Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 7 lutego 2020 Opublikowano 7 lutego 2020 Zależy np hackowanie miał słabsze niż w 1. W sumie co po gameplayu skoro o tej grze się zwyczajnie zapomina. Fabułę pamiętam ale żeby kojarzyć lokacje no nie bardzo. 1 Cytuj
drozdu7 2 873 Opublikowano 12 lutego 2020 Opublikowano 12 lutego 2020 Doszedłem do drugiego chapteru w Final Fantasy XV, ależ to jest zamulaste póki co. Po co jest ta Regalia? Jeszcze trzeba ją tankować Ale bede grał dalej, przewiduję tylko ukończenie głównego wątku. Od kiedy wyszła ta gra, byłem strasznie najarany na tego Fajnala Cytuj
LukeSpidey 940 Opublikowano 14 lutego 2020 Opublikowano 14 lutego 2020 Wczoraj zacząłem Canis Canem Edit, czyli Bully na PS4. Od dawna chciałem zagrać, ale bałem się, że ząb czasu sprawi, iż ta gra będzie zwyczajnie niegrywalne. Na szczęście jest lepiej niż się spodziewałem. Grafika jest ok, poruszanie trochę sztywne, ale to przecież gra z czasów PS2. Za to klimat ta gierka ma niesamowity. Mam za sobą jakieś 40 minut, ale już wiem, że będę walczył o platynę. 2 Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 14 lutego 2020 Opublikowano 14 lutego 2020 (edytowane) Trochę szkoda, że nie dostał jakiegoś remastera pożądnego ulepszonej wer z x360/Wii/pc. Z jednej strony te PS2 classic niby trochę podciągnięte są ale to wciąż ps2 ... Edytowane 14 lutego 2020 przez Dr.Czekolada Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 17 lutego 2020 Opublikowano 17 lutego 2020 Wczoraj zacząłem RE2 i grałem blisko 5h. Ta gra jest sztosem Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 17 lutego 2020 Opublikowano 17 lutego 2020 Odkurzać nie musiałem ps2 bo codziennie jest wycierane ściereczka, ale odpaliłem sobie pare starych gierek. Najpierw Tekken 5, jak to wygląda i jak to się rusza nawet dzisiaj. Pozytywne wrażenie. Pograłem chwile i zapuściłem GTA3, które niestety mi się zawiesiło po poł godziny XD ale miło było posłuchać Lips106 i Flashback FM. Na koniec pograłem w GoW trochę się śmiejąc ze zdziczałego Kratosa. Walka z Hydrą nadal przednia i nigdy nie zapomne pierwszego kontaktu z nią na starym CRTku, ryk wgniatał w fotel w tamtych czasach. 25 minut temu, chris85 napisał: Wczoraj zacząłem RE2 i grałem blisko 5h. Ta gra jest sztosem Zaraz po GoW dla mnie to top mojego zeszłego roku. Dużo czasu z nią spędziłem. 1 Cytuj
LukeSpidey 940 Opublikowano 24 lutego 2020 Opublikowano 24 lutego 2020 A właściwie to wróciłem... do Far Cry 4. Gra siedzi na dysku od ponad dwóch lat. Aż zerknąłem z ciekawości na ostatnie wbite trofeum i było to w listopadzie 2017. Od tamtego czasu nie grałem, bo nie zwyczajnie znużyło. Wczoraj wieczorem włączyłem konsolę trochę z przyzwyczajenia i spontanicznie kliknąłem na kafelek z grą. Zassało na dobre. Grałem ponad dwie godziny i bawiłem się wybornie. Nie wiem, czy skończę, czy znowu za jakiś czas będzie potrzebna przerwa, ale od dawna nie grałem w pierwszoosobową strzelankę, więc stąd może taki wigor. Tak czy siak dzisiaj wieczorem wracam do Kyratu i może wreszcie poznam finał Pagana. 2 Cytuj
