Shen 9 681 Opublikowano 10 kwietnia 2020 Opublikowano 10 kwietnia 2020 W dniu 8.03.2020 o 15:19, Masorz napisał: Dostałem impulsu pod wpływem lektury o najlepszych jrpgach. Szybkie ściąganie emulatora epsxe, podpięcie dual shocka 3 na kompie i już od wczoraj naginam w Chrono Crossa. Parę lat temu zrobiłem dokładnie to samo z tę samą grą i z niewiadomych przyczyn przestałem grać jakoś po godzinie. Teraz już nie ma wuja, muszę skończyć całość. Dodatkowo jestem debilem, bo Chrono Trigger to jedna z moich ulubionych gier a na pewno ukochany japoński rpg. JEDZIEMY Moje osobiste top1, no i na premiere jak ta grafika robiła Mi sie udzielił hype z forumka i sprawdzam o co tyle szumu Cytuj
Boomcio 4 147 Opublikowano 10 kwietnia 2020 Opublikowano 10 kwietnia 2020 (edytowane) @Figaro Na padzie dobre sterowanie, co mnie w sumie zdziwiło. Są potyczki online. Edytowane 10 kwietnia 2020 przez MAJOCHEY_PL Cytuj
LukeSpidey 939 Opublikowano 11 kwietnia 2020 Opublikowano 11 kwietnia 2020 Wczoraj spróbowałem swojego pierwszego battle royal tj. PUBG w duecie z Wrednym, czyli noob i hardcore. Powiem tulko, że to było ciekawe doświadczenie. Do tego typu gier nigdy mnie nie ciągnęło, więc podszedłem do tematu bez emocji. Gra ma cholernie wysoki próg wejścia. Kilkanaście meczów to uczenie się podstaw. Jak ktoś, tak jak ja, jest dodatkowo bez lepszego skilla to jest to wręcz walka o przertwanie. Brakuje jakiegoś samouczka, który wyjaśniałby to i owo. Wredny okazał się bardzo pomocny i na pewno zaoszczędził kilka godzin rozkminiania co i jak. Do gry na pewno wrócę, bo jednak ma coś w sobie, ale pewnie to będzie tylko przelotny romans niż prawdziwa miłość. 1 Cytuj
Mejm 15 361 Opublikowano 25 kwietnia 2020 Opublikowano 25 kwietnia 2020 MGR:R. Dobrze zobaczyc logo Konami, mimo ze juz nie z czerwona i zolta fala. Czy pozniej zdobywa sie jakis upgrade na normalna kamere? Bo narazie to moj najwiekszy przeciwnik. Lockowanie w ogole nie pomaga. Cytuj
Figaro 8 280 Opublikowano 25 kwietnia 2020 Opublikowano 25 kwietnia 2020 MGR? Wspaniała gra. Już nie pamiętam o co chodziło, ale wielu graczy pomijało jakąś ważną mechanikę, więc mam nadzieję, że jej nie pomijasz. Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 25 kwietnia 2020 Opublikowano 25 kwietnia 2020 (edytowane) Animal Crossing: Król Życia. Nie każdemu ta gra się spodoba, co chyba oczywiste, ale można się zauroczyć, jeśli się lubi chilloutowe farmienie i tworzenie. Po ponad 20h już wiem, że z grą spędzę wiele godzin. Łowienie ryb jest przyjemne, łapanie owadów jeszcze lepsze, bo tu już na każdego trzeba mieć stylak. W dodatku samo zbieranie jest bardzo motywujące, bo okazy trafiają do pięknego muzeum, ale nie tylko ryby i owady. Do tego postacie są zabawne, mnie na przykład rozwaliła zielona żaba z różowymi ustami, która zamieszkała na mojej wyspie. Postacie naprawdę żyją. Można urządzić wystarczającej wielkości wyspę, a także swoje mieszkanko. Przy czym do dyspozycji mamy setki, jeśli nie tysiące, przedmiotów, które powoli odkrywamy. Jakby tego było mało gra posiada wiele smaczków, jak czekanie na spadającą gwiazdę, żeby pomyśleć życzenie, ale to kropla w morzu. Niektóre rozwalają. Można kręcić biznes, a nawet wbić do kogoś we własnoręcznie uszytym garniaku. Ostatnią fajną rzeczą jest "walcowy efekt", co prawda 3d z taką kamerą niesienie ograniczenia, ale ma to swój urok. Na koniec dodam, że to mój pierwszy kontakt z AC. Żałuję tylko, że nie wziąłem day1. Edytowane 25 kwietnia 2020 przez zdrowywariat Cytuj
oFi 2 492 Opublikowano 25 kwietnia 2020 Opublikowano 25 kwietnia 2020 3 godziny temu, Mejm napisał: MGR:R. Dobrze zobaczyc logo Konami, mimo ze juz nie z czerwona i zolta fala. Czy pozniej zdobywa sie jakis upgrade na normalna kamere? Bo narazie to moj najwiekszy przeciwnik. Lockowanie w ogole nie pomaga. Kamera? Normalnie działa. Najważniejsze w tej grze to wyczucie parrowania ciosów przeciwników. Gdy już osiągniesz tą tajemną umiejętność (wcale nie jest taka łatwa do opanowania) to MA SA KRU JESZ. remaster bym przytulił z otwartymi ramionami Cytuj
