Skocz do zawartości

Kontrowersyjny temat o grach wideo


Pupcio

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie sytuacja podobna jak z tormented souls.
Lecisz przez lokacje w tle epicka muza i nawet pomimo że teoretycznie nie dzieje się nic niesamowitego to jednak klimat wylewa się z telewizora.
I podobnie jest tutaj.
Z tym że tu naprawdę podobała mi się eksploracja, zagadki środowiskowe a nawet system walki.
Żałuję że nie da się robić mastera w trybie ng+ bo jednak pod koniec gry wachlarz ruchów robi się większy i można poszaleć.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
3 minuty temu, Wredny napisał:

Całościowo? Darksiders III np.

A w temacie różnorodności bossów i walk z nimi - choćby ostatni God of War - wręcz klasa wyżej od flagowej marki Sony.

Haha dobra. No, ale Rotki są wystarczająco slodkopierdzace na tyle, że mogą komuś zasłonić oczy.

Opublikowano
18 minut temu, Wredny napisał:

Całościowo? Darksiders III np.

A w temacie różnorodności bossów i walk z nimi - choćby ostatni God of War - wręcz klasa wyżej od flagowej marki Sony.

Tylko walka w God of Warze (nawet bez umiejętności) to tak lekko ze 3 poziomy wyżej od tego co jest w Kenie. Kurde, wszystko w Kenie stara się być na wysokim poziomie ale ten najważniejszy element czyli walka jest zrobiony strasznie po taniości i rozczarowuje. Wszyscy dookoła starają się skopiować From Software od lat i jeszcze nikomu się to nie udało więc nie wiem po co indie studio się na to rzuciło. 

Opublikowano
1 godzinę temu, suteq napisał:

From Software od lat i jeszcze nikomu się to nie udało więc nie wiem po co indie studio

To że uderza się spustami to nie znaczy, że zaraz jest to walka typu soulslike, ba dla mnie w ogóle się z nià nie kojarzyła. 
Pomijam już fakt, że walka to tylko składowa, a nie core gry. Mamy też dużo skakania, eksploracji, zagadek. No mega gierka. 

Opublikowano
5 minut temu, balon napisał:

To że uderza się spustami to nie znaczy, że zaraz jest to walka typu soulslike, ba dla mnie w ogóle się z nià nie kojarzyła. 

podobieństwa nie kończą się na atakowaniu spustami, bo jest tego o wiele więcej jak lockowanie się na przeciwnikach, turlanie się, czy parrowanie i kontrataki, generalnie widać że walka mocno nawiązuje do gier Soulslike, bo to dzisiaj znany, popularny i lubiany motyw. 

 

Moim zdaniem wyszło nie najgorzej i w ogóle mi ta walka nie przeszkadzała. 

Opublikowano

Przecież turlało się i lokowało dużo wcześniej niż w soulsach. Pomijam już fakt, że ani razu tutaj nie rozegrałem walki na locku XD, nie zwracałem uwagi na staminę, czy nie wyciągałem pojedynczych wrogów z grupy, aby zrobić 1 na 1. 

 

Dla mnie właśnie walka jak na grę, która nie stoi tylko walką i jakby nie było jest budżetowym (chociaż w ogóle tego nie czuć) szpilem wyszła zaskakująco ciekawie i co ważne wymagająco, a bitki z bossami to już w ogóle :banderas: No chyba, że ktoś grał na easy i nie było żadnego wyzwania to może faktycznie walka jest słaba. 
 

Wyszło zajebiście, a nie nie najgorzej. 

  • Lubię! 1
Opublikowano

Walka jest dużo lepsza niż pierwotnie zakładałem, a powyższe porównanie do God of Wara w kwestii bossów to strzał w dziesiątkę i tym bardziej pokazuje jak upośledzony ten czynnik był w Godzie.

  • Lubię! 2
Opublikowano
13 minut temu, balon napisał:

Przecież turlało się i lokowało dużo wcześniej niż w soulsach. Pomijam już fakt, że ani razu tutaj nie rozegrałem walki na locku XD, nie zwracałem uwagi na staminę, czy nie wyciągałem pojedynczych wrogów z grupy, aby zrobić 1 na 1. 

ej ale wymieniłeś rzeczy jakbyś grał na easy właśnie xd

 

Lockowanie w tej grze ssie pałę kompletnie, więcej miałem w walce problemów jak je odpalałem niż bez a to nie najlepiej świadczy o tej opcji w takim razie.  W późniejszych etapach kiedy początkowi bossowie pojawiają sie jako zwykłe mobki nie da się tak po prostu klikać przycisków na pałę bo nawet mimo długiego paska zdrowia można szybko umrzeć. 

 

Moje główne zarzuty do walki są dlatego że ja w ogóle nie czułem mocy ciosów w tej grze, ani na początku ani pod koniec gry. Czułem jakbym uderzał powietrze a nie żywych przeciwników. Jedyne momenty kiedy faktycznie czułem jakąś moc zadawanych ciosów to ataki specjalne ('rzut' Rotem lub specjalny strzał z łuku). Mechanicznie jest OK, gorzej z otrzymywaną satysfakcją. 

Opublikowano
1 minutę temu, suteq napisał:
29 minut temu, balon napisał:

 

ej ale wymieniłeś rzeczy jakbyś grał na easy właśnie xd

 

Nie grałem na easy :sapek: Okey kilka razy zwracałem uwagę na energię osłony, no ale to nawet nie ma co porównywać z soulslike, gdzie co praktycznie zwarcie trzeba kontrolować „staminę” . 