devilbot 3 721 Opublikowano 2 marca 2020 Opublikowano 2 marca 2020 Krwa własnie zabrałem się za pierwszą Mafię i nie wiem czy będę w to grał. Strasznie się zestarzała. Dialogi i reżyseria scenek robią nadal robotę ale gameplay jest straszny, a jestem bardzo tolerancyjny bo często gram w starocie. Spróbuję jeszcze jutro. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 2 marca 2020 Opublikowano 2 marca 2020 Z własnego doświadczenia wiem, że jak poświęcisz chwilę i przyzwyczaisz się do archaizmów, a raczej się ich nauczysz to potem ciężko będzie cię oderwać od ekranu. Niedawno odświeżałem sobie Liberty City Stories i kurde jak początek był ciężki przez te wszystkie archaizmy i słabe sterowanie na padzie tak jak już się przyzwyczaiłem do tego to 3/4 gry wleciało w sobotni wieczór. Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 3 marca 2020 Opublikowano 3 marca 2020 Mi było ciężko z Mafią w okolicach 2010, więc teraz chyba bym poległ. A może i nie? Faktem jest, że wspomniane wyżej przyzwyczajenie to podstawa. Mimo wszystko niektóre gry zdecydowanie gorzej niż inne się starzeją i czasem jedna głupia mechanika, którą człowiek przełknąłby 20 lat temu, potrafi mocno napsuć krwi. Ja pamiętam, że sporo irytacji wywołały u mnie policyjne pościgi. Za to dwójeczka jak wjedzie to będzie już elegancko. 1 Cytuj
krupek 15 492 Opublikowano 3 marca 2020 Opublikowano 3 marca 2020 Policyjne pościgi w Mafii bywały trudne, bo pały były tam bardzo agresywne i skuteczne, nie śmigały jak ogłupiałe tak jak w GTA. Co do archaizmów to chyba najgorzej dziś wypada strzelanie, które jest mało precyzyjne i kolizyjne. 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 5 marca 2020 Opublikowano 5 marca 2020 (edytowane) Mafia była bardzo wymagająca. Ja grałem chyba rok po premierze jak zrobiłem upgrade kompa i ciężka to była gra. Wyścigi najgorsze. Ja mam kłopot z grami w 3d sprzed lat. Odbijam się za każdym razem jak próbuje wrócić. Praca kamery, sterowanie etc ... nie daje rady. RE4 kiedyś na ps2 kończyłem z przyjemnością a jak próbowałem w game pass odpalić no nie dałem rady. Dlatego cieszę się na te "rimejki" starych residentów. Wspaniałe re 2 a zaraz re3. Te same fabuły i plus minus rozwój akcji ale jak ulepszone. Za to do gier 2d w stylu fallout (1, 2 i tactics), commandos (1 i 2) czy Baldurs Gate potrafię wrócić po latach prawie bez bólu. Ostatnio grałem, po rozczarowaniu pchoenix point, w xcom terror from the deep. Gra z 95 roku a nadal wciąga jak bagno ,a teraz ogrywam baldura 1 (dodatek co wyszedł nie tak dawno a jest pomostem między 1 i 2). W ramach hype na baldur 3 Edytowane 5 marca 2020 przez blantman 2 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Masorz 13 215 Opublikowano 8 marca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 8 marca 2020 Dostałem impulsu pod wpływem lektury o najlepszych jrpgach. Szybkie ściąganie emulatora epsxe, podpięcie dual shocka 3 na kompie i już od wczoraj naginam w Chrono Crossa. Parę lat temu zrobiłem dokładnie to samo z tę samą grą i z niewiadomych przyczyn przestałem grać jakoś po godzinie. Teraz już nie ma wuja, muszę skończyć całość. Dodatkowo jestem debilem, bo Chrono Trigger to jedna z moich ulubionych gier a na pewno ukochany japoński rpg. JEDZIEMY 5 5 Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 8 marca 2020 Opublikowano 8 marca 2020 CC to świetna gra z piękną muzyką, polecam. Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 8 marca 2020 Opublikowano 8 marca 2020 Days Gone - na razie jest ok. Po genialnym SpiderMan’ie moge miec dosc zbierajek, znajdziek i znajdywajek, ale zobaczymy. W SMie nie moglem poderznac gardla czy wbic noza w glowe. Cytuj
