Halo Infinite

[20inchDT 3 361]

Jakbym miał stworzyć liste rzeczy, ktore są według mnie do zmiany i drugą z tym, co mi sie podobało, to ta pierwsza byłaby znacznie dłuższa. Ostatecznie to i tak nie ma dla mnie znaczenia, bo o dziwo bawiłem się z multi i singlem tak dobrze, że ani razu nie ziewałem, ani nie byłem myślami gdzie indziej tak jak mi się to zdarza przy polecanych np. na tym forum grach aaa. 

 

Tak czy inaczej cały zarzad 343i do wyjebania, Joseph na głowę studia i kurwa *figaro intensifies* większość programistów powinna być zatrudniona na stałe, zeby dowiezc projekt do konca, a nie 18msc i wypierdalac. Jebac Bonnie.

[ASX 14 653]

Właśnie lecą napisy koncowe 

 

 

Moim zdaniem, fana serii od czasów Xboxa 360  Jedna z najlepszych odsłon Halo w historii. Głównie z uwagi na gameplay, który jest fenomenalny, model strzelania i bronie top, inteligencja przeciwników top, projekt otwartego świata i aren top, a nowo wprowadzone elementy ekwipunku czyli głównie linka to coś bez czego nie wyobrażam sobie już Halo.

 

Co do otwartego świata to jest piękny. Wyglądem i budową przypomina najlepsze misje Halo w historii jak Halo czy Silent Cartographer z Halo:CE czy Covenent z Halo 3. 

Niektórzy mogą narzekać na małą różnorodność zadań pobocznych bo mamy tutaj tylko odbijanie Marines, przejmowanie baz i niszczenie wież. Nie ma tu żadnych skomplikowanych, rozbudowanych zadań pobocznych, tylko proste aktywności w stylu zabij wszystkich kosmitów. Ale z drugiej strony jakoś ciężko mi sobie wyobrazić Master Chiefa wstrzymujące go swoją misję by wysłuchać prośby NPCa, idącego po śladach, czy szukającego zagubionej rzeczy (schemat 99% zadań pobocznych w dzisiejszych grach). To raczej Marines mają słuchać Chiefa, a nie on ich, więc moim zdaniem taka konstrukcja aktywności pobocznych świetnie się sprawdza w Halo.

 

Otwarty świat nie jest za duży, w ok 18 godzin zaliczyłem wszystkie 7 baz wroga i uratowałem wszystkie oddziały Marines których jest około 10. Ale na pewno będę grał jeszcze by odnaleźć wszystkie wieże i dzienniki audio, bo po prostu wciąż  mam chęć dalej eksplorować ten świat i chyba trudno o lepszą rekomendacje dla otwartego świata w Halo.

 

Wspomnę jeszcze o sztucznej inteligencji bo to coś co od początku wyróżniało Halo na tle innych gier i coś co niestety w Halo 4 i 5 zaliczyło duży downgorad. Na szczęście tutaj wraca świetne AI nie tylko przeciwników, którzy dynamicznie reagują na to co się dzieje na polu bitwy, kiedy trzeba chowa się, kiedy trzeba szarżuje a kiedy przegrywa ucieka, potrafią też podnieść broń jeśli na ziemi pojawi się coś potężniejszego, ale również Marines którzy też dają radę jako towarzysze i nie stanowią tylko mięsa armatniego, dzięki czemu wymiany ognia w Halo są tak satysfakcjonujące. Super też sprawdza się zabieranie SI na misje, co też jest fajnym throwbackiem do czasów Halo:CE. Wystarczy do nich podejść by zaczęli za nami podążać. Pamiętam jak uwolniłem 4 marines po czym zabrałem ich by odbić pobliską bazę wroga i niestety do końca dotrwał tylko 1 z nich to musze przyznać że walczyli dzielnie.  

 

Co do grafiki, to nie jest to najpiękniejsza gra na świecie i taka Forza Horizon 5 zrobiła na mnie lepsze wrażenie, to trzeba przyznać że Halo Infinite ma momenty i to całkiem dużo momentów kiedy oświetlenie pada odpowiednio, nad ziemią pojawia się mgiełka, a przed nami pokazuje się szeroka panorama pierścienia, kiedy wygląda naprawdę pięknie. Oczywiście zdarzają się też brzydsze momenty jak to w grze w otwartym świecie, ale w ogólnym rozrachunku gra wygląda moim zdaniem ładnie i na pewno nie ma wstydu. 