Mejm 15 361 Opublikowano 26 kwietnia 2020 Opublikowano 26 kwietnia 2020 Galka + kwadrat? To chyba juz umiem. Denerwujaca jest ta kamera. Czasami zmienia kat a ty pod sciana dostajesz spam bukake instant stun od przeciwnikow. Ale ogolnie spoko gierka. Cytuj
stoodio 2 079 Opublikowano 3 maja 2020 Opublikowano 3 maja 2020 No i przygoda się rozpoczyna: https://imgur.com/A9RtxGOhttps://imgur.com/A9RtxGO Jak to pięknie wygląda Do tego mamy oryginalną czcionkę + nowe aranżacje audio. Pad od PS4 i można poczuć się jak za dawnych lat 2 Cytuj
Figaro 8 280 Opublikowano 7 maja 2020 Opublikowano 7 maja 2020 Jako że też zasługuję czasem na przyjemność, to zaszalałem i kupiłem Guacamelee za 14 zł z obecnej promki. Od lat unikałem tej giereczki bo art style i klimat mi nie siadał i nie żałuję, że w końcu spróbowałem. Bardzo satysfakcjonująca walka, wciągająca muzyka, radosny klimacik, parę fajnych pomysłów na zagadki. No gra ma charakterek. Zobaczymy jak dalej. 5 Cytuj
MEVEK 3 614 Opublikowano 9 maja 2020 Opublikowano 9 maja 2020 (edytowane) Ja tymczasem rozpocząłem przygodę z moim pierwszym assasskiem: Origins. Świat jest piękny i ogromny na pierwszy rzut oka. Lecz gdy juz dosiądziemy swojego rumaka to żaden dystans nie sprawia większego problemu. Nie wiem, jak im sie to udało, ale w każde miejsce idzie sie dostać w mik, bez korzystania z szybkiej podroży. To mi sie podoba, bo dzięki temu chce przemierzać i odkrywać każdy zakątek mapy. Animacje wyglądają średnio, jak np jazda konno, walka tez za bardzo nie czaruje. Jakoś tak wszystko podchodzi plastikiem ale mimo to jest klimat. Piramidy nigdy nie przestana mnie fascynować. Ten pomocniku na niebie to tez dość oryginalny ficzer. Podoba mi sie taka prosta gra, gdzie nie muszę sie martwic o jedzenie dla siebie, rumaka, czy oręże. Po prostu skupiam sie na gameplayu - taka bajka. Edytowane 9 maja 2020 przez MEVEK 3 Cytuj
SebaSan1981 3 630 Opublikowano 9 maja 2020 Opublikowano 9 maja 2020 Siedząc w pracy mam obecnie nieco spokoju bo z soboty na niedzielę bywa w biurze dość luźno. Miałem chwilę czasu by zrobić sobie backlog listę posiadanych i niedokończonych lub nawet nie zaczętych gier na PS4. Uzbierało się tego trochę... Pozaznaczałem sobie tytuły, na których calakowanie mam wywalone (ze względów róznych np powalone wymagania albo brak czasu). Na niebiesko zaś gry z których będę wyciskał maxa. Jest to moja druga taka lista, kiedyś miałem podobną z ukończonymi grami na Pegasusa, Snesa i PSX 5 1 2 1 Cytuj
Boomcio 4 147 Opublikowano 9 maja 2020 Opublikowano 9 maja 2020 Dużo, dużo, dużo gier jeszcze przed Tobą Cytuj
michal 558 Opublikowano 10 maja 2020 Opublikowano 10 maja 2020 fajna lista, ja sam sobie w czasie nudy zapisuje jakie gry musze kupic na ps2/ps3. Cytuj
oFi 2 492 Opublikowano 10 maja 2020 Opublikowano 10 maja 2020 kakarot wpisz na niebieskiego, a fifa to gra sportowa to nawet bym nie wpisywał god tez miałem na niebieskiego, ale jak zobaczyłem jaka tragiczna jest platyna do zrobienia to odpuściłem - ten system walki pod koniec zaczął mnie juz męczyć po prostu. Za to ja zacząłem również Guacameleleleellele. Za 14zł to ładna okazja, a że większość moich znajomków z psn grała to jest to dla mnie najlepsza rekomendacja. Fajny klimat, system walki bardzo ciekawy. Gra warta każdej złotówki Cytuj
mozi 1 986 Opublikowano 10 maja 2020 Opublikowano 10 maja 2020 Zelda BOTW. Co by napisać? Po skonczeniu w trakcie pandemii Wind Waker i Twilight Princess jest ok? Brakuje mi na ten moment dungeonow jak w poprzednich częściach ale sterowanie wreszcie jest takie jak powinno być. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 12 maja 2020 Opublikowano 12 maja 2020 Mutant Year Zero - trzeba sprawdzić tego cichego, czarnego konia forum. Jest przyjemnie i dość trudno (Hard) co bardzo cieszy. Już - po 1,5h - trafiłem na walkę, którą nie będzie tak łatwo wygrać. Leży mi klimat, setting, fajny humor oraz gameplay (kiedy ja grałem w turówkę o Panie). Jestem pozytywnie nabuzowany na przygodę z kaczką, świnią i babą. 1 Cytuj
