Skocz do zawartości

Ghost of Tsushima


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pupcio jak dawno nie grałeś w żadną ubigierkę to będziesz się pewnie dobrze bawił zależy to też od tego po jakim okresie zaczną Cię drażnić obozy i cała ta generyczna reszta i w sumie tolerancja na taki typ gry. Mi się podobało choć przy 3 mapie te właśnie poboczne aktywności zaczynały mnie nudzić ale też sam się uparłem żeby zrobić wszystkie. 

Opublikowano

No przed chwilą grałem w Days gone :pawel: ale myślę że duszek to nawet w samych technikaliach jakieś milion klas wyżej niż dg i u mnie gra w chinach=+10 do oceny

Opublikowano
Pupcio jak dawno nie grałeś w żadną ubigierkę to będziesz się pewnie dobrze bawił zależy to też od tego po jakim okresie zaczną Cię drażnić obozy i cała ta generyczna reszta i w sumie tolerancja na taki typ gry. Mi się podobało choć przy 3 mapie te właśnie poboczne aktywności zaczynały mnie nudzić ale też sam się uparłem żeby zrobić wszystkie. 
No właśnie mnie szybko zaczęło mulić.
1 wyspa i po zabawie, wypaliłem się jak oled i czar prysł.

Ps days gone zplatynowalem więc ...

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka


Opublikowano

Ja tam lubię sobie zapodać od czasu do czasu jakiś openworldowy ubisofciak w fajnej tematyce i po prostu poszperać po tym świecie w poszukiwaniu różnych śmieci. Tylko muszę te tytuły sobie przegryzać 5-10 innymi grami.

To nie jest wina dobrego openworlda, że gatunek jest zalany przeciętnymi przedstawicielami i można się zrzygać od nadmiaru.

 

Aczkolwiek GoT idealny nie jest i większość graczy jednak na pewnym etapie poczuje znużenie. Mnie dopadło na trzeciej wyspie, więc niedaleko końca i jakoś się doczołgałem (jebane lisy), ale jeśli kogoś dopadnie zmęczenie materiału już w połowie gry, to może być ciężko.

 

Stylistyczny artyzm świata, ogólny klimat i system walki holują tę grę. Główna fabuła też bardzo fajna i klimatyczna, a poboczne zadania tylko ok. Nie są wybitne, ale generyczną nudą też bym ich nie nazwał, przynajmniej nie wszystkie. Ale to i tak powyżej moich oczekiwań, bo były lepsze niż się spodziewałem. No i choćby wspomniane tradycyjne tropienie śladów jest tutaj zrobione o tyle lepiej, że trzeba ich rzeczywiście szukać na drodze i nie ma żadnego "podświetlania" czy szóstego zmysłu (albo mi nie przyszło do głowy go stosować xd).

Opublikowano

Mi się poboczne historyjki bardziej podobały od głównego wątku. Gra wiadomo jak na sandboks broni się walką bo choć prosty system to bardzo przyjemny i efektowny chociaż na 3 mapce to zdarzało się walić już z łuku byle jak najszybciej wyczyścić obóz. 

 

A liski to wszystkie wyzbierałem z przyjemnością :)

Opublikowano

No sugerować się wyrzygiem najtmera, który w każdym temacie kreuje się na konesera gamingu i yebie każdą grę (w większości dla samego yebania, bo nawet w nie nie gra - tu akurat wyjątek) to tak trochę słabo - mimo wszystko najlepiej przekonać się samemu.

  • Plusik 1
Opublikowano
5 godzin temu, Najtmer napisał:

widac od razu ze gry o japonczykach nie robili japonczycy.

To akurat dziwne spostrzeżenie, bo ogólna i zgodna opinia brzmi, że Sucker Punch zrobili lepszą grę o Japończykach, niż zrobiliby to sami Japończycy. Chyba nawet niektórzy z japońskiej branży tak twierdzili.

No, chyba że masz na myśli fakt, że w fabule zabrakło androidów w kusych spódniczkach, albo grubasów na wrotkach, to wtedy się zgodzę - pod tym względem jest mało japońska.

 

6 godzin temu, Najtmer napisał:

bzdurne tez jest to ze ubieram jakas wykozaczona demonicznie wygladajaca zbroje, a wsiury w obsranych gaciach nic sobie z tego nie robia i sa od razu chetni zrobic mi bukkake.

To jest gra wideo. Mają spierdalać w podskokach, bo założyłeś zbroję? To fajnie by się grało. Jak w walking simulator bez walki. 

Ogarnij się.

  • Plusik 4
Opublikowano

No i że w podstawce nie ma żadnych demonów i innych gówien to chyba dla mnie największa zaleta tej gry. Przecież gier o samurajach z elementami Fantasy to jest do porzygu

  • Plusik 1
Opublikowano
26 minut temu, Kmiot napisał:

 

To jest gra wideo. Mają spierdalać w podskokach, bo założyłeś zbroję? To fajnie by się grało. Jak w walking simulator bez walki. 

Ogarnij się.

A jest jakis waznoenszy realny powod istnienia czegos takiego jak barwy wojenne i grozne zbroje? Jest przeciez zaimplementowane w grze uciekanie pojedynczych bandytow po standoffach, nawet w perku to masz. Nie kaz mi sie ogarniac, bo wymagam czegos zupelnie naturalnego.

Opublikowano

Sam twórca Yakuzy mówił, że ta gra jest bardziej japońska niż cokolwiek, co stworzyli japonczycy, a przypominam, że chłop zrobił takie gry jak Kenzan, czy Ishin(o samurajach, wydane tylko w Japonii).