Muzyka z kolei jest piękna już przez cały czas, nie rozróżniam który utwór komponował który utwór, bo gra miała aż 4 kompozytorów, więc chwalę ich jako całość. Muzycznie gra najbardziej przypomina ze swoimi fortepianowymi wstawkami  Halo 3.

 

Co do fabuły, gra opowiada dosyć prostą, bardzo personalną historię o śmierci i zaufaniu, bardzo fajnie wypada relacja Chiefa i Weapon (świetnie zagrana postać, Jen Taylor daje swoją drogą dała niezły popis aktorski, bo wciela się jednocześnie w 3 postaci), Pilot z początku bojaźliwy i trochę irytujący przechodzi swoją przemianę. Moim zdaniem fabularnie jest to poziom najlepszego do tej pory Halo 4. 

Zaskoczyło mnie jak dużo jest tu nawiązań i kontynuacji wątków z Halo 5, dostaliśmy sporo nowych informacji które rzucają nowe światło na wydarzenia z poprzendich części uzupełniając i trochę ratując tragiczną fabułę poprzedniej części. 

 

Podsumowując dla mnie jedna z najlepszych odsłon w serii i najlepsza gra tego roku, wciągnąłem się bez reszty i nie odczułem ani chwili znużenia. Gameplay, otwartwy świat, fabuła wszystko tutaj dla mnie zagrało. 

 

Jedyne do czego bym się przyczepił to mała różnorodność lokacji, przydałyby się szczególnie śnieżne poziomy które przecież też są ikoniczne dla serii i były nawet w Halo:CE, oraz kwestię techniczne, gra chodzi w betonowych 60 fpsach, ale wiele animacji szczególnie twarzy co szczególnie widać na cutscenkach, czy niektórych broni renderują się w znacznie niższym klatkażu co strasznie psuje wrażenie i odbiór. 

 

 

 

[20inchDT 3 361]

Poczekaj jeszcze na scenkę po napisach 

 

Spoiler

Obejrzałem końcówkę jeszcze raz na yt. Wygląda na to, ze Harbringer przed śmiercią mówi do Atrioxa w przeszłości. Jak myślicie - przeniosła go tam zanim Cortana rozwaliła pierścień czy moze terazniejszy Atriox na prawdę zginął, a ona kontaktuje się z wersją z przeszłości 

 

[ASX 14 653]

Oczywiście obejrzana

 

mam wrażenie że to dopiero początek historii, oby tylko na wyjaśnienia i kontynuacje nie trzeba było czekać 6 lat. 

[20inchDT 3 361]

Legendary ending ma jeszcze dialog dodany i jest rok w którym to się dzieje  Teraz mają silnik i szkielet gry, to nie powinno im tyle czasu zająć. Myślę, że maksymalnie co dwa lata będziemy dostawać nowe kampanie.

[Moldar 2 249]

[20inchDT 3 361]

 

[LiŚciu 1 328]

Zajebista jest ta różnorodność lokacji. Raz bardzo klimatyczne bazy i instalacje a zaraz zielone tereny z walającymi się wrakami.
 

Walka z braćmi w dolinie przy wrakach i zachodzącym słońcu 

[Daddy 4 226]

45 minut temu, 20inchDT napisał:

 

Ja na samym początku jak pierwszy raz wychodzimy na otwarty świat trafiłem na automat arcade HI, jest na prawo od wyjście w jaskini. 

[messer88 6 472]

No fajna gierka jest ale Eternal lepszy 

[20inchDT 3 361]

Niektóre rzeczy jak np. czachy są brutalnie pochowane. Nie wierzę, że ktokolwiek jest w stanie sam zebrać wszystko bez pomocy internetu.

Kusi mnie trochę, żeby zacząć legendary ze wszystkimi czachami włączonymi. Miałem to zostawić na co-op i chyba jednak tak zrobię.

