMT V jest po prostu... normalne. Persona 3-5 to odmiana od standardu, mix przeciętnego jRPG-a i gadanki/visual novel/dating sima. Nie pierwszy przykład dziecka popularniejszego niż ojciec (Super Mario Bros. to był spin-off Donkey Konga), ale (na szczęście/nieszczęście) Persona 3-5 pozostaje nadal dość wyjątkowym miksem. Ciekawi mnie w sumie czemu... chociaż Persona odniosła niewyobrażalny sukces (bez wątpienia największy hit jRPG tego stulecia, patrząc na koszt i zwrot), to gry które próbują czerpać z formuły jakoś się nie przebijają i nie dziwię się, że nikt nie próbuje na większą skalę. Jakieś tam podobieństwa wykazują np. Digimon, Caligula Effect, Tokyo Xanadu, Tokyo Mirage Sessions, Blue Reflection itd., ale te gry w ogóle nie wyszły z niszy. Udane wprowadzenie relacji do RPG zrobiono w Fire Emblem, ale 5 lat po premierze Three Houses, nie widać, by Nintendo miało ochotę doić koncept dalej. Symulatory życia łączone z jRPG mają swoich fanów, ale one raczej nigdy nie przemawiały do fanów bardziej prostolinijnego przewijanka serii dialogów jak w Personie. Ale czyste visual novele z kolei mają za dużo przewijania dialogów i pozostają nietknięte przez gejmerów. W zachodnim świecie, największym miksem relacji i RPG-a było chyba Marvel's Midnight Suns, bardzo dobrze zrobione, które jednak marketingowo kompletnie się nie przebiło i jest mniej więcej tak samo popularne, jak byłaby dowolna turówka Firaxisa bez tej całej warstwy. Widziałem jak niejedna gra rodzi gatunek lub podgatunek. Cave Story obudziło szajbę na robienie metroidówek 2D. Soulsy na Soulsy. Spelunky na rogaliki, Rogue Legacy na pseudorogaliki, Slay the Spire na karcianko rogaliki, Team Fortress na prototyp hero shootera, Overwatch na dokładny typ hero shootera, Borderlands na diablo-szczelanki, Cookie Clicker na idle games, i tak dalej, i tak dalej. Ogólnie ludzie idą za ciosem, ale taki miks prostego RPG z visual novel i relacjami to do końca nadal moim zdaniem się nie pojawił, a fani Persony mogą tylko porównywać zupełnie inne gry, że nie są Personą. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.