Mejm 15 361 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 rzygam jak widze donkey konga na snesa. to chyba najbrzydsza gra na te platforme Dzisiaj tak. A wtedy? Paaanie, fotorealizm, malpa zywa jak od Gucwinskich. urban legend jest taki, że gucwinscy to pierwsi narkomani w polsce Dzisiaj tak. A wtedy? Paaanie, dobroczyncy, najmilsze malzenstwo w kraju. Cytuj
[InSaNe] 2 491 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 Assassiny i shitboxy bez fabuły, sieciowe strzelanki, mmo. Sporo tego, konkretnie z uzasadnieniem napiszę, jak będę miał wenę. Co do RE to nie podpasował mi ten klimat i idiotyczna fabuła, drętwe sterowanie, Leoncjo, którego nie trawię (ten friz! :D), brak elementu zaszczucia. Grałem w to dawno i kupiłem w dzień premiery wersji na PS2, dawno to było. Z tych nowych to o wiele bardziej podobała mi się piątka, na X360 chyba nawet calaka w to mam :) Cytuj
Figuś 21 250 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 Jak bym nie znał lore forumka, to pierwsze co po przeczytaniu tego tematu by skojarzył to ta scena Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 ja bym wszystkie strzelanki wyrzucił do kibla, wole na żywo postrzelać do ludzi Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 Stardew Valley? Nie szanuję od kiedy odkryłem, że mogę w ziemii w trawniku posadzić ziemniaki. Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 27 października 2017 Opublikowano 27 października 2017 Nioh >= Bloodborne >> Soulsy team ninja wzięło szkielet gierek from software i zrobiło to lepiej, jedynie Bloodborne można postawić na równi za art design i przemodelowany system walki względem reszty soulsów Witcher 1 > Witcher 3 >> Witcher 2 gdyby trójka miała system walki jedynki i jej drzewko rozwoju postaci... a tak zawsze pozostanie ten absmak niewykorzystanego potencjału MGSy... jedyny dobry MGS to ten z psxa, tam wszystko zagrało, w pozostałych zawsze czegoś było albo za dużo albo za mało Batmany... AA > AC - asylum ma lepszą miejscówkę, dobrze pomyślany backtracking i wybitny sinusoidalny pacing ostatni dobry Fallout to dwójka, w następne nie trzeba grać nie wydaje mi się, żeby było w tym, co napisałem coś kontrowersyjnego, ale niech będzie Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Nier Automata w kategorii ubiszrot to ta sama półka co Horizon Zero Dawn. Cytuj
hav7n 5 936 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Nie wiem czy ten temat jeszcze na powaznie czy juz trolling w slusznej sprawie ale od siebie dodam tylko ze Uncharted 3>2. Cytuj
Pupcio 18 610 Opublikowano 28 października 2017 Autor Opublikowano 28 października 2017 po poście yakubu wnioskuje że już trolling Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 U3 najlepsze U to wiadomka. Cytuj
Mejm 15 361 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Super Mario Odyssey to gra na 9+. #prawda Cytuj
Zwyrodnialec 1 723 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 DmC > DMC 4 Zdecydowanie, dla mnie do dzisiaj mocne 9/10. W DMC4 całość była projektowana pod Nero, a Dante został tam dorzucony na 3 miesiące przed premierą. Dlatego połowa gry to backtracking, a samo przejście z napakowanego już na tym etapie gry Nero, na Dante, to jak przesiadka z Chirona do malucha. Jego zestaw był strasznie słaby, w porównaniu z tym co mieliśmy w DMC3. Cytuj
Czezare 1 454 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Mógłbym się cofnąć pamięcią i wymienić multum gier, które mnie mniej lub bardziej rozczarowały, ale postanowiłem się skupić nad najnowszym ścierwem nad ścierwami. Niestety...nie tylko chodzi tu o konkretną grę, bo mam tu na myśli Destiny 2, ale o "trynd" zarysowujący się w branży, zwłaszcza w strzelankach. Spójrzmy czym jest Destiny 2. W singlu gra nie tylko płytka jak kałuża po pięciominutowej mrzawce, dodana li tylko, żeby odróżnić się od krytykowanej pod tym względem jedynki, która kampanii wcale nie miała, ale również nudna, czerstwa, generyczna do bólu jąder i przewidywalna jak zmarszczki po 70-tce. Śmieszki Cayde nie ratują sytuacji w żaden sposób.Poziom hamburgerowej gimby, nic więcej. Największy jednak rak jaki ta gra oferuje to jej same założenia, a mianowicie uganianie się po prostych jak konstrukcja dechy klozetowej dungeonach lub pseudo otwartych lakacjach i zbieranie ciuszków, pukawek, świecidełek, koralików różniących się tylko kolorem i statystykami, które tak naprawdę są tylko zasłoną dymną, żeby ukryć pustotę całej reszty. Napier.dalanie w świecący kaczy kuper bossa przez 27 minut i 16 sekund, żeby mu kreska zeszła do zera. Jest to mniej więcej tak ciekawe jak pielenie ogródka w listopadzie będąc kiepsko ubrany w trakcie ulewy. O zwykłym multi nawet nie ma co pisać. Słabizna. Tego kto wymyślił 30 fpsów nalażało by końmi przez godzinę włóczyć po gościńcu plus januszowe supery na dobitkę. Niestety...nie wiedzieć czemu gracze starają się przyklaskiwać temu trendowi na potęgę kupując podobne kupsko, w rodzaju Overwatch, Destiny, a w przyszłości Borderlands 3. Ja niestety zwiedzion niczym Ewa przez węża Destiny 2 kupiłem na premierę. Nigdy już tego błędu nie popełnię. BRANŻO! BŁAGAM, NIE IDŹ TĄ DROGĄ!! Zastanawiam się czy nie dać mojemu proboszczowi na odprawienie mszy za to, żeby Halo 6 nie zaraziło się tym lootboksowo-świecidełkowym nowotworem. 3 Cytuj
