oFi 2 496 Opublikowano 28 grudnia 2019 Opublikowano 28 grudnia 2019 Ja się zacialem na pierwszej lokacji. Ale gierka warta ogrania, zostaje na koniec cos w serduszku 1 Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Godzinę temu, Ludwes napisał: Wracając do Guardiana - no przypomina mi ta gra wspomniane ICO troszkę - ten feeling gier jak z PS2 jest nie do podrobienia. To, jak animowany jest Trico, to jest coś niesamowitego. Nie przypominam sobie jakiejkolwiek innej gry, w której po prostu uśmiechałbym się na widok cyfrowej postaci, ale to ptaszysko wygląda naprawdę realistycznie. Szkoda, że jest głupie jak but. Ciekawa sprawa, chyba niektórym ludziom się ten przygłup nie zacina i słucha wszystkich komend. Ja po dojściu do tej lokacji z mostem odpuściłem, po 20 fpsach i czekaniu 5 minut na reakcję kretyna. Faktycznie jest tutaj feeling gier na PS2, tych gorszych. Cytuj
Figaro 8 302 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 2 minuty temu, Rozi napisał: Ciekawa sprawa, chyba niektórym ludziom się ten przygłup nie zacina i słucha wszystkich komend Niech mnie ktoś poprawi, ale to czy zwierzak cię słuchał zależało od paru czynników? I w grze były jakieś systemy jego posłuszności? Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Od czynników poprawnego wczytania skryptu w gierce. No jak nigdy nie żałuję wydanych pieniędzy na grę, to tutaj żałowałem. Cytuj
Kmiot 13 883 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Nic nie rozumiecie. On był po prostu kapryśny jak PRAWDZIWY ZWIERZACZEK. Pełen realizm, nie tylko w animacjach. Osobiście nie przypominam sobie, bym miał z nim jakiś większy problem. Poszło bardzo gładko, a dodając do tego kierunek artystyczny i ogólny nastrój to bardzo cenię tę grę. Jak zresztą każdą Uedy. 1 Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 (edytowane) Ja miałem tylko problem z nurkowaniem bo tam był kapryśny i nie chciał tego zrobić od razu, a tak to żadnych problemów z wykonywaniem przez niego czynności. Cudowna gra tak swoją drogą. Edytowane 29 grudnia 2019 przez suteq Cytuj
Wredny 9 709 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 17 godzin temu, Mejm napisał: Planuje zaczac Remember Me. Podobno to jakies klimaty cyberpunku i niezla gierka. Fajna gierka, bardzo miło wspominam. Poniżej masz moje wrażenia: W dniu 21.10.2018 o 23:24, Wredny napisał: Gierka osadzona jest w mocno cyberpunkowych klimatach, przedstawia ciekawą wizję Paryża przyszłości, a gracz wciela się w Nilin - seksowną memory-hunterkę, która musi odzyskać swoją tożsamość i przy okazji odkryć parę innych, zaskakujących prawd. Fabularnie pierwsza klasa, naprawdę interesująca historia z kilkoma twistami i fajną bohaterką. Gameplayowo jest trochę sztywno - gierka jest korytarzowa i nie jest to jakąś wadą, ale wszystko jest tak trochę sztucznie ograniczone, a do tego sekcje wspinaczkowe czy walka inspirowana Batmanem wypadają tak średnio. Choć jeśli chodzi o walki to na pewno na plus jest ciekawa opcja układania własnych combosów, zawierających różne rodzaje ciosów - od leczących naszą postać po takie, które zmniejszają cooldown naszych specjali. Graficznie jest naprawdę zjawiskowo i bardzo chciałbym, by ta gierka dostała jakiegoś remastera, choćby po to, bym mógł popstrykać fotki - bardzo szczegółowe, klimatyczne miejscówki, oświetlenie, a także zgrabna dupcia głównej bohaterki - jest na czym zawiesić oko Do tego fajna oprawa dźwiękowa z muzyką, która idealnie oddaje klimat Neo-Paryża. 1 1 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 The Surge (jedynka) walczy u mnie i to bardzo pozytywnie! Jestem wręcz zaskoczony. Spodziewałem się "klona" soulsów w SF i tak, dostałem go (niektóre elementy to naprawdę bezczelna kalka xd), ale gra daje też dużo od siebie i ... wciąga. Bardzo. Początek mnie trochę zmęczył, ale im dalej tym lepiej (jestem obecnie w laboratoriach). Szczególnie level design tutaj błyszczy i ciekawy system walki. Cieszy również dobry, wygórowany poziom wyzwania. Chyba brakowało mi tego typu gry albo po prostu tak mocno tęsknię za Dead Space, że z bananem na twarzy biorę wszystko w choć zbliżonych realiach. Szczególnie za cenę dobrej flaszki wódki Dwójka na pewno kiedyś wjedzie na pełnej, bo deva warto obserwować. Może to być wkrótce top pod skrzydłami jakiegoś Sony czy MS. 1 Cytuj