Tak po prawdzie, to nie kojarzę, żeby Koszmar lubił jakąkolwiek współczesną grę, może tą sytuację zmieni Stalker 2, ale będzie musiał jeszcze poczekać kilka lat.

  • Plusik 1
Opublikowano
31 minut temu, Pupcio napisał:

No i że w podstawce nie ma żadnych demonów i innych gówien to chyba dla mnie największa zaleta tej gry. Przecież gier o samurajach z elementami Fantasy to jest do porzygu

Jest surrealistyczny duel z Uchitsune. Jeden z najciekawszych dueli jaki do tej pory napotkalem.

 

Tekst ze "zgodna opinia ze zrobili lepsza gre niz by zrobili japonczycy" to jest chyba wsrod fanow ubisoftowego klepania sidequestow. 

Opublikowano
2 minuty temu, Najtmer napisał:

A jest jakis waznoenszy realny powod istnienia czegos takiego jak barwy wojenne i grozne zbroje? Jest przeciez zaimplementowane w grze uciekanie pojedynczych bandytow po standoffach, nawet w perku to masz. Nie kaz mi sie ogarniac, bo wymagam czegos zupelnie naturalnego.

No, powód jest taki, jak w każdej tego typu grze, czyli możesz się wystroić wedle własnego gustu stylistycznego. Przecież to wszystko poza kilkoma wyjątkami to rzeczy czysto kosmetyczne z ewentualnym np. "bonusem do skradania".

 

Również zupełnie naturalne może być, że wieśniacy w osranych gaciach czują się mocni w grupie, a kiedy zostaje jeden, to ucieka. Naprawdę chciałbyś, aby przeciwnicy w sporej grupie uciekali, bo założyłeś groźną zbroję i bo "to jest naturalne"? Gdzie tutaj fun z gry?

 

1 minutę temu, Najtmer napisał:

Tekst ze "zgodna opinia ze zrobili lepsza gre niz by zrobili japonczycy" to jest chyba wsrod fanow ubisoftowego klepania sidequestow. 

Osobiście nigdzie tak nie napisałem, ale to fakt - gra jest na wskroś japońska, tylko Tobie może chodzi o "japoński gameplay" czyli juggle przeciwnikami za pomocą katany oraz randkowanie z lisami.

  • Plusik 1
Opublikowano
39 minut temu, Najtmer napisał:

A jest jakis waznoenszy realny powod istnienia czegos takiego jak barwy wojenne i grozne zbroje? Jest przeciez zaimplementowane w grze uciekanie pojedynczych bandytow po standoffach, nawet w perku to masz. Nie kaz mi sie ogarniac, bo wymagam czegos zupelnie naturalnego.

Tak btw jest w tej grze coś takiego jak osranie zbroi na twój widok.

Opublikowano
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

No, powód jest taki, jak w każdej tego typu grze, czyli możesz się wystroić wedle własnego gustu stylistycznego. Przecież to wszystko poza kilkoma wyjątkami to rzeczy czysto kosmetyczne z ewentualnym np. "bonusem do skradania".

 

Również zupełnie naturalne może być, że wieśniacy w osranych gaciach czują się mocni w grupie, a kiedy zostaje jeden, to ucieka. Naprawdę chciałbyś, aby przeciwnicy w sporej grupie uciekali, bo założyłeś groźną zbroję i bo "to jest naturalne"? Gdzie tutaj fun z gry?

 

Osobiście nigdzie tak nie napisałem, ale to fakt - gra jest na wskroś japońska, tylko Tobie może chodzi o "japoński gameplay" czyli juggle przeciwnikami za pomocą katany oraz randkowanie z lisami.

1. Spierdalaja po sukcesywnych standoffach, jak maja jeszcze przewage liczebna. Ja pi3rdole, wiecznie sie tutaj hiperbolizuje proste rzeczy. Wjezdzam w grupe wsiurow w moim Oni kombinezonie, to chcialbym ze rng raz na jakis czas powodowalo sploszenie kmiotow, rozumiesz kmiocie? Czy to jest dla ciehie rocket science? 

 

2. A jesli dla Ciebie japonskosc to tylko juggle, to niestety, ale co nie dam rady wytlunaczyc czego tu brakuje :(

Opublikowano
6 minut temu, Najtmer napisał:

Ja rozumiem ze to jest jedna z niewielu gier na te generacje z tak cieplym przyjeciem na starcie, ale nie jest to gra unikajaca zenujacych rozwiazan. 

 

Żenujące rozwiązanie = wrogowie nie uciekają na każdy twój widok dzięki czemu nie musisz walczyć. Dobrze że w Halo na widok Master Chiefa wszyscy uciekają, grę przechodzisz bez jednego wystrzału wiec ex 10/10 w skali Nejtmera. 

 

Musi być naprawdę nieźle z tym Ghostem że trzeba sobie wymyślać takie bzdury żeby znaleźć chociaż jeden minus.

  • Plusik 1
  • Haha 2
Opublikowano
17 minut temu, Observer napisał:

 

Żenujące rozwiązanie = wrogowie nie uciekają na każdy twój widok dzięki czemu nie musisz walczyć. Dobrze że w Halo na widok Master Chiefa wszyscy uciekają, grę przechodzisz bez jednego wystrzału wiec ex 10/10 w skali Nejtmera. 

 

Musi być naprawdę nieźle z tym Ghostem że trzeba sobie wymyślać takie bzdury żeby znaleźć chociaż jeden minus.

Co ty cpasz? Wyklepalem wczesniej wiekszosc zarzutow tej grze, a przez ostatnia godzine po prostu musialem wytlumaczyc jak dziecku jeden z nich.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...