 

2 minuty temu, suteq napisał:

Lockowanie w tej grze ssie pałę kompletnie

dlatego nie używałem, ale nie było mi jakoś potrzebne, okey może na bossie hunterze. To teraz pomyśl o przejściu soulsow bez locka…

Opublikowano

Dla mnie walka w nowym gow była mega lipna.
Tak samo słabe bossy bez pomysłu.
Serio uważam że w tym aspekcie kena jest lepsza.
Ciekawsze z pomysłem, trzeba rozkminiac taktyke.
Już na hard trzeba planować ataki uniki parry.
Ataki/Parry napełnia specjala, cyk ustawiasz się tak aby np. zdjąć 3 naraz przeszywająca strzela itd.
A może zamiast specjala zużyć 1 kulkę aby podleczyć się roślinka?

Dla mnie kena > gow .
Te stare gowy były dużo lepsze....


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
37 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Holy fuckin' shit, co ja tutaj czytam. Zaraz dojdziemy do tego, że Kena to najlepsze co spotkało branżę w ostatnim dziesięcioleciu. :obama: 

No dla mnie to goty, taka mocna chara w twarz dla miłośników gier usług, bez singla.

 

Choćby za reakcje i emocje tych dwóch (lub jednego?) rodzynów należy jej się GOTY :dynia:

 

 

35953594-3E43-486B-9F31-A0C0FDF819EF.jpeg

Opublikowano

Nie o to chodzi.
Po prostu niektórzy lubią takie baśniowe klimaty wiec dla nich na start + 1 do oceny.
A tak jak było pisane w wielu aspektach gra wypada co najmniej bdb.
Zresztą ja lubię te mniejsze gierki czesto widać włożone serducho i pasje.

1 nier np. mial system walki 4/10 ale co z tego jak klimacik nie powtarzalny.
A ten gow meh no zawód fhuj, początek fajny i tyle.
Mogę napisać że vampyr lepszy?
Bo mi się lepiej grało.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
44 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Nie no, kolego, ale co ma piernik do wiatraka? :shieeet:

No, że to jest całkowicie growa opozycja dla takiego shitu. Jak widać po reakcjach w tym temacie swoje robi :obama:

Opublikowano
9 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Nie no, kolego, ale co ma piernik do wiatraka? :shieeet:

Klasyczny  balon. 

 

Nie musiałem nawet nic pisać, bo wystarczyło że dałem reakcję haha pod postem i zaczęła się jazda z pluciem na gry usługi i wyzywaniem mnie od rodzynów. 

 

I nie pomógł nawet fakt, że mi też się Kena bardzo podobała i była to jedna z najlepszych gier w jakie grałem w mijającym już roku, a w tym temacie jak i na całym forum wyłącznie ją chwaliłem. Ten typ tak po prostu ma.

  • Haha 1
Opublikowano
23 minuty temu, Donatello1991 napisał:

 

Przecież w tym roku było wiele gier bez żadnych usług i dużo lepszych nostalgicznie ( psychonauts 2). To był rok takich perełek. Ratchet, returnal, deathloop, psychonauts2 czy Strażnicy galaktyki. Kena tak raczej za nimi się uplasowuje.

 

 

8 godzin temu, balon napisał:

Dobra to kwestia goty się rozstrzygnęła. Co fajne, w top3 trzy kolorowe gierki, gdzie skaczemy, eksplorujemy, zbieramy i walczymy. Trochę czasy PS2 mi się przypomniały.

A Ktoś pisał, że nie było? Ten rok wręcz jest całkiem dobry pod tym kątem.

Dla Ciebie to nie goty, dla mnie np jest.

Moje top3 to Kena, Psychonauts i Ratchet. Jednak całościowo Psycho dla mnie było za łatwe, no nie dało się w tej grze zginąć, a Ratchet mimo że piękny i bardzo fajny to jednak zero zaskoczenia i relatywnie mało nowości.

Kena najbardziej przypominała mi staroszkolene gierki action adventure, które były wymagające, a smierć czasami powodowała presję i lekką frustrację jak trzeba było powtórzyć kawałek gierki czy walkę z bossem od początku (kilka etapów). No trzeba spinać poślady, ale dzięki temu mam większa satysfakcję ze skończenia.

Opublikowano

Skończyłem grę, wchodzę na forumek, czytam o taktycznej walce, skomplikowanej walce, cudownej walce.

Zastanawiam się czy graliśmy w te same gry. Przecież walka w tej grze jest płytka jak skakanie w Timberman.

To samo z bosami. Super bosy, różnorodne bosy, cudowne bosy. WTF... Kowal i ostatni bos okej. Ale cała reszta to to samo z lekkimi zmianami.

  • Haha 1
Opublikowano

Myślę, że akurat brak zachwytu z twojej strony to dość duża rekomendacja dla statystycznego forumowicza :yao:

 

No i trzeba było wchodzić na bieżąco na forumek, to byś nie był tak niesamowicie zaskoczony:wujaszek:

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Opublikowano

Jeśli statystyczny forumowicz lubi być oszukiwany to spoko. Gdybym wydał swoje pieniądze na tą grę po Waszych zachwytach, a nie dostał jej w prezencie, to już papuga rzeźbiłby pozew o zwrot środków przez forumowiczów

Ja rozumiem, że komuś może się podobać. Ale pisanie o grze roku, 10/10... No bez jaj. Rozumiem, że rok ciężki, mało gier, ale szanujmy się.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...