Pupcio 18 604 Opublikowano 23 grudnia 2021 Autor Opublikowano 23 grudnia 2021 Masakra że użytkownik inch wbił Ci do sklepu i się nawet nie przedstawił 5 Cytuj
UberAdi 2 306 Opublikowano 23 grudnia 2021 Opublikowano 23 grudnia 2021 Stare chłopy grają na poziomie dla dzieci. Ale trzeba być beta male fanem nintendo żeby takie rzeczy robic hrr tfu. Dobranockę też jeszcze oglądacie? Cytuj
knotek 214 Opublikowano 23 grudnia 2021 Opublikowano 23 grudnia 2021 Moja żona nie gra jakoś dużo, ale grywa. I z zasady jak jest taka możliwośc to wybiera poziom EASY. Kenę tak właśnie sam jej doradziłem ogrywać. Nie wiem jak mozna mieć z tym problem. Żyjecie w bance, w gry nie grają tylko pwiniczniaki urodzone w PRL takie jak my Cytuj
iluck85 2 947 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 15 lat temu lubiłem się pomęczyć. Dzisiaj nie mam czasu na każdą grę i każda konsole, wiec standard to normal. Jakbym miał sie męczyć cały dzień z jednym typem/poziomem, dałbym easy i powieka by mi nie drgnęła. Na normalu raczej takich problemów nie ma. Pewnie zjechałem kiedyś o poziom niżej, ale nie pamietam teraz gdzie. Jak dla mnie wyższy poziom, to tam żadne flow płynące z gry. To tylko potrzeba poświęcenia większej ilości czasu na poznanie ruchów, gdzie i kto wyskoczy, wszystkie ruchy bossa. Zależy tez od gry, bo w grach typu DMC, Ninja Gaiden trzeba wiedzieć co się wciska, trzeba mieć tez refleks na palcach. A w takich Call of Duty najwyższy poziom to tylko od checkpointa do checkpointa ginąc przy tym 10 razy. Czasy są jakie są, za dużo tego wszystkiego, są tez inne obowiązki i zainteresowania. Nie mam i tez szkoda mi czasu, bo wole „zaliczyć” 3 tytuły w czasie jednego. To tez powód dla których zlałem osiągnięcia. 1 1 Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 Jak wychodzą soulslike'i no to wiadomo, że lubię się męczyć, bo to very hard jest albo lepiej. Natomiast w inne gry ja prawie zawsze gram na normalu albo easy. Ostatni przykład z brzegu- Guardians Of The Galaxy. Gameplay w tej grze jest, no nie czarujmy się, ubogi i monotonny. I jest go często zbyt mało. To włączyłem uber easy, gdzie się dało, żeby fabułę zobaczyć i elo. 1 Cytuj
Lukas_AT 1 201 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 (edytowane) Przede wszystkim by grać na hardzie muszę mieć dobry i miodny gameplay. W takie Soulsy chce się grać, bo gameplay gra pierwsze skrzypce. Ale jeśli mam się męczyć z jakąś durną i niedopracowaną mechaniką to to strata czasu i wtedy nawet mnie sumienie nie gryzie po przełączeniu na easy (no ale takie gry raczej i tak omijam). Edytowane 25 grudnia 2021 przez Lukas_AT Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 W dniu 23.12.2021 o 22:14, knotek napisał: Moja żona nie gra jakoś dużo, ale grywa. I z zasady jak jest taka możliwośc to wybiera poziom EASY. Moja żona kiedyś klęła jak grała w Patapony. Powiedziałem żeby sobie na easy zmieniła, Ona na to ze nie jest tępa pizda żeby grać na łatwym. Sam teraz bym nie mógł zagrać na easy po tym co usłyszałem 2 1 Cytuj
SebaSan1981 3 630 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 Trafiła Ci się kobita z charakterem, fajnie! Moja przechodzi mi etapy zręcznościówkowe jak mam ochotę yebnąć padem o ścianę, wspominałem o tym w temacie Immortals Fenyx Rising. No ale na Pegazusie masterowała Micro Machines a Jackala przechodziła bez straty "żytka" więc skilla ma, choć nie znosi gier typu horror i survivali. Ojciec najbardziej lubił Duck Hunt i Clay Shoot na pegazusie bo strzelało się zapperem a na psx graliśmy czasami na splitscreenie w GranTurismo2. Za to jak kiedyś wręczyłem pada mojej mamuśce aby pograła w Mario to nie wiedziała jak go trzymać i powiedziała że "nie będzie grała w te durne lalki" 1 Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 Kolega z podstawówki jak spadł w przepaść w Mario, to stwierdził 'zjadło mnie' Cytuj