Wredny 9 700 Opublikowano 12 maja 2020 Opublikowano 12 maja 2020 W dniu 10.05.2020 o 05:59, michal napisał: fajna lista, ja sam sobie w czasie nudy zapisuje jakie gry musze kupic na ps2/ps3. No to dla też mnie jedyna sensowna lista (choć na PS4, bo na starsze nic już nie kupuję - na PS3 mam co chciałem i dużo więcej). Backlog mam tak potężny, że spisanie tego wszystkiego (w 97% i tak stojącego na półkach) groziłoby opasłym tomiszczem, zawstydzającym "Pana Tadeusza", więc jedyne listy, jakie sobie robię to te zakupowe. Cytuj
MEVEK 3 614 Opublikowano 13 maja 2020 Opublikowano 13 maja 2020 Nie dosc, ze nie ogarniasz tego co juz masz to jeszcze robisz sobie liste, co tu dokupic Ostro popadasz w kompleks Pinga Cytuj
Wredny 9 700 Opublikowano 13 maja 2020 Opublikowano 13 maja 2020 Żebyś wiedział Aczkolwiek jeszcze nie jest tak źle i ogarniam, co mam - nie zdarzyło mi się zdublować zakupu (oprócz dzisiejszego Spider-Mana, ale dorzucali do pada za 1zł, więc wziąłem na wymianę jakąś). No i tak nie do końca Ping, bo mimo wszystko 95% moich zakupów to raczej obszar zielony na metacritic, a u niego to była rzadkość bo chłopak lubił niepopularne i niezbyt wysoko oceniane produkcje. Żeby nie było jednak offtopu to ostatnio zacząłem Memories of Mars (cyfrówka, więc tutaj zasada z metacritic nie obowiązuje). Klimatu temu survivalowi odmówić nie można, ale technicznie to straszny kupsztal - tak gdzieś poziom Fallout New Vegas z PS3, a nawet gorzej Animacja tnie przeokrutnie, aliasing powoduje krwawienie oczu, input lag przy celowaniu strasznie utrudnia życie... a mimo to gra wciąga, z przyjemnością zaliczam kolejne, fabularne cele, zbieram surowce i craftuję coraz to lepsze zabawki, a nawet buduję bazę. Jest też jakiś element PvP, ale póki co starłem się z zaledwie jednym graczem - po kilku strzałach uciekł i już więcej go nie widziałem (spotkałem również przyjaznego jegomościa, który rzucił mi kilka przydatnych przedmiotów, pomachał i odleciał na swoim jetpacku). Ogólnie gierka przypomina bardzo wczesne early access, ale od czasu do czasu odpalam, bo mimo wszystko te marsjańskie krajobrazy potrafią zrelaksować. 1 Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 13 maja 2020 Opublikowano 13 maja 2020 Daymare 1998 - gra jest technicznie uboga biorąc pod uwagę ostatnie rimejki od Capcomu ale nadrabia świetnym, staroszkolnym podejściem do tematu. Od bardzo dawna uruchamiając horror na konsolach nie widziałem czegoś takiego Spoiler Spoiler Obecnie jestem w szpitalu. Klimat jaki bije od tej gierki przerósł moje oczekiwania. Jasne, detekcja odnoszenia obrażeń jest opóźniona, animacja poruszania się drętwa, system celowania dość toporny, tekstury niskiej jakości ale nie przeszkadza mi to. Podczas gry widać pełno różnych odniesień do klasycznych RE, pomieszczenia pełne leżących trupów, fajnie pomyślane zagadki ( w jednej z nich gra wymusza uczenia się greckiego alfabetu), pełno dokumentów i cut-scenki w formie renderowania jak kiedyś. Eksploracja sprawia frajdę i po prostu dawno takiej gierki nie było. O ile RE2 Remake pozamiatał technicznie i klimatem tak Daymare broni się właśnie typową staroszkolną topornością. Gdyby faktycznie był to crap bez żadnej ikry to nie spędziłbym czterogodzinnej sesji. Póki co wkręciłem się totalnie. 2 Cytuj
drozdu7 2 872 Opublikowano 14 maja 2020 Opublikowano 14 maja 2020 A czy przez swoją toporność gierka jest trudna lub frustrująca? Fabuła jakaś jest? Widziałem jakieś zajawki, ciekawa rzecz Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 14 maja 2020 Opublikowano 14 maja 2020 Nie sprawia większych problemów. Nawet zombiaki można wymijac. Polecam jak ktoś po RE2 teskni za takim starym klimatem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.