Skocz do zawartości

Ghost of Tsushima


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mnie tak już od jakiegoś czasu strasznie nudzi ta gra, że od kilku dni jej nie wlaczalem i nie za bardzo mnie ciągnie, by to zrobić. 

 

Pierwsza wyspa była całkiem przyjemna, ale no nie da się ukryć, że masz trzy wyspy i na wszystkich robisz to samo. Mam jakieś 26h i skończyć pewnie skończę, ale dawno nie grałem w tak powtarzalną grę.  

Opublikowano

Mnie dopiero pod koniec męczyła ale tak szczerze to tylko i wyłącznie moja wina bo wiedząc jak powtarzalne się robią te obozy i milion lisów powinienem po prostu to sobie odpuścić i lecieć fabułe. Ale mimo wszystko dla mnie super gra i mocno jej brakowało, bo jakim c0rwa cudem dopiero w 2021 roku dostaliśmy taką gre o samurajach? No i widoki w tej grze nigdy mi się nie znudzą. Musze kiedyś przejść jeszcze raz+dlc pierwszy raz na jakimś porządnym tvku

Opublikowano

A no to prawda.

 

Ja też robiłem praktycznie wszystko co się dało, no i w końcu mi się przejadlo. Trzeba było robić więcej niż sama główna os, ale też bez przesady.

 

Ale teraz jak eksploruje i natrafiam na lisia nore, to noz mi się w kieszeni otwiera, hehe. Ile oni tu tego wjebali, to głowa mała.

Opublikowano

Te lisy to jest c0rwa dramat. Najlepsze są te kapliczki do których droga sama w sobie jest misją a widoki największą nagrodą :banderas: szkoda że system wspinaczki to typowa zdauniona szkoła wspinaczki uncharted since 2007

  • This 1
Opublikowano

te kapliczki faktycznie super pomysł, ale no tak jak mówisz - co z tego, jak to wszystko jest tak zautomatyzowane i robi się tak naprawdę samo 

 

no całe ghost of tsushima

Opublikowano

No jeszcze żeby to wspinanie było w miarę dobrze zaprojektowane a faktycznie czuć powiew wczesnych lat 2000. 

 

Co najlepsze robię przede wszystkim główny wątek i jak po pierwszym akcie już mam większość odblokowane to skopali mocno balans. 

Opublikowano

Jeśli chodzi o otwarte światy to jest to jedyna gierka gdzie wyczyściłem całą mapę. Nawet takie sztosy jak RDR2 mnie do tego nie zmusiły. a Tutaj świetna walka, widoki pchały mnie do tego. Mój ulubiony otwarty świat i gierka od Sony nie licząc BB. 

Opublikowano

Gra ma bardzo dobry pacing oraz przede wszystkim nie wywołuje zmęczenia po dłuższych sesjach. Ostatnio wróciłem do Jina aby dokończyć dlc z wyspą Iki i podoba mi się nadal niesamowicie, tym bardziej że poziom trudności walk znacznie wzrósł.

  • Plusik 1
Opublikowano

Mam wersje na PS4. Odpalę na PS5 i teraz pytanie. Jest jakaś dopłata do wersji na PS5? Podmienić na wersje PS5? Olać i odpalić wersje z 4 na 5.  Jakaś znacząca różnica między tymi wersjami?

Opublikowano

Aby mieć opcję zakupu wersji dedykowanej pod PS5 musisz mieć wersje Director's Cut czyli podstawka + dodatek. Dodatek kosztuje ok 80zł, ulepszenie 40zł.

Grając w wersje PS4, będziesz miał 60 klatek, reszta tak jak na PS4. Wersja pod PS5 oferuje lip-sync pod japońskie audio, chyba wyższą rozdziałke, jeszcze szybsze loadingi plus może jakieś inne pierdoły.

Opublikowano

Jak wrócę to też odpalę w wersji PS4, bo nie chcę drugiej listy trofeów, tylko dobić to, co mi do dobicia pozostało.
60 klatek wystarczy, a więcej bajerów może kiedyś, jak teraz z Wiedźminem - po latach.

Opublikowano

No ja wziąłem ulepszenie, bo gierkę miałem za darmo. W momencie premiery dodatku już miałem sporo godzin na koncie to chociaż tak mogłem wesprzeć twórców za ten świetny szpil.

  • Plusik 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Pograłem już sensowną ilość godzin (pierwsza wyspa wyczyszczona) i gameplayowo niby to jest tylko dobra rzemieślnicza robota ale dzięki stylistyce tak wszystko ze sobą świetnie współgra że gra się mega przyjemnie. Jak poprawią parę elementów w sequelu to będzie zadatek na 9+/10. I to co chciał bym właśnie zobaczyć w następnej części:

- większa interakcja z otoczeniem: lepsze rozprzestrzenianie się ognia, koszenie trawy/bambusów podczas pojedynków czy właśnie podpalanie wysokiej trawy przez mongołów którzy zobaczyli że się chowam w pobliżu (coś jak niszczenie gargulców w Batmanie Arkham)

- ograniczenie ekwipunku: mam teraz za dużo narzędzi mordu na sobie, jak by był system jak w Tenchu czy MGS5 to przynajmniej musiał bym się zastanowić co brać na misję, czy iść bardziej w stealth czy otwartą walkę, tak samo ze zbrojami czy założyć ciężką czy lekką

- AI przeciwników, praktycznie nie atakują jednocześnie czy nawet jeden za drugim tylko czekają na swoją kolej

Reszta mi się podoba a nawet bardzo, a pójście w bardziej stylizowane oświetlenie i efekty to strzał w 10.

  • Plusik 1
Opublikowano

Gra świetna. Co mi się bardzo spodobało, to to, że koń zawsze pojawia się w pobliżu. Wiecie, idziesz sobie, wołasz konia, a ten pojawia się obok i płynnie na niego wskakujesz. Niby drobiazg, ale dla mnie to był duży plus. 

Opublikowano

Właśnie o to chodzi, że tylko w GoT to jest takie super płynne. W innych tytułach możesz przywoływać, ok, ale często, prawie zawsze jednak musisz iść do tego stworzenia/pojazdu. Chyba w Darksiders też tak było, że koń pojawiał się pod jeźdźcem. 

Opublikowano

W Asassin`s Creed wygląda to podobnie, gwiżdżesz na konia, a ten albo gdzieś zablokowany, albo jest daleko, albo go w ogóle nie ma. W Ghost of Tsushima to rzeczywiście bardzo dobrze wygląda. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...