triboy 984 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 (edytowane) 1 godzinę temu, LiŚciu napisał: Moja żona kiedyś klęła jak grała w Patapony. Powiedziałem żeby sobie na easy zmieniła, Ona na to ze nie jest tępa pizda żeby grać na łatwym. Sam teraz bym nie mógł zagrać na easy po tym co usłyszałem Moja się że mnie śmieje, bo zawsze pierwsze przejście odpalam na wyżej niż normal. Czasami się pozniej wkurwiam, bo mnie "gra oszukuje" Ostatnio mam mniej czasu na granie, więc dylemat, normal czy hard. Przy RE2 Remake, wahałem się czy odpalać na hardcore. Włączyłem, ale... pierwszy zombiak mnie wyjaśnił. Duma do kieszeni, gram na normal No, ale easy to nie-e. Nawet do szukania znajdziek, albo pod trofiki. Edytowane 25 grudnia 2021 przez triboy Cytuj
LiŚciu 1 305 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 23 minuty temu, triboy napisał: Przy RE2 Remake, wahałem się czy odpalać na hardcore. Włączyłem, ale... pierwszy zombiak mnie wyjaśnił. Duma do kieszeni, gram na normal Ja też tu miałem duży dylemat bo tylko Hard miał ink ribbony i to zdecydowało o Hardzie. Strasznie mnie ta gra wyjaśniła - zombie to jedno ale z bossem w ściekach walczyłem ze 100 razy. Jednak warto było:) Cytuj
Wredny 9 695 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 W dniu 23.12.2021 o 22:14, knotek napisał: Moja żona nie gra jakoś dużo, ale grywa. I z zasady jak jest taka możliwośc to wybiera poziom EASY. Kenę tak właśnie sam jej doradziłem ogrywać. Nie wiem jak mozna mieć z tym problem. Żyjecie w bance, w gry nie grają tylko pwiniczniaki urodzone w PRL takie jak my Ale to jest właśnie clou programu - Easy to poziom dla nie-graczy i to jest spoko, więc szacun dla żony/mamy/babci/córki, ale jak ten "piwniczak" odpala na Easy i później na tej podstawie ocenia grę to ja mam z tym problem. A RE2 to jednak Hard musi być, bo inaczej masz checkpointy, a z tym to już tak naprawdę Easy i całość traci residentowy feeling. 1 Cytuj
SebaSan1981 3 630 Opublikowano 25 grudnia 2021 Opublikowano 25 grudnia 2021 Ech.. te prapoczątki i czasy gdy w Dizzym ze Złotej Piątki grało się wiele podejść aby raz cudem przejść wózki w kopalni. Battletoadsy jedynka z pamiętnym etapem ze skuterami lub wyścigiem ze szczurem do bomb, gdzie jedyną opcją obejścia były ukryte teleporty. Albo Residenty na PSX robiło się na jedno posiedzenie bez sejwowania bo nie było karty pamięci Człowiek wtedy dawał sobie radę z tymi grami ale wkrótce potem rozleniwili gracza tymi opcjonalnymi poziomami trudności. Sejwowanie jest spoko bo ono jest potrzebne aby szanować czas i progres gracza ale i tak najbardziej cenię gry, gdzie jest jeden poziom trudności dla wszystkich. Wtedy nie ma licytowania się na argumenty typu "pyzda bo gra na easy" Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 28 grudnia 2021 Opublikowano 28 grudnia 2021 Dopiero zobaczyłem ta dyskusje. Kurwa granie na easy xddd macie ujebane paluchy ??? Xddd Normal to minimum w każdej grze, ja na chwile włączyłem easy w xcom2 bo poziom trudności jest tam dojebany ale zapierdolilem sobie strzała co ja wyprawiam xd 1 Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 28 grudnia 2021 Opublikowano 28 grudnia 2021 względem conajmniej generacji x360/ps3, wszystko poziomy trudności zaliczyły ogromny regres. Normal to nowe easy, jak łatwe są łatwe gry? Czy moja była powinna czuć się zagrożona? Cytuj
