XM. 10 830 Opublikowano 6 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 6 lipca 2021 Origins? Cytuj Odnośnik do komentarza
LukeSpidey 929 Opublikowano 6 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 6 lipca 2021 1 godzinę temu, XM. napisał: Origins? Tak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
LukeSpidey 929 Opublikowano 15 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 15 lipca 2021 Zaczynamy. Powrót po ponad dekadzie. 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
standby 1 725 Opublikowano 20 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 20 lipca 2021 Wiedzmińskie opowieści: wojna krwi Kur.wa potrzebowałem takiej gierki w moim ukochanym wiedźmińskim uniwersum, uwielbiałem gwinta (szkoda że skasowali na ps 4 ) uwielbiałem gwinta w wiedzminie 3 i z przyjemnościa rozegrałem turniej w krwi i winie i to jest to czego oczekiwałem. Póki co świetna fabuła, urokliwa umowna grafika, klimat, świetna gwintowa rozgrywka, wyważony dobrze poziom trudności. Co wracam do domu to się nie mogę oderwać od konsoli syndrom jeszcze jednej partyjki wchodzi mocno Cytuj Odnośnik do komentarza
Wredny 9 465 Opublikowano 20 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 20 lipca 2021 W dniu 15.07.2021 o 22:08, LukeSpidey napisał: Zaczynamy. Powrót po ponad dekadzie. Ależ to będą oczy bolały - to chyba jedyna gra, którą lepiej odpalić na kineksopowcu, niż na płaskim ekranie (przynajmniej) FullHD. Oczywiście piszę o wersji PS3, bo wiem, że taka się u Ciebie instaluje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 788 Opublikowano 20 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 20 lipca 2021 Wolfenstein The Old Blood - jest nawet lepiej niz w The New Order. Jasne, ze odtworczosc bije po galach jak diabli, ale wlasnie dlatego poczulem sie jak w domu. Blazko jak zwykle kosi nazioli jak poyebany. Jest jakas tam fabula, ale ja lece po trupach taplajac sie w ich krwi i miesie. Kazda giwerka sie przydaje. Niewazne ktory killroom, mozna wpasc tam na pelnej koorwie, albo stanac za scianka i zdejmowac zloli po jednym. Skradam sie rowniez ile mozna, ale jesli nie uda sie zdjac komendantow to nie narzekam na nawal miesa armatniego. A pozniej napotykamy nowego wroga, z ktorego mozna zrobic dywan trupow. Zabiore sie od razu za The New Colossus. Za dobrze sie gra, zeby szukac przestojow. Cytuj Odnośnik do komentarza
LukeSpidey 929 Opublikowano 20 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 20 lipca 2021 6 godzin temu, Wredny napisał: Ależ to będą oczy bolały - to chyba jedyna gra, którą lepiej odpalić na kineksopowcu, niż na płaskim ekranie (przynajmniej) FullHD. Oczywiście piszę o wersji PS3, bo wiem, że taka się u Ciebie instaluje. Dwugodzinna sesja a potem 1 godzina okładania gałek ocznych lodem. W 2010 ukończyłem na X360 i nie pamiętam, aby był taki dramat jak tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wredny 9 465 Opublikowano 20 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 20 lipca 2021 No bo nie było - na X360 praktycznie każda multiplatforma wyglądała lepiej, a gierki Rockstar to już w ogóle. Cytuj Odnośnik do komentarza
łom 1 964 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Night in the Woods - pograłem z 1.5 h no i nie wiem czy kontynuować. Rozkręci się to w pewnym momencie? Bo na ten moment raz biegnę w prawo pogadać a raz w lewo (przeplatane jest to minigierkami). Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 617 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Cyberpunk (one x) - po 6h chodzi to to akceptowalnie, ale klimacik jest taki że nie mogę się oderwać. Aż zrobiłem sobie przerwę od BOTW do czasu aż nie przejdę Cyberpunka. Ale to musi być kosa w 60 klatkach na next genie Cytuj Odnośnik do komentarza
Czoperrr 5 049 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Zacząłem ostatnio Yakuza: Like a Dragon. Wcześniej skończyłem jedynie Yakuzę 0 i bawiłem się dobrze, tym razem wydaje się być jeszcze lepiej. Nie trawię jRPG, muszę zmuszać się do grania w nie a i tak odpuszczam po paru godzinach. Tutaj jest inaczej, zamiast bicia żelków wielkim mieczem grając chłoptasiem z k-pop bandu możemy turowo zayebać typa rowerem albo nasłać na niego atak gołębi Takie jRPG to rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Żelków nie ma, ale są goście w workach na śmieci i pampersach, moje GOTY 2020 Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 830 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Najlepsza Yakuza, a 12 chapter to Cytuj Odnośnik do komentarza
Paolo de Vesir 9 054 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Idzie bez bólu odpuścić poprzednie? Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 830 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Ja odpuscilem. Troche bolą smaczki i "nostalgiczne" momenty których się nie czuje, ale tak całościowo to bez problemu. 60 h prawie z bananem na buzi przeżyte. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 338 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 57 minut temu, XM. napisał: Najlepsza Yakuza, a 12 chapter to Kurde mocne słowa nie napalam sie bo imo NIE MA SZANS że to jest lepsze od 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 830 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Rozmawiasz z gościem co przeszedł tylko 0 i kiwamii1 ... także wiem co mówię Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 338 Opublikowano 21 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 21 lipca 2021 Nie no więcej nie trzeba grać bo ta seria z części na część jest gorsza xD chociaż kiwi 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 0 najlepsza, a zaraz potem właśnie siódemeczka. Ichiban jest przechujkiem No i ten jingiel: Cytuj Odnośnik do komentarza
Czoperrr 5 049 Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 Skończyłem tylko 0 i teraz gram w 7 więc chyba robię to jak pan jezus powiedział Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 Inne też trzeba ograć! (Ja jeszcze muszę 3-5). Cytuj Odnośnik do komentarza
Czoperrr 5 049 Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 Na spokojnie, jedna Yakuza na pół roku wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza
dee 8 808 Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 (edytowane) No dobra, po latach przekładania w koncu wziąłem się za Fallout: New Vegas. Gra wygląda jak guvno (w sumie wyglądała tak już w momencie premiery), na najpotężniejszej konsoli w historii ludzkości wciąż działa w jakiś 25-30 fps, interfejs jest toporny, ale to akurat przypadłość każdego nowozytnego Fallouta. Z drugiej strony klimacik rozwala, muzyka czasem powoduje ciarki na plecach, słynnych bugów na razie nie stwierdzono (może to po latach ogarnęli, moze za mało grałem jeszcze?), a ja uwielbiam to uniwersum więc jest w pytę No i błyskawiczne loadingi robią robotę, za tę jedną rzecz walić grafikę i biedną płynność animacji Edytowane 22 lipca 2021 przez dee Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 338 Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 Ja to chyba nigdy nie miałem jakiegoś poważniejszego Buga w tej grze xD ale grać w to w tych czasach na konsoli bez żadnych modów to trochę pojebana akcja Cytuj Odnośnik do komentarza
dee 8 808 Opublikowano 22 lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 22 lipca 2021 Grałem na PSX w Diablo 1 i Civ 2, grałem na DC w Soldier of Fortune i Unreal Tournament więc wiem co to znaczy pojebana akcja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.