messer88 6 587 Opublikowano 12 marca 2020 Opublikowano 12 marca 2020 W dniu 7.02.2020 o 15:03, Dr.Czekolada napisał: Zależy np hackowanie miał słabsze niż w 1. Dla mnie akurat to na plus, szybciej idzie. Ale Infinite jest (pipi)a dramat grając z marszu całą trylogię. Chodzi mi oczywiście o gameplay, trochę się zmuszałem do skończenia - dobrze że dlcki są już pod tym względem eleganckie. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 16 marca 2020 Opublikowano 16 marca 2020 (edytowane) Dragon Quest X MMO, które nie opuściło Azji od czasu debiutu na Wii. Już dawno chciałem móc to odpalić ale z powodu blokady IP (a VPN nie umiałem ustawić bo jestem jeleniem, albo tona tych darmowych klientów zwyczajnie nie działa) nie udało mi się aż do niedawna, kiedy to w końcu udało się to dziadostwo ogarnąć. Po 5 godzinach stwierdzam, że kurła to najnormalniejszy w świecie DQ tylko z możliwością chatu i grą z innymi. Najpierw dla testu obadałem wer PC ale teraz przesiadłem się na switcha i jest elegancko Story póki co daje radę, angażuje w wydarzenia i dosyć szybko dzieją się różne plot twisty. Nie pojmuję czemu tego nie wypuścili u nas, widocznie bali się że może nie wypalić ale obecnie i tak pierwotna kampania (a tych dodatków też już trochę nawychodziło) jest chyba cała za darmo. Grafika jest już trochę niedzisiejsza, w końcu to port z Wii i wyszedł w japonii nawet na 3DS'a ale cellshadingowy artstyle fanów Toriyamy i tak przyciągnie a stworki wyglądają chyba najlepiej z wszystkich odsłon. W sumie wygląda jak podciągnięta grafika z DQ VIII. Na razie staram się ogarnąć ten japoński, google w telefonie trochę pomaga ale i tak jest hardkor Nie mogę przejść głupiego sidequesta związanego z emotkami, nie wiem co robię nie tak ale system przypomina trochę ten z FF XIV, mam na NPC zrobić konkretny emote. Tutaj tłumacz niestety działa różnie. Na szczęście przejście głównego wątku raczej nie będzie sprawiać problemu. Z tego co widzę jest nawet opcja teleportu do miejsca main questów więc można nawet speedrunować trochę. Spoiler Moje Supersajany Spoiler Niedobry Pan Cebula Spoiler Czapeczka dla świeżaków daje potrójną wartość dla expa. Spoiler Edytowane 16 marca 2020 przez Dr.Czekolada Cytuj
teddy 6 898 Opublikowano 20 marca 2020 Opublikowano 20 marca 2020 (edytowane) Wczorajsze demko re napędziło mi chęci na ukończenie części w które nie grałem więc wybór padł na re0 z modem do skipowania animacji drzwi. Gra się dobrze chociaż mam wrażenie że połowę czasu spędzam w inventory xD Edytowane 20 marca 2020 przez teddy Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 21 marca 2020 Opublikowano 21 marca 2020 Doom 64 - jakie to jest pyszne i w dodatku tajfun przywracający najlepsze wspomnienia z fps-ów drugiej połowy lat 90. Korytarzowych, ciężko ciosanych w 3d, z pierwszymi zabawami oświetleniem, bez cinematic experience. Przepis prosty - zrób klimat, daj fajne bronie, różnorakie maszkary rzygające posoką gdy umierają, oraz szczyptę labiryntu (szukanie kluczy i przełączników included). Do tego jakaś fajny ambient dla potęgowania klimatu. I to wszystko ma Doom 64. Przebudowany, na nowym silniku, nowe poziomy, w 3D z 2d sprite'ami i darkbientową muzyką, bardziej mroczny i krwawy. Czuć atmosferę horroru, która potem została zapożyczona do Doom 3 (z marnym skutkiem IMO). Feeling broni jest niesamowity - lepszy niż w Doom 1 i 2, dwururka to poezja w tej wersji Doom'a. Chcę się delektować tą grą, nigdy w nią nie grałem, czuję jakbym odpalił coś na Windows 98 po powrocie ze szkoły na 17 calowym monitorze LCD od LG. Bardzo miłe uczucie, a gra przednia i zestarzała się pięknie. Za 21 PLN na PSN to jak prezent 1 Cytuj