Amer 1 383 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 The Surge 2 - 3h za mną i póki co cienizna niestety. Jedynka bardzo mi się podobała (skończyłem ją dwa razy z przyjemnością), a tutaj jakoś tak nie bardzo. Ciężko wskazać co konkretnie mi nie podeszło, ale rzecz nie rozbija się tu wyłącznie o grafikę (jest taka sobie) czy zmęczenie materiału i ciągłe "więcej tego samego". Zrobię jeszcze 2-3 podejścia i zobaczymy. Może to kwestia początkowych lokacji (które są marne po prostu). Póki co jestem rozczarowany, a przecież nie oczekiwałem Bóg wie czego. 1 Cytuj
Wredny 9 709 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Coś w tym jest, mimo że na papierze wydaje się kontynuacją idealną, w której wszystkiego jest więcej i "lepiej" - może poza grafiką, ta jakoś spaskudniała w dwójce. W każdym razie jedynkę uwielbiam, wycisnąłem ją na 100%, na dwójkę byłem napalony, pograłem ze 20h i odstawiłem bez żalu. Cytuj
Amer 1 383 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Wiolku, ogrywasz fantastyczną jedyneczkę, więc naprawdę nie ma powodu do łez Tam wszystko masz praktycznie tip-top, oczywiście jak na tytuł z takim zapleczem (budżet i doświadczenie deweloperów). Dwójka... no cóż, kolejne 3h za mną i niestety zdecydowanie nie pykło. Nasrali wszystkiego do oporu - od gratów do zbierania, aż po posterunki przeciwników. Eksploracja nie cieszy już jak w części pierwszej, bo non stop ktoś chce nam rozpłatać gardło (gra jest trudna, jedynka też była, ale tu gra mi się zdecydowanie ciężej). No niestety, nic z tego nie będzie chyba Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Ciągnęło cały czas w klimaty WWII, a że wybór na obecnej generacji marny, to padło na Sniper Elite IV. No muszę przyznać, że gierka jest konkretna, fajne miejscówki, włoska sceneria w porządku, całkiem ciekawe misje. No i czasami jest naprawdę trudno i gorąco. Obecnie trochę utknąłem w połowie, w misji z klasztorem, mam nadzieję, że to zmęczę i pójdę dalej, bo ciekaw jestem co tam jeszcze twórcy przygotowali. Cytuj
darkos 4 339 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Zacząłem Wiedźmina 3. Późno? Tak ale długo to odkładałem od dnia premiery. Przyszedł koniec odkładania i nastał czas grania. Ciężko się w to teraz gra po ukończeniu np. Assassins Creed Orygins i Oddssey. Może obie w porównaniu z Wiedźminem 3 wypadają na pewno blado fabularnie, ale mechanika jest dość stara i nie wszystko jeszcze opanowałem. Najgorzej idzie mi walka wręcz, zaznaczanie przeciwnika, uniki, na czary i magiczne oleje oraz miecze i zbroje jeszcze przyjdzie czas wraz z postępem gry. Ale nie spodziewałem się że będzie mi tak źle szło granie w walce, nawet durne wilki sprawiają mi problem. Ciężki początek ale się nie poddaje bo te kilka questów pobocznych które już zrobiłem nieźle mi wyszły. Za tydzień powinienem być bardziej wprawionym w wojach wojem. Cytuj
Wredny 9 709 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 Początek jest ciężki, bo Geralt jeszcze nic nie umie, więc byle stado ghouli może narobić problemów - później, jak już nauczysz się znaków i zaczniesz stosować oleje to robi się banalnie, nawet na najwyższym poziomie (oprócz bossów, zwłaszcza z dodatków - ci potrafią dopiec). Cytuj
maciucha 11 654 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 co ja bym dał gdyby mi tylko ktoś wymazał z pamięciu wieśka 3 z dodatkami, żebym mógł go na świeżo przejść znowu 5 2 Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 11 minut temu, Wredny napisał: Początek jest ciężki, bo Geralt jeszcze nic nie umie, więc byle stado ghouli może narobić problemów - później, jak już nauczysz się znaków i zaczniesz stosować oleje to robi się banalnie, nawet na najwyższym poziomie (oprócz bossów, zwłaszcza z dodatków - ci potrafią dopiec). Oleje? Nie użyłem ani razu a skończyłem grę na najwyższym poziomie trudności. Cytuj
maciucha 11 654 Opublikowano 29 grudnia 2019 Opublikowano 29 grudnia 2019 rdr 2 był wspaniały, ale jeśli chodzi o gotg to w moim serduszku nie ma cienia wątpliwości - wiedźmin 3 + dodatki = banderoli jedna z gierek życia, przeszedłem tylko raz i to na zwykłym xone, drugi raz mam nadzieję już na tym całym xbox scorpio turbo anaconda w 1000fps i 813424k Cytuj