Duki 105 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Forza Horizon 3 - mimo zawartosci, trybu online i fantastycznego arcade'owego stylu odrzucila mnie chaotyczna siatka spolecznosciowa, ktora jest niestety jednym z glownych filarow calego tytulu. Ekran co chwila zalewa masa roznego rodzaju punktow, kibicow i innych (pipi) nie majacych dla mnie zadnego znaczenia poza kredytami umozliwiajacymi kupno nowej fury. I do tego rozbudowa tych smiesznych festiwali, nie majacych zadnego wplywu na rozgrywke, zwienczona przerywnikiem ukazujacym spacerujacych kierownikow Wojtkow na tle rusztowania. Przeciez rownie dobrze moglbym tam stawiac cyrk albo warsztat z wulkanizacja. Po calym zabiegu wracam do menu i dalej wybieram wszystko z mapy. Zawody nawet jesli sa calkiem w porzadku to kompletnie tego nie czuje, a sytuacje ratuja moze troche DLC (HotWheels i BM). Generalnie najbardziej w Horizonie cenie sobie finezyjny styl arcade i to wlasnie dlatego tak bardzo brakuje mi Project Gotham Racing, ktore potrafilo funkcjonowac w symbiozie zadziornosci Horizona oraz symulacyjnym ambicjom z serii Motorsport. Cytuj
Shen 9 679 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Nie rozumiem fenomenu zeldy i mario w 3d, miałem podejścia do twilight princess, skyward sword, mario 64 i mario galaxy, zadnej nie udalo mi sie ukonczyc, nudzilem sie dosc szybko. Z drugie strony links awakening to jedna z moich ulubionych gier, oracle of seasons/ages i minish cap tez szanuje mocno. Ulubiony Marian to super mario land 2 ktorego juz wielokrotnie przechodzilem, tak samo z wario land ;/ Cytuj
kanabis 22 640 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Rowniez zero podjarki zeldami tymi swiezszymi czy na wii czy na switch. Ot porzadne gierki i tyle, dupy nie urywaja. Czasem wrecz spac sie chcialo. Ostatnia zelda ktora mi sie naprwde podobala to wind waker na gcn i chyba link to the past na gba o ile dobrze pamietam. Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Destiny 2 - nudne guwno dla pedałów i stulejarzy z zapadniętą klatką piersiową. Czezare pięknie wyjaśnił. A kampania to wygląda tak, że przyszedł lead designer do studia i mówi: - no słuchajcie pachoły, macie tę gierkę odjebać tak, że każda lokacja ma krzyczeć 'EPICKO EPICKO EPICKO KURWA!' Każdy zakątek ma być mega ATRAKCYJNY I FLESZI i te młode podludzie suchoklatesy mają walić konia cały czas, tak macie to zrobić. Do tego gardzę podobnymi grami jak 'Overwatch' czy 'The Division'. Spierdolone do granic możliwości loot boxy i milion pierdolników na ekranie, żebyś widział wszystko tylko nie grę. 7 Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 po poście yakubu wnioskuje że już trolling Żodyn trolin, czysta brudna prawda. Automatę ogrywałem niedługo po Horizon, a więc byłem na bierząco z tymi narzekaniami jaki ten Horizon to ubiszrot, hurr durr milion znaczków, zdopy questy, krafting, wieżyczki, roślinki i tona lootu do zbierania oesu nie mogę na to paczyć. Dziwnym trafem najwięcej płakali ci, którzy jarali się Nierem, no i zagrałem i każde podobieństwo do Horizon kwitowałem z niesmakiem. "Wieżyczki"?No nie ma, ale są budki które odkrywają mapkę i są punktami szybkiej podróży. Kilkanaście-kilkadziesiąt znaczków na mapie gdzie masz iść? No są. Jakieś guwna do zbierania co kilkanaście metrów? No a jak. Miliard lootu do zebrania po każdej walce? No (pipi)a jeszcze jak xd Robienie z tego guwna lepszych broni? Tak. Jeszcze kilka ubiszrotowych rozwiązań bym wypisał, ale dawno to było i już nie pamiętam. Gra cudowna, ale te całe rakowe sranie na początku roku troszkę popsuło mi zabawę z tym tytułem ;( Cytuj
Dahaka 1 863 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 yakubu ja ci dobrze radzę I may not be able to control myself Cytuj
kultywator 2 083 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Wychodzi na to że wszystkie gry są chuyowe. Nieźle. Tylko te na konsole. Cytuj
okens 541 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 gry pokroju battlefield 1 robione glownie pod multi to dla mnie chuy tej branzy. Nie nawidze. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 A był taki gościu tutaj co kupił dla singla BF1 xd Cytuj
MYSZa7 8 959 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Był taki koleś co mówił, że BF1 jest chuyowy a kupił go na premierę za ponad 300 zł. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Japońszczyzne lubie, ale seria FF to jest ku.rwa obraza gamingu. Seria GTA ssie paue, RDR rula. Trend gier always on-line to pedalstwo, ale nawet ja dalem sie wciagnac (Destiny 1). Nie ma lepszych souls-like niz DSoulsy. Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Strasznie ubolewam ze niektorzy uzytkownicy nie szanuja new vegas 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.