LukeSpidey 940 Opublikowano 25 marca 2020 Opublikowano 25 marca 2020 Drugie podejście do Mass Effect: Andromeda. Za pierwszym razem znudziło mi się na trzeciej (tej śnieżnej) planecie, ale tym razem zamierzam pocisnąć do końca. Gra się przyjemnie, ale poprzednim razem pierwsze wrażenie też takie miałem. Tym razem muszę trochę inaczej pokierować rozwojem swojej postaci, aby urozmaicić mechanikę rozgrywki. Zapowiada się około 70 godzin rozgrywki. Mam nadzieję, że wyrobię się w kwarantannie. Cytuj
kotlet_schabowy 2 731 Opublikowano 28 marca 2020 Opublikowano 28 marca 2020 Ta gra się niestety dalej nie będzie lepsza. Są dosłownie ze dwa momenty w misjach fabularnych, które coś tam mogą nakręcić na dalsze granie, ale poza tym nudy, w kółko to samo i brak emocji. Chyba mój największy niewypał generacji jak do tej pory, a straciłem na niego sporo godzin. Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 7 kwietnia 2020 Opublikowano 7 kwietnia 2020 Medievil (remake) - no w końcu pora nadrobić perełkę z PSX-a, która ograłem tylko jako demo i żałuję. No może trochę nie, bo remake jest bajecznie ładny. Oprawa audiowizualna jest bardzo w stylu "Nightmare before Christmass", czyli klimat grozy, ale z przymrużeniem oka. Chciano zrobić coś w stylu Spyro, czyli na baśniowo z dużą ilością świecidełek. Chyba brakło trochę doświadczenia, bo gra jest tak nieidealnie zoptymalizowana, czasami chrupnie i już na drugim poziomie zgubił się dźwięk i musiałem ponowić poziom, żeby wróciła. Jednak mimo wszystko gra wciąga, ma humor i polski dubbing z bajek - co jest dużym plusem. 77-letnia (!) już Jolanta Wołłejko jako narratorka (znana z wielu bajek i głosu Gai w God of War), czy Sławomir Pacek jako Zarok (m. in. polski głos Optimusa Prime'a w Transformers czy Harkina z Mass Effect) świetnie wypadają w swoich rolach. Generalnie pomimo pewnych bolączek to nadal zapowiada się na bardzo przyjemny action-platformer, mam nadzieję że na koniec napiszę to samo Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 9 kwietnia 2020 Opublikowano 9 kwietnia 2020 Terminator: Resistance - spodziewałem się jakiegoś przeciętniaka, a tu wcale nie tak źle. Klimacik jest gęsty, choć w dzień przypomina bardziej Fallouta, tym bardziej że zbieramy tu i ówdzie loot. Bo generalnie jest rozwój postaci, ewkipunek, misje poboczne, tworzenie przedmiotów, otwieranie zamków wytrychami, strzelanie, skradanie się, wybory moralne, ekhm no dobra, gra zżyna z Fallouta 3 jak leci, ale ubiera to w uniwersum Terminatora. I to nie jest złe, bo przygrywa muzyka w stylu filmu (motyw przewodni też jest) i walczymy z różnymi maszynami. Zapowiada się fajna gra, choć wyziewa z niej budżetowość i przypomina wczesną grę na PS3. Nic lepszego w tym uniwersum od dawna nie było w kwestii gier, a nawet filmów. Fajnie zamiast kolejnych wydziwień scenarzystów i reżyserów, wrócić do tego rdzenia i odwiedzić post-nuklearną przyszłość 1 Cytuj
Boomcio 4 149 Opublikowano 9 kwietnia 2020 Opublikowano 9 kwietnia 2020 Staroszkolna strategia - kurwa, jak mi tego brakowało...jak wciąga... totalny relax z browarkiem w ręku... Cytuj
Figaro 8 286 Opublikowano 10 kwietnia 2020 Opublikowano 10 kwietnia 2020 Na padzie grasz? Jak sie gra? Czy sa skirmishe? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.