Mam nadzieję, że przy tym ograniczonym hudzie zniknie podświetlanie przedmiotów rodem z asasynów.

Z recenzji ACG wynika ze na hardzie nie czekaja grzecznie w kolejce tylko atakuja z kazdej strony bezlitosnie. Co ponoc sprawia spore problemy jak mamy zroznicowanych wrogow na ktorych specyficzne postawy sa mniej lub bardziej skuteczne.

Przejrzałem kilka recek i zapowiada się spoko gierka. Taki asasyn w japonii tylko pozbawiony kilku irytujących elementów z gier ubisoftu (tj. okropnego huda, wątku współczesnego i nadnaturalnych elementów) do tego questy poboczne przypominają trochę te z wiedźmina i sumie nie wiem czego jeszcze potrzeba. Na pewno ogra się w przyszłości

 

 

 

 

26 minut temu, SlimShady napisał:

Coś jak Horizon, minimum hard, żeby czerpać jakąkolwiek frajdę.

Horizon też ograłem na Normalu i uznaję za jedną z najlepszych gier generacji, więc mi do "czerpania frajdy" w takich grach wyższy poziom trudności jest niepotrzebny.
Jasne, są gatunki, gdzie to jest wskazane, jak np survival horror - tu nie wyobrażam sobie grania na innym niż najwyższy, ale tego typu open worldy - i tak ich przejście jest k#rewsko długie, nie mam ochoty sobie tego wydłużać jakimiś zgonami podczas starć.
No chyba, że będę szedł jak przecinak, wtedy się zmieni na Hard... 
 

5 minut temu, Wredny napisał:

Horizon też ograłem na Normalu i uznaję za jedną z najlepszych gier generacji, więc mi do "czerpania frajdy" w takich grach wyższy poziom trudności jest niepotrzebny.
Jasne, są gatunki, gdzie to jest wskazane, jak np survival horror - tu nie wyobrażam sobie grania na innym niż najwyższy, ale tego typu open worldy - i tak ich przejście jest k#rewsko długie, nie mam ochoty sobie tego wydłużać jakimiś zgonami podczas starć.
No chyba, że będę szedł jak przecinak, wtedy się zmieni na Hard... 
 

Miałem konkretnie na myśli samą walkę, jeśli jest zbyt fajna, to dlaczego mam mieć zerowe wyzwanie? Nie zapominaj, że dzisiejszy normal, to bardzo często odpowiednik poziomu easy. Jako jeden z nielicznych, to kojarzę, że REVII miał "prawdziwy" normal.

Jeżeli z kolei walka jest szrotem, w takim razie poziom trudności jest nieistotny, skupiam się na innych elementach.

No w Horizonie walka z ludźmi była szrotem, a walka z maszynami cymesik. Tutaj będzie cymesik (z tego, co wynika z praktycznie każdej recenzji), więc jeśli faktycznie będzie za łatwo i ta kolejka do miecza zacznie irytować, to przełączę na wyższy poziom.
Ogólnie zgadzam się z tym, że dzisiejszy normal to easy, ale jest sporo wyjątkó od reguły - piszesz o REVII, a ja bym dorzucił jeszcze obydwa nowe DOOMy, a także Wolfenstein the New Colossus. Pewnie coś by się jeszcze znalazło.

Dooma, to ja ledwo skończyłem, skoki poziomu trudności powiedziałbym, że nawet lekko przesadzone.

Każda gra od sony na tej generacji= minimum hard

Juz niedlugo sie sami przkonamy jaki poziom jest. Ja pewnie bede platynke robil, exy od Sony tej generacji maja calkiem latwe platyny.

2 godziny temu, Rozi napisał:

Ja jestem ciekawy, czy będzie - uwaga, spoiler historyczny:

  Pokaż ukrytą zawartość

tajfun, który zniszczy mongolską flotę.

 

Z tego co pamiętam, to się wydarzyło przy próbie podboju samej Japonii kilka lat później

Tak, tak, ale mogliby troszkę nagiąć, dla widowiskowości. 

A nie było tak, że podczas obu najazdów

flota była rozbita przez tajfuny?

Ale to już u wybrzeży Japonii, a nie na Cushimie. 

Kurde, niech już ten piąteczek przybywa i wbijam na chilloucie na Czusimę.   Akurat po TLOU2 te sielskie kolory wjadą aż miło na ukojenie.

Trochę słabo, że stealth jest "tylko" standardowy, a AI podobno głupiutkie. Niestety w tym aspekcie to ta generacja już daaaawno dobiła do ściany i nawet bardziej liniowe tytuły nie były w stanie zaoferować nic sensownego w tej materii. Trzeba czekać na nowe konsole, choć tutaj też wątpię, aby się to jakoś szybko zmieniło.

 

Inna sprawa, że nie lubuję się specjalnie w skradaniu, więc wszelkie błędy w tej materii przełknę pewnie znacznie łatwiej. Choć może być też tak, że gra po prostu promuje agresywnie granko nawet jako Ninja (wbijanie na pełnej do obozu, rzucanie nożami kunai  i bombami dymnymi w kogo popadnie),  a recenzenci chcieli się bawić w chowanie w trawie przez 30 minut. No nic, najwyżej będzie ucinanie głów na lajcie i robienie w bambuko Mongolskich generałów.

 

Edytowane 14 lipca 20204 l przez Cedric

O Jezu oby to było lepsze od days gone , horizon zero dawn ... Oby to było lepsze od days gone, horizon zero dawn... Napaliłem się na gierkę i w piątek polecę do media. Oby nie było rozczarowania jak w innych open world by sony

Nadzieja jest ale nie nastawiałbym się na Twoim miejscu

21 minut temu, Cedric napisał:

 

Trochę słabo, że stealth jest "tylko" standardowy, a AI podobno głupiutkie. Niestety w tym aspekcie to ta generacja już daaaawno dobiła do ściany i nawet bardziej liniowe tytuły nie były w stanie zaoferować nic sensownego w tej materii. Trzeba czekać na nowe konsole, choć tutaj też wątpię, aby się to jakoś szybko zmieniło.

 

Kiedyś czytałem, że zrobienie mądrzejszych przeciwników nie jest problemem. Problemem jest zaś podobno głupota ludzi, którzy za szybko zostawiają grę kiedy przegrywają

Cytat

In regards to the Charm system, as a Muslim player, bowing down to idols, honoring statues of other Gods, etc, makes the game unplayable for me.

Z Reddita xd

Edytowane 14 lipca 20204 l przez Rozi

44 minuty temu, hitor napisał:

 

Mmmm, najpierw odetne leb, potem strzepe krew z miecza a potem strzepe se konia.

 
Mmmm, najpierw odetne leb, potem strzepe krew z miecza a potem strzepe se konia.

Prosiak ma opcje większej ilości klatek. 

8 godzin temu, Szymek napisał:

Prosiak ma opcje większej ilości klatek. 

z recek wynika że tylko rozdzielczość albo stabilność. Więc strzelam że 30 fps ale stabilne lub latające ale ładniejsze widoczki. 

Ktoś zamawiał tą wersję?