Skocz do zawartości

Kontrowersyjny temat o grach wideo


Pupcio

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 minuty temu, suteq napisał:

Życie sobie odnawiałem udźcem z kurczaka albo chlebkiem. :nosacz3: I to tyle.

O tak  kurczaczek dawał dużo hp, mnie wkurzało że jak kończyło się jedzonko to gerwand od razu łapał za gorzałke i się ekran gibał :smutas:

Opublikowano
2 minuty temu, balon napisał:

Daj cytat gdzie zbeształem kogoś? Napisałem jedynie, że na easy zmienia się mocno odbiór TEJ gry i tego się trzymam sprawdzając to w praktyce. Zresztą jak chyba każdy nie licząc Dona i Ciebie. Nawet suteq który „bronił” grania na easy, stwierdził że easy w Kenie jest banalny i dla no gamerów. 

 

Tyle, że każdy ma dowolność w odbiorze (i doborze) tego jak ma zamiar dany tytuł odbierać. Haven które w tym roku ukończyłem wielu uzna za fatalną grę, bo jej system walki jest chyba największym gniotem ostatnich lat, ale dla mnie opowieść i vibe gry sprawiają, że jedyne co powstrzymuje od nadania jej tytułu GOTY 2021 jest data jest premiery.

 

Więc pytanie: kto ma tu rację? Wy besztający grę za słabą walkę czy ja chwalący ją zą bycie nietuzinkowym, intymnym wręcz doświadczeniem? :) 

Opublikowano
2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Tyle, że każdy ma dowolność w odbiorze (i doborze) tego jak ma zamiar dany tytuł odbierać.

Ależ oczywiście, tak samo jak oczywiste jest to, że easy w Kenie zmienia odbiór gry. 

Opublikowano
3 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Tyle, że każdy ma dowolność w odbiorze (i doborze) tego jak ma zamiar dany tytuł odbierać. Haven które w tym roku ukończyłem wielu uzna za fatalną grę, bo jej system walki jest chyba największym gniotem ostatnich lat, ale dla mnie opowieść i vibe gry sprawiają, że jedyne co powstrzymuje od nadania jej tytułu GOTY 2021 jest data jest premiery.

 

Więc pytanie: kto ma tu rację? Wy besztający grę za słabą walkę czy ja chwalący ją zą bycie nietuzinkowym, intymnym wręcz doświadczeniem? :) 

"Doświadczeniem". Bo przecież nie "grą", boisz się użyć tego stwierdzenia, to chyba wymowne. :)

 

Wbijać na tematyczne forum o gierkach i relacjonować przechodzenie gry na easy, wydawać opinię (recenzje na podstawie gry ukończonej na easy to norma, a później ocena recenzenta i ocena gracza to inna bajka), to jak wbić na forum dla audiofili i wyrażać opinię na temat dźwięku po przesłuchaniu pliku w .mp3 na sprzęcie dla audiofila.

Opublikowano
11 minut temu, suteq napisał:

W trójce? Nie przypominam sobie abym użył jakiegokolwiek eliksiru wzmacniającego wiedźmińskie moce/umiejętności. W jedynce za to jak najbardziej, jeszcze jak. :problem: 

O akurat Wiedźmina 3 testowałem przed premierą i jedyny początkowy moment który musiał być zrebalansowany na hardzie to obrona Guślarza, był nie do przejścia bo za wysoki poziom był ustawiony dla upiorów (tłukłem ich przez pół godziny). A poziom easy testowała dziewczyna która grała tylko i wyłącznie w WoWa i miała problem z pojedynczym wilkiem xd

 

@Paolo de Vesir A wg Ciebie RE1 Remake HD na very easy i na normalu to ta sama rozgrywka? No bo przecież oprócz ilości i siły przeciwników reszta jest chyba identyczna. Bronie, rodzaje przeciwników, zagadki itd. są takie same.

Opublikowano

Idąc tym tokiem myślenia albo przechodzimy gry na najwyższym możliwym poziomie trudności albo nie możemy mówić, że je skończyliśmy.

 

bo skoro twórcy taki poziom przygotowali to czy nie było ich zamysłem aby tak tej gry doświadczać?

3 minuty temu, łom napisał:

A wg Ciebie RE1 Remake HD na very easy i na normalu to ta sama rozgrywka? No bo przecież oprócz ilości i siły przeciwników reszta jest chyba identyczna. Bronie, rodzaje przeciwników, zagadki itd. są takie same.

 

Rozważałbym przejście REmake'u w ten sposób, bo na normalu ta gra wywołuje u mnie mniej więcej taką rakcję:

 

Dr Grandayy on Twitter: "@Jack_Septic_Eye Level of stress 99%" / Twitter

 

Nieco łatwiejsza walka sprawiłaby, że wciąż czułbym zagrożenie, ale przynajmniej czerpał jakąś przyjemność z samej gry.

Opublikowano

Co w przypadku gdy ukończyliśmy powiedzmy God of War na najwyższym poziomie trudności, ale tylko jechaliśmy fabułę bez eksploracja, zadań pobocznych znajdzie itp a drugi gracz grał na easy, ale eksplorowal, szukał znajdzie wykonywał zadania poboczne. No po prostu zajrzał w każdy kąt. Czyjego gracza doświadczenie z gra jest pełniejsze i może się bardziej wypowiadać?

Opublikowano
4 minuty temu, łom napisał:

@Paolo de Vesir Ale o jakim zagrożeniu mowa jak masz masę ammo i apteczek a przeciwnicy zamiast 3 gryzów potrzebują 30tu żeby zatłuc bohatera?

Ale on to pisze z perspektywy growego inwalidy, więc zagrożenie jest realne. Można jeździć Ferrari maksymalnie 100 km/h, nigdy tej wartości nie przekraczając, bo przecież inżynierzy to przewidzieli, no ale nikt mi nie powie, że to esencja obcowania z Ferrari.

Opublikowano
8 minut temu, łom napisał:

@Paolo de Vesir Ale o jakim zagrożeniu mowa jak masz masę ammo i apteczek a przeciwnicy zamiast 3 gryzów potrzebują 30tu żeby zatłuc bohatera?

 

Opis pasuje bardziej do very easy. Reddit jako różnicę wypisuje głównie więcej ammo i leczenia przy podobnym poziomie walki. Jeśli gra by mi podeszła może spróbowałbym na normalu. Z resztą w REmake nawet atmosfera tytułu jest bardzo stresująca., kreacja maszkar też, a wpisy potrafią zjeżyć włos na głowie. Silenty kończyłem zawsze na normalu i chociaż prawie w nich nie ginąłem, kończąc grę zawsze z potężnym zapasem ammo to wciąż zagrożenie było wyraźne.

Opublikowano
1 minutę temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Opis pasuje bardziej do very easy

 

17 minut temu, łom napisał:

@Paolo de Vesir A wg Ciebie RE1 Remake HD na very easy i na normalu to ta sama rozgrywka? No bo przecież oprócz ilości i siły przeciwników reszta jest chyba identyczna. Bronie, rodzaje przeciwników, zagadki itd. są takie same.

:oh_you:

Opublikowano
Teraz, LiŚciu napisał:

Można czerpać przyjemności z zagadek, wizualiów i fabuły. 

Czyli wyłącznie z oglądania i myślenia, a piszemy o grach na forum o grach, gdzie są to tylko elementy dania głównego.

Opublikowano
5 minut temu, łom napisał:

:oh_you:

 

Ah, sorki, niedoczytałem. Pisałem o easy który wg. opisu wydaje się być odpowiednim aby mógł czerpać satysfakcję z tej gry. :lapka:  

5 minut temu, krzysiek923 napisał:

Czyli wyłącznie z oglądania i myślenia, a piszemy o grach na forum o grach, gdzie są to tylko elementy dania głównego.

 

Na pęczki jest gier, gdzie gameplay jest elementem dania głównego jakim jest narracja/atmosfera przygody.

Opublikowano
8 minut temu, krzysiek923 napisał:

Czyli wyłącznie z oglądania i myślenia, a piszemy o grach na forum o grach, gdzie są to tylko elementy dania głównego.

Nie w grze Resident Evil Remake trzeba mieć mega skilla żeby strzelić do zombie XD. W tej grze strzelanie to malutki dodatek a nie danie główne. Danie główne to zagadki, eksploracja, jakas tam fabuła.

Opublikowano
2 minuty temu, LiŚciu napisał:

Nie w grze Resident Evil Remake trzeba mieć mega skilla żeby strzelić do zombie XD. W tej grze strzelanie to malutki dodatek a nie danie główne. Danie główne to zagadki, eksploracja, jakas tam fabuła.