balon 5 378 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 No mnie też ochota wziął na drugi raz na Wiesława, szczególnie teraz po serialu, ale tak jak kolega maciucha pisze, może wyjdzie jakaś podkręcona wersja (albo będzie stara podbita systemowo) i ogram na next genie. Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 z tego co pamiętam wersje na koxa chodzi w dwóch trybach 4k i 60fpsach + HDR, analogiczne poprawki pewnie dotknęły również wersje na prosiaka. Więc jeżeli ktoś nie boi się drewna gameplayowego to chyba nie musi czekać na nextgena Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 Control - wreszcie się zabrałem ciekaw jak sobie Remedy poradzi na szerokich wodach. Póki co pod względem mechaniki czuję środek poprzedniej generacji - postać po wciśnięciu X skacze jak Mario, biega jak powalona, od ścian odbija się ryjem, a sam trzon to radosne pif-paf w korytarzu (bez nawet systemu osłon). Nie przeszkadza mi to jednak. To co mnie urzeka to klimat, fabuła rodem z seriali o zjawiskach paranormalnych z lat 90-2000, atmosfera tajemnicy, ocenzurowane dokumenty, dziwne obostrzenia językowe. W sumie prostota rozgrywki i klimat wciągają mnie, bo nie mam czasu uczyć się miliona mechanik. Zapewne przejdę, mając nadzieję że fabuła dowiezie Cytuj
Daddy 4 244 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 9 godzin temu, maciucha napisał: rdr 2 był wspaniały, ale jeśli chodzi o gotg to w moim serduszku nie ma cienia wątpliwości - wiedźmin 3 + dodatki = banderoli jedna z gierek życia, przeszedłem tylko raz i to na zwykłym xone, drugi raz mam nadzieję już na tym całym xbox scorpio turbo anaconda w 1000fps i 813424k Dokładnie, gra generacji, też w planach mam drugie przejście na XOX albo XSX jak dopakują grę. a zacząłem AC Odyssey (6h) w Origins nie grałem a poprzednie odsłony to były paździerze. ACO bardzo wzoruje się właśnie na W3 co cieszy mordę bo gra zapowiada się bardzo dobrze, nawet muzyka przypomina Wiesława a zwłaszcza motyw po ukończeniu zadania ;] Cytuj
20inchDT 3 362 Opublikowano 1 stycznia 2020 Opublikowano 1 stycznia 2020 Odpaliłem Dead Island Definitive, ale chyba odpuszczam, bo grafika aż w oczy kłuje, a sam gameplay bardzo powtarzalny i dość nudny. Z Wiesławem też poczekam na nową generację, to przejdę dodatki w, mam nadzieję, 60 fps. Cytuj
Amer 1 383 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Children of Morta - sporo się naczytałem o tym tytule, że dobry, że uzależnia, że warto... no ale że aż tak?! Pierwsze odpalenie to miało być standardowe "sprawdzę tylko jak brzmi i jak wygląda", a skończyło się na długiej sesji przed TV. Obecnie mam już jakieś 8-10h na liczniku i stwierdzam, że praktycznie wszystko mi się w tej grze podoba. Tym bardziej, że przechodzimy całość w kooperacji z żoną i zabawa jest przednia. Pomijając nawet samą (świetna) otoczkę fabularną i narrację - w to się po prostu kapitalnie gra. Ścisła czołówka jeśli chodzi o indyki z 2019 roku, zdecydowanie. Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 4 stycznia 2020 Opublikowano 4 stycznia 2020 Red Dead Redemption 2, lol Nie wiem czy kiedykolwiek grałem w gorszy początek jakiejkolwiek gry. To sterowanie to jest beka, bohater się rusza jak wóz z węglem, wszystko tu takie wolne, ciągle trzymasz x, a jak nie to 'podnieś rewolwer' albo 'podnieś kapelusz' xd No nie wiem, chyba jednak nie. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 4 stycznia 2020 Opublikowano 4 stycznia 2020 W dniu 3.01.2020 o 08:45, Amer napisał: Children of Morta - sporo się naczytałem o tym tytule, że dobry, że uzależnia, że warto... no ale że aż tak?! Pierwsze odpalenie to miało być standardowe "sprawdzę tylko jak brzmi i jak wygląda", a skończyło się na długiej sesji przed TV. Obecnie mam już jakieś 8-10h na liczniku i stwierdzam, że praktycznie wszystko mi się w tej grze podoba. Tym bardziej, że przechodzimy całość w kooperacji z żoną i zabawa jest przednia. Pomijając nawet samą (świetna) otoczkę fabularną i narrację - w to się po prostu kapitalnie gra. Ścisła czołówka jeśli chodzi o indyki z 2019 roku, zdecydowanie. Jak z poziomem trudności? Żona jest obcykana w gierki? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.