[ASX 14 653]

dobry sposób na szybką walkę z bossem jeśli ktoś ma problemy xd 

Spoiler

 

 

[szurubur 120]

a ja chyba uwazam  ze wolałem halo jako typowy liniowy shooter, otwarty swiat bardzo rozwodnił całą tą historię, jak rowniez sprawil, ze byl bardzo monotonny jezeli chodzi misje fabularne.

[iluck85 2 902]

Przysiedziałem dziś dłużej. W sumie nie interesowałem się specjalne przed i myślałem, że to będzie kolejny korytarz.... 

Miła odmiana, ale jak wyżej. Chyba bym wolał korytarzyk z misji do misji, finał i końcowe napisy. 

Aczkolwiek nie trzeba się trzymać głównej ramy, bo można coś innego porobić. Zobaczymy co będzie dalej. 

[ASX 14 653]

miejscówka z dema z 2020 r.

ten świat

[SnoD 2 322]

Gra jest naprawdę dobra. AI bez dwóch zdań najlepsze w całej serii. Mapy i lokacje cechuje mocna wertykalność przez co starcia są naprawdę ciekawe. Linka zupełnie zmienia sposób gry. Mapa jest ukształtowana "wzdłuż" osi misji linii fabularnej przez co zadania poboczne wykonujemy właściwie przy okazji i po drodze. Upgrade sprzętu nie jest mocno rozbudowany i daje jasny obraz korzyści przez co nie spędzamy 70% gry na levelowanie jakiegoś tragikomicznego drzewka skilli. Dodanie bossów na plus, ciekawe urozmaicenie między typowymi potyczkami.

[Soul 1 321]

Gierka graficznie ma lepsze i gorsze monety ale jak już coś dostarcza to na wysokim poziomie. 

I o ile te zamknięte tereny zawsze wygląda b.dobrze tak otwarty świat czasami średnio a czasami tak jak na tych screenshot ach ogólnie imo przy takim słonecznym dniu wyglądaj najgorzej a najlepiej jak jest tak pomarańczowo   nocki też dają radę.

 

no i to poruszanie się Halo Breath of the wild 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 13 grudnia 2021 przez Lord Protector

[Raptor 226]

Kampania to takie uczciwe i solidne 8/10. Drzemie ogromny potencjal w rozbudowie tego.

[easye 3 373]

No szkoda, że z coopem się nie wyrobili...

 

 

Ale przynajmniej mają do siebie dystans xD

[szurubur 120]

Brak tu epickich momentów, i nadal twierdzę, że open world zaszkodził tej grze. Wolałem zamknięte struktury poprzednich częsci.

[Soul 1 321]

A mi sie mega lata po tym świecie i niszczy mocniejszych przeciwników, wczoraj jednego legendarnego brutta lałem chyba z 30 minut bo musiał paść tak jak ja sobie tego zażyczyłem Heroic to idealny poziom tej  gry!  Chce się do tych starć podchodzić parę razy, a jak się zakuma tą linkę to można takie combosy robić, że głowa mała  

[ASX 14 653]

 

[ASX 14 653]

 

 

 

[Ins 5 756]

Odszczekuje całe swoje narzekanie. W pewnym momencie coś zaskoczyło i nie mogę się oderwać. Gameplay jest po prostu cudowny i każda potyczka na Heroicu sprawia mnóstwo frajdy.

 

 

[devilbot 3 682]

Ukończyłem  Dobrze że na heroic bo niezła sieczka pod koniec. Chyba bym się zesrał na legendary. 19h i 71% podaje save file. Fajne fabularne spięcie pewnego wątku na koniec i zajebisty mind fuck 

Cała gierka to wypisz wymaluj Halo 1 ze wszystkimi jego wadami i zaletami.

Całkiem inny będzie odbiór gry dla fana co był z serią od początku a inny dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z halo. Zajebisty hołd złożony całej serii. Słychać to w dialogach, audio logach i widać to w otoczeniu.

 

Kurwa nie wierzę że wyszedł taki sztos. Dałbym se rękę uciąć że gra będzie gównem po pierwszym gameplayu.

 

 

Edytowane 13 grudnia 2021 przez devilbot