Suavek 4 805 Opublikowano 2 stycznia 2022 Opublikowano 2 stycznia 2022 Może nie kontrowersyjna, ale chyba mało popularna opinia - PSTV to była fajna konsola/koncept... Wiem, że teraz to wszyscy ciągle zachwalają "przenośność" takiego Switcha czy tego typu konsol, ale biorąc pod uwagę możliwości PSTV, rozmiar i cenę, to konsolka było spoko. Po prostu platforma została zaniedbana przez Sony, tak jak właściwa Vita, choć potencjał w obu przypadkach był ogromny, gdyby poświęcić im trochę zasobów. A i były gry na Vitę, które mając wybór wolałem odpalać sobie na większym ekranie. Lubię platformy i gry Sony, ale kurde zeszmaciła się firma okrutnie, a decyzje przez nich podejmowane od lat bywają żenujące, zarówno dla konsumentów, jak i podobno i developerów. Cytuj
Pupcio 18 604 Opublikowano 2 stycznia 2022 Autor Opublikowano 2 stycznia 2022 To nie jest małopopularna opinia, każdy kto miał vite wie że to wspaniały sprzęt i to tylko wina tych śmieci z sony że tak to się skończyło. Nawet na samym forum każdy przy każdej możliwej okazji to wspomina Cytuj
Suavek 4 805 Opublikowano 2 stycznia 2022 Opublikowano 2 stycznia 2022 Właściwa Vita owszem, ale wyżej głównie miałem na myśli PSTV. Wszyscy traktowali to bardziej jako pierdołę/ciekawostkę, ale osobiście mile wspominam konsolkę i nadal mam ją na wierzchu, obok przenośnej Vity. Kwestia, czy daną grę wolę odpalić na małym, czy dużym ekranie. A generalnie obie konsolki mogłyby wiele zyskać, gdyby Sony ich nie porzuciło tak wcześnie... Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 26 stycznia 2022 Opublikowano 26 stycznia 2022 Inside Symulator dwóch przycisków. Zagadki bardziej zamulone niż stawiające wyzwanie (90% z nich wymaga chodzenia w kółko i cofania się po coś). Platforming żaden. Zupełnie nie wymagający niczego poza rozeznaniem się gdzie trzeba dotrzeć. Niektóre sceny fajnie zrealizowane ale przyznaję - nie zrozumiałem całości a szczególnie zakończenia. Żałuję, że się za to wziąłem. Grałem z myślą - zaraz się rozkręci... Cytuj
Daro^^ 671 Opublikowano 2 marca 2022 Opublikowano 2 marca 2022 Czy tylko ja mam wrażenie że gt7 wygląda poprostu biednie jak ja możliwości ps5? Oglądałem gameplay i jakby ktoś zrobił test to bym powiedział że to jest puszczone na ps4 Cytuj
łom 2 011 Opublikowano 2 marca 2022 Opublikowano 2 marca 2022 Też tak myślałem o GT Sport po filmikach na YT bo część tras wygląda pusto (brakuje torów przebiegających przez miasta), a na żywo ta gra prezentuje się pod pewnymi względami genialnie. Szczególnie oświetlenie robi wrażenie i żaden filmik tego nie oddaje. Myślę że nie będzie lipy z GT7 jeśli praktycznie wszyscy się zachwycają oprawą ale znowu największym minusem będą dostępne tory które w większości nie powalają ilością detali (bo na żywo też są puste). Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 30 lipca 2022 Opublikowano 30 lipca 2022 Czy parafrazując przypadek MGS5 można napisać, że Breath of the Wilds jest świetną grą, ale kiepską Zeldą? Ja w pełni doceniam możliwości i swobodę, którą dostarcza BotW, ale seria przyzwyczaiła mnie do zupełnie czego innego i każdy jej fan wie, co mam na myśli. W skrócie: kolejne przedmioty -> kolejne możliwości -> misternie rozplanowane dungeony. W BotW wydaje się, że niepowtarzalność i indywidualny sznyt złożono na ołtarzu idei open worlda. Najpewniej temat już gdzieś się przetaczał, ale zawsze warto go odświeżyć, bo doszli nowi gracze, którzy tytuł od tamtego czasu zaliczyli, albo nabrali perspektywy. Czyli jak będzie? Dobra/świetna gra, ale chujowa Zelda? Tak to widzę po latach. Cytuj
Pupcio 18 604 Opublikowano 30 lipca 2022 Autor Opublikowano 30 lipca 2022 Coś w tym jest. Mogę sobie wyobrazić jakiegoś fana zelda że botw mu kompletnie nie podpasowało bo to jednak kompletnie inna gra niż poprzednie części Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 30 lipca 2022 Opublikowano 30 lipca 2022 No chujowa z niej Zelda. To chciałeś napisać? Cytuj
Pupcio 18 604 Opublikowano 30 lipca 2022 Autor Opublikowano 30 lipca 2022 Nie. Jedyna dobra zelda Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.