No to nie rozumiem skąd dyskusja o poziomie w RE i dlaczego Paolo woli grać na easy?

9 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Ah, sorki, niedoczytałem. Pisałem o easy który wg. opisu wydaje się być odpowiednim aby mógł czerpać satysfakcję z tej gry. :lapka:  

 

Na pęczki jest gier, gdzie gameplay jest elementem dania głównego jakim jest narracja/atmosfera przygody.

No fajnie, skoro tak a nie inaczej skonstruowany jest tytuł to albo poznajesz produkt jaki jest, albo w ogóle, nie za bardzo masz pole do decyzji. Kwestia tego, ile jest gry w grze.

Opublikowano
7 minut temu, LiŚciu napisał:

Nie w grze Resident Evil Remake trzeba mieć mega skilla żeby strzelić do zombie XD. W tej grze strzelanie to malutki dodatek a nie danie główne. Danie główne to zagadki, eksploracja, jakas tam fabuła.

Sorry bardzo ale w REmake (jak w większości klasycznych RE) walka to coś więcej niż strzelanie do zombiaków bo trzeba się zastanowić czy: nie szkoda ammo/będzie się wracało do danej miejscówki/mamy benzynę. Przy pierwszym przejściu i jak się nie zna lokacji przedmiotów zarządzanie zasobami i (jeśli jest taka potrzeba) omijanie zombiaków to właśnie część rozgrywki która praktycznie znika na niższych poziomach trudności.

A RE przywołałem bo to jest chyba najprostszy przykład gry w której walka nie jest skomplikowana ale gdzie poziom trudności mocno zmienia jej odbiór.

Opublikowano
5 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Residenta przywołał łom, a czemu zastanawiam się nad easy w REmake? Gdyż normal nie daje mi satysfakcji z gry.

Przecież możesz sobie grać nie siląc się przy tym nie bycie opiniotwórczym. Koniec końców to rozrywka dla każdego, więc jeśli dobrze się bawisz to spoko, tylko na forum dla wyjadaczy gierek nie masz argumentów żeby miarodajnie ocenić wartość gry bazującej na gameplayu.

Opublikowano
12 minut temu, krzysiek923 napisał:

Przecież możesz sobie grać nie siląc się przy tym nie bycie opiniotwórczym. Koniec końców to rozrywka dla każdego, więc jeśli dobrze się bawisz to spoko, tylko na forum dla wyjadaczy gierek nie masz argumentów żeby miarodajnie ocenić wartość gry bazującej na gameplayu.

 

Gry to coś więcej niż gameplay, a łatwa walka w Kenie nie obiera jej największym zaletom. Więc wilk syty i owca cała. Cała sytuacja jest też o tyle kuriozalna, że chociaż na forum wyjadaczy zbrodnią jest ogrywać grę w preferowany przez siebie sposób to napierdalanie na wszystkie tytuły w które się nie grało, ale nie lubi ich z zasady (siecówki, GAASy, multiplayer only) jest wręcz trendy i nie wywołuje praktycznie żadnego zastanowienia. :) 

 

ib4: nie chcę tu w ogóle poruszać tematu multików czy coś, a jedynie zaznaczyć, że ogranie na dowolnym poziomie daje większe pojęcie o grze niż nieogranie jej w ogóle..

  • Plusik 1
Opublikowano

 

Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Gry to coś więcej niż gameplay, a łatwa walka w Kenie nie obiera jej największym zaletom.

Skąd wiesz? Bo Donatello ci tak powiedział? Przecież reszta forumowiczów co ograła mówi ci coś całkiem innego…

Opublikowano
Teraz, balon napisał:

Skąd wiesz? Bo Donatello ci tak powiedział? Przecież reszta forumowiczów co ograła mówi ci coś całkiem innego…

 

Recenzje piszą, że system walki jest "taki se" i walka nie jest najmocniejszą stroną produkcji, mówi też o tym donatello, no zaczyna się to składać w całość.

 

a ograć pewnie nie ogram z powodów o których pisałem w temacie - nic mnie do tej gry nie przekonuje i wystarczająco znam swój gust aby zepchnąć Kenę na końcowe pozycje mojego backlogu :